-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez saam
-
Machnę chociaż bo dopiero jestem w trakcie zakupów :) na dodatek gdzieś posiałem rysik i teraz piszę jak kura (pazurem) l dzień dobry! :) l Z pracy nie nadawałem bo w wolnych chwilach zalatwiałem prywatne sprawy l Na zakupach muszę zaszaleć bo goście będą w sobotę i niedzielę. Poza tym zrobiłem sobie przyjemność zakupową ale o tym ... potym. l miłej reszty piątunia :) l l
-
Dzień minął szybko ale noc pewnie minie jeszcze szybciej. Chcalbym dzisiaj załapać nieco więcej snu niż ostatnie cztery godziny więc się streszczam. l W lotto nie zagrałem bo nie pamietałem. Może to świadczyć o tym iż zdobywanie pieniędzy nie jest piorytetową sprawą w moim życiu. Ale również i o tym że skleroza może się rozwijać wprost proporcjonalnie do mijających dni. l Celince życzę spokojnej nocnej pracy :) l A wszystkim dobrej nocy :) l kolorowych czystych ... l l
-
Danusiu :) zachodzę w głowę skąd takie pytanie. Wiem tylko co to jest magiel ale bez szczegółów bo jest mi obce korzystanie z tego typu usługi. Wiem też co to jest maglowanie w nieco odmiennej dziedzidzinie. Pamiętam to ze szkoły ale również bywałem przemaglowany w dorosłym życiu po zbyt późnych powrotach do domu i w stanach wskazujących. Motoryzacja pozbawiła mnie tego typu życiowych uciech. Z pewnością nie jest to powód dla którego kocham swoje auto. A może to nie wina auta, może to po prostu starość :p wygodniej wrócić do domu autem a nie trzęsącym autobusem i w domowym fotelu spokojnie wypić piwko. Tylko nie ma tej specyficznej atmosfery a więzy w pracy dalekie od przyjacielskich. Po szychcie każdy wsiada do auta i pędzi w swoją stronę. l l
-
poobiadkowe hej! l cześć Celinko moje zmagania ze starością są po części przypadkowe. Tak było w przypadku ostatniej piosenki. Najpierw spodobała mi się melodia i umiejętne, rozciągnięte w czasie budowanie nastroju. Na samym końcu zajrzałem do tłumaczenia i dowiedzialem się o czym śpiewa wokalistka chropawym intrygującym głosem. Nawet gdyby to była piosenka dla przedszkolaków to to bym się nie wycofał. l l
-
Ale się wszyscy na raz zbiegli :D coś będą rozdawać? l cześć Zuziu dzięki za sniadaniową owsiankę l hej Danusiu jam nie pomalowany ale i tak jak malowany l l
-
dzień dobry! :) l Już czwartek, ale ten tydzień w pracy szybko leci. Szkoda tylko że przekłada to się również na nasz wiek. l Rano było u mnie tylko trzy stopnie. Teraz to nie wiem ale pewnie dużo bo słońce od rana na ten wynik pracuje. l Dzisiaj Dzień Europy. Także Dzień na Rzecz Godności Osób Niepełnosprawnych. Z lżejszych gatunkowo mamy Światowy Dzień Higieny Rąk. To ostatnie święto celebrowałem dzisiaj już wielokrotnie. Ale widzę że już przydałoby się zrobić użytek z nożyczek i pilniczka. Mam pod ręką siekierkę ale chyba nie będę ryzykował bo z moją celnością ostatnio różnie bywa (brak treningu) l Koniec przerwy, trzeba ruszać dalej do roboty. Udanego dnia wszystkim :) l l
-
dzień dobry z pracy! :) l cześć Gość odpozdrawiam l Dzisiaj św. Floriana a więc mamy Dzień Strażaka i Dzień Hutnika. Świętują też inne zawody mające styczność z ogniem - kominiarze, garncarze, piekarze .... Imieniny mają dzisiaj także Moniki i Malwiny. Żadnego Floriano nie znam, Malwiny również. Ale przynajmniej jednej Monice życzenia złożę. Topikowa Monika dawno temu gdzieś się zagubiła ale ślad w pamięci jeszcze jest. l Dzisiaj chłodniej ale deszcz u mnie nie pada. A szkoda bo deszcz na wiosnę potrzebny. l Udanej środy wszystkim :) l l
-
cześć Zuziu l dobry wczesny wieczór :) l Nadejszła wiekopomna chwiła kiedy to trzeba kończyć świętowanie. Dzisiaj miałem towarzystwo do grilla. Człowieki mało trunkowe więc bez obaw rano będę mógł wsiąść do auta. Wcześniej zaliczyłem spacer dlatego bez skrupułów brałem kiełbaski z rusztu. Myślę że w zakończeniu długiego weekendu pocieszające może być to że tylko trzy dni robocze i znów będzie weekend. l l
-
l http://podlasiak.info/wp-content/uploads/2015/09/flaga.jpg l l
-
Byc może Celinka jeszcze ma wpływ na to co było wczoraj ale ja niestety nie. Gdyby tak było to z pewnością wiele bym zmienił. Chociażby to że poszedlbym wcześniej spać aby nie marnować zaleganiem w łóżku tak pięknego poranka jaki był dzisiaj. Ale trudno, zaczynam dzień od przedpoludnia. l dzień dobry! :) l cześć Celinko służba nie drużba więc spokojnej pracy Tobie życzę. Zapomniałaś napisać że dzisiaj także Dzień Flagi. Więc idę wypełnić obowiązki gospodarza i wywiesić na topiku wirtualną biało-czerwoną. Realnej flagi nie wiyszam bo jej nie posiadam. I jak co roku tak i tym razem obiecuję sobie że zakupię. Niedawno byłem bliski zakupu ale cena wydała mi się bardzo wysoka. Pewnie dlatego żebył na niej orzeł. Ale ten orzeł dodatkowo mnie zniechęcił bo chociaż taka flaga wygląda atrakcyjniej to jest nieprawidłowa. Flaga powinna zawierać tylko dwa równe pasy: biały u góry i czerwony na dole l miłego drugiego .... l l
-
cześć Zuziu ja Ciebie również witam i o nastrój pytam (w skali do 10) l Jak ogólnie wiadomo dzisiaj świętują ludzie pracujący miast i wsi. A że pracują wszyscy (gospodyni domowa w obecnych czasach jest zrównana z osobą na etacie) to świętują wszyscy. Bezrobotni również bo szukanie pracy to jedno z najcięzszych zajeć. l Dzisiaj także Dzień Kaszanki Wiedziony chyba intuicją już wczoraj wieczorem otworzyłem opakowanie. Tak więc połowa została na dzisiaj. Chociaż tylko raz na jakiś czas mam smaka na kaszankę to tą zjem dwa dni pod rząd bo jest bardzo dobra, z watróbką. Ale dopiero na kolację. l Słoneczny piękny dzień, fajnie maj się zaczyna. Trzeba wyjść z domu. Ale jeszcze nie wiem czy w teren czy tylko na podwórko. l l
-
Saam spędza wieczór (późny wieczór) w towarzystwie radia. Słucham piosenek z czasów gdy miałem kilka lat. W sumie miło. Zwłaszcza że mam na talerzu gorącą kaszankę. Miała być z grilla ale jest z mikrofali. Przecież nie będę o tej godzinie rozpalał ognia na podwórku. Ani czekał do jutra. Co prawda mógłbym przyłączyć się do sąsiadów bo jeszcze (albo już) majówkują ale to pokolenie mojego syna więc chyba byłyby trudności z integracją. l Dzisiaj wsadziłem tylko dwa razy. Ale za to prawie swiątecznie. Jeden z iglaków kilka miesięcy temu robił za mini choinkę. Po południu miałem małe spotkanie rodzinne. A później nadrabiałem zaległości w realizacji planu dnia. l dobry wieczór :) l l
-
cześć Celinko to chyba dzisiaj nie zdążysz ośmiu godzin przepracować. U mnie o dwudziestej pierwszej zamykają sklepy wielkopowierzchniowe. Ale nie zazdroszczę Ci pracy gdy wszyscy mają już labę. Zastanawiałem się nad wyjazdem na zakupy bo reklamy kuszą okazjami. Zwłaszcza w dziedzinie elektroniki a ja przecież rozglądam się za telefonem. Jednak szkoda mi czasu i wyjedę po południu tylko do miejscowej piekarni po chleb i mleko. l l
-
Po bardzo długiej przerwie wreszcie mi się coś śniło. Co prawda chodziło tylko o jakieś nadprzyrodzone zjawiska ale chyba to znak że się nareszcie wyspałem. Oczywiście wstalem prawie dwie godziny później niż planowałem. l dzień dobry! :) l cześć Ferdzi po wejściu na topik przeraziłem się że cały miesiąc przespałem. Jednak święta podałaś poprawnie więc to chyba tylko drobna pomyłka. Kaliny nie kupiłem w sklepie. Młody krzew zabrałem przyrodzie wykopując go od krzewu-matki. Jesienią z tego samego krzewu pozyskałem jagody. Na wiosnę nasiona wrzuciłem do doniczki ale wzeszły dopiero w kolejnym roku. Teraz są wysokości zapałek. Z braku miejsca mam zamiar wsadzić je pod już rosnącym krzewem. W sklepach są pewnie szlachetne odmiany kaliny. Moja jest dzika i jestem ciekawy czy będzie kwitła i owocowała. W markecie na C ostatnio kupiłem hortensję i klon palmowy. Krzew z liśćmi laurowymi był spory, około 40 cm. Nie pamiętam ile kosztował, chyba coś ponad 25 zł. Gdyby zimował w gruncie to bym go kupił. Ale jeżeli jeszcze gdzieś go spotkam to się zastanowię. l U mnie dalszy ciąg słonecznej pogody. Pewnie sporo ludzi przyjedzie na majówke nad morze. l udanego dnia wszystkim :) l l
-
Widziałem krzew laurowy w Castoramie ale wydał mi się mniej atrakcyjny od klonu palmowego dlatego wybrałem ten drugi. Również dlatego że zimą nie mam gdzie przechowywać roślin które nie zimują w gruncie. Liści laurowych rzadko się u mnie używa dlatego nie zainwestowałem w ten krzew. Mam kilkuletni rozmaryn i ciągle go noszę z miejsca na mejsce a na zimę zabieram do domu. Chyba tylko trzy razy skorzystałem z kilku jego aromatycznych igielek. l l
-
Widziałem krzew laurowy w Castoramie ale wydał mi się mniej atrakcyjny od klonu palmowego dlatego wybrałem ten drugi. Również dlatego że zimą nie mam gdzie przechowywać roślin które nie zimują w gruncie. Liści laurowych rzadko się u mnie używa dlatego nie zainwestowałem w ten krzew. Mam kilkuletni rozmaryn i ciągle go noszę z miejsca na mejsce a na zimę zabieram do domu. Chyba tylko trzy razy skorzystałem z kilku jego aromatycznych igielek. l l
-
Widzę że dostałem pochwałę za ubieranie. Nie chcę się chwalić ale skromnie powiem że rozbieranie wychodzi mi jeszcze lepiej ;) l późnopopołudniowe hej! l cześć Danusiu l witaj Wiola l Mam przerwę na obiad choć o tej porze pewnie wielu myśli już o kolacji. Kluski śląskie z podsmażoną cebulką smakują wybornie pomimo swojego mrożonkowego pochodzenia. Świeże powietrze, sporo pracy i długa przerwa między posiłkami mocno spotęgowały mój apetyt. Zanim wrócę do przerwanych zajęć zrobię kawę pod babeczki od Wioli. l l
-
dzień dobry! :) l Piękne słońce za oknem i aż mi szkoda że tak późno wstałem. Mam nadzieję że pogoda utrzyma się do wieczora i zdążę nacieszyć się jego towarzystwem. Planów konkretnych na dzisiaj nie mam ale roboty widzę tyle że aż nie wiem od czego zacząć. To znaczy już wiem, zacznę od kawy bo śniadanko już zniknęło z talerza. l Dzisiaj jest Międzynarodowy Dzień Tańca. Wiadomo że taniec to najlepsza rozmowa dwóch ciał bez słów. Ale używać słów w tańcu też można, oczywiście o ile uda się przebić przez muzykę. Tanga dzisiaj nie zatańczę bo do tego trzeba dwojga. Ale wieczorem może solo się pobujam. Może z butelką w ręku, może trzymając się ściany :D l udanego piątku wszystkim życzę :) l l
-
Mamy Dzień Bezpieczeństwa i Ochrony Zdrowia w Pracy. Dzisiaj jak wspominałem mam rozwód z zakładem ale przecież w domu też się pracuje. Co prawda w domach i na podwórkach trochę mniej zagrożeń się pojawia niż na przykład w kopalniach czy zakladach mechanicznych ale oczy i tak trzeba mieć z każdej strony i głowę na karku. Nie tak trudno stracić równowagę czy spotkać się z ostrym przedmiotem. O porażeniu prądem też wspomnę i o poparzeniach wrzątkiem. l Dzisiaj także Dzień Afrodyzjaków. Jak wszyscy wiedzą afrodyzjaki są to środki, owoce, warzywa... które podkręcają apetyt na seks. Ja póki co z afrodyzjaków zjadłem tylko jedną kostkę czekolady. To było ostatnia z tabliczki. Może to i dobrze bo w moim przypadku lepiej apetytu nie rozbudzać zbytnio :p l l
-
Na liliach się nie znam ale myślę że śmiało można ją wrzucić do gleby, oczywiście niezbyt głęboko co by mogła o wlasnych siłach się wydostać. Mamy przecież dopiero początek wiosny i przed nami długi okres wegetacyjny. Co prawda niektóre rośliny wolą zimować w gruncie i już w marcu ruszają. Jednak skoro zostało to przeoczone to trzeba dać szansę teraz. Nie ma chyba sensu trzymać cebul do kolejnej jesieni bo albo się zasuszą albo i tak wykiełkują jak ziemniaki w piwnicy. l l
-
Z spaniem to ja nie mam problemów. No może tylko taki że nie mam z kim spać. Rodzaj muzyki nie ma w moim przypadku wpływu na predkość usypiania. Nie można natomiast tego saamego powiedzieć o obrazach towarzyszących muzyce ;) l dzień dobry! :) l cześć Danusiu l hej Wiola l Rannym ptaszkiem to ja dzisiaj nie byłem. Ale już siedzę przy pośniadaniowej kawie i zerkam za kuchenne okno. Niestety chmurzy się chociaż jeszcze przed chwilą słońcu udało się przebić. Około ośmiu stopni nie budzi zachwytu. Zwłaszcza że wiatr smyra dość nachalnie gałązki drzew. Trzeba najpierw ogarnąć trochę dom co by wstydu nie było gdy ktoś zajdzie a potem sprawdzę co w trawie piszczy. Jeżeli nie popada to może zrobię chrzest bojowy nowej kosiarce. l udanego czwartku wszystkim :) l l
-
Na grafice się nie znam. Na weterynarii również. Zresztą Zula zdrowa. Dzisiaj wsparłem Dzień Florysty zakupując dziesięciopak begonii rabatowej. Jutro wsadzę do gruntu bo nocne przymrozki chyba już minęły. Jednak do 15 maja trzeba się z nimi liczyć. l l
-
Dobry wieczór :) l Dopiero teraz dotarłem do domu, jeszcze kurtki nie sciagnalem. Zostałem dłużej w pracy bo nie chciałem zostawiać balaganu. Po drodze zahaczylem o sklep wielkopowierzchniowy ale już zamykali więc szybko przemknąłem nie zdążywszy rozeznać się czy niczego mi nie braknie przez długi weekend. Humor się utrzymuje ale już nie mogę powiedzieć że nic mnie nie boli. Nóg prawie nie czuję bo sporo pracowałem w mocno niewygodnej pozycji. I nie była to pozycja z Kamasutry. l Na badaniach byłem. Ale już kilka lat minęło. Akurat trafiłem że u rodzinnego była akcja to się zapisałem. Co prawda za rękę prowadzony nie byłem ale doping ze strony małżowinki był. Do tej pory badanie straciło ważność. Ale póki co się nie wybieram. Do dentysty też nie chociaż również należałoby już sprawdzić czy nie trzeba jakiegoś remontu przeprowadzić. l l
-
Szybko machnę filtrowniczkom bo nawet spokojnej przerwy nie mam. l dzień dobry :) l cześć Ferdzi l hej Celinko l Jednak mimo zabiegania dobry humor u mnie nie znika bo nic mnie nie boli ani mi nie dolega. Głód właśnie zaspokajam i jest to zaspakajanie wyłącznie głodu pokarmowego. Nie jest mi ani zimno ani gorąco. A na dodatek za dwie godziny zaczynam weekend, długi weekend. Oczywiście o ile kierownictwo nie zmieni zdania bo sprawy się trochę komplikują. Ale bądźmy dobrej myśli. Najwyżej dzisiaj zostanę dłużej. l udanej środy wszystkim :) l l