Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sonnegg

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Sonnegg

  1. Sonnegg

    **DIETA TURBO** - wasze doświadczenia

    Witajcie! jestem tu nowa, ale chcialam powiedziec, ze jestem na diecie TURBO i mysle, ze moge powiedziec, ze jestem z niej zadowolona. Powolutku koncze III ture i jak dotad ubylo 7kg :) :) :) !!! Osobiscie ta dieta bardzo mi odpowiada, bo mam gotowa rozpiske co i kiedy mam jesc, nie musze wiec wymyslac co tu zjesc na sniadanie itd... Robie sobie poprostu co pare dni zapasik jedzenia wg podanych grup i potem z lista w rece zajadam, tudziez gdy musze gdzies na dluzej wyjsc - zapakowuje na nastepne godziny. Co jeszcze? - nie gloduje, nie slabne, mysle o jedzynie jedynie co 2-ga godzine - kiedy czuje, ze poziom glukozy mi spada i musze spozyc kolejny posilek. Generalnie jest super i zamierzam ja kontynuowac - w planie mam jeszcze 13 kilo do zrzucenia :) Spodnie juz zaczely mi sie same zsuwac z bioder, wiec czekaja mnie bardzo przyjemne zakupy ciuchowe. Wreszcie nie beda mnie one dolowac, kiedy to co pare miesiecy zauwazalam, ze mam znow kolejny wekszy rozmiar. Uwazam, ze warto stosowac ta diete, takze z tego powodu, ze wszystkie moje problemy zoladkowo-jelitowe minely jak reka odjal - nic mnie nie boli, nie wzdyma, nie "jezdzi" po jelitach, nie mam biegunek, nie odbija mi sie itd... Mysle, ze spokojnie mozna 3 kg stracic przy jednej turze - ja w trakcie drugiej wyjechalam na snowboard w gory, w sklepikach nie mieli wszystkich produktow jakich potrzebowalam i troche mi sie wtedy dieta rozlegulowala i stracilam (jedynie) 1kg. Warto wiec przestrzegac diety. No i ostatnia refleksja - trudno jest "zmiescic sie" z 6-cioma posilkami dziennie. Nawet jesli dzien byl bardzo intensywny, napiety i nie bylo sie w stanie regularnie co ok. 2h zjesc posilku i "zostaly" one w wiekszosci na poznopopoludniowe i wieczorne pory - uwazam, ze nie powinno zmuszac sie organizmu do wchloniecia "reszty" posilkow. Trudno, najwyzej zjadlo sie danego dniaich mniej, ale NIE WOLNO JESC ZA DUZO PRZED NOCA. LEPIEJ NA PARE GODZIN WCZESNIEJ SKONCZYC Z OSTATNIM POSILKIEM. Jest to zasada ogolnie znana, ale zlapalam sie na takim bardzo "gorliwym" przestrzeganiu spozywania dokladnie 6 posilkow, a ze waze sie coziennie (mialam codzienny swoj monitoring) wiec zauwazylam, ze po mimo, iz przestrzegalam diety, ale ostatni posilek zjadlam za pozno, waga nie chciala pokazac mniej, a czasem pokazywala pore deko wiecej... To tyle, zycze powodzenia Wam i sobie! :)
×