saam

Jeszcze tylko kawa na rozr/u/ch i zabieram się za wałek. Dzisiaj zmieniam zwykłe ściany w "kamienistą plażę". Oczywiście tylko tam gdzie ma nie być kamienistego zbocza :D Pięć litrów farby mam do przeniesienia z wiaderka w teren z reguły trudno dostępny, oczywiście w dwóch warstwach. Trzymajcie kciuki aby poszło i wyszło gładko. l

///////////

Zgadza się, ostatnio przy piekarniku miałem zmienniczkę. Ale faktem też jest że mniej wypieków się pojawiało. Chodzi mi po głowie ciasto z rabarbarem ale pewnie na chodzeniu się skończy z powodu braku czasu, zapału i chetnych do konsumpcji. l Nie bredzę już dłuzej, idę spać *D*O*B*R*A*N*O*C* l l

Nie to że chciałbym się wypowiadać za Zuzię ale wydaje mi się że rodzinę ma. Przecież każdy ma. Kwestia tylko gdzie. Chyba że Zuzia spadła nam z Księżyca. Albo że została wydrukowana na drukarce 3D :D bo przy klonowaniu to nie wiem jak będą rodzinne koligacje przebiegać :D l l

A ja będę łaskotał w wystające spod kołdry stopki :p bo pewnie jako ostatni będę kład się do łóżka. Muszę poszukać tylko piórka. Ostatnio widziałem że jakiś ptak zgubił na podwórku. To musiał być duuźy ptak. Tylko niech koleżanki nie mówią że im nie robi różnicy czy ptak duży czy mały mizia. Już dobrze, wezmę latarkę i poszukam :p l l

Celinko :) ja taki młody bigos robię w ten sposób że najpierw podpiekam pokrojone mięso (kupuję gulaszowe). Później zalewam je małą ilością wody i duszę do prawie miekkosci. Następnie dodaję sparzoną poszatkowaną kapustę i podpieczoną pokrojoną kielbaskę. Po krótkim gotowaniu dodaję koncentrat i doprawiam solą i pieprzem. Wcześniej dodaję liść i angielskie. Gotuję jeszcze do miekkosci kapusty. Koncentrat pomidorowy trochę zageszcza, woda odparuje i nie muszę dodawać mąki. Wolę żeby był bardziej wodnisty niż mączasty ale to zależy od upodobań. Po powrocie z pracy, nim przeczytalem że robicie bigosy trochę przypadkiem znalazłem kapustę która aż się prosi o zużycie. Kupiłem ją chyba dwa tygodnie temu bo była w promocji :p Niestety nie wiem czy będę miał czas i siły by bigosować bo właśnie o tym pomyslalem gdy ją znalazłem. Może w niedzielę. l l

cześć Zuziu ciasto przyniosłaś więc trzeba zrobić kawę. Ale najpierw coś zjem bo ja jeszcze prze obiadem. Zupy chmielowej oczywiście nie wliczam do obiadu bo to sama "woda". l l

////////////

późnopopołudniowe hej l cześć Danusiu drxwi nikt nie zamykał na klucz. Chyba jakaś słabowita byłaś że nie mialaś siły klamki do końca nacisnąć :p Mówiłem że listy obecności już nie będzie wystawionej. Ale skoro się zjawiłaś to postaram się załatwić aby ten dzień wliczał Ci się do okresu składkowego :D l l

Na Danusię ostatni dzwonek u/r/u/chamiam. Zaraz chowam listę obecnosci, będzie musiała zglosić się do szefa działu kadr i szkolenia :p l l

Marii :) gdybym wiedział wcześniej że będzie mi potrzebna taka wiedza to bym medycynę studiował. Teraz już za późno na naukę, w głowie tylko głupoty utrwaają się na dłużej :D l l

cześć Celinko od dawna wiem że jesteś naładowana dodatnio. Wystarczy tylko naładować się ujemnie i przyciaganie zapewnione ;) Muszę jeszcze opracować miksturę która nie pozwoli tak łatwo opuścić topiku. Posmarowanie takim lepem podłogi filtrowni pozwoli na podniesienie do potęgi trzeciej ilości przybywających dziennie postów. :D l l

Gdyby ktoś czuł się torturowany moim pisaniem powinien to zgłosić. Zostanie mu udzielona pomoc. Jednak jeszcze dokładnie nie wiadomo w jakiej formie Dzisiaj Dzień Pomocy Ofiarom Tortur. l l

Gdyby ktoś czuł się torturowany moim pisaniem powinien to zgłosić. Zostanie mu udzielona pomoc. Jednak jeszcze dokładnie nie wiadomo w jakiej formie Dzisiaj Dzień Pomocy Ofiarom Tortur. l l

Dziś ostatni dzwonek! l dzień dobry ! :) l cześć Marii po takich życzeniach koniecznie trzeba zagrać w lotto l Ostatni dzwonek na rozruszanie topiku więc proszę się ujawniać. l udanego piatku :) l l

Jakby co to czekałem l *D*O*B*R*A*N*O*C* l l

Myślę że wszystkie smerfy już od dawna są w swych smerfnych łóżeczkach. A czy grzecznie śpią to już zależy z kim śpią :p l Ja już zamykam ekranik ale pewnje jeszcze zerknę później l dobrej novy wszystkim :) l kolorowych niebieskich ... l l

Machnę tylko popołudniowo bo mocno zabiegany jestem. I tak raczej będzie do późnego wieczora. Przed chwilą zakupiłem trzy banany, rzecz jasna nie dla mnie. Kierując się przezornoscią wybrałem niezbyt duże, mocno zakrzywione i dobrze dojrzałe :p Jednak zachęcony opisem Celinki skuszę się na jednego bo głodny jestem a do domu daleko. Może na mnie też pozytywnie zadziała ;) l l

cześć Marii wnioskuję że już lepiej z Twoim saamopoczuciem skoro nas odwiedzasz. Fajnie bo już mocno tęsknilismy :) l l

Widzę że Smerfetki już są na topiku :) kolej na Papę Smerfa l dzień dobry ! :) l cześć Celinko l hej Danusiu l U mnie dzisiaj pochmurno, słońca brak. Banana do śniadania też nie mam bo jestem wierny jabłkom.Za to banan na buzi się pojawił gdy Was zobaczyłem :) Z tym zabawkowym bananem to niezły kamuflarz. Jest chyba przeznaczony dla pań które ciągle są w konspiracji :D l Post pisałem chyba godzinę bo ciągle ktoś mi przeszkadza l udanego dnia dla filtrownikow :) l l

dobry wieczór :) l hej Zuziu l Danusiu :) przytulanie nie ma nic wspolnego ze stresem. Chyba żę przytula jakiś potworny potwór :p Dzięki za Kombi Również za chęci nakarmienia. Jeszcze nie zagladalem w domu do garnków, nie było czasu. Ale już skradam się do kuchni. l l

"Przytul mnie, lampą w nocy bądź Przytul mnie, prowadź mnie poprzez mrok Tak daleko jest brzask, aż nie widać go stąd Przytul mnie, z twych ramion zbuduj schron" l Ktoś to zagra ? :) l l

późnopopołudniowe hej l Ja dopiero wracam z pracy.Chętnie bym się przytulił do jakiegoś ciepłego talerza. Na topiku dzisiaj zimne w garnkach :p trzeba zasuwać do domu. Póki dojadę będę się przytulał do paczki z chipsami. l l

Z tym zmiejszaniem ciśnienia to ja bym się nie zgodził. Ja gdy się przytulam to odczuwam wzrost ciśnienia :p l Szydło to raczej z polityki a nie z gier komputerowych :D l l

Prawidłowym rozwiązaniem zagadki była dzida :D :p ale Celinki odpowiedź (kilof) również zaliczamy :D Ostatnio często pada odpowiedź że to szydlło :D l lt