Kushion

Kasiu ja nie wiem co napisać. To że jest mi przykro nie wyraża tego co czuję. Nie wiem co napisać.

..............aktualizacja 24.12.2011................. NICK............TERMIN PORODU........DNI DO PORODU?? -agugusia23.........01.01.2012................08 -Aniela6............02.01.2012................9 -Miśka_22..........03.01.2012...............10 -elzuniaw1.........04.01.2012...............11 -Ivona82...........04.01.2012...............11 -Natel111..........05.01.2012...............12 -martini657........06.01.2012...............13 -Ana Lena..........07.01.2012...............14 -camilla2011.......08.01.2012...............15 -Madzia_mi........08.01.2012...............15 -kajek20...........08.01.2012...............15 -smeffetka.........10.01.2012...............17 -Groszek 25.......10.01.2012...............17 -Mufi................11.01.2012...............18 -Lisabell............11.01.2012...............18 -goha24............11.01.2012...............18 -jagódka_1984....12.01.2012...............19 -monia_1983.........13.01.2012............20 -Gapp...............14.01.2012...............21 -docia1986.........15.01.2012...............22 -bagatelka11.......15.01.2012...............22 -kokosznel.........15.01.2012...............22 -Aless...............15.01.2012...............22 -betinka1..........17.01.2012...............24 -Alka28.............22.01.2012...............29 -zoooja............22.01.2012...............29 -Patka1986.........22.01.2012...............29 -Akinom77..........22.01.2012...............29 -ira1................24.01.2012...............31 -rozsan............27.01.2012................34 -Cama_85..........27.01.2012................34 -tika27.............27.01.2012...............34 -monia_aa...........28.01.2012...............35 -ZUZIA_K...........29.01.2012...............36 -pati1784..........30.01.2012...............37 -JulkaZ..............30.01.2012..............37 Mamusie już rozpakowane NICK..wiek..miejscowość..z OM..imię..data porodu(CC/SN)..waga/cm 1.Kika..32..Rzeszów......03-01-2012..Kajetan..07-12-2011 (CC)..3890g/55cm 2.Sylwka.32.Siemian.Śl...02-01-2012..Mateusz..12-12-2011 (CC).2900g/54cm 3.Sandra11..28..Kielce...08-01-2012..Halinka..14-12-2011( CC)...2800g/52cm 4.Agniesiulka..31.Poznań..22-01-2012..Nikodem..15-12-201 1(CC)..2760g/?? 5.Socjofobiqe..18.Mława...22-01-2012..Synek..??-12-2011( CC)..????g/??cm 6.Gosia32..32...Warszawa..03-01-2012..Agatka..18-12-2011( CC)..3650g/58 cm 7.wiosna7575..30.Szczecin.04-01-2012..Marysia..19-12-2011 (SN)..3920g/58cm 8.Fasolka 99..31..Wrocław.06-01-2012..Filip..21-12-2011(CC)...3230g/? ?cm 9.Aguniek0121..27.Lublin..05-01-2012..Natalka.21-12-2011( SN)..2840g/52cm 10. 11. Hej dziewczynki na szybko aktualizowałam tabelkę żeby była ciągłość. Sorry jak o kimś zapomniałam. Julka jak Ty zaczynasz 36 tydzień to chyba ja też. Choć u mnie te tygodnie zmieniają się w poniedziałki a nie soboty, nie wiem jak to jest. Ja już wyrobiona z gotowaniem, zostały jakieś drobiazgi i powiem Wam że po wczorajszych 20 godzinach na nogach, byłam tak skrajnie zmęczona, że dziś przespałam prawie całą noc, obudziłam się o 2 na godzinę ale udało mi się ponownie zasnąć aż do 8! Oczywiście nie liczę ok 6 wypadów do toalety ale bez tego się nie obejdzie. Wreszcie, bo wczoraj wieczorem ze zmęczenia chciało mi się płakać na myśl kolejnej nieprzespanej nocy. W takich chwilach nawet myślę o odcięciu tych cholernych ruchliwych kończyn ale podobno te jeszcze mi się przydadzą. Ok biorę się za te ostatnie przygotowania bo mąż w pracy a chcę wszystko ogarnąć zanim wróci. Przesyłam Wam najserdeczniejsze życzenia świąteczne. Wszelkiej pomyślności mamusiom jeszcze oczekującym i rozpakowanym. Zdrowych i Wesołych Świąt!

Witam, Od półtorej godziny, jak jakieś cholerne dejavu rzucam się po lóżku, mój syndrom niespokojnych nóg to najgorszy objaw ciąży ze wszystkich, grrrrrrrr i co ja teraz będę znów oglądać filmy do 6? Znów nieprzytomna w pracy...ehhhhh. Co ze sobą zrobić, no przecież nie będę sprzątać o 3.52. :-( Z pozytywnych rzeczy to chyba jestem już gotowa, w sensie logistycznym, choć "logistyka" to nie jest chyba najzgrabniejsze słowo w tym momencie. Tylko przewijaka mi brakuje ale mamy się tym zająć zaraz po świętach. Ile macie pieluszek tetrowych? Ja mam 12. Zamierzam je uzywać, jako ścierki do odbijania i takie tam nie jako tradycyjne pieluchy. czy to mało?

Kulfonik, ja też miałam rwę w ciąży, która sobie po jakims czasie poszła i w zamian dostałam bóle rozchodzących się kości miednicy. Mam je do teraz i już raczej nie odejdą, boli tak, że raz nawet upadłam na kolana gdy chciałam szybko wstać. Co do ruchów, to jeśli masz łożysko na tylnej ścianie to możliwe że czujesz już ruchy ja chyba jakoś tak jak ty poczułam, zresztą mam to w stopce. Gosia ponowne gratulacje. To kto następny bo chyba nie ja??? Aaa nie Niunia jest przede mną. Trzymasz się Niunia jeszcze jakoś??? Czu już się rozpakowałaś>>??? Sorry dziewczyny że nie napiszę więcej ale serio padam na buzię. Buziaki i Wesołych Świąt!

Gosia gratulacje! Wiem co chciałam dodać, o zachciankach zapachowych. Ja wszystko traktuje domestosem. Chodzę i wszystko scieram rozcienczonym domestosem. Bardzo mi odpowiada jego zapach. Przed ciążą pachniał po prostu jak domestos a teraz no fiołki normalnie.Oczywiście uważam z tym cholerstwem bo to bardzo silne. Byłam dziś na wizycie z położną. Nic się nie dowiedziałam ciekawego, niestety nic nie można poradzić na mój syndrom niespokojnych nóg i pozostaje mi zaakceptować fakt, że śpię po 4 godziny. Trudno.

Etam Mufi o trzech mamusiach zapomniałaś:-P Miłego dnia dziewczyny

Goha nie trzeba mieć zaparć w ciąży żeby mieć hemoroidy to dośc częste schorzenie. Najlepiej jak zapytasz lekarza bo skąd my mamy wiedzieć co Ci rośnie przy odbycie? Raz do lekarza! Sparking Ja nie byłam badana ani razu ginekologicznie w ciąży. Jak pisała jakaś dziewczyna u nas tego nie robią, bez przyczyny. No więc ja nawet nie wiem czy mam rozwarcie a jak mam to jakie. A jak nie wiem to sie nie martwię i już. Gratuluje Nowym mamusiom. I jeszcze do czegoś się chciałam odnieść ale nie pamiętam co to było. No nic, lecę do kina. Wow 6 rozpakowanych. Coś czuję, że sama tu będę w styczniu siedzieć:D:D

Zuzia pracuje jeszcze. Ten tydzień, później zaczynam od poniedziałku świątecznego następny i pierwszy tydzień stycznia. Mi najciężej się spędza jednak tę godzinę za kierownicą bo pod koniec trudno mi pozycję zmienić. Kiedy myślisz skapitulować? Pozdrawiam

Aniela nie chce mi się szukać ale pamietam że mi napisałaś kiedyś, że masz gdzieś możliwośc darmowego Epiduralu bo to niesie pewne ryzyko dla dziecka a Ty wolisz nie ryzykować. Dziwne masz to myslenie cholerka... Epidural beee a wódka ok.

Aniela Ty się służbą zdrowia nie zasłaniaj bo ja mieszkam w Anglii i wiem jak to tu wygląda, fakt że nikt nie traktuje tu ciąży jak chorobę ale nikt też nie lekceważy ciężarnej i jej dolegliwości. Ja Ci powiem tylko tyle wyobraź sobie swoje dziecko wielkości banana, bo takie było malutkie do połowy ciąży i takiemu maleństwu wlewasz do ust kieliszek wódki. Cały. Bo chyba zdajesz sobie sprawę z tego, że takie maleństwo nie ma ukształtowanych narządów wewnętrznych a wątroba nie radzi sobie z toksynami. I na podstawie tego co wyżej napisałam dalej jesteś w stanie cieszyć się z tego że wypiłaś? No to gratulacje. A swoim stanem się nie zasłaniaj bo lekarze by Ci pomogli jakby były ku temu powody. Ehh dziewczyny, nie potrafię tego zrozumieć... Co do sączących się wód. To może być śluz mimo wszystko, pod koniec ciąży ilośc sluzu może się znacznie zwiększyć i bywa wodnista. Ale jeśli się martwicie to trzeba to sprawdzić. A wody podobno sączą się w pozycji leżącej bo inaczej główka działa jak korek.

Docia, serio dziewczyno CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM. Po sto razy Ci trzeba pisać to samo? Smerffetka niektórzy nie mogą sprzątać w tygodniu bo pracują. :-P Jestem z siebie zadowolona, wysprzątałam całą kuchnię, wszystkie szafki. Zrobiłam krokiety. Teraz biorę się za prasowanie a potem za pakowanie torby. Coś mi się wydaje, że Instynkt budowania gniazda bo nie mogłam przestać szorować. Szorowałam wszystko jak w amoku. Czy dla dziecka do szpitala pakuje się ręcznik?

Ale ciiisza. Dzień dobry. Uff tylko 43 dni. Chyba należało by spakować torby tak na wszelki wypadek. No to już wiem co będę dziś robić poza sprzątaniem i krokietami. A Wy jakie plany? Pozdrawiam niedzielnie.

Zaskoczę Cię fasolka, nie naskoczę na Ciebie. Dbajcie o siebie oboje, przed Wami duże wyzwanie:)Życzę zdrowia dla męża i powodzenia dla Ciebie. Gosia32 bardzo mocno trzymam za ciebie kciuki. U mnie choinka też już od tygodnia stoi, tyle że sztuczna, z żywymi to zależy co to jest, bo świerki się dość szybko sypią jak są niepodlewane. Wczoraj miałam dość ciężki dzień, skurcze przez 3 godziny ale nie regularne więc po prostu zaległam na kanapie. Dziś akcja "pierogi i uszka". Śmieszy mnie mój umysł. Bo wg niego ja nie jestem w ciąży i baaardzo często próbuję np przejść miedzy dwoma samochodami na parkingu zupełnie zapominając ze mam brzuch, ba nawet odwracam się bokiem żeby się w tę 30cm szparę zmieścić i bęc oczywiście zahaczam brzuchem, podobnie jest z mijaniem się z ludźmi na ulicy.

Ehhh fasolka niemiły był ten Twój post na temat Twojego męża, facet chory to wiadomo, że jest do niczego, Ty sobie siedzisz, leżysz w domu to Ci się nudzi i chcesz wyjść ale nie dziw się jemu, że on chce wyzdrowieć, choćby ze względu na to, że zostało właśnie te 9 dni a pewnie jutro facet do pracy idzie.

Malinko bardzo Ci współczuję. Bardzo to przykre i smutne.

Malinko, trzymam kciuki żeby to nie było poronienie.