-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez saam
-
Wyjaśnienia noworoczne już się pojawiły więc ja tylko podziekuję za wyręczenie mnie :) l nowotygodniowe dzień dobry! :) l cześć Celinko l witaj Jolu l hej Ferdzi l ukłon Danusiu l Od przybytku głowa nie boli. Dotyczy to koleżanek które tak wcześnie i licznie się dzisiaj pojawiły na topiku a także ilości kawy. Daa-my radę do wieczora wszystko wypić. l Świętować Dzień Samotnych pełną gębą to ja mogłem nieco wcześniej. Teraz już nie jestem sam ....,ale ciągle saam Ale ponieważ niektóre sprawy i problemy każdy trzyma tylko i wyłącznie dla siebie więc półgębkiem przyłączam się do celebrujących Dzień Saamotnych ;) l Urlopu jeszcze nie mam. Teoretycznie powinienem zacząć go za tydzień tak jak cały zakład. Jednak chociaż kapitanem nie jestem to tradycyjnie ostatni opuszczam pokład. Myślę że dwa dni poślizgu będzie. Urlop krótki, tylko dwa tygodnie, oczywiście minus te dwa dni bo muszę wrócić razem ze wszystkimi. Lenistwa na czas urlopu nie przewiduję. Obym tylko wyrobił się z końcówką remontu i innymi pracami nie cierpiacymi zwłoki. l Tymczasem udanego dnia wszystkim życzę :) l l
-
Ja też jestem "przestawiony". Po części z zamiłowania a po części z konieczności. Zmienić to trudno a żyć z tym wcale nie łatwiej. Ale już zaczynam korzystać ze Stacji Pomp i za chwilę myk na poduszkę. l dobrej nocy wszystkim :) l kolorowych noworocznych ..... l l
-
niedzielnopopołudniowe dzień dobry! :) l cześć Ferdzi fajną kawę zostawiłem sobie na teraz. Jest zdecydowanie ciekawsza od drugiej wersji. l hej Agnieszko trzymam mocno kciuki aby wszystko dobrze się skończyło. l witaj Celinko pewnie ze względu na wrodzoną skromność nic nie wspomnialaś o swoich opiekuńczo-wychowawczych zdolnosciach. l Niedziela deszczowa, wietrzna i chlodna jak na lipiec. Turyści zamiast siedzieć na plażach to jeżdźą tam i z powrotem szukając ciekawych miejsc .... albo słońca. l ciekawej reszty niedzieli życzę filtrującym :) l l
-
*D*O*B*R*A*N*O*C* l l
-
cześć Celinko l witaj Zuziu l A ja dzisiaj się cofam. Musialłem zdjąć kilka płytek. Zależało mi aby nie pękly dlatego było to mozolne zajęcie. Ilość jest wyliczona a wolałbym nie zwiększać kosztów. Taki manewr dlatego że zmianie uległ sposób umiejscowienia lustra. Już nie będzie wmurowane a zwyczajnie będzie wisieć na płytkach. Teraz szybka kawa i do miasta l l
-
hej Agnieszko Ciebie również pozdrawiamy :) l l
-
dzień dobry ! :) l cześć Ferdzi dziękuję za śniadaniowy zestaw kawowy. Lody na poźniej bo nie wszystko na raz. l Ja na krótko bo dzisiaj napięte plany. Oprócz przedpołudniowych spraw remontowych czeka mnie wyjazd na zakupy. Jest już z kim więc można będzie podjąć kilka ważnych decyzji, kupić i ruszyć dalej z pracami. l Jeżdżę codziennie ze św. Krzysztofem a dziś wiadomo szczególnie z okazji takiego święta. A jutro tradycyjne coroczne poświęcenie aut więc do kościoła na czterech kołach. Dzięki Ferdzi za przypomnienie postaci św. Krzysztofa. l U mnie tradycyjnie gorąco nie jest, z otwartego okna nawet czuć chłodek. Niebo dość mocno zachmurzone więc możliwe że popada. l Udanego dnia wszystkim :) l l
-
Danusiu :) dlugo nie moglem się zdecydować ktorą ręką głaskać. Moze dwiema Dobranoc :) l l
-
Zuziu :) ale żeby wejść w większą zażyłość to trzeba się przełamać i nawet obcego pogłaskać.. Mnie to nawet się wydaje że głaskanie obcej byłoby bardziej elektryzujące ;) l l
-
Ferdzi :) wierzę że "spacerowicz" wszedł niechcący. Takie też złożył oświadczenie. Trochę to dziwne bo poprzedniego dnia uprzedzałem. Były też oznaki w postaci puszki, folii, pędzla itp. O zapachu nie wspomnę. Rozumiem żeby dziecko weszło. Pierwszy stopień od dołu nie był wtedy jeszcze pomalowany i to posłużyło za pewnik że droga czysta :D Wczoraj po skończonej pracy zabarykadowałem przejście szafką. Teraz nawet mysz się nie prześlizgnie. l l
-
Danusiu :) myślisz że można zajść w ciążę przez internet? Teraz nawet bardzo młode dziewczyny wiedzą jak się zabezpieczyć. l l
-
Celinko :) stopni w schodach na strych mam 11. Ale że to schody typu młyńskiego to malowania było na dwa popołudnia. l Danusia dzisiaj nie podpisała listy obecności. Mam nadzieję że tylko z braku długopisu l dobranoc :) l l
-
Widzę że Celinka przeszła przez trudne chwile. Współczujemy. Dobrze że nie musiałaś jechać na drugi koniec miasta do utylizacji. l Ja też miałem trudne chwile po powrocie do domu. Obawiałem się że kot wlezie na świeżo malowane a odkryłem ślady człowieka. Na dodatek człowieka w brudnych butach. Trzy stopnie mam do zmycia i do ponownego pomalowania. "Włóczykij strychowy" przyznał się do popełnionego czynu i wyraził skruchę. A ponieważ wlaśnie skończyłem obiad to chwytam pędzel w dłoń i zabieram się za robotę.
-
W temacie zwierzaków to się zastanawiam czy nie zastosować względem Zuli aresztu. Ma takie upodobanie że czai się pod drzwiami domu i gdy chociaż trochę się uchylą to na pełnej prędkości biegnie po schodach aż pod sam strych. Następnie wraca spacerkiem z powrotem na podwórko. Gdybym tylko ja otwierał drzwi to bym sobie jakoś poradził z tym procederem. To że miałbym brązowo- orzechowego kota jakoś bym zniósł. Ale drugi raz malować mi sie nie uśmiecha. Tej nocy też była w areszcie. Znalazła sobie drogę na strych nad garażem przez dach mojego auta. Odbijając się i z powrotem skacząc na dach rysuje go pazurami. Chciałem wczoraj by zeszła po dobroci bo rzuciłem koc na auto. Ale miała mnie w nosie. W sumie się nie dziwię bo tam jaskółki mają gniazda i miała pewnie w planach polowanie. Odjechałem więc autem a bez niego za wysoko i boi się skoczyć. Dopiero rano została uwolniona za pomocą drabiny :D muszę zamknąć ten właz na stałe. l l
-
Dzisiaj raczej czasu na włóczenie kija nie będzie. Zresztą po co włóczyć skoro można go wozić :D l dzień dobry ! :) l cześć Ferdzi l hej Celinko l U mnie pochmurno ale nie pada. Upału wczoraj nie było to dzisiaj tym bardziej nie będzie. Pracuję dzisiaj jak człowiek (8 godzin) więc z pewnością uda mi się po południu więcej schodków pomalować niż wczoraj. l Udanego dnia wszystkim :) l l
-
Mnie po pracy też udało się znaleźć kawał. No może nie kawał a kawałek .... pilnej roboty. W wyniku tego pi razy drzwi kilka stopni udało się pomalować. l *D*O*B*R*A*N*O*C* l l
-
cześć Zuziu barszczyk będzie w saam raz do moich zielonocebulkowych chipsów. Oby tylko nie był zbyt gorący. Obiad dzisiaj zjem na kolację. l l
-
popołudniowe hej ! l Dzisiaj urodziny obchodzi Pałac Kultury i Nauki. Ten to dopiero może budzić skojarzenia. Oczywiście raczej u tych dla których długość ma znaczenie. I chociaż na karku już sześćdziesiątke ma to formę i pion nadzwyczaj dobrze trzyma. Kto zaliczył w Pałacu..... znaczy pobyt ? Ja byłem raz, ze szkolną wycieczką. l l
-
Niby we młynie ale ręce częściej czarne niż białe. A tak na marginesie zdaniem koleżanek bardziej seksowny jest kominiarz czy młynarz? Bo gdybym za sugestią Ferdzi zechciał się przebranźowić to dobrzebyłoby wiedzieć w jakie struny uderzyć ;) l l
-
Przy wzwodzie trzeba mieć baczenie aby nie nastąpił zwód bo wtedy "ucierpi" mniejszej srednicy. I nie wiadomo co na to powie pi ... w miednicy :D l l
-
Ferdzi :) do tej pory zawsze miałem mało uciążliwe prace zawodowe. Widoczne dobra passa się odwróciła. Natomiast jeżeli chodzi o ilość nadgodzin to zawsze było ich dużo, kiedyś więcej niż obecnie. Był czas że po cztery godziny codziennie dluzej pracowałem. A w soboty i niedziele było krócej, osiem zamiast dwunastu. Ale wiadomo, człowiek był młody i nie czuł zmęczenia. Chociaż obecna praca jest dosć obciążająca to podejrzewam że lepszej bym nie znalazł, nawet gdybym ze świecą szukał. l l
-
znowu najdłużej wytrzymałem ale już jestem prawie śnięty udaję się więc do wyjścia awaryjnego aby opuścić salon filtrowni i najkrótszą drogą udać się na poduszki. l *D*O*B*R*A*N*O*C* l l
-
dobry wieczór :) l hej Zuziu znajdzie się jeszcze chociaż jedenciepły pieroożek ? l Ja nie miałem wyjścia awaryjnego, musiałem do dudziestej pracować. Ten tydzień jest ciężki, jutro też dłużej. A czwartek i piątek po godzinach w domu praca będzie czekać. Już tęsknię za niedzielą. l l
-
*D*O*B*R*A*N*O*C* l p.s. już 3mam kciuki oba dwa l l
-
wieczorowo witam l hej Zuziu fajną kolacje przygotowałaś, zwłaszcza napoje mi się podobają ;) l Ja dopiero dotarłem do domu. Byłem dłużej w pracy a potem zaliczyłem dwa markety: budowlany i spożywczy. Niewiele kupiłema 70 złotych wydałem. Jedyna pożyteczna rzecz to wylacznik schodowy. Reszta to okazyjne promocje, na przykład lampki solarne na podwórko i urządzenie niewiadomego przeznaczenia podobno wyrywa chwasty :D Chyba muszę zostawiać kartę płatniczą w domu :p l l