Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

wolska

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez wolska

  1. hahaha Izdydo, ja mialam dokladnie takie same zachcianki.. piwo, mlekoz platkami, do tego jeszcze smiatana, musztarda, zero slodyczy i co? dziewczynka!! Jakos nie wierze, ze po zachciankach, ksztalcie brzucha, nadmiernym owlosieniu (!!) mozna odgadnac plec dziecka. Dodam, ze mialam ogromne przeczucie, ze to bedzie chlopczyk wiec milo sie zaskoczylismy, bo w sercu oboje pragnelismy coreczki. Samopoczucie do bani. Od rana jade z tym koksem, potem mi troszke lepiej, ale potem znowu wraca... wszystko jest yaki!! nawet nie mam ochoty na piwo! :(
  2. Aga W, moze dla swietego spokoju zadzwon do swojego gin i powiedz mu o tym, co? Moze to nic takiego ale ja na twoim miejscu bym zapytala. Milego weekendu mamuski!!
  3. witaj Toska!! cos jednak jest w tym wsiowym filozofaniu Izydo!! Gratulujemy Ziarenka i zapraszamy do naszego grona! My tu mamy umowe, ze dajemy sobie po pysku za atak paniki :) lekko nie jest! :) Tez sie kiedys zastanawialam, kto w ogile wymyslil, cos takiego jak "bycie w stanie blogoslawionym"...
  4. ten caly zestw jarzyn i owocow ktore wymienilas juz wywolaly u mnie odruch wymiotny ale wiesz co? Bede walczyc. Juz dzisiaj powiedzialam kolezance desce klozetowej, ze tym razem przyjaciolkami nie bedziemy!! :) Caly czas sobie powtarzam, ze to minie... bleeee....
  5. oooooo :( Anulka, tak mi przykro, ze maluszek sie rozchorowal... :( A co tam jeszcze bylo o tej kaszy i watrobce?? Mowisz, ze dzieki temu ominely Cie kroplowki itd. No mnie niestery nie ominely... Przez 10 tygodni lezalam przypieta i teraz moge nawet watrobki z kasza wcinac, zeby historia sie nie powtorzyla...
  6. nigdy nie slyszalam o nadmiarze sliny jako objaw ciazy... hmm, to chyba nie wyglada ladnie :D Pozdrawiam i dobranoc!
  7. ja tez dzisiaj pierwszy raz przywitalam sie z kolezanka deska ale to byla zmylka... dzisiaj troszke jakby pomidorowka z makaronem i extra smietanka mi po glowie chodzila... hmm... tak zrobie!
  8. ja tez sie ciesze razem z Toba Aga!! yey!! Widac skomplikowane typki sie nam tu zebraly!! :) Hej dziewczyny? powiedzcie mi jak apetyt Wam dopisuje, bo mi jakos od wczoraj nic nie podchodzi.. :(
  9. bez cisnien prosze!! Czytam te Wasze historie i usmiecham sie... A! wiem co chcialam Wam powiedziec a propo pamietnika. Dla leniuszkow (bo ja to tez nie jestem az taka ambitna :) ) mozna nabyc dziennik "w oczekiwaniu na dziecko". Jest super! Znajdziecie tam miejsce na zdjecia, wymiary brzuszka, pomocne rady itd. Naprawde polecam!!
  10. oh... az mnie ciarki przeszly... Zdeptane, zlamane serce matki, nic gorszego nie moze sie czlowiekowi przydarzyc... Ale jak sama mowisz, przypadek jeden na milion, dlatego hej dziewczyny!!, nie bedziemy sie tu zamartwiac. Jak mam nadzieje, ze sie uda to co dopiero wy!! Musimy byc silne, jak pisze Izydo upominac sie o swoje, nie bac sie zadawac pytan, bo chociaz nasze Ziarenka dopiero co kielkuja, my juz jestesmy MAMY :)
  11. Hej dzieczyny, Moj maz natomist strasznie mnie wpienial jak bylam w ciazy. Wszystko czytal i tylko latal i sie pytal, czy mam to, czy czuje tak itd. Myslalam, ze wezme te ksiazki i go nimi ubije na kwasne jablko :) Szlal z radosci. Teraz jest troche inaczej. Dla mnie magazyny dla przyszlych mam to stok bzdur i nie zajmuje sobie mimi glowy. Jest inaczej, tak......cicho. Jestesmy bardzie powsciagliwi, nie robimy planow... Na wizyty do lekarza to wole isc sama, bo ten sie zawsze wcina pomiedzy mna a lekarzem - (przeciez wie lepiej po przeczytaniu dwoch ksiazek- specjalista ginekolog - poloznik :) :):D Dobra, juz tak nie bede marudzic, bo tak naprawde to nalezy mu sie medal za znoszenie moich humorkow!!
  12. hahaha dobre, dobre! a jak sampoczucie?? (ja cale wieczory tu siedze bo jestem w pracy i szefunia nie ma!! :))
  13. Ja pisalam dla Coreczki i sobie wyobraz, ze na tydzien przed tragedia zgubilam go!! Nie moge sobie darowac, wszystkie zdjecia usg (dobrze, ze je zaskanowalam do komputera), wszystkie mysli. Teraz tez pisze, mam w glowie tyle lekow, tyle roznych mysli, musze dac im upust.. A i pilnuje go jak oka w glowie :)
  14. :) cudowne wiesci!! Tam trzeba dodac do tej tabelki rubryke z kuksancami i za kazdy atak paniki bedzie kuksaniec!! Chcialam sie tez zapytac, czy ktoras z Was pisze pamietnik dla malenstwa?? ps. co tu tak cicho dzisiaj??
  15. dobra rada Mamalovesme!! Mam pomysl, moze zalozymy klub "Kto dluzej wytrzyma bez paniki!" :) Widze, ze sie tu same nakrecamy, te prywatne wizyty, czytamy co popadnie a przeciez to nam nie sluzy... dobrze o tym wiemy. Witam Nowe Grudniowki!!
  16. Hej dziewczyny, Dziekuje Wam za cieple slowa otuchy, to naprawde bardzo mile. Balam sie,ze przeze mnie to nasze male forum zrobi sie "sztywne", mam nadzieje, ze nie. Pisalam tez na innym forum ale denerwowaly mnie tam te migajace obrazki, suwaczki i inne takie. Tu cenie sobie anonimowosc i przejrzystosc. Do naszej tableki prosze wpisz, ze mam cudownego Aniola, bo jakos ciezko przechodzi mi przez gardlo, ze "nie mam dzieci". Przeciez ja widzialam, tulilam w ramoinach.. aha, Wolska ma 29 lat. Sciskam mocno!
  17. to trzymamy kciuki Aniu!! Musimy stworzyc super mocna grupe!!
  18. Zwyczajnie napisz list do siostrzyczek. Prosto z serca opisz swoje obawy, troski i zmartwienia. Tu jest stronka z adresem : http://adonai.pl/nieplodnosc/?id=12 Ja ciagle czekam na swoj pasek. Siostry obiecuja modlitwe i z tego co wiem, pasek przysla za Bog zaplac. nie trzeba placic, aczkolwiek maly datek na rzecz klasztoru jeszcze nikomu nie zaszkodzil. Trzymaj sie kochana
  19. Agnieszko, Ja taki pasek juz zamowilam, wlasnie czekam na przesylke!! Tez wierze w modlitwe i znam wiele dziewczyn, ktorym modlitwa do sw. Dominika pomogla. Nie wiem jak wy, ale ja chwytam sie wszystkiego :) Sw. Dominik to mily swiety, otoczy Was opieka jesli mu zaufacie!
  20. no i takich osob mi potrzeba! Dzieki Izydo! byle do grudnia!
  21. Nie rozdrapujesz moich ran, bo one nigdy nie przestaly krwawic. Nie rania mnie pytania.. W moim przypadku zadecydowal los. Mala zwyczajnie zasnela... Pamietam ,jak strasznie kopala wieczorami i powiedzialam jej kiedys, zeby przestala i poszla juz spac... ale nigdy nie chcialam zeby zasnela na zawsze... moj lekarz nie zawinil, wczoraj mnie tak strasznie wysciskal, zna moja historie, rozumiemy sie bez slow. Wciaz boje sie cieszyc..
  22. ja o dziwo nie mam zadnych objawow! Zadnych nudnosci, bolu brzucha, sennosci nic. Wczoraj lekarz potwierdzil ciaze i nie wiem czy sie martwic tym brakiem objawow czy nie. Poprzednia ciaze przechodzilam bardzo zle, na lezaco, plamienia, schudlam 8 kg do 5 mies., czulam sie fatalnie. hmmm... mam pytanie do tych ktore sa w ciazy po raz kolejny: czy macie te same objawy, czy wszystko przebierga tak samo?? Pozdrawiam i witam nowe Grudniowki!
  23. odpoczywaj duzo, nie stresuj sie az tak bardzo, bo dostaniesz do glowy. Modl sie do sw. Dominika on jest opieknem ciezarnych, to Ci pomoze, umocni. My wszystkie jestemy w strachu. Ja stracilam coreczke w 34tc i teraz mam w glowie tylko czarne mysli ale wierze, ze razem tu bedziemy sie wspierac. Zycze Ci kochana duzo sily!!!
  24. Trzymaj sie kochana. Trzymamy za Was kciuki!! Powodzenia!!!!
  25. Hej dziewczyny, Zapisuje sie na grudzen 2010 Wstepnie obliczylam sobie termin na 15 grudnia ale jutro lece do gin. Srasznie sie martwie Milo Was wszykie poznac
×