Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zabolek6

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Dudusia nic się nie martw ja miałam zielone wody przez cukrzyce ciążową bo wtedy szybciej się starzeją
  2. Co do porodu nie chcę straszyc ale bolało bardzo tylko że ja miałam same skurcze z krzyża. Dziękuje Bogu że samo się zaczeło bo bym jeszcze chodziła i nie wiedziała o zielonych wodach. Malutki był już cały siny i dostał 9 punktów bo cała skórka mu się łuszczy. A do szpitala mam nie całe 10 minut piechotką
  3. Przepraszam że wczoraj tak krótko napisałam ale byłam strasznie zmęczona. Synek całe dnie ładnie śpi ale za to w nocy rajcuje. Co do porodu "Na szczęscie już za mną" W niedziele pisałam wam że mam skurcze więc miałam je od niedzieli od 18 czekałam do 4 nad ranem o 4 rano skurcze miałam już co 5-6 minut więc wybrałam się piechotką do szpitala. Na porodówkę położyli mnie o 5 i już skurcze co 3 minuty same z krzyża i 3 cm rozwarcia po godzinie już 6 cm. Przyszedł lekarz i przebił mi wody które były już zielone. Filipek już był dużo przenoszony mimo że byłam 2 dni po terminie. Podpięli mnie pod oksykocyne żeby przyśpieszyć no i w poniedziałek o 11.25 moje kochanie było już ze mną. A co z Tosiaczkiem urodziła już?
  4. Hej dziewczyny jestem juz i ja:) Te skurcze to były to o 4 w nocy w poniedziałek poszłam do szpitala i już o 11.25 synek był ze mną na świecie:) Dziś nas wypisali do domku mały miał 54 cm i 3290 waga
  5. i na razie cisza. Moze synek poczeka na tatusia do jutra:)
  6. ja jeszcze czekam dziewczyny po prysznicu skurcze ucichły na jakieś pół godziny. Właśnie teraz mam kolejny poczekam i zmierzę czas.
  7. Tosiakk dziękuje jeszcze raz i oby w końcu Tobie coś się zaczęło na całego. Podziwiam Cię za Twoją cierpliwość ja pewnie już dawno bym była w szpitalu i ich błagała o zrobienie czegoś.
  8. dziękuje za szybką odpowiedz Tosiak:) Ide pod prysznic tak jak radzisz i zobaczymy chciałabym żeby to było to ale z drugiej strony jak na złość bo akurat mąż w Czechach jutro dopiero wieczorem wraca
  9. Maggi gratulacje miałyśmy ten sam termin może i mnie coś ruszy:) Dziewczyny mam pytanie w nocy miałam 2 mocne skurcze ale niestety co godzine i do rana cisza. A teraz mam częste skurcze ale prawie w ogóle nie bolesne. Kuje mnie w podbrzuszu jakby ktoś mi szpilkę wbijał. Co to może być? Bo raczej nie porodowe porównując do tych nocnych.
  10. poranakawe mnie biodra bolą co noc, co 10 minut się kręcę w nocy z jednej na drugą stronę bo nie mogę w ogóle przez nie spać. I tak już mam około miesiąca.
  11. Hej brzuchatki i mamuśki:) Ja jeszcze w dwupaku, gratuluje wszystkim nowo upieczonym mamuśkom. Jak ja wam zazdroszczę że jesteście już po. U mnie nic nowego jakieś delikatne skurcze co raz czuje. Ostatnio pod KTG miałam je podobno na 60 ale nic nie czułam, co do rozwarcie też nie mam pojęcia czy jakieś jest czy nie. Mój lekarz już mnie nie bada ginekologiczne stwierdził że to nie ma sensu bo jak jest rozwarcie to jest a jak nie ma to nie ma.Więc zostało mi czekać na razie aż się samo zacznie. A i niestety jestem nosicielem tego paciorkowca trochę mnie to martwi .Jak wcześniej się martwiłam czy dochodzę do terminu to teraz prawie jestem pewna że czeka mnie wywoływanie porodu szczególnie jak czytam wasze objawy a u mnie ich kompletnie brak:(
  12. Hej U mnie jak zwykle po staremu czyli nadal w dwupaku. Byłam dziś u lekarza KTG: widac co raz skurcze ale ja nic nie czułam wiec na razie siedze w domku i cierpliwie czekam. Teraz jeśli dotrwam wizyte mam na 11. Jej po tym dzisiejszym KTG znów sie zaczynam bać że nie poznam że to już. Dziewczyny jak to jest u was? Rozstawiacie już łóżeczka ja mam jakieś chore obawy i jak całą ciąże nie wierzyłam w żadne przesady to tego sie boje.
  13. aha dziękuje petusia nie wiedziałam o tym. Ale w sumie mysle że wyniki przecież bedą w szpitalu więc jak bede tam rodzic to beda wiedzieli co i jak
  14. Hej dziewczyny i ja jeszcze w dwupaku:) Nie pamiętam czy wam pisałam, więc napisze jeszcze raz w piątek wypuścili mnie do domku jak sie okazało ciśnienie w normie lekarze sie dziwili czemu dostałam skierowanie do szpitala. Mały cały i zdrowy na KTG były niby delikatne skurcze ale ja ich nawet nie czułam. Zrobili mi wymaz na paciorkowca tylko tak dziwnie bo na wypisie nie ma wyników czy mam tą bakterie czy nie napisali tylko że był robiony . Trzymam kciuki za rodzące by miały leciutkie porody. Ja już sie ledwo poruszam wszystko mnie ciągnie na dole najgorzej mam z wstawaniem. Jutro w końcu jest mój lekarz i mam wizyte ciekawe co on mi powie
×