idea10

"Poza tym to daję mu jogurty Nestle dla niemowląt, ale powoli będę się przerzucać na zwykłe, bo to już czas. A, no i jajko całe już też raz dostał. " to twoja wypowiedz morgana z godz 10:47

mozna podawac Le te dopasowane do iweku np Nestle pom8 miesiacu, a w tych zwyklych typu danonki nawet jest opisane od 3 lat

drugaszanso juz se ustabilizowalo,Filip skonczyl juz 2 miesiace, Tomaszek juz sie przyzwyczail do nowego czlonka rodziny. juz jest super.

kini dzieki za gratulacje

i podczas badania ktg odeszły mi wody i już było 5 cm rozwarcia, skurcz i już 8 cm, o 20,25 odeszły wody a 20,50 miałam synka na brzuchu, także poród od pierwszych skurczy do urodzenia 20 minut, jeszcze szybciej niż Tomka urodziłam, zartowali na sali ze wybrałam trafiony imię bo mały wyskoczył faktycznie jak Filip z konopi he he. starszy brat spisuje się super, tuli go, całuje dotyka, mowi ze fajnie ze mamy Filipka.także póki co odpukac jest świetnie.

kibicujaca rodzilam w klinice na zamenhoffa Jestesmy od wtorku wieczorem w domu, nie bylam nacinana wiec czuje sie super, niewiele boli, jeszcze tylko pociazowe zakwasy zostaly, a porod hmm, pojechalam wieczorem na ktg w niedziele bo cos mnie tam pobolewalo i chcialam sprawdzic czy wszystko ok

morgana tak porod szybciutki, jeszcze szybszy niz pierwszy bo trwal od pierwszych skurczy i odejsciu wod 20 minut. nie bylam tez nacinan wiec na szczescie prawie nie boli.

.dziewczyny nie macie problemow z wysylaniem postow bo mi wywala jako spam.

witam jesli mnie pamietacie to uprzejmie donosze ze 04-05-2014 urodzilam drugiego synka Filipka. waga 3100, 55 cm.pozdrawiam

witam czy ktoras z Was posiada wozek x lander?

margot tak ja mialam zastrzyk po porodzie na 2 dzien, tak jak pisalam przy pierwszej ciazy to nie stanowi zagrozenia, jedynie skutki u noworodka np nasilona zoltaczka. teraz bede miala zastrzyk w drugiej ciazy w 28 tyg, a czy chroni tak calkowicie to niewiem, troche pozno u ciebie ale czytalam tez, ze robia okolo 36 tyg zastrzyk,ale reki nie dam heh.

margot ja mam konflikt z mezem, mam rh- maz + i syn urodzil sie z plusem, w pierwszej ciazy raczej nie jest to grozne bo dopiero przy porodzie dziecko ze swojej krwi przekazuje te przeciwciala do krwi matki, jedynie powstaja tzw skutki uboczne np nasilona zoltaczka u noworodka, u nas wystapila i opornie spadala, teraz w drugiej ciazy dowiedzialam sie ze powinnam byla dostac w 28 tyg ciazy zastrzyk z immuglobiny a moj lekarz to zbagatelizowal, dostalam w szpitalu po porodzie ,trzeba dostac w ciagu 72 godzin od porodu, ale i tak nie uchroni to przed ewentualnymi przeciwcialami, poki co ja nie mam bo co miesiac badam odczyn coombsa, a po 20 tyg bede co 2 tyg, i w 28 dostane zastrzyk z immuglobiny, ale nie martw sie dzisiejsza medycyna umie juz zapobiec silnym skutkom konfliktu serologicznego. wiec ja bede przyjmowac ten zastrzyk teraz .mam nadzieje ze choc troche pomoglam.

to bylam ja idea10

gosiula milo ze pytasz u mnie wszystko w porzadku, czuje sie swietnie , mam duzo energii, u mnie 17 tydzien i narazie wychodzi, ze bedzie chlopak czyli tak jak chcial Tomaszek bedzie brat Filip. Tomus chodzi do przedszkola narazie tylko na 3 godziny, ale przynajmniej cwiczy jezyk i juz swietne mowi po rosyjsku.a co u ciebie, wyprawka gotowa?

witajcie emi to juz 19 tc.o rany jak zlecialo, nie mysl o najgorszym i nie czytaj netu bo nie wolno ci sie denerwowac.moze faktycznie to wynik ciazy ze wyniki sie pogorszyly. daisy juz pisalam ci w innym miejscu ale powtorze modle sie za twoje kruszynki. u nas w porzadku byliamyna badaniu i bedzie drugi chlopczyk. druga szanso ty chyba niedlugo masz transfer? gosiu jak twoje dziewczynki?spoznione ale szczere zyczenia twoim ksiezniczkom z okazji urodzin.

nektarynko czekamy z Toba do 14, trzymamy kciuki:)

gosiu my caly czas w Moskwie i chyba tu bede rodzic, bo tak jest logistycznie latwiej, tu mam meza i pomoc a w Polsce nie bardzo, wiec sama z 2 dzieci jechac do Polski to nie da rady. minus jest taki ze tu za wszystko trzeba placic niemale pieniadze. A Tomaszek super, gada w 2 jezykach, w rosyjskim juz coraz lepiej, od 1 listopada idzie do przedszkola na 3 godz dziennie, 3 razy w tyg.chce bardzo brata heh ale zobaczymy narazie mowimy ze to Ola lub Filip bo nie wiemy jeszcze .

no wlasnie Kasiu odezwij sie, sabiba tychyba masz kontakt tel z kasia moze Ty cos wiesz

czuje sie swietnie, na szczescie zero mdlosci, spac sie tak nie cche jak w pierwszej ciazy moze temu ze nie ma na to czasu przy 3-latku heh, we wtorek mam prenatalne to zobaczymy mam nadzieje ze wszystko ok, ale wyskoczyla mi opryszczka na ustach i martwie sie.A poza tym Tomaszek na dniach idzie do przedszkola narazie na 3 godz 3 razy w tyg zobaczymy czy bedzie sie podobalo.Co do tunczyka nie pomoge nigdy nie dawalam malemu, mimo ze jest wszystkojedzacy hehe.

nektarynko skarbie witaj, ciersze sie ze sie odezwalas, trzymamy kciuki za pozytywny tescik:)

gosciu wez czep sie rzepa a nie mnie, kazdy ma prawo do opisania sytuacji, a kanapke znam troche dluzej niz ci sie wydaje, i wiem ze gdyby ja to zranilo sama by mi o tym powiedziala, nikt mi nie pisal ze mam nie pisac wiec daruj se, jestem na tych forach od poczatku wiec nie interesuje mnie zdanie jakiegos goscia.

a co to forum by wzajemnie plakac, napisalam dziewczynie ze powinna pogadac z mezem, i swoj przyklad jak to powinno wygladac, a nie tylko zrobic dziecko i juz. odczep sie ode mnie i mojego synka.nikomu nie robie krzywdy. jak sie dziewczyny czyms pochwala to tez maja spadac.nie rozumiem, widziane sa tylko smutnwe posty jak mi sie nie wiedzie zeby mozna bylo myslec ze ktos ma gorzej.

key wspolczuje ale musisz chyba jasno wyegzekwowac czegoi jakiej pomocy oczekujesz od meza, nie pozwol na kawalerskie zycie kiedy ty zajmujesz sie tylko dzieckiem, moze on nie wie jak sia zajmowac malutka i temu tak robi.ja swoje dopuszczalam do synka od malego, przewijal kapal, karmil. wiedzialamze bedzie fanym tata ale niesadzilam ze az takim. obowiazkow chociaz raz dziennie zabiera go na podworko, po pracy w weekendy to 2 razy. spokojnie moge i zostawiac nawet na weekend samych, on po prostu lubi i chce sie nim zajmowac.wszystkimzycze takiego meza :).

to bylam ja idea10

witajcie dziewczyny, chcialam podtrzymac Was na duchu,troche wlac nadzieji, ja o pierwsze dziecko staralam sie okolo 4 lat, leczylam sie w tym 2 w klinice leczenia nieplodnosci u swietnego fachowca prof. Szamatowicza z Bialegostoku, przeszlam 3 inseminacje i nic, po 3 inemce w nast cyklu kiedy mielismy zajete mysli m.in mieszkaniem okazalo sie ze jestem w ciazy, naturalnie bez lekow szok.dzis synek konczy 3 latka w listopadzie, i od pol roku staralismy sie juz o drugie, tez zalozylam ze z rok napewno nam zejdzie jak przy pierwszym tak opornie szlo, a tu niespodzianka i okazalo sie ze sie udalo:)takze dziewczyny trzymam za wszytskie kciuki i zycze powodzenia.:)