saam

dobry wieczór :) l cześć Danusiu l Ja dopiero ruszam w drogę do domu, na obiadek. Po pracy ruszyłem na malutkie zakupy. Ale że natknąłem się na nowootwarty sklep to skorzystałem z niskich cen i zakupiłem sobie spodnie i cienki pulowerek. Piwko też kupiłem aby opić zakupy by dobrze się nosiły. Coś mocniejszego w domowym barku też się w razie potrzeby z pewnością znajdzie. Może Celinka (wyrazy współczucia przekazuję) też dołączy jak już ze stypy wróci. l Sympatycznego spokojnego wieczoru sobotniego wszystkim życzę :) l l

Dziekuję Ferdzi za kawkę i za urozmaicone sniadanko. Zielone świece widzialem niedawno w pamiątkarskim sklepiku ale nie pytałem czy są z herbaty, z kiwi czy może z marsjanina. l l

Dziekuję Ferdzi za kawkę i za urozmaicone sniadanko. Zielone świece widzialem niedawno w pamiątkarskim sklepiku ale nie pytałem czy są z herbaty, z kiwi czy może z marsjanina. l l

dzień dobry ! :) l cześć Ferdzi l hej Zuziu l Gdyby dało się slyszeć dzyń dzyń dzyń to wcale to nie będzie oznaczać że wywołaliśmy św. Mikołaja z lasu. Tam gdzie dzisiaj pracuję ne chodzi ogrzewanie i to właśnie ja mogę z zimna dzwonić zębami Ale już z górki, byle do piętnastej. l Udanej soboty wszystkim :) l l

Zuziu :) o prezentach czasem pomyślę bo nie lubię ich robić w ostatniej chwili. Jednak jeszcze nic mi się nie rzuciło w oczy. I pewnie tak będzie że będę ich szukal za pięć dwunasta. l l

Danusiu :) dobrze gadasz ale wodki Tobie nie dam. A to dlatego że zbieram się do spania i nie miałby kto Ciebie pilnować :p l dobrej nocy życzę wszystkim :) l kolorowych bezszkodowych ... l l

Stu :) powodów takiego dwubiegunowego zachowania może moim zdaniem być wiele. Fajnie mu się z Tobą rozmawia, wciąga go to ale wie że nie może się zaangażować więc daje kontrę. Może też obawiać się że go wypuszczasz i pewnego dnia zaczniesz drwić z niego że za wysoko mierzy i po prostu się asekuruje. Zdaje sobie pewnie sprawę że taki związek jest dobry na krótko i w wiadomym celu więc wysyła Tobie sygnały że nie powinnas liczyć że będzie dla Ciebie opoką. Nie odpowiedziałaś czy rówieśnicy nie starają się o Twoje względy czy może nie chcesz ich zauważać bo masz zaslonkę na oczach. Wiesz chociaż czy wykładowca jest żonaty i czy ma dzieci ? To jedne z najważniejszych przeszkód. l l

Zuziu :) jeżeli Klawy jest klawy to klawo będzie widywać go wśród nas l l

Stu :) ważnejsze jest to czy Ty chcesz komplikować sobie życie. Czy jesteś w stanie poświęcić wiele dla wątpliwej pewnosci korzyści. Musisz brać pod uwagę że zdecydowanie więcej udręki bedziesz mieć w przyszłości gdy zdecydujesz się brnąć w taki związek niż teraz walcząc z zauroczeniem. Podkreślam że z zauroczeniem bo myślę że mało kto uwierzy że to miłość. .

Danusiu :) faceci po 40-tce już nie zachodzą w ciążę :p a jeśli zajdzie to będzie jego zmartwienie, mógł się zabezpieczyć :D l l

Studentko :) fajnie że zareagowalaś na moją prośbę. Trochę długi nick więc skróciłem. Skróciłbym do Stu ale Stu to męskie imię więc raczej zachwytu bym w Tobie tym nie wywołał. Dlaczego młoda, ładna i mądra dziewczyna nie ma chłopaka ? Czyżby rówieśnicy mieli za pstro w głowach? Myślę że nie wszyscy. Może warto energię życiową ukierować na poszukiwania adoratora wśród rówieśników zamiast ją rozmieniać w wątpliwych układach. Zapewne On wie że nie jest Ci obojętny skoro nie ucinasz rozmowy gdy ta wchodzi na intymne tematy. Zauważył też że lubisz z nim przebywać skoro nigy Ci się nie spieszy. Zrozumiałbym Twoje rozterki gdybyś była dojrzałą "nudzącą się w małżeństwie, poszukującą jakiejś atrakcji i chętnie byś pobaraszkowała z obcym ciałkiem, tym bardziej że sama byłabyś przerażona monotonią swojego życia i upływającym czasem" (niedoslowny cytat z Ferdzi). Ale mając dwadzieścia parę lat powinna Ciebie raczej przerażać tak dużą różnica wieku. Nie krępowałabyś się wyjść na spacer z kimś w wieku Twojego taty? l l

dobry wieczór :) l cześć Zuziu za oknem pada i pada więc jakie można mieć plany? Nawet porządnie się nie wyspię bo jutro pracuję i trzeba wstać przed słońcem. Niedziela powinna być spokojna bo nie zaprosiłem żadnych gości. l l

huurrraaa .... wreszcie koniec pracy Zaczynam weekendowanie. Chociaż prawdę mówiąc to jutro nie mam wolnego dnia ale pracuję w zupełnie innej bajce. l W ostatnim wpisie nie zdążyłem zapytać Gościa czy ma chłopaka. Pytam więc teraz, oczywiście o ile Gość się pojawi. Zapytam też o jakiś wyróżnik abyśmy za każdym razem nie musieli się zastanawiać czy Gość to jeszcze ta saama osoba czy może inna się wypowiada. l Też idę na zakupy. Dzisiaj tylko mała spożywka. Do planowanego fryzjera już nie pójdę, straciłem zapał. l U mnie w domu, jak tylko zajadę też będzie coś rosło jak na drożdżach. I nie będzie to drożdżówka :p W planie są racuchy l udanego popołudnia wszystkim :) l l

dzień dobry ! l cześć Ferdzi l hej Danusiu l siemka Celinko l witaj Gość l Coraz gorzej w tej mojej pracy. Nawet nie można w porę przerwy na śniadanie wygospodarować. l Chciałbym stanąć w obronie męskiej populacji bo widzę że najazd szwedzki był. Myślę że prawie każdego faceta jest stać na przyjaźń z młodą dziewczyną w ramach której mogą słownie popieścić swoje ego. Wcale nie musi za wszelką cenę ciągnąć niewiasty do łóżka. Zwłaszcza gdy jest myślący i jeżeli potrafi zapanować nad instynktami. Tylko akurat w tym przypadku będzie to trudne bo zainteresowanej bardzo się podoba ten układ i czerpie z niego nie mnie korzyści niż wykładowaca. Myślę że wcale nie chce tego zburzyć. Widze ze raczej szuka u nas poparcia niż porady. Ja dobrze rozumiem jak trudno jest rezygnować z miłych chwil ale jednak trzeba ważyć wszystkie za i przeciw. l Muszę popracować l l

dobranoc Danusiu :) nie wiem co Ty możesz liczyć na mnie ? Chyba tylko piegi albo włosy :D l l

Poza tym to wpadnij jutro (nie bierz tego dosłownie] bo chociaż lubimy nocne wirtualne życie to jednak jest dość późno. Chętnie porozmawiamy, także z podtekstami :p Ja się zbieram do reala. l dobrej nocy życzę wszystkim :) l kolorowych bajkowych .... l l

hej Gość miło jest swobodnie porozmawiać z dziewczyną, zwłaszcza wplatając podteksty erotyczne, oczywiście jeżeli się odczuwa że to jej się podoba. Wydaje mi się że trafilaś na gawędziarza. Czasem takie rozmowy wystarczają. Ale najczęściej apetyt rośnie w miarę jedzenia. Osobiście uważam że pogłębianie znajomości przy dużej różnicy wieku prowadzi w ślepy zaułek. Chyba że kogoś satysfakcjonuje krótka przygoda. Tylko że najczęściej pojawiają się skutki uboczne. l l

Za trzydzieści lat to wszystko w łóżku będzie spokojnie leżeć :p oczywiście o ile w łóżku a nie półtora metra głębiej. Para bardzo ładnie razem wygląda. Zawsze podziwiam staruszków idących za rękę. Pod rękę to częściej spotykane. Do łóżek nie zagladam :D l l

Oj tam od razu zła. Widocznie nie taka zła skoro Pazurek miał chęć pogrzebać od czasu do czasu :p l l

Zula wczoraj zaginęła. Ale dzisiaj się odnalazła. Jednak nie ma apetytu. Za puszkę karmy nie zagra. Ktoś musi kupić kielbaskę. Tylko żeby to nie była wyborcza. Kabanoski myślę że mogą być, a nawet kaszanka. Tylko żeby nie była taka słona jak ostarnio :p l l

Tam gdzie ja czytałem był Pazurek (ojciec sierotki i mąż Pazurkowej) oraz Pazurkowa (matka córeczki i żona Pazurka) l l

Danusiu :) chluśniem bo uśniem oczywiście za zdrowie solenizantki. Dzisiaj mam mocne, siedem volt. Chyba sie Okocim. l l

Ja myślę że narratorstwo powierzymy Ewie, oczywiście jeżeli się odnajdzie (pozdrawiamy) Jola mogłaby być Gruszą bo ciężko pracuje i ręce ją zapewne bolą od nadmiaru "gruszek". Olivier pasuje mi do Pieca bo przecież z niejednego chleb jadł. . Czasem pojawia się tu Szarik więc go obsadzimy zgodnie z kwalifikacjami. Pani Zima się ucieszy :p Kot ..... kot ciągle poszukiwany. l l

Ferdzi już jest jedną z Dorot. Nie może grać dwóch ról. przecież mamy dziesiecioprocentowe bezrobocie. l l

Trzeba było Danusiu nie rzucać kamieniami w szkołę :p pora teraz dokończyć edukację :D l l