saam

dzieńdoberki l cześć Ferdzi l hej Celinko l witaj Danusiu l Niewiele widzę przez swoje okna ale mogę stwierdzić że słońce świeci i jest dużo błękitu na niebie. Wyjść na zewnątrz póki co nie było czasu. l Dziękuje za poczęstunek :) l udanego piątku wszystkim .) l l

Poddając się amerykańskiej "idykacji" zakupiłem w jednej z duzych sieci handlowych indyka. Myślał że się przede mną dobrze ukrył ale wytropiłem gagatka. Nie dacie wiary że schował się w pierogach. Takich gotowych, pakowanych. Zabrałem go do domu, oczywiście uiszczając przy wyjściu niewygorowaną opłatę, Zajęty kurczowym trzymaniem zdobyczy (ostatnia sztuka) nawet nie zapytałem czy pieniądze trafią do kola łowieckiego czy do związku wedkarskiego. W sumie to mi wszystko jedno, ważne że na kolację zjem indyka opatulonego ciastem pierogowym. Nadmienię że pierwszy raz w moim jeszcze niezbyt długim życiu. l l

Indyk plotkował z bykiem mówiąc: - Wleciałbym na czubek tego drzewa - mówił - ale nie mam do tego energii. Byk mu odpowiedział: - Dlaczego nie zjesz trochę mojej karmy? W niej jest bardzo dużo środków odżywczych i jest bardziej energetyczna niż twoja. Indyk zjadł trochę karmy byka, po czym udało mu się wlecieć na pierwszą gałąź. Następnego dnia zjadł trochę więcej i wleciał na drugą gałąź. W końcu po 4 dniach udało się indykowi z dumą osiągnąć sam czubek drzewa. Ale wkrótce wypatrzył go tam gospodarz i zestrzelił jakąś starą przerdzewiałą flintą. Wniosek: Oszustwo może Cię wynieść na szczyt, ale nie utrzyma Cię tam na długo! l l

dobry wieczór :) l cześć Zuziu my o Tobie mówimy za każdym razem jak się pojawisz. Co więcej, mówimy dobrze ;) l l

Jeśli chodzi o kasę to my mamy wspólne konto na które wpływają wszystkie dochody. Ale kartę płatniczą mam tylko ja żonkila za to podgląd w necie ile wydaję. W domowym wspólnym portfelu zawsze leżą jakieś pieniądze na wszystki wypadek i nieprzewidziane wydatki. Zakupów większość robię ja bo mam kartę do placenia, auto do przewożenia i codziennie jestem w miescie gdzie jednak wybór większy i trochę taniej. Piwa i fajek żona nigdy mi nie kupowała. Może ze trzy razy się w życiu zdarzyło ale to raczej w formie prezentu. l Dzisiaj jak człowiek po ośmiu godzinach pracy idę do domu l l

cześć Oli podobno na spacery nie ma złej pogody tylko nieodpowiednie ubrania. l l

Ferdzi :) wczoraj miałem na myśli dekoracje swiąteczne na zewnątrz albo na sklepowych witrynach. To co można zobaczyć spacerując lub jadąc autem. Na sklepowych półkach świąteczne artykuły to rzeczywiście są już od dawna. l Nie wiem ile teraz kosztuje bilet do kina ale myślę że za pierwszą część to bym nie dał tych pieniędzy skoro mogę obejrzeć na komputerze. Chyba że mógłbym do kina iść w ciekawym towarzystwie to mogłbym i za dwa bilety zapłacić. Wiem że ogladanie w kinie daje zupełnie inny nastrój ale to rezerwuję na większe hity l l

Dziękuję za nocne katarzynki a także za poranną kawe z dodatkami. l Do wychowywania dorosłych już dzieci podchodzę z rezerwą umożliwiając im nieskrępowane r/u/chy. Ale jeżeli będzie konieczność to przełożę przez kolano. Oczywiście jeżeli dam radę :p l l

Dziękuję za nocne katarzynki a także za poranną kawe z dodatkami. l Do wychowywania dorosłych już dzieci podchodzę z rezerwą umożliwiając im nieskrępowane r/u/chy. Ale jeżeli będzie konieczność to przełożę przez kolano. Oczywiście jeżeli dam radę :p l l

/////

jaki jest indyk każdy widzi l http://dinoanimals.pl/wp-content/uploads/2015/06/Dziki_indyk_17.jpg l l

Dzisiaj Dzień Indyka! Trochę chyba za późno aby Ferdzi potraktowała to jako obiadową podpowiedź. Może to i dobrze. Jest powód żeby indyka ułaskawić. Tak saamo jak Obama. l l

Z mozołem napisałem długi post ale zwyczajnie przepadł przy wysyłaniu. Będzie więc tylko krótkie... DZIEŃ DOBRY! :) l l

W takim dniu chyba wolno mi będzie zaśpiewać razem z misiem :) l "Pora na dobranoc, bo już księżyc świeci. Dzieci lubią misie, misie lubią dzieci." l I tym akcentem żegnam sie dk jutra. l dobrej nocy wszystkim :) l kolorowych pluszowych ... l l .

dobry wieczór :) l cześć Zuziu l hej Olivier l Mam nadzieję że tydzień nie tylko z racji przekroczenia środka potoczy się z górki. Zostały dwa dni pracujące i myślę że będą to wreszcie ośmiogodzinne szychty. l Ciekawe czy Ferdzi dojdzie do jutra do siebie po ostatnich wstrząsach. Oby bo bo bez niej topikowe życie zwalnia jak by było na zakręcie. l Dzisiaj widziałem pierwszą świateczną dekorację Jakiś sklep postawił świecące sztuczne drzewko. Może to była tylko próba bo wydaje mi się że listopad to jednak za wcześnie. l l

Danusiu :) w naszych okolicach nie lepiej się dzieje. Złodzieje okradli sanktuarium z wotywnych darów. A Ty co masz na myśli bo nie śledzę wydarzeń krajowych. Dzięki za lizawkę. Co prawda z lizania katarzynki miałbym większą frajdę ale przecież darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda :D l l

Już jestem w domu i wynagradzam sobie ciężki dzień. Gdyby ktoś miał problem z okresleniem tegoż wynagrodzenia to podpowiem : jest duży, ma rogi i jest królem puszczy :D l Klawy :) pracowałem półtorej zmiany zaledwie bo dojazdów raczej do czasu pracy się nie wlicza. Tak więc Mikołaj będzie średnio bogaty. Zaś w temacie aptek i wibratorów to powiem że w polskich aptekach tradycyjnych nawet prezerwatywy nie są eksponowane. Trudno więc powiedzieć czy takie gadżety są w ofercie. A ta apteka którą Ty zaprezentowałeś to chyba jest wysyłkowa. W tego typu aptekach trochę inne zwyczaje mogą panować. l l

witam wylewnie po właśnie zakończonej pracy... l jednocześnie żegnam pośpiesznie bo trzeba ruszać w drogę do domu ;) l ps. mam nadzieję że znajdę siły i czas aby jeszcze zajrzeć na topik l l

Danusiu :) myślę że Ty też powinnaś dzisiaj górę i dół "odkurzyć". Oczywiście przy pomocy małżowinka bo to daje najlepszy efekt. Pamiętam że nie byłaś zwolenniczką weekendowych "porządków" więc możesz się przyłączyć do tych którzy w poniedziałek nadrabiają zaległości. Przy okazji będziesz miała sposobność wyrazić dziękczynienie za zakup nowej pralki. Ale samej pralki radzę póki co nie wykorzystywać bo aby nie stracić gwarancji należy używać zgodnie z przeznaczeniem :D l l

Tak się zastanawiam przy okazji Dnia Dziękczynienia za Pracę co ja bym mógł robić gdyby nagle z moich okolic zniknęły zaklady branży w której pracuję. Ciekawych ofert do szybkiego przyuczenia na rynku pracy brak. Załapać się można w budowlance albo w przetwórstwie rybnym ale to zupełnie mi nie pasuje. Już szybciej w gastronomii siebie widzę. Na przykład praca na nalewaku piwa by mi odpowiadała :D ale ro raczej tylko w letnim sezonie i za grosze. Pewnie jeszcze manko bym zrobił :p Za granicą do zbiorów lub przy prostej pracy na taśmie mogłbym się też nie sprawdzić. Jednak chyba złożę dziękczynienie za pracę którą mam. I byle do emeryturki l l

Ferdzi :) rób jak Ci pasuje ale ja to bym ten film bliżej świąt obejrzał. Przyznasz chyba że całkiem inaczej odbiera się nastrój oglądając film z choinką i z Mikołajem w środku lata a inaczej w okresie świąt Bożego Narodzenia. l l

Świętującym dzisiaj licealistom życzymy aby wiedza saama im do głowy wchodziła. I aby w późniejszym życiu włożony w naukę trud zwrócił im sie w postaci galopujaco rosnących środków na kontach. Dla licealistek dodatkowo różyczka i uśmiech :) l l

Właśnie odkryłem że dzisiaj jest także Dzień Dziękczynienia za Pracę. Co prawda dotyczy to dalekiej Japonii ale przecież my jako kraj drugą Japonią chcieliśmy być. I pewnie nadal chcemy. Tak więc może lepiej nie przeginać i ograniczyćsię do kucharskiego stosunku do pracy :D l l

Seksualnego stosunku do pracy mieć nie mogę, zbyt wiele oczu mnie obserwuje. Chyba że chwilowo i od czasu do czasu czyli z doskoku Właśnie mam trzydniowy maraton nadgodzin. Do domu tylko zjeść i spać. l l

poniedziałkowe dzień dobry!. :) l cześć Ferdzi l witaj Jolu l hej Celinko l ukłony Danusiu l U mnie jest biało. U mnie to znaczy w pracy bo pod domem było ciepłej i nie było śniegu. Biały puch utrzymuje się tylko na trawnikach. Tak więc pierwsze koty za płoty. l udanego popołudnia wszystkim :) l l