nie pomaranczowym
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez nie pomaranczowym
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 10
-
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
nie pomaranczowym odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Rena życze dużo zdrówka dla Milenki:) Dziewczyny, czy któraś z Was ma namiary na sprawdzone ekipy budowlane i ile biorą za m2 pracy z wyżywieniem lub bez. Szukam na wiosnę 2011. Gdybyście miały namiary to proszę o info lub wiadomość na NK:) A Martynka sobie śpi:P Pozdrowionka Łapa, ty to masz wesoło z całą trójką:) Moja niunia narazie mówi aba ba baba -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
nie pomaranczowym odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Rena jak tam rozstanie z córeczką? Ja się już przyzwyczaiłam, tylko trochę gorzej z rannym wstawaniem a po pracy też często jestem zmeczona a w domu zazwyczaj jeszcze pranie, sprzątanie, prasowanie, gotowanie i tak w kółko i na zmianę. Ale coraz częściej wieczory poświęcam tylko niuni, bawimy się, śmiejemy;) -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
nie pomaranczowym odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A my dzisiaj wieczorem wróciliśmy od moich rodziców. Przywieżliśmy duuużo mięsa wieprzowego, w tym własnej roboty polędwice, boczki i kiełbasę. Niestey ani królika ani kurczaka dla małej nie udało mi się załatwić. Szybciej mozna świnię kupić niż coś mniejszego. Niunia grzeczna, już zasneła. Rena ja jak narazie jej dałam 2 biszkopty, ale takie zwykłe, kurde nie pamiętam nazwy, ok 5zł kosztują takie podłużne. One są fajne bo takie kruche i ładnie się rozpuszczają maczane w mleku podaje. Łapa, każdy ma inne podejście do dzieci, życia. Ale fakt że ktoś siedzi za granicą kilka lat wcale nie znaczy że odkłada i zarabia tam kokosy;) Pozdrowionka -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
nie pomaranczowym odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kt, ja również trzymam kciuki. Mogę tylko napisać że od strony formalnej i księgowej nie ma w tym nic trudnego. Ja w sumie też jakiś pomysł mam ale jak narazie czasu brak a z małym dzieckiem napewno nie dałabym rady. Bo na początku pochłania przede wszystkim czas i pieniądze. U nas nic nowego, spokój. Niunia ma 3 ząbki, a czwarty tyle że wyszedł z dziąsełka. Coraz lepiej raczkuje, podciąga kolanka pod siebie i tak się odpycha do przodu. Takie wesołe maleństwo. Mamy taki kącik do zabawy na dywanie, kołdra, kocyk, poduszki wokoło, zabawki i tam spędzamy większość czasu. Rena, hmm to jutro wielki dzień. Napisz jak poszło, powrót do pracy po takiej przerwie jest wyzwaniem. U mnie super, tyle że angielski muszę zakuwać a od pażdziernika idę na kurs z kadr, fin ze środków UE. Też sie zastanawiałam nad tymi herbatnikami co piszesz, ale jeszcze poczekam. Narazie kupię małej biszkopty. Zadowolona z jogurtów, mojej małej strasznie smakują. Wela moją niunie też uczuliło raz po chusteczkach z Pampersa. Wycierałąm ją po zupce wokół ust. Nie wiem od czego to zależy, w każdym bądz razie teraz używam do wycierania buzi, tylko pieluch tetrowych. Pozdrowionka -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
nie pomaranczowym odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A u nas wszystko w porządku, Martynka już prawie sama podniesie się do siadania. Od momentu jak ma ząbki u góry i u dołu do zgrzyta zębami ehh. Jesli chodzi o mleko to ja nie mieszałam wogóle. Skończyłam opakowanie NAN1, kupiłam NAN2 i normalnie jej podawałam. Mała wcina wszystko co jej się da. Kupiłam ostatnio kaszkę biszkoptową z glutenem oraz jogurty bananowe, bardzo dobre są, tylko dość drogie. U nas jak narazie bez strajków. Wela, moją małą też wysypało wokół ust, dawałam jej obiadek i wytarłam chusteczką z Pampersa. Wcześniej to się nie zdarzało a tym razem coś uczuliło. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
nie pomaranczowym odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki Rena. Dużo mi pomogło to co napisałaś. Mąż pytał o te krople w aptece, bo mam na nie receptę. babka do niego ale co Pan opowiada, mamy te krople na półce, normalnie sprzedajemy. Babka do systemu sprawdzić cenę czy coś tam a tam zablokowana sprzedaż. Chyba mamy jakąś dziewczynę co pracuje w aptece na forum więc pewnie wie więcej jak funkcjonuje to w aptekach . W każdym badz razie wyszło że nie może sprzedać wogle tych kropli. A męża wysłałam żeby zapytała że na tą receptę sprzdają inne kropelki z vit D. Tej firmy napewno nie kupię i dobrze że nie kupłam wcześniej. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
nie pomaranczowym odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ciągle mam tylko zaległości w czytaniu. My też używamy NAN 2 i może faktycznie podjadę do sklepu i popatrze za innym mlekiem, może to co Rena pisała. Wela moja mała podobnie jak Twoja, bardzo mało spi w dzień, w nocy się budzi. My dzisiaj też świętujemy kolejny ząbek, niuni pokazała się trzeci ząbek, jedynka u góry. Trochę płaczu było ale już wyszła z dziąsła. Chyba też się wybiorę do tego sklepu co mówicie, choć sama nie bardzo wiem w którym jest miejscu. Witam, nową mamusię. Napisz coś więcej o sobie:P Będzie nam łatwiej rozmawiać. Choć zauważyłam że znasz się z dziewczynami. Tez jesteś z okolic dkarolci? Rena ciesz się że nie musisz chodzić jak dziewczyny w oddziałach Eurobanku, one mają chyba firmowe koszule ale wszystkie identycznie ubrane. Ale coś wiem o wymaganiach w inst.fin, koleżanka mi opowiadała, a to buty zakryte a to najlepiej brak biżuterii itp. Pozdrowionka -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
nie pomaranczowym odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dkarolcia to muszę przyznmać że dobrze żywisz swojego maluszka:) Duży chłopiec. Byłam dzisiaj niedaleko Ciebie bo chodziłam z niunią na pocztę. U nas też ząbki idą, ale czy to możliwe żeby już górne jedynki szły? Bo ma takie troszke opuchnięte, strasznie się ślini i masuje dziąsełka czym się da. Rena, ja bardzo lubię jak do pracy można/trzeba chodzić elegancko, u mnie jest to dośc umiarkowane tzn elegancko ale niekoniecznie żakiet i biała bluzka. No i w firmie zwyczaj jest taki że piątki są bardziej lużne i mozna przychodzić do pracy np w jeansach. łapa, takie są dzieci. na początku jak czytałam to coś mi się pomyliło i myślałam że to Kika pisze, ale ona ma przecież 2 letnią dziewvczynkę. Twoja już starsza ale jako mama o dziecko w każdym wieku się martwi. Ja zrobiłam zupki z kaszką manną i żółtkiem. Jak narazie wszystko ok, tylko kupka dzisiaj taka gęsta a raczej już bardziej twarda:p Kurde sama nie wiem czy lepiej do zupek kaszkę dawać czy do mleka. W sumie dałam 3 łyżeczki do jedzonka na 3 dni. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
nie pomaranczowym odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wela witaj w klubie:P Choć ja już się przyzwyczaiłam do kilku godzin snu, mała też wstaje 2 razy w nocy, najgorzej nad ranem bo ja do pracy wstaje o 6. Tyle że zaczełam pić raz dziennie normalną kawę. Ja nawet nie próbuje jej oduczyć nocnego wstawania bo po powrocie z pracy karmię ją piersią i gdyby nie noc to pewnie skonczyłoby mi się mleko. Ale w każdym razie rozumię Ciebie, zmęczenie daje się odczuć:( Rena ładny kupiłaś ten kojec, ja wcześniej myślałam o zakupie ale jak narazie nie jest nam potrzebny. Spacerówkę już kupiliśmy, teraz zostaje nam jeszcze fotelik samochodowy. Ale mała jak narazie jeszcze w głębokim jezdzi na spacerki, a spacerówka stoi na górze głównie po to żeby niani było łatwiej uśpić Martynkę w razie problemu. Do karmienia w dalszym ciągu używamy tej fuśtawki z FP 3w1, dobrze się sprawdza a jak mała zacznie sama dobrze siedzieć to kupimy jakieś niedrogie krzesełko. Basiek nie udało mi się otworzyć żadnego Twojego linka, dziwne ehh. Jak się pracuje z dziecmi/młodzieżą? Kurde ale Tobie zazdoszcze tego wypadu z mężem. My ostatnio to tylko w kinie byliśmy na 3d, hehe na bajce jak ukraść księżyc:P -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
nie pomaranczowym odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
U mnie też się to w miarę dobrze rozwiązało, do niuni przychodzi ciocia, mieszka na ulicy obok:) Ja się nie boję że zostawiam dziecko i Martynka widać że zadowolona. No i mam nadzieję że tak zostanie. Skąd Rena takie nastawienie? Może po powrocie bedzie lepiej, wejdziesz w rytm pracy. Ale przyznaje że ciężko czasami, dzisiaj się "opindalam" całe popołudnie ale w większości jest tak że nie wyrabiam z praniem, sprzątaniem itp, chyba już się unormowało ale miałam poczucie winy że mało czasu poświęcam córeczce:( ale stwierdziałąm że reszta może poczekać, wolę się z nią pobawić a pozostałe czynności robić jak uśnie wieczorem... Oglądacie jakieś seriale? Trochę czasu brak i w sumie pogubiłam się w tym co się w Majce dzieje hehe...a od dośc dawna oglądam samo życie na polsacie:) -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
nie pomaranczowym odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Chyba masz rację bo dodam do zupki i będzie gotowe. Jedzonko nini podaje ciocia co się nią opiekuje i w tych zupkach będze wygodniej. Bedę robić w niedziele to dodam tak jak mówisz. A chrupki to ja zajadam razem z ninią a ile śmiechu przy tym:) Rena kiedy idziesz do pracy? Chyba już na dniach? Kurde a ja nie mogę się doczekać weekendu, wyspać się:) -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
nie pomaranczowym odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Rena a tą kaszkę manne można dawać do mleka? Jeśli tak to w jaki sposób? Moja Martynka od początku śpi u siebie w łóżeczku, głównie dlatego że ja się bałam że sama mogłabym jej coś zrobić. Teraz nawet nauczona sama zasypiać, ma takiego miśka i zawsze z nim zasypia. dkarolcia, ale ja myślę że Ty masz mnie w znajomych...bo aż zgłupiałam teraz:P Dkarolcia na stronie http://www.prawopracy.gofin.pl/17,2,96,83831.html jest fajnie opisane o tym urlopie o który kiedyś pytałaś:) Kasiula nie mam ochoty na prowadzenie jałowej dyskusji na zasadzie "kto silniejszy hehe", nie musisz się zgadzać z moim zdaniem a ja mam prawo wyrazić swoją opinię a nawet skrytykować i liczę się z tym że za jakiś czas ktoś będzie krytykował jakieś moje postępowanie, tyle że ja wtedy faktycznie się zastanowię nas swoim postępowaniem, bo może inna osoba ma rację. I gdybyśmy nie mogły tutaj wyrażać swoich opini i skonfrontować ich między sobą to kazda z dziewczyn pisałaby swojego bloga i na nim pisała co robi z maluszkiem . A jesteśmy tutaj po to żeby razem, pomagać sobie wzajemnie. Wybacz ale ani ja ani Ty nie zjadłaś wszystkich rozumów! Koniec na ten temat. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
nie pomaranczowym odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jasne, nagle jakaś nowa osoba z pomarańczowym nickiem się pojawiła. hehe Każdy ma prawo do swojego zdania, ale napewno nie napisałam że Kasiula wymyślasz wiec nie obrażaj się jak małolata. Zresztą piszemy tutaj zeby też wymieniać się uwagami, co nie znaczy że zawsze się że sobą zgadzamy. Ja nie mówię że mam rację ale też nie neguje Twojego sposobu żywienia. Zresztą jak zauwazyłaś sama się pytam o różne rzeczy. Troszkę z dystansem podchodz do krytyki. Co do lekarzy to też nie zawsze mają rację. Zresztą nawet pisaliśmy o wit D, co pediatra to inne zdanie na ten temat;/ Rena ja też nic o tym nie słyszałam a nawet dzisiaj dałam małej soczek jak czkawki dostała z "przegadania się" A rano byliśmy na szczepionce. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
nie pomaranczowym odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ale to grozi sallomonellą. Oczywiście to Twoje dziecko i sama najlepiej wiesz co dla niego dobre ale tyle się mówi o chorobach drobiu że nie uwierze że lekarz mówił o podawaniu surowego jajka. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
nie pomaranczowym odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasiula a może od tego jajka ta biegunka? -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
nie pomaranczowym odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/jadlospis-doskonaly/837-jajko-w-diecie-niemowlecia-i-malego-dziecka.html tutaj jest wyrażnie zaznaczone że nie podaje się surowego jaja. Kasiula ja też pierwszy raz słysze o surowym jajku do mleka, bleee:P Ja cały czas myslałam żeby ugotowane żółtko dodać do zupki. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
nie pomaranczowym odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Masakra, ale piszę bez składu i ładu. Ehhh:P -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
nie pomaranczowym odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Łapa tylko uważaj z tymi grzybami bo dużo zatruć w Polsce:( a ja uwielbiam chodzić na grzyby, jeść też ale w tym roku nie byłam nigdzie:( Aha dzięki za pomysł z chrupkami kukurydzianymi, mała dzisiaj wcinała że ohoho:P Rena jaką to kaszkę kupiłaś, żeby był ten gluten, zwykłą mannę czy jaką to się kupuje? Byłam w centrum za tym ale strasznie mały wybór.. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
nie pomaranczowym odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasiula, ale gdzie w Respanie bo bylismy w sobote w tych dwóch sklepach i ceny 389zł. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
nie pomaranczowym odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No to Rena, piszesz o tym samym foteliku co ja podałam też link, tylko chyba nawet tańszy...my chodziliśmy po sklepach, wkładaliśmy niunie i ten był najlepiej rozkładany i ma możliwość montowania przodem i tyłem do kierunku jazdy. Wygodny bo ma jeszcze taką wkładkę pod spodem dla dziecka które jeszcze dobrze nie siedzi. A te od 9 są typowo siedzące. Ten z optimy w sklepach kosztuje 389zł, w sezami i w respanie. Więc kupimy taki. No a ten co mówi Kika to chyba jest trochę droższy...tyle że zastanawia mnie fakt że to są jedyne foteliki w takim przedziale wagowym, nikt więcej nie produkuje 0-25kg, i racja dziecko 25kg już w takim nie jeżdzi. A ja dzisiaj byłam na szpatkach i kupiłam niuni naprawdę śliczne rzeczy z polarku, bardzo ładne aż sama byłam w szoku że takie można znależć. Kasiula, chodzisz w takie miejsca? Bo to całkiem blisko od Nowego Miasta. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
nie pomaranczowym odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A my już dzisiaj po szczepieniu:) Mała nawet łeski nie uroniła, bardzo dzielna ale taka rozrabiaka. Nawet ubrać się nie daje bo ciągle przekręca się ba brzuszek. Lekarz miał problem aby ją zbadać. Waży 8100/69cm duże maleństwo. No i mamy przejść na mleko 2 i podawać gluten. I wit D w dalszym ciągu ok 1kr/dobe Kupiłyście może już foteliki samochodowe? Bo gdzieś teraz pasuje wymieniać, nasza się ledwo mieści, myślę o tym http://allegro.pl/item1192931288_optima_0_25kg_przodem_tylem_wkladka_model_2010.html ale nie wiem czy dobry pomysł czy może lepiej już takie od 9 kg i montowane tylko przodem do kierunku jazdy.. Rzeszowianka, ja myslę że pozostałe dziewczyny również powiedzą że jak urodzi się dziecko lub nawet jeszcze w ciąży to wszystkie obawy miną. A z drugiej strony, nie urażając nikogo nie rozumiem podejścia że dziecko jest na pstryknięcie palców, czasami trzeba się miesiącami starać. A znam kilka takich osób, jeszcze nie jeszcze...bo musi się urodzić w jakimś tam miesiącu ehh... -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
nie pomaranczowym odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Męża siostra pracowała w danonie w laboratorium i również nie poleca danonków, serków homogenizowanych i jog nat z ziarnami zbóż. Ale wszystko jest dokładnie badane, tyle że niektóre rzeczy mają więcej ulepszaczy. łapa, faktycznie masz inne podejście do żywienia. Ja to jestem strasznie ostrożna, a Ty chyba nawet czekoladę podawałaś, tak? Ja muszę zacząć podawać gluten. Ehhh znowu leje:( -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
nie pomaranczowym odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Łapa nie narzekaj:) 2 maluchów odchowana, teraz takie słodkie maleństwo. Podobno póżne macierzyństwo odmładza. Moja kol ma 30 i ciągle twierdzi że na dzieci ma jeszcze czas. A ja coś dzisiaj leniuchuje:) Martynka już śpi! -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
nie pomaranczowym odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
na temat czarnuli, mogę od czasu do czasu napisać. To bratowa mojej koleżanki:P Nawet jest chrzestną jej malucha. Ma Amelkę i Patryka. Ale przy bliżniakach może dużo pracy...a raczej napewno dużo pracy. To fakt, po dzieciach widać jak się starzejemy. Moja jeszcze malutka...ale i tak wyglądam na starszą niż jestem...:P:P -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
nie pomaranczowym odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie wspominając że dkarolcia zapomniała o mnie:P:P:P:P Ehhhh a tak blisko mieszkam... hihihi
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 10