-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez saam
-
Ja dopiero kończę pracę. Dzisiaj nadprogramowo musiałem zostać. Jutro programowo więc trzeba jechać do domu szybko odpoczać. W profilaktyce grypowej która podobno i w moje rejony dotarła odpoczynek i relax to ważny element. Dobre jedzenie rownieź. Ależ jestem głodny! l l
-
Wiola :) to ja już wolę żeby bociany tradycyjnie dzieci w tych zawiniątkach przynosiły. Oczywiście najlepiej to tym oczekującym ale niespodzianki w rozsądnych granicach też nie zaszkodzą. Trzeba równać demograficzny dołek. l l
-
popołudniowe hej! l cześć Zuziu jak na Dzień Pisarza to można powiedzieć że przemówiła przez Ciebie skromność. Ale do północy jeszcze sześć godzin l l
-
Opóźniłem się z pisaniem ale to moje pisarstwo to żadna strata dla ludzkości. Chyba że świat zmieni się na tyle że inne wartości będą mieć znaczenie w twórczośc/i /pisarskiej :p l dzień dobry ! :) l cześć Wiola sprawdzałaś czy bociany z jakimś zawiniątkiem przyleciały czy na pusto ? ;) l hej Celinko wypiekaj okrągłe chleby to będzie więcej piętek. Ja też je lubię :) l witaj Ferdzi nie dało się anulować aktualizowania? Taka ich ilość była podejrzana od razu podejrzana. l U mnie rano padał deszcz a teraz świata nie widzę więc nie wiem jaki jest stan pogody. l Udanego dnia wszystkim :) l l
-
Jeszcze Wiole pozdrowie l a także Szarika l i saam znika l dobrej nocy wszystkim życzę :) l kolorowych lustrzanych ... l do jutra l l
-
hej Ferdzi Dyskordia to rzymska bogini zamętu, niezgody i chaosu. Niby dzisiaj jej dzień ale na mnie wpływu to nie miało bo nic zlego sie nie wydarzyło. Religia tak ukierunkowana też jest i nazywa się dyskordianizm. Mają nawet przykazania, dość śmiesznie zredagowane. l l
-
hej Ferdzi Dyskordia to rzymska bogini zamętu, niezgody i chaosu. Niby dzisiaj jej dzień ale na mnie wpływu to nie miało bo nic zlego sie nie wydarzyło. Religia tak ukierunkowana też jest i nazywa się dyskordianizm. Mają nawet przykazania, dość śmiesznie zredagowane. l l
-
Ja też dokładnie nie wiem jakie Celinka ma swięto ale nie zaszkodzi obstawić podwójnie. W kalendarzu są damskie imieniny a znak zodiaku jak najbardziej do Celinki pasuje więc urodziny jeśli nie dzisiaj to w pobliżu. Celince zatem serdecznosci moc przesylam z naciskiem na zdrowie, urodę, miłość, szczęście, bogactwo oraz na spełnianie marzeń i zachcianek. Do gorących życzeń piękny bukiecik róż oczywiście czerwonych w komplecie z l l
-
dobry wieczór :) l Danusia nasza widzę że wreszcie się pojawiła. Bardzo mnie to ucieszyło bo już się obawiałem że po narkozie zapomniała drogę na filtrownię albo lekarz zabronił wiekszych wrażeń ;) serdecznie witam po długiej przerwie, pozdrawiam, sciskam i życzę szybkiego powrotu do dobrej kondycji :) p.s. Bardzo dziękuję za poufne wiadomości :) l l
-
To może dowcip w temacie lusterek samochodowych. l Goła kobieta wieczorem na ulicy zatrzymuje taxi, wsiada i podaje adres. Kierowca cały czas zerka do lusterka. - Co gołej baby pan nie widział? - pyta kobieta. - Widziałem, widziałem, tylko cały czas zastanawiam się, skąd pani wyciągnie pieniądze za ten kurs? :D l l
-
"Tęsknię i sięgam po lustro wspomnień tych dni W których było tak dobrze nam Słucham serca i słyszę Cię w nim" l Gosia Andrzejewicz - Lustro l http://www.youtube.com/watch?v=NrA7kZmbtcE l l
-
U sarny wydaje mi się że nazwa "lusterko" wzięła się od tego że biegnąc błyska tym jasnym placem sierści niczym ktoś lusterkiem w słońcu.Zwłaszcza w okresie zimowym kiedy plama jest zupełnie biała. Ale dlaczego ptaki na skrzydłach też mają lusterka to już trudniejsza sprawa. Może też nimi świecą w czasie lotu? l l
-
Okazuje się że lusterka mają nie tylko sarny. I nie tylko panie w swych torebkach. Dzisiaj będzie sposobność pomowić o tym bo jest Dzień Lustra. l dzień dobry ! :) To od nowa Polska Ludowa. Nowy tydzień, nowa lista obecności w pracy i nowe zadania przed nami. Dzisiaj także Dzień Dyskordii ale poki co wszystko w należytym porządku l W pogodzie bez rewelacji : nie leje, nie wieje i nie świeci. l Udanego poniedziałku wszystkim :) l l
-
dobrej nocy wszystkim życzę :) l kolorowych znalezionych ..... l do jutra l l
-
Słyszałem o używaniu mocno miętowych cukierków do łóżkowych zabaw. Także o śmietanie i winie. Pieprz to raczej kojarzy mi się wyłącznie z kuchnią. Chyba że słowo pieprz nie odnosi się do czarnych ziarenek tylko do czynności to wtedy może zawędrować też do sypialni ;) i mieć walory zdrowotne :D l
-
dobry wieczór :) l Obejrzałem Idę, cały film. Jestem pod dużym wrażeniem ilości wypalonych papierosów. Poza tym nic w filmie mnie nie zaskoczyło, nie ujeło i nie wzruszyło. Fabuła banalna, każdy jest w stanie taką wymyślić lub wziąć z historii. I opowiedzieć w kilka minut. Efektów żadnych. Dialogi ubogie. Słyszałem że film nie był drogi w produkcji ale i tak nie wiem na co wydano te pieniądze. Ale film warto zobaczyć. Choćby dla gry aktorskiej a dokładnie dla aktorek. I dla saksofonu też. Ale to nie powód by zapłacić za kinowy bilet. l l
-
Właśnie, ładna pogoda była do południa, potem coraz chłodniej i wietrzniej. Ale podobno na spacery nie ma złej pogody, są tylko nieodpowiednie ubrania. Jak wspomniałem w lesie bo w miarę spokojnie więc mogłem uskuteczniać szukanie wiosny. Najpierw miałem bliskie spotkanie z zającem który niespodziewanie czmychnął z traw tuż obok moich stóp. Myślę że z wiosną to zdarzenie trudno kojarzyć aczkolwiek to twardy dowód na to że ziemia nie drży gdy stawiam po niej kroki. Chyba że zając miał twardy wiosenny sen o zajęczycy. Potem na spotkanie wyszła sarna. Nie była co prawda zbyt płochliwa ale gdy podszedłem na pięćdziesiąt metrów to zrobiła w tył zwrot, błysnęła jasnym tyłkiem i tylko ją widziałem. Czemu była saama tego nie wiem, przecież to stadne stworzenie. A nawiasem mówiąc kto wie po co sarnom biała plama na pośladkach ? Wykluczę od razu że nie po to by myśliwy miał w co celować. Przebiśniegi też znalazłem (ale to nie te które widziałem z auta) . Wiedziałem gdzie szukać bo co roku tam je znajduję. Jednak nie było ich wiele. Dotarłem też do miejsca w lesie o którym wiem że był tam kiedyś cmentarz. Nie ma jednak żadnego śladu grobu a teren porośnięty jest krzakami. O tym że coś tam było świadczą świadczą wystające nieco z ziemi duże kamienie na kształt muru układające się w trójkąt o boku około stu metrów. Chociaż nie ma innych pozostałosci to miejce nie jest całkiem zapomniane. W jednym z rogów znalazłem ozdobnie niedawno przyciety świerk i kilka innych posadzonych młodych w kształt prostokata wielkości grobu. Były też sztuczne kwiaty i wypalony znicz. Żadnej tabliczki ani krzyża. Muszę się dowiedzieć czegoś więcej o tym miejscu, może podpytam kogoś ze starszych rdzennych mieszkańców. Właśnie na tym dawnym cmentarzu było mnóstwo przebisniegow, duże białe place. Piękne widoki. Wychodząc już z lasu zobaczylem wierzbę z białymi kotkami. Chyba niepotrzebna jej woda w dużych ilościach bo teren piaszczysty i na górce. Może dlatego nie była zbyt okazała. Spotkałem też inne znaleziska ale te już nie dotyczyły wiosny a raczej niskiej kultury ekologicznej niektórych ludzi. Na przykład duży zwój izolacji z której wypruto miedź a co bez wartości podrzucono do lasu. l l
-
Podglądu na ule obecnie niestety nie mam ale wierzę na słowo że pszczoły się obudziły. W końcu są już pierwsze kwiaty, trzeba robić zwiady. l l
-
cześć Zuziu jakby co to ja się dzielnie trzymam w miarę w dobrym stanie. Wspominalem kiedyś że przydałaby mi się choć jedna mikroba, bakteria czy wiruska by poleżeć w łóżku ale zapomnialem wyjaśnić że chodziło mi o ładny j zgrabny egzemplarz, zbytnio nie gderający ale posiadający kilka ważnych umiejętności ;) l l
-
Wrócę jeszcze do symptomów wiosny. W nocy tuż przed północą wyszedłem na podwórko i po chwili usłyszałem narastający szum powietrza połączony z lekkim świstem. Po chwilowym osłupieniu dotarło do mnie że to odgłos duży ptasich skrzydeł tnących powietrze. Chociaż stado musiało być liczne bo odgłos w nocnej ciszy był imponujący to nie udało mi się ich wypatrzeć. Dziobowych głosów nie wydawały więc identyfikacja nie była mozliwa. Noc nie była zbyt ciemna a skrzydlaci / pewnie chcieli dolecieć na nocny odpoczynek na wody pobliskiego jeziora. Tak więc trudno powiedzieć czy to był wiosenny przylot czy tylko przelot, na przykład dzikich gęsi króre tutaj zimowały. l l
-
cześć Gośćszarik kawą wszystkiego się nie załatwi. Chociaż ma dość szerokie zastosowanie i może nawet służyć jako łapówka przy załatwianiu mniej ważnych spraw to jednak już nie ma takiej wartości jak w czasach gdy jej zakup trzeba było wystać w dlugiej kolejce. l l
-
cześć Celinko po leki sięgam gdy już jestem do tego mocno przymuszony. Najpierw są domowe sposoby i amol. l l
-
Niedzielne dzień dobry ! :) l cześć Ferdzi l Dzisiaj zaczynamy marcowanie. U mnie piękne słońce od rana. Jednak z okna domu pogoda wypada korzystniej. Na zewnatrz jest niezbyt mocny ale dość chłodny wiatr. Planuję pomimo tego dłuższy spacer bo dzisiaj Dzień Szukania, szukania przede wszystkim pierwszych oznak wiosny. Nie ulega wątpliwości że w tym roku zjawia się wcześniej co chyba wszystkich niezmiernie raduje. Na małym spacerze już byłem i na koscielnym placu oprócz wygrzewajacego się w slońcu kota widziałem sporo kwitnących przebisniegów. Na moim skromnym podwórku też kilka się pojawiło. Ale bardziej ucieszył mnie widok białego krokusa który też się pojawił, szkoda że tylko jeden. Jesienią kilka cebulek wrzuciłem w różnych miejsca na trawniku i to widoczne jeden z nich. l Ja już po śniadaniu więc mogę zabrać się za kawę od Ferdzi. l Danusię oczywiście pozdrawiam niedzielnie i wiosennie. l A wszystkim udanego dnia życzę :) l l
-
To jeszcze wrzucę coś w temacie sklepu, wyprzedaży i kibica, taki mix :D l Kabaret Skeczów Męczących - Piosenka Kibica l http://www.youtube.com/watch?v=6JUMfqImiWA l
-
A co nocna wyprzedaż będzie, druga rzecz za pół ceny? :D pozdrawiamy pracującą Celinkę :) l l