Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nie pomaranczowym

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nie pomaranczowym

  1. Dkarolcia gratuluje maleństwa:) Jak poród, jesli mozna zapytać? Moim zdaniem takie kupki to raczej normalne, moja mała też miała głównie w odcieniach żółtego, czasami podchodzące pod zielony. Musisz obserwować bo zielony kolor kupek chyba nie jest wskazany i czasami też faktycznie może wynikać ze zjedzenia czegoś. Doskonale pewnie wszystkie Ciebie rozumiemy, na pocieszenie dodam że powoli wszystko się unormuje, moim zdaniem to chyba pierwszy miesiąc jest najgorszy, też był i fizycznie i psychicznie wyczerpana a teraz znajduje czas i na mycie, i na sprzątanie i na czas dla siebie:) Jeszcze troszkę i spotkamy się na spacerze bo całkiem blisko mieszkam:) Trzymaj się i jak coś to pytaj, wszystkie zawsze coś pomożemy:) Pozdrawiam
  2. Są bloki, może z 6, takie bezczynszowe. To naprawdę fajna opiekunka jej się trafiła. Ja czytałam o zarobkach opiekunek też na forum, mamy z różnych części polski wypowiadały się na temat ile płaca czy ile ktoś ze znajomych płaci i z wyjątkiem Wawy to było rzędu 700-800zł. To naprawdę zależy. Martynka coś dzisiaj marudna, wykorzystuje moment jak śpi na przyjemności i sprzątanie. A póżniej na spacerek:)
  3. Hmm to naprawdę jakaś wygórowana cena bo czytałam o Warszawie i tam jest ok 1500 ale jakie zaraobki tam a jakie tutaj. Jeśli chciała tyle płacić to ok ale ja spotkałam się z 5zł/h, to też zależy na ile godz. Ale powiem szczerze że zaskoczyłaś mnie az taką kwotą. No chyba że Twoja szefowa mieszka w tym domu z prywatnym kortem tenisowym:P hihi:) Kokosów nie zarabiam ale wychodzi mi pracować żeby opiekunkę opłacić:) A ja jestem ciekawa kiedy moja Martynka będzie miałą takieśliczne i długie włoski:D
  4. Hehee ale widzę dziewczyny na NK:P:P:P Mój mąż strasznie się śmieje z tej mody na NK, ja tam uważam że to całkiem fajna stronka:)
  5. Bardzo dziękuje za przesłanie książki:) Pozdrawiam
  6. Rena, leżąc na plecach jeszcze nie podnosi, jak ją noszę na rękach przodem do siebie to ma troche endencje do patrzenia tylko w prawo i sama główki nie utrzymuje, ale jak ją kładę na brzuszku to podnosi wysoko i rozgląda się na wszystkie strony. Choć ostatnio troche marudna jak położę ją na brzuszku. Teraz też słodko śpi, pogadała z tatą, nakarmiłam ją jeszcze raz bo bardzo głodna po przespaniu calutkiej nocy, znowu troche pośmiała i zasneła:) Pogoda dzisiaj beznadziejna i coś mi się wydaje że ona bedzie marudna w ciągu dnia:(
  7. Rena to faktycznie malutka ostatnio u Ciebie szaleje. Nasza Martynka też w ciągu dnia ma takie krótkie drzemki, usnie czasami po karmieniu ale pół godziny wstaje. Ale noce mi bardzo ladnie przesypia, dzisiaj spała od 22-5.30,jej rekord. Teraz właśnie rozmawia z tatusiem. U nas poprawiła się sytuacja na spacerkach, Martynka jest zadowolona i grzeczna, sama usypia po kilkunastu minutach jazdy a ja spokojnie mogę pojechać gdzieś dalej na miasto bez obaw ze zaraz narobi mi krzyku. Czy Wasza maluszki też tak gaworzą, wczoraj niunia tak ostro dyskutowała z tata ze sama byłam w szoku:) Ciekawe kiedy ta sielanka się u nas skonczy i Martynka znowu zacznie płakać bez powodu:( Miłego dnia Dkarolcia odezwij się jak tam po porodzie, bo już napewno urodziłaś:)
  8. Witam dziewczyny:) Zadko coś tam piszę u Was ale dość regularnie Was czytam, w końcu mam córeczkę w podobnym w podobnym wieku co Wasze dzieciaczki:) Bardzo proszę o przesłanie książki Tracy Hogg "Zaklinaczka" na adres mailowy car@vp.pl Z góry bardzo dziękuje i pozdrawiam
  9. Moja Martynka tak mało ostatnio śpi że nawet nie mam czasu usiąść i poczytać, ale kochana jest, taka rozmowna. Tylko trzeba ją zabawiać cały czas. Zresztą pół dnia spedziłam nad notowaniami giełdowymi, może malutka coś się nauczy:D Rena pytałam o pościel dla dziecka, ale jeśli jesteś zadowolona z jakości to możesz mi podać namiary na pościel też dla nas, pasuje coś kupić fajniutkiego dla nas:) W sumie czasu i sił na przyjemności nie ma ale hehehe:) My też szczepiliśmy zwykłą i mimo że mała strasznie płakała to wolę jej dawac coś sprawdzonego. Nic nie wiadomo jak bedądzieci reagowały za kilka lat. Takie mam podejscie a za te pieniążki zawsze coś kupimy niuni.
  10. Moja niunia też ładnie śpi, nakarmiłam ją o 8 i sama zasneła. Powoli zaczyna się wiercić bo pora karmienia się zbliża. Spałam razem z nią i chyba snu za dużo bo jestem padnięta. Rena moja też się ślini, puszcza bąbelki. Wiercić też się wierci, ciekawa świata, z tymi włoskami to nie powiem Tobie bo moja malutka ma bardzo mało i nawet gdyby coś straciła to niezauważyłabym:) Twoja niunia czuprynkę ma rewelacyjną. Ja się trochę martwie, bo nauczyłam małą smoczka, trochę dla własnej wygody o na spacerkach już nie płacze, tylko ładnie śpi lub spokojnie leży i zasypia sama ze smoczkiem ale coś czuje że chyba gorzej pierś mi łapie. Może się myle ale jeszcze pare dni poobserwuje. Coś ostatnio ucichły mamusie, ale rozumię bo dużo pracy przy takich maluszkach:) Pozdrawiam i miłego dnia życzę:)
  11. Kt, ja karmię tak około 20 min i napewno dziecko jest najedzone. Zazwyczaj w tym czasie opróżnia jedną pierś, od czasu do czasu jak czuje że mam mniej pokarmu to podaje też drugą. Zazwyczaj sama już nie chce ssać, a jeśli mi zaśnie przy piersi to ja jej zabieram. Niunia bardzo ładnie przybiera na wadze i nawet pediatra mówiła że dobrze karmię. Karmię ją tak srednio co 2-3 h a w nocy ostatnio to i 5 godz spokojnie prześpi. Dzisiaj sama ją zbudziłam na jedzenie rano bo mi już pierś chciała pęknąć. Ale to może zależy od dziecka, aha ssać może ładnie, tylko pytanie czy połyka coś w tym czasie. No i obudziła się:)
  12. Mojej małej chyba te kupki się trochę unormowały, 1-2 codziennie, zazwyczaj rano. I chyba prawdopodobnie dlatego że jem dużo marchwi, gotowanej lub soki i codziennie piję rumianek. Jak narazie u nas nie stosuje zadnych herbatek. Rena moja mała podobnie, przez ostatnie chyba 3 dni, wieczorem miałam takie napady krzyku że szok. Poprostu zaczynała jakby nigdy nic wrzeczczec, nawet nie płakać. I raczej nie kolka, bo brzuszek miękki, nie prężyła się tylko tak po prostu darła przez pół godz a pózniej zasypia na raczkach. Mąż to przerażony jej krzykiem. A może to pogoda tak wpływa na nasze dzieciaczki. Byłyśmy wczoraj na spacerku i to chyba cud że udało nam się wrócić do domu przed tym dużym deszczem, dosłownie kwestia 5 min. Ale mogę się pochwalić bo dwie ostatnie noce bardzo ładnie przespała, zasypia 23-24 i śpi tak do 5. Tylko to też swoje minusy, jak długo nie karmię to piersi chce mi poprostu rozsadzić:( Aha Rena mnie też nie chcieli na Urz, a teraz pewnie po kilkanaście razy dziennie przechodzę przez ich teren na Zalesiu. MIłego dnia dziewczyny, pewnie mykam jeszcze spać.
  13. Rena mój mąż mi to samo powtarza, tak bardzo chciałam być mamusią a teraz narzekam:P Dobrze że on nie narzeka, wczoraj biedny noc zerwał, nosił malutką ok 4 a na 7 do pracy. Martynka szaleje ostatnio, do 16 spokojna i grzeczna jak aniołek a wieczorem wrzeszczy, teraz po długim noszeniu uspokoiła się i zasneła. Zaczynam popadac w depresję przez mój wielki brzuch:( Do super szczupłuch nigdy nie nalezałam ale brzuszek zawsze miałam płaski a teraz jedna wielka tragedia:(
  14. Anula ciekawe czy te sposoby faktycznie tak dobrze dzialają:P Powiem szczerze że kiedyś nie było pieluch jednorazowych, husteczek nawilzających, nosidełek, leżaczków, mat edukacyjnych i wszystkich tego typu udogodnień i też jakoś kobiety sobie radziły. NIe wyobrażam sobie tego, ja czasami narzekam jak to ciężko z takim maluszkiem, wolę nie myśleć jak było kilkanasie lat temu.
  15. Hej:) U nas niestety kiepska noc, mała obudziła się o 2.30 na jedzonko i już nie chciała iść spać. Płakała itp, dopiero przed 5 udało mi się ją uśpić. Wczoraj wieczorem też tragedia, strasznie nam płakała, wrecz krzyczała. Nie wiem co jej się stało, to nie wyglądało jak kolka ale może coś zjadłam i bolał ją brzuszek. Dziewczyny wiecie może jak wyglądają pleśniawki, maja mała ma biały nalot na języku i takie grudki jak twarożek gdzie niegdzie na języku. Nalot pewnie z mleka bo karmię piersią. Z drugiej strony strasznie cięzko obejrzeć ten języczek. W nast. tyg chyba się wybiorę z nią do lekarza, czy do neurologa potrzebne jest skierowanie? Tak się przygladam malej i zauważyłam że zazwyczaj trzyma główkę w prawą stronę, staram się kłasć ją na różne strony. Głównie jak ją podniosę do góry to trzyma centralnie w prawo. Sama nie wiem, ale chyba wole pojechać i sprawdzić czy jest OK. Zauważyłyście coś podobnego? Mi też został brzuchol, i tak samo jak Rena myślę że to niestety tłuszczyk i skóra:( Okropnie to wyglada. Staram się ćwiczyć ale efektów brak jak narazie:(
  16. A karmiąc tylko piersią mozna podawać takie herbatki? Są jakieś informacje na opakowaniu? Pytam tak na wszelki wypadek, bo jak narazie mała nie ma problemów z brzuszkiem. Ale był okres że bardzo nam płakała wieczorami, pręzyła się itp. Ja codziennie pije rumianek i zjadam dużo marchewek i raczej nie ma ona problemów teraz z brzuszkiem. Rena zazdroszczę Tobie tak przespanych nocy, moja budzi się co ok 3h na jedzenie, a pózniej tak srednio od 5-6 nie śpi do godzin popołudniowych. Najlepiej z nią rozmawiać dotykać itp. Ale tak ładnie już gaworzy i uśmiecha się że zapominam przy tym o zmęczeniu. Widziałam moje drogie na zdjęciach że Wasze pociechy korzystają ze smoczków, tak chętnie brały czy jakoś uczyłyście? Moja pluje, zaraz płacze, nie chce smoczka i koniec, woli kawałek rękawa do buzi brać:( A czasami pasowałoby smoczkiem uspokoić. Jejku jaka pogoda beznadziejna:( Aż mi się nie chce na spacerek iść.
  17. bylam tutaj wcześniej , opisałam się jak głupia i coś mi się stało z netem i wszystko znikło. No i zrezygnowałam z ponownego pisania bo mała zaczeła się budzić. U mnie z nocami jest różnie, zazwyczaj mała wstaje na karmienie 2-3 a póżniej 5-6, a kładzie się zazwyczaj ok 23. Najgorzej jak nad renem nie zaśnie, tylko zabawy jej w głowie, ja wtedy jestem najbardziej zaspana. Wczoraj wieczorem byłam taka zmęczona że o 23 zostawiłam małą męzowi a sama poszłam spać. No i rano zaspał do pracy, teść nas budził. Nic nie słyszałam, usnełam jak zabita. Powiem Wam szczerze ze czasami naprawdę brak mi sił. Dzisiaj wyszłam z małą na spacerek ale zaczeła tak płakać ,ze musiałam wracać do domu, strasznie była śpiąca a w wózku nie chce usnąć. Powiedzcie jak dawkujecie tą witamine D, ja daje 2 krople. Ale mała się poci na karku a nie chce też przedawkowac bo skutki też są tragiczne. Nie wiem co niuni się stao ale śpi już 4h, w nocy znowu nie bedzie chciała spać:( Rena za ubrankami na chrzciny możesz popatrzeć też na rzeszowiak.pl Pojawiają się tam od czasu do czasu dośc tanie i fajne sukienki itp.
  18. Też ogląłam i bardzo ładniutka sukienka:) My mieliśmy brzydką pogodę na chrzciny więc zaopatrzyłam się w polarkowe wdzianko i rożek. W sumie nie ma sensu wydawać fortuny na ubranko na jeden raz, choć na allegro można znależć wszystko:) Fajną masz córeczkę, już taka pociecha duża, hmmm trzeba o jakieś rodzeństwo się postarać:) A moja malutka śpi po spacerku, deszcz nas przegnał ale i tak było fajnie:) Razem z M.
  19. Hmm u nas też było "co łaska ale tak po 100zł dają" hehe. W sumie i tak nie dużo. W mojej rodzinnej parafi to ksiądz dopiero zdziera, stówka to mało dla niego. Kurde jak mi mała dzisiaj płacze, chwila spokoju i dalej taka niespokojna i krzykiwa się budzi:( Ciężki poranek i dzień chyba też taki się zapowiada:(
  20. dkarolcie, odezwij się chociaż na chwilkę i daj znać czy już maleństwo jest z Wami:) Życze szybkiego i łatwego porodu:)
  21. Widzę że każda mama zajęta w weekend majowy:) My zazwyczaj gdzieś wyjeżdzaliśmy na te kilka dni a teraz z maluszkiem to nie ma jak, przynajmniej w tym roku. Nasza malutka ostatnio bardzo mało śpi w ciągu dnia, nie ma nawet kiedy usiąć przy komputerze. Wczoraj na spacerku nie byłysmy bo pogoda fatalna ale wieczorem byli u nas znajomi i malutkaa grzeczna jak nigdy. Obce głosy i chyba dlatego. Nasłuchiwała co się dzieje wokoło i strzelała swoje sodkie uśmiechy:) Pasuje nam codziennie kogoś zapraszać. Choć z drugiej strony mąż też "nie jest w stanie" do czegokolwiek hehe. A tak przy okazji chrzcin to zapytam z ciekawości, ile taka uroczystość w Kosciele u Was kosztuje? My płaciliśmy 100zł.
  22. Witam:) Przepraszam że się wtrącę, w sumie to śledzę Wasze forum już od jakiegoś czasu, przy małych dzieciach to zazwyczaj są takie same problemy więc można się dużo od Was dowiedzieć:) Tez mam córeczkę z marca 2010:) Kiedyś czytałam u Was na forum o tych płytach z dzwiękami suszarek itp, dostępnych na allegro. Mam pytanie, czy któraś z Was kupiła sobie taka płyte i czy może napisać jakiej jest jakości i czy działa??? Moja niunia uspokaja się przy dzwięku suszarki, ale 2 już spaliłam bo tak często chodziły. I zastanawiam się czy warto kupić taką płyte. Z góry dziękuje za odpowiedz:) Pozdrawiam
  23. Rena a czytałas o tych skokach rozwojowych? Powiedziałabym że troche w tym racji jest bo moja mała też jest strasznie niespokojna, niby głodna a jak daje cyca to kręci główką. 7-9 tydz. Dziecko zaczyna rozróżniać wzory w dźwiękach, zapachach i smaku, zauważa, ze jego dłonie należą do niego i jakie to uczucie gdy trzyma sie rece ponad glowa czy przed sobą. Dziecko zaczyna mieć kontrolę nad swoimi ruchami ale nadal są one nieskoordynowane. " Jakie sa symptomy kolejnego skoku? Przewaznie dziecko chce z powrotem do mamy, zaczyna byc marudne, wymaga ciaglej uwagi, gorzej je, gorzej spi lub nagle przestaje robic to czego sie juz nauczylo tak jakby cofalo sie w swoim rozwoju. Taki kryzys jest dla mamy i dziecka bardzo stresujący bo z punktu widzenia dzidzi nagle wszystko się w jego światku zmienia i jest przestraszone, stąd to wiszenie na mamie i cycku- bo tam czuje się najbezpieczniej. Mamy czują się sfrustrowane ciągle płaczącym dzieckiem, i nie rozumieją co się z nim dzieje." U nas spacerek też bez rewelacji, mała strasznie płacze w wózku i za daleko od domu z nią nie odejdę. Strasznie mi płakała, po kilku minutach krzyku się uspokoiła. Powiedzcie jak ubieracie teraz dzieciaczki na spacer, ja dzisiaj chyba trochę przesadziłam bo mała miała spoconą główkę:( Wogle nie chce mieć żadnych czapeczek na głowie:(
  24. Rena moja malutka już chyba od 2 tyg gaworzy, zazwyczaj mówi ga ga i tak słodko się uśmiecha. Zresztą mój wspaniały mężuś ciągle powtarza "powiedz ta ta, ta ta":) Widziałam zdjęcia i faktycznie możesz poszaleć ze spinkami itp Moja Martynka to ma bardzo a to bardzo króciutkie włoski, dopiero jej rosną:) Chwilę spokoju miałam, ogarnełam dom, prawie coś ugotowałam ale malutka już zaczyna się złościć i trzeba uciekać:) Kochane i słodkie bobaski macie dziewczyny:) Pozdrowionka
  25. dkarolcia latek mamy tyle samo. To tak jak dziewczyny pisały, ten świat jest bardzo mały. ja też zbyt długo tutaj nie mieszkam ale mój mąż jest stąd. ja mieszkam jakieś 3min od akademików i codziennie w ich okolicy spaceruje z wózeczkiem, albo do centrum na lody:) Rena ja jeszcze nie zaszaleje bo moja malutka ma jeszcze bardzo króciutkie włoski:P
×