Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kushion

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kushion

  1. Jagodka a po co od razu antybiotyk. Zastoje się zdarzają i jest tak jak mowisz, gorączka i ból gdzieś w piersi. Wystarczy dziecko często przystawiać i po problemie. Sama miałam już kilka zastojów. Dzień lub dwa i po problemie.
  2. Wczoraj poszedł spać po 14(!) godzinach bez snu. No ale w nocy się wyjaśniło. Katar wrócił. A pozbyliśmy się go zaledwie ze trzy dni temu. Gdzie jest ta słynna odporność niemowlaków na infekcje. Co jest do jasnej cholery z moimi przeciwciałami w mleku, felerne jakieś? No nic trudno. Walka od nowa. ohooo wrzask lece karmić.
  3. wybiła dwunasta godzina niespania...do tego nie da się go uspokoić bo już chyba ze zmeczenia płacze i marudzi.
  4. no i się obudził nie mam pomysłu co mu jest:-(
  5. o 15 Myślałam, że Dominik poszedł spać...obudził się 10 min później..Czyli poza 10 min drzemką nie spał od 9 rano do 18:30. Teraz zasnął. Pewnie pokrzyżuje to cały wieczorny plan. Uff niczym nie dało się go uśpić. Co do nabiału to ja jadłam normalnie az pewnego dnia Dominik strasznie się zanosił wieczorem, myślałam, że to kolka. Lekarz poradził wyeliminowanie nabiału by zobaczyć jak bedzie następnego dnia. No i jest spokoj więc na razie go nie jem. Jak myślicie wolno mi pić calcium musujące oetkera?
  6. Gapp niewykluczone :-P Co do kolek to ja nie mam pojęcia. Choć może zrezygnuj z majonezu i zobacz co i jak. Ja banany jem cały czas i jeszcze popijam kubusiem bananowym. I tfu tfu.... Aaaa i rzeczywiście Dominik był wieczorami wymęczony i dlatego marudził. Teraz po kąpieli już nie wracamy do salonu, gdzie rodzice i telewizor tylko karmię i wyciszamy się w sypialni przy przyciemnionym świetle i jest dużo lepiej! A dziś mi nie spał od 9 rano do 15...matko...i oczywiście "zajmuj się mną mamo!"
  7. Cholernie lubię Was czytać, zwłaszcza niektóre z Was :) które to już pozostanie moją słodką tajemnicą! Dzień dobry dziewczyny! Tojah na początku Ty bo dokonala się u Was wielka rzecz- gratuluje pozbycia się kikuta :D:D No i z toaleta to chyba wszędzie tak samo. Faceci kochają zacisze wc. Ira u nas podobnie z karmieniem. A nawet częściej. Sylwka jak po szczepieniu? Kto płakał Ty czy dziecko? Mufi rosół w 5 min? łał Agniesiulka trzymam kciuki za histo. A i zaskoczyłas mnie wagą Nikosia duży chłop. Ja ciągle wyobrażałam go sobie jako kruszynkę. Na obiadek- kopytka. Betinka hmmm ja chcę mieć więcej dzieci ale takie sytuacje jak u ćiebie w domu mnie przerażają dwoje chorych dzieci i weź sie rozerwij. Elżunia z własnego doświadczenia powiem Ci że babki w ZUS-ie mają takie zdolności. Ogólnie chyba w urzędach. grrr aż mnie trzęsie na samą myśl. Aaaa i mata edukacyjna super sprawa może i moja wygrzebię... a może za wcześnie? moj ma prawie 6 tyg. No i zrobiłam małe podliczenie. Zapisywałam skrupulatnie 24 godzinną aktywność mojego synka i wyszło mi że: 11 godzin na dobę śpi. 8 godzin karmię(!!!!) ok 10 razy na dobę. W nocy pierwszy sen ma 3 godzinny a później budzi się co półtorej godź. a bywa i po 40 minutach ale dłużej to nie. Pozostały czas to aktywność a którą nie wiadomo co robić bo wiadomo ma dopiero 6 tygodni. Moje kg stanęły niestety. Zostało mi 4 do wagi z początku ciąży i w sumie 10 do wagi sprzed stymulacji hormonalnej do in vitro. No i to 10 chciałabym stracić. Ale to chyba dopiero jak mama męża pojedzie do domu bo mnie rozpieszcza drożdżówkami i innymi smacznościami. Ok kończę na razie. Mam do Was prośbę jak którejś się chce to czy mogłaby zrobić takie dobowe podsumowanie czasu karmienia i spania. Coś mi wydaje się za mało tego snu.
  8. Fasolka my na chrzestnych bierzemy moja siostre i siostre meza z braku odpowiednich mezczyzn w bliskiej rodzinie. ksiadz sie juz zgodzil na diw mamy chrzestne wiec super. Moze to jest jakies rozwiazanie?
  9. Kurczę bardzo ale to bardzo chciałabym się odnieść do Waszych postów ale nie mogę znaleźć czasu :-( to tak tylko na szybko do Kajek bo ja nie bardzo rozumiem. Mój synek ma dziś 5 tygodni i bez problemu potrafi wciągnąc 150ml. Dlaczego chcesz dawać tylko 90ml? Fakt, że mój głównie na piersi ale przykładowo zje z piersi 120ml i wciąż jest głodny to dorabiam mu z butli 30ml i wtedy jest szczęśliwy bo pojadł. I nie je co 3 godziny tylko co 2 czasem 1,5 godz. W nocy też. Nie zdarza się chyba, żeby przespał 3 godz bez jedzenia. 120 ml to serio nie jest tak dużo. Poza tym dziecko dziecku nie jest równe. Te bardziej aktywne wydaje mi sie będą potrzebować więcej jedzenia. Może też trawią inaczej? Może i bobasy mają różną szybkość trawienia. Dobra spadaam bo mój maluch jak zwykle wieczorem marudny chyba nie jest to kolka bo bardzo się nie drze tylko popłakuje i jest niespokojny. A może kolka, nie znam się. A może robię coś wieczorami źle. Nie wiem, muszę to odkryć. Prześledzić nasze działania. Pozdrawiam!
  10. Hej!!! Do "do kushion" dzięki kochana za rady. Wczoraj był spokój wiec znów się łudzę, że to jednak nie kolki. Youstta o Ty niegrzeczna... ale powiem ci, że mi też to przeszło przez głowę...tym bardziej, że ja od tygodnia już nie krwawię. Tylko Syn nie bardzo śpi w nocy...a w dzień teściowie aktywni no i chyba poczekamy do ich wyjazdu. Fasolka sorry nie pomogę z tym mlekiem bo ja już nie mrożę, czasy nawału mi minęły i mam akurat mleka a nawet za mało bo czasem musi dostać butlę z mm. Sparking ja też gdzieś czytałam, że od szerokiego pieluchowania się już odchodzi. Jak jest rzeczywiście-nie wiem. Edzia to ja się chętnie do Ciebie przyłączam. Na lato zamierzam być znów w rozmiarze 8(36). Na razie jestem na pograniczu 10(38) i 12(40) Gapp ja się zawsze właśnie obawiam, że coś z wanienką wywinę. Kąpiemy właśnie w sypialni a tam panele a ta wanienka ma tę zatyczkę do spuszczania wody-zupełnie niepotrzebnie i boję się, że kiedys mi się odetka. Elzuniaw też zauważyłam, że chyba się przyzwyczajam do nocej aktywności syna. Aaa i często go po prostu ignoruję jak wiem, że dopiero jadł, odbił, ma świeżą pieluchę i śpi przy mnie to jak coś marudzi to zarzucam na ramię, jak nie odbije przez kilka minut to go ignoruje i przysypiam z nim marudzącym obok. W końcu on tez się uspokaja i usypia więc chyba ok. Aaa i właśnie mi przypomniałaś, że przydałoby się zrobić jakieś zakupy dla malucha. U nas chyba też skok rozwojowy, czasowo się zgadza bo pierwszy jest około 5 tygodnia a mój syn ma dziś 4 tygodnie i 5 dni. Aaa i dodaje się te dni z przeterminowania więc +4 to ma 5 tygodni i 2 dni. A wczoraj byliśmy na spacerku w mieście. Spotkałam się przy okazji z koleżanką na kawie przy kawiarni tyle, że na dworze. Było ciepło jakieś 12 stopni. Młody przespał całe moje plotkowanie. Miał tylko przerwę na butlę. I kimał. A ja miałam 3 godziny paplania. Ależ mi to dobrze zrobiło! Kurczę c.d.n bo syn się budzi.
  11. Hej dziewczyny, Przepraszam, że nie odniosę się personalnie ale chyba mojego szkraba dopadła kolka... Od 3 dni beczy mi wieczorem aż się zanosi, nogi podkurcza, jak padnie ze zmęczenia na 5 min to budzi się z takim piskiem, że serducho się kraje... No i tu moja prośba... Do mam których dzieci miały kolki. Ile to trwało, w sensie tygodni. Jak sobie z tym radziłyście? Help. Help.Help!
  12. Tika tak na szybko mały ma cały cas zatkaną albo jedna albo druga dziurke, charczy a wcześniej tak nie miał no i jak odciagam to glutki nie są białe jak bywało wczesniej od mleka tylko zielone. Nie może spać na plecach bo po kilku minutach go budzi zaległy płyn w gardle i nosku. No i to nie znika. Jest stale od tygodnia. U nas przywlókł to mąż i po kolei wszyscy łapali. Ja , mały teść, teściowa. Pozdrawiam!
  13. Kizia nas położne uczulały na to, dziecko TRZEBA wybudzać najdalej co 3 godź. Ja niejednokrotnie budziłam swojego synka na jedzenie. Takie maluszki muszą jeść często bo mają malutki żołądek. Szkoda, że musiałyście tyle przejść. Mufi ja też jestem pod wrażeniem jak bardzo maluszki się zmieniają. Chwila moment i już są dużo większe i inaczej wyglądają. Jagódka coś Twojej córce najwyraźniej przeszkadza. Trudno powiedzieć co. No ale troche spać w dzień powinna. Fakt, że mój synek też jest bardziej aktywny w dzień każdego dnia. To w sumie dobrze, bo w nocy lepiej sypia. Tfu tfu. Julka popieram, że laktator to dobra rzecz. Nie raz uratował mi pierś od bólu, zapewnił możliwośc wyjścia, naprawił laktację. No i dzidzia słodka! Fasola ja nie miałam( to znaczy mój syn nie miał)usg bioderek. Lekarz mu sprawdził manualnie i niby ok więc się nie nakręcam. Agniesiulka super, że już w domu. To juz teraz i Ty i Nikoś poczujecie się duzo lepiej. Nie ma jak w domu. Youstta podziwiam Cię z bliźniakami i jeszcze starszą córką. Ja patrze na mojego szkraba mnoże go przez dwa i az mnie głowa ze zmeczenia boli :D:D Cama obsewruj malutką widocznie coś jej dolegało. Może brzuszek bolał? U nas z odbijaniem wygląda to tak: Karmię az dominik zaczyna się wiercic albo wypluwa pierś mimo, że wiem że jeszcze się nie najadł, więc stawiam młodego do pionu i za chwilę jest odbicie czasem dwa, trzy, albo nie ma odbicia a młody się wije na ramieniu, wtedy najpiewniej nie może odbić wiec to troche potrwa, po jakimś czasie (15 min?) wiercenia wreszcie jest odbicie i młody może jeśc dalej. Po skończonym karmieniu znów odbijamy. W nocy bywa rożnie. Jak jest mocno zaspany i odpadnie od piersi to go kładę i jak śpi ok to zostawiam i obserwuję/nasłuchuję trochę. A jak po chwili zaczyna się wiercić to biorę i odbijam. My dalej walczymy z katarem....ehhhhh no niech to cholerstwo już sobie pójdzie. Już tydzień go męczy. Bulgocze mu w gardle. sorry za błedy. Piszę z prędkością światła, młody się przebudza. Pozdrawiam!
  14. Cześć Dziewczyny! Na początek pochwalę się mój Synuś przybrał przez tydzień 400g :] Dziś ma 3 tygodnie i 3 dni i przybrał 920g. Pięknie mimo, że sporo ulewa. Podobno to dlatego, że jest zbyt łakomy. Butle dostaje w ostateczności, raz na kilka dni. Katar nadal jest, więc młody śpi na boku bo inaczej nie może oddychać i się budzi. Lisa a co Cię tak wkurza ostatnio w forum? Dobrze, że sobie radzisz. Ja też nie narzekam. Mąż to mój skarb. Zawszę chętny do pomocy, zawsze przytuli, powie czułe słówko. Nawet znajdujemy czas, żeby kąpać się razem :) Mufi może Twój Hrabia wreszcie zacznie spać ciut dłużej, czego Ci życzę! no i czas minął....karmienie...:D Pozdrawiam!
  15. Hej, wiem, że już był temat chust :-P no ale ja zawsze gdzieś się zagapię. Może ktoś ma takie coś? Bo tak tradycyjnie wiązanej chyba nie chcę. http://www.youtube.com/watch?v=RJj3-uuz-f8 Koko może to początki depresji. Uważaj na siebie i obserwuj się. Z tym nie ma żartów. My dalej walczymy z katarem.
  16. Hej dziewczyny, ja dziś tak na szybko. Niestety mój synek złapał katar, mąż ma katar więc pewnie od niego a całowałam go i przytulałam, żeby wytworzyć przeciwciała. Mały bardzo się w nocy męczył. Dzięki temu lekarzowi który wymyslił Fridę. Jakos przetrwaliśmy. Dziś byliśmy o u lekarza mały dostał kropelki i po nich ciut lepiej ale i tak pewnie spać nie będę tylko pilnować czy ma jak oddychać. Maż jutro do pracy. Wstaje o 4:30 więc śpi w salonie na dole, żeby jakoś funkcjonować, muszę liczyć tylko na siebie. Wiem to tylko katar... Cieszę się jeśli moje spostrzeżenia komuś pomagają. Agniesiulka mówiłam Nikoś mały bohater, no i życzę zdrowia również dla teściowej. Lecę dziewczyny, spokojnych nocy. Mufi Ty często karmisz to możesz myśleć co godzinę, że ja też nie śpię. pa:)
  17. Fasolka nie wiem ile w tym prawdy ale położne mówiły mi że swoim mlekiem nie można przekarmić. Ja mojemu nie ograniczam. Je kiedy i ile chce, jak mam swojego za mało to mu daje butle i już mnie to nie martwi. Ważne, że ode mnie spija ile mam i już. A co do kąpieli, to kąp jak u Was się sprawdza najlepiej. Jak jest dobrze, to po co to zmieniać. To tak jak z przebieraniem, po lub przed jedzeniem, jedni wola po inni przed. :)
  18. Fasolka trudno mi doradzać, bo Twój synek dużo starszy niż mój. Mój je co ok 2,5 godziny ok 100 ml. Czasem więcej. Dziś mi przykładowo osuszył piersi z których zwykle odciągam 90 ml i chwilę później zjadł 90 ml z butelki. Serio trudno mi nawet powiedzieć ile on je.
  19. Fasolka, ja się smaruje zwykłym balsamem tyle, że bezzapachowym. Kąpiemy przed jedzeniem, około 19 zaraz po jedzeniu podobno nie wolno? Nasz synek lubi sie pluskać tylko woda musi byc bardzo ciepła, nie taka aby aby, ale normalnie ciepła bo inaczej mu zimno i zaczyna krzyczeć. A tak cisza, spokój i kontemplacja ( o tyle o ile haha) Na stopy też coś mam, ale nie pamietam jak się nazywa w każym razie na opakowaniu jest szara stopa a specyfik kupiłam w rossmanie :-P Lisabell dokładnie jak to opisałaś jak mu głowka poleci, ehh te słodkie usteczka, śliczne a jeszcze jak zrobi dziubek. .. Ebel no z sąsiadami trzeba żyć dobrze :-P Co do nabiału to Ci życzę żeby nie było to od niego, poza tym chyba mało prawdopodobne skoro lubisz i jesz od początku. Ok tyle chyba na dzis. Dobranoc. Pewnie połączymy się o 4:30..
  20. agniesiulka trzymam kciuki za Nikosia. Oby co dzień to lepiej. Trzymaj się. Alka ja też nie złapałam w dzień nic snu, robiliśmy przemeblowanie, bo łożeczko było blisko mnie ale jakoś tak z dziwnej strony, a odkąd mi tak Dominik ulewa to chcę mieć na niego dobry widok. No i się udało. A teraz głowa boli, pewnie znów mam zastój w piersi bo boli i gorąca ściągałam pokarm a tam malutko. Ehh. Męża coś łapie, chodzę i go całuję żeby wyprodukować te sławetne antyciała. Boję się, żeby maluch nic nie złapał. Rozmawialiśmy wczoraj z mężem (nie żeby to była jakaś wyjątkowa sytuacja :D) jesteśmy ciekawi czy inni też uważają nasze dziecko za takie śliczne jak my. Mój M stwierdził, że przecież, w życiu nie widział słodszego bobasa i niemożliwe, że inni tego nie widzą. Oczywiście poza dziadkami, bo oni zakochani tak jak my. Doszliśmy jednak do wniosku (ohooo mamy jeszcze resztki zdrowego rozsądku) że pewnie tylko my tak nasze dziecko widzimy. Dla innych to tylko bobas. W życiu nie myślałam, że tak się zakocham. Mąż i synek-pełnia szczęścia.
  21. Alka może tak ekstremalnie nie mam ale...ciągle śni mi się, że dziecko mi upada. Albo mężowi, albo komuś. Generalnie leci gdzieś na ziemię....Horror...okropność. Macanie męża :D:D:D:D:D: Fasolka ehh a wszyscy mówią, że karmienie piersią jest wygodniejsze. Gówno prawda. Wygodnie to jest wyciągnąć butelkę, zmieszać zimną wodę z gorącą, kilka łyżek mleka i gotowe. 5 sekund. A piersi...same wiecie. aaa jeszcze jedno. Syndrom zimnego łożeczka. Mamy którym dzieci chętnie śpią w łożku z nimi a po przeniesieniu płaczą. Podobno zimne łożeczko je (dzieci) wybudza. Warto podgrzać, choćby chwilę na kaloryferze, kocyk na którym kładziemy dziecko. Lub usypiać w rożku i rym rożkiem przenosić żeby nie odczuły róznicy temperatur. Mam nadzieję, że komuś to pomoże.
  22. Cześć dziewczyny. Ja dla odmiany się dziś wyspałam. Miła odmiana bo zwykle w nocy mamy jazdę. A dziś było miło. O 9.30 zasnął, obudził się o 00:30 zjadł, odbijał chwilę się na nas pogapił i o 01:30 już spał aż do 5:00 tu chwilę pozostał aktywny ale o 7:00 znów dal się rodzicom zdrzemnąć do 10:00. Nie pamiętam takiej nocy, wyspalismy się że hej. Pewnie nie powtórzy się to przez długi czas więc az się musiałam pochwalić. Dziś zatem kochane nie siedziałam "z Wami" o 4:30 ale pozostałe dni łączę się z Wami wirtualnie w nocnym karmieniu, odbijaniu. Alka co do ulewania to fakt martwię się ale bardziej chyba tym, że może mi się podczas snu udławić. Nie wiem paranoje mam. Wiszę nad jego łóżeczkiem jak tylko usłyszę jakieś bulgotanie, fakt, że większość to fałszywy alarm. A mój synek śpi na klinie, więc też ma tę głowę wyżej. No właśnie ten refluks to u 95% maluchów? Chyba... Dziś była u nas pielęgniarka, ważyła Dominika i przybrał przez tydzień 360g więc chyba ładnie. Wciąż się upierają (pielegniarki) że on po prostu jest zbyt łakomy. I stąd to ulewanie. No w każdym razie tyje mój klusek. Waży już 4120g. Ma 19 dni i przytył od wagi urodzeniowej o 620g. Nie wiem czy to dużo czy mało ale wygląda ok. Jagódka podobno nie ma znaczenia co pijesz, tylko trzeba pić dużo to wzmaga laktację a nie konkretny napój. No ale to tylko podobno. Ebel a wcześniej jadłaś nabiał i było ok? Mufi przestań mówić o żłobku, przypominasz mi, że będę musiała wrócić do pracy...buuuuuuu No i brawo dla meża! Trzeba wspierać żonę a co! Natel my ostatnio z mężem właśnie myśleliśmy jak to bedzie, że przy dziecku??? hmmmm Dobra przerwa na chwilę bo trzeba nakarmić :)
  23. Mufi chyba będziemy częściej pisać o nas i dzieciach jako My :D:D:-P I kolek bardzo się boję, jeju az cala sztywnieję jak pomyślę. Napisz jak to u Was wygląda i kiedy się zaczęło proszę. Gratuluję 1 miesiąca Hrabiego! Elżunia mój synek był już 3 razy ważony i będzie ważony co tydzień do 6 tygodnia. Julka współczuję teściów, moi są jak złoto. Szkoda, że Twoi się tak słabo garną. Gratuluję miesiecznicy. Gapp aleś wyskoczyła z tym chrztem. No migiem. Masz już za sobą, fajnie, my planujemy latem ale to tylko z racji, że chrzest w Polsce a ja nie chcę lecieć z takim maleństwem. Agniesiulka gratulacje dla Nikosia, mówiłam że to mały twardziel! Brawo dla niego! Fasolka 1,5 godz. spacer łoooooo aleś zaszalała. Dobrze, że dziecku się podoba. Świeże powietrze dobrze robi! No i szystkiego dobrego dla Filipa na dwumiesięcznicę. Lisabell koniecznie daj znać jak sobie z chustą radzisz. No i czy leżaczek się sprawdza. Gratuluję miesiąca Czarkowi :) Ebel wszystkiego dobrego dla Mikołaja. Ira masz rację idz do innego lekarza, kpiny normalnie. Donajulia jesteś wkurzająca z tym swoim bezproblemowym macierzynstwem :D I jeszcze szczujesz 10 pączkami. I do tego wyglądasz jak suchotnik. Wlazłam dziś na wagę i zostało mi 4 kg. A jeszcze 3 dni temu było 8 kg. Coś za szybko chudnę. Martwi mnie to bo jem jak drwal po robocie. No i mleka mam mało. Mały wisi mi na piersi, osuszy je doszczętnie, odbije, położę go a on biedny uleje strasznie dużo i ryk, pisk bo głodny. No i co ja mam zrobić? Już mu wydałam cale zamrożone i dwa razy dostał butle z mm. Buuu no ale co zrobić jak dziecko płacze z głodu? Alka mam też mały zaczął wymiotować. Szkoda mi dziecka no i siebie bo teraz całkiem nad nim wiszę przerażona, że mi się udławi. Strasznie duzo wymiotuje, po każdym posiłku, wygląda jakby wymiotował wszystko co zjadł. Dobra idę kimnąć bo noc była zarwana. Pozdrawiam wszystkie mamy:)
×