Hmm, zostaliśmy teraz... sami? Historia kołem się toczy, nie wierzę, że to był czysty przypadek. Nie sądzicie, że ktoś za TYM stoi?
...a kto został gł. przewodniczącym komisji badającej tę sprawę?- oczywiście Putin...
...P. Kraśko w 40 min. po tym wydarzeniu mówił że nie widzi tu żadnej mgły, że widać na odległość 1 km...
...i w końcu- zginęła cała "śmietanka" Polski, gł. przedstawiciele, urzędnicy...
...i co najważniejsze- zginęły osoby, które jako jedne z nielicznych jeszcze trochę walczyły o Polskę. (często poprzez sprzeciw Rosji)
a Tusk siedzi i... się cieszy? Nie wiem. Jakoś podejrzanie mi to wszystko wygląda. W pierwszym momencie właśnie tak pomyślałam.
Co Wy o tym uważacie?