Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kushion

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kushion

  1. Hej Iwi!!! Cześc dziewczyny! Martucha mi Synek też się przemieścił w ostatnch tygodnach ale tylko na dwa dni i wrócił do dawnej pozycji. A był źle ułożony bo miał pleck własnie z prawej strony chyba wtedy trudniej się w kanał wkręcć. Już nie pamiętam.. a nie chcę kłamać, wiem, że źle leżał ale jakoś się urodziło :) A co do porodu to wcale nie jest trudno zauważyć, że to już hehe sama się przekonasz. Łatwizna :D:D ałć.
  2. Dziubasku spokojnie dzieci rozwijają się baaardzo różnie. Zobacz np Jasiek Miśki już dogonił mojego Dominika a jest ponad 2 miesiące młodszy! Dominik nigdy nie lubił leżeć na brzuchu (co tu dużo mówic, nienawidził) był bek i już. a wiadomo, że leżenie na brzuszku bardzo pomaga w rozwoju ruchowym dzieci. Miska Dominik też wstaje 1-2 razy w nocy ale zawsze wytrąbi całą butle i idzie spać wiec niech sobie wstaje jak jest głodny, nie przeszkadza mi to.
  3. Mnie kreska pokazała się dopiero pod koniec ciąży nie wiem w 35 tygodniu? Jest do dziś. Czyli 7 miesięcy po porodzie. Co ciekawe kreska się nie schodziła, od łona do pępka była lekko po lewej stronie a od pępka do piersi po prawej stronie, była różnica jakieś 1,5 cm. śmiesznie to wygląda. Brodawki piersi już wróciły do normy. A pod koniec ciązy były ogromne. Pępka mi nie wywróciło na drugą stronę, do końca był wgłębiony.
  4. Wow Kasiu ale sie napracowałaś! Fajna ta lista :):):)
  5. Tojahu ja też trzymam kciuki mocno za zdrówko Kindziulki i życzę dużo siły bo wyobrażam sobie, że musisz być strzępkiem nerwów. Z całego serca wszystkiego dobrego.
  6. Cześć robaczki\! Ach pewnie, że jestem. Tyle, ze zarobiona jak Wy wszystkie. Dziecko mi ząbkuje i generalnie wszystko jest be. Leżenie be, siedzenie be, skoczek be, zabawa be, brzuszek be. Mama ponosi to wtedy jest spoko. Zmordowana jestem. No ale...jeden wylazł i ostry cholernik taki, że jak mnie syn wczoraj ugryzł to do dziś widać. A wydaje mi się, że drugi dolny się przebija ale za cholerę potwierdzić tego nie mogę, bo nie da sobie zajrzeć. Poza tym mam dwie nastolatki na wakacje. I budujemy szopkę na drewno (bo kominek mamy i wiecznie zimą się do drewna dostać nie możemy w starej sopce gdzie wszystkie narzedzia ogrodowe\) I ta budo0wa wygląda tak, że mąż jak nie jest w pracy to robi przy niej a jak tylko syn uśnie to lece pomóc, ogarniam obiad i cholera wie co jeszcze pranie jakieś, sprzątanie. A sypia mi góra po 40 min, dwa , trzy razy dziennie. Zależy. W nocy się częściej budzi bo nawet trzy razy na jedzenie a zdarzało się, że spał calą noc. No i je mało:-( Też Wam dzieciaki mało jedza przy ząbkowaniu bo mi sił brakuje. Zjada po 30 ml raz na 3 godz. W nocy przez sen lepiej bo nawet 150ml wciśnie ale to i tak mało jak na prawie 7 miesięczne dziecko. Martwi mnie to. Nie siedzi, nie raczkuje, nie czworakuje. Jedyne co to bardzo mocno się podnosi na wyprostowanych rączkach. Dziś w łóżeczku tak się uniósl na rączkach na brzuszku, że wyglądał za burty :) A no i wciąż nie potrafi się przewrócić z brzucha na plecy. Odwrotnie bez problemu. Fasolko wyślę fotkę jak sobie zrobię. Na razie do chudej dupki to mi daleko. Ważę 62 kg. Chudnięcie mi zwolniło ale coś tam spada. Przepraszam, za taki postowy egoizm...
  7. drugaszanso gratuluję synka. Niech się zdrowo chowa. Wagi nie ma zlej czesto 2.5 kg dzieci rodzą się o czasie. Mam nadzieję, że nie miałaś cieżkiego porodu choć pewnie ile się najadłaś nerwow to Twoje. Zdrowia dla Was obojga!
  8. O jezuuu magallie...Twoje maleństwa..Bardzo, bardzo Ci współczuję. Mamo urwisów jeśli chodzi o nietolerancję laktozy to masz rację że przeciez laktoza jest w mleku ale...gdy wprowadza się pokarmy stałe zbyt wcześnie i układ pokarmowy nie jest gotowy na ich przyjęcie może zareagować właśnie w ten sposób ze w późniejszym wieku dziecko będzie alergikiem i o ironio może byc uczulony na cukier mleka. Nie udaję, że jestem lekarzem, nie znam dokładnie procesow jak to zachodzi ale wiem, że to są częste przyczyny nietolerancji laktozy. Miśka uwaga dziecko należy karmić w pozycji pionowej a nie półleżącej (stąd jeden z warunków to siedzenie dziecka) ponieważ póleżąca pozycja sprzyja zaksztuszeniu. Bardzo nas przed tym przestrzegali. I absolutnie nikogo nie krytykuję, żebyście nie myślały. Ja jestem pewna, że Miśka krzywdy dziecku nie robi. Mama wie najlepiej co potrzebne jej dziecku.:) Magallie Jeszcze raz bardzo Ci współczuję. To straszne.
  9. Tydzień? Wow...zobaczymy. W sumie kilka dni mu tam nie zaglądałam a dziś taka niespodzianka. Ta kreseczka nie jest w sumie biała ale taka jakby biało ciemna? w sensie widze tam chyba szary miejscami albo i czarny. Nie wiem trudno to opisać a zdjęcia sobie nie da zrobić. Fakt, że mniej ostatnio je. Na noc zjadał 210-260ml a teraz ledwo 150ml wciśnie..może to ma coś do rzeczy. Marudny jakoś bardzo nie jest (tfu tfu). Chyba, że to dopiero się zacznie.
  10. Hej, dziś zobaczyłam u Synka kreseczkę na miejscu prawej dolnej jedynki! No i pytanie brzmi ile czasu minie od kreseczki do przebicia ząbka? Mamy z ząbkowymi dziećmi??? No i gratuluję wstawania! Niesamowite!
  11. Miśka ja zaczęłam z Dominikiem na dobre po 6 miesiącu. A dawałam mu spróbować, polizać różne rzeczy najwczesniej po 5 miesiącu. A skąd to wiem? U nas w UK dostajemy książki jak wprowadzać dietę od pielęgniarek i z różnych instytucji. Te wszystkie książki (i opinie położnych) są bardzo zgodne w tym, że to dziecko powinno zdecydować kiedy jest gotowe a nie rodzic. No i coś w tym jest bo Dominik z dnia na dzień zaczął się interesować co mamy na talerzu, normalnie gapił się jak zahipnotyzowany śledząc drogę widelca od talerza do ust. Mimo, że był po butli. Ale tak jak mówię, niektóre dzieci są gotowe wcześniej niż po 6 miesiącu. Drugaszanso mam nadzieję, że wszystko poszło gładko, że już po nerwach. Dobrze, że dzidzia jeszcze trochę poczekała i pewnie sterydy zadziałały żeby mogł sam oddychać. Czekam z niecierpliwością. Niunia pozdrawiam Ciebie i dziewczynki! U nas dobrze. Dominiś zaczął się czołgać, wygląda to jeszcze dość nieporadnie i nie zawsze mu się udaje, no ale początki bywają ciężkie. A dziś zauważyłam u niego kreseczkę na dziąsełku więc chyba akcja "ząbek" się zbliża. Jest wesoły, pogodny i uśmiechnięty. Uwielbia zabawę w "a kuku!" aż piszczy ze szczęścia. Moje małe szczęście. Powoli mu zarasta jego łysinka. Waży 9 kg. Pozdrawiamy!
  12. Miśko kochana. Nie pytaj lekarzy tylko zdaj się na swoją intuicję. Ty znasz swojego synka. Może Twój Jasio już jest gotowy. Dominik dopiero teraz rozkręca się z pokarmami. Jak mówię, jedne dzieci zaczną wcześniej inne później. JA pewnie poczekałabym na Twoim miejścu co najmniej do skończenia 5 miesiąca. Przecież Wam się nigdzie nie śpieszy. Jasio rośnie i ma ładną wagę. NIe martw się tym dokarmianiem. Sama wiesz najlepiej co zrobić. Buziaki dla Jaśka.
  13. Hej Rimela ale chamówa... Jagódka a jak to wygląda, że on bierze się za wstawanie? Dokladnie to opisz proszę. Mój chyba powoli bierze się za naukę siadania. kładzie się na bok i podpiera ręką tak az ją prostuje i jest w takim przechylonym siadzie tylko nie wie jeszcze co dalej :) A i czołga się. Nie szybko i raczej nieporadnie ale początki są!
  14. hehe zabki mam. ale na przeglad do dentysty trzebaby sie umowic.a dziecko szefa nylo nr 2. pierwszego mie dala rady natutalnie po 3 dniach porodu miala cesarke. dziecko 4.200. a przy tym 6 godzin od odejscia wod i 1 skurczu. elzunia Laura pieeeeknie siedzi. ale z tego co piszecie to nie tylko mok synek taki oporny w uczeniu sie nowosci. fakt ze chcialabym juz widziec go jak raczkuje...ale wszystko w swoim czasie.
×