Gosiek611
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Gosiek611
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9
-
Ja juz jestem! a co tu tak pusto?
-
Witam olia. ja jestem ze Srodmiescia. Wojtus spal az 7 godzin,ale go obudzilam zeby zjadl i troche sie poruszal bo w nocy bedzie jazda. za jakas godzinke pojde z nim nad rzeke na spacerek.
-
Ja tam moge wam poprasowac i ugotowac
-
Kazali duzo chodzic to chodze. zreszta nie moge w domu siedziec bo mnie wszystko boli,a dziecko tez powinno duzo na swiezym powietrzu przebywac zeby wzmocnic jego plucka.
-
Hej dziewczyny. nie martwcie sie o mnie. od poczatku ciazy nie mialam zadnych objawow. nie ma sie czego obawiac. jestem zdrowa jak rybka i w dodatku zlota,ha! z karmieniem nie ma wiekszych problemow. w domku bylismy o 7. nie moglismy spac wiec przed tymi upalami przeszlismy sie po okolicy,pokazalam malemu sklepy,poznalam z ekspedietkami,wrocilismy do domu,nakarmilam go i do tej pory spi w lozeczku
-
Walcze,ale nie boje sie smierci,boje sie co bedzie z chlopakami.. tylko dlatego jeszcze zyje,usmiecham sie. gracha nie trac zycia na placz i smutek! jutro porozmawiamy,musze odpoczac,a Ty nie mysl o tym co napisalam. Jestem Bylam Bede. damy rade! jak nie my to kto? nie siedz za dlugo tylko do lozeczka. dobranoc kochana
-
Gracha,nie placz,nie masz powodu,naprawde... gdybym wierzyla lekarzom to bym od 2lat lezala 2m pod ziemia. ja ufam tylko sobie i swojemu organizmowi,ono mnie nigdy nie zawiodlo i nie zawiedzie. maz boi sie,to normalne,ale czuje sie dobrze,wszystko ok..
-
Gracha jestes?
-
Ja narazie tez siedze. tylko jak napisalas ze nie widzisz klawiatury to ze zmeczenia
-
Wiem od 5 lat. nie da sie nic zrobic. moze polozysz sie spac?
-
Niestety prawda... wiec Ty nie marnuj swojego zycia..
-
I z tego i z tego... cieszy sie ze mamy Wojtusia,ale ja jestem chora i lekarze powiedzieli ze pozyje tak do 30 roku zycia. ja sie z tym pogodzilam,ale on nie.
-
Dasz dasz! maz mi ciagle placze
-
I tak Cie przypilnuje
-
Przezemnie nie poszlas na terapie?? oj gracha, chyba sie pogniewamy.. ja Cie teraz przypilnuje..
-
Co caly dzien porabialyscie beze mnie?
-
No ja juz jestem.
-
No w koncu sie odezwalas! u nas raz lepiej raz gozej,ktos przyszedl,ktos odszedl
-
Gracha ja ide jeszcze na badanie itp. napisze o 21.papa
-
Raczej mama chrzesna
-
Gracha-jakas rozkojazona jestes,haha...
-
Porod w sesie fizjologicznym przeszedl bez problemow,ale polozne i pielegniarki-okropne.. jednda mlodziutka byla do zycia,mila, delikatna..
-
a ja sie dobrze czuje,wiec tez niema co opowiadac. tylko podczas chodzenia i kapieli bolalo mnie krocze,ale mezus pomogl
-
Wazy 2.800. silny chlopak.. mial niedotlenienie ale juz dobrze
-
O 3 mialam pierwsze skurcze a po 6 Wojtus byl z nami... wiec chyba szybko
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9