**Justyna**

pomidorówka z ryżem ziemniaki, jajko sadzone i marchewka duszona

to tylko próba

Kasiu G. czy dobrze zrozumiałam?? Znów będziesz mamusią??

Braun Aga bardzo współczuję. Kochana dużo siły! Napewno spełnisz szybko swoje marzenie. Pozdrawia. Mama z Października 2010 :)

Do myszka pyszka- ALICJA jest piękne!!! Wybierz Alicja ;)

donasia mój synuś też dzisiaj kończy 4 miesiące:)

Ehhh tu przynajmiej się nie gubie

no i kafe się znowu wiesza Lece, do wieczorka:)

Bo ja np nie mam na nk i nigdy zdjęć nie dostałam od dtka mcdulka ola36 flipsik Dorka_L i jeszcze pewnie kogoś ale tyle mi się teraz prztpomniało

Hej, U nas nocka super 21-7.30 i teraz znów kima:) asiulek mi już nawet ręce opadają jak czytam o Twojej Amelce. I zielonego pojęcia nie mam co to możr być. Ale może rzeczywiście spróbuj wywalczyć recepte na to N... coś tam. To mleko co Ci dziewczyny pisały. kasiulka również tobie współczuję . I idźcie do lekarza niech dziecia zobaczy. Ja ide się szykować bo zaraz jedziemy do teściów na obiad i pewnie wieczorkiem dopiero w domu będziemy. Ps. Dziewczyny czy wysyłacie zdjęcia do dziewczyn których nie macie na Nk i które nie przysyłają Wam swoich zdjęć?? Mam na myśli oczywiście te dziewczyny które macie na liście meilowej???

Hejooo, Parę dni mnie było ale nie bijcie;) U nas nocki w dalszym ciągu super. Wieczorem młody zasypia między 20 a 21 a rano budzi się 7-8:) Teraz kima. OOO Balonik kope lat:D I Filipki dała znak życia;) Dzięki za zdjęcia, wszystkie dzieciaczki super. Ja może też dzisiaj wieczorem coś podeśle na poczte. Dorota605 Dawido żeczywiście sporo waży ale nic się nie przejmuj. Skoro lekarz nic nie powiedział to spoko. A takie niemowlaczki zazwyczaj takie kluseczki. My w poniedziałek na szczepienie (drugie dopiero) to się dowiem ile mój synuś waży. kamii super, że w końcu będziecie razem całą rodzinką. Nadrobiłam i pękałąm ze śmiechu coście wczoraj nadrukowały. asiulek to powiem Ci, że długo idzie do Cibie ta @ :D:D Ja dostałam w środe wieczorem ale takie plamienia, troszke krwi więc tabsa nie wzięłam. Ale w czwartek mi się rozkręciło na dobre więc tablete zażyłam w czwartek Pisze, ze można między 1 a 5 dniem @ wziąść. No i niewiem co jeszcze chciałam napisać;)

asiulek jeżeli dajesz jabłko w słoiczku to ono jest gotowane. A gotowane jabłko dziala pdwrotnie niż surowe. Czyli na zatrzymanie. Amelka je gotowane jablko, kaszke, kleik. Wszystko to (no może oprócz kaszki ) podaje się np rzy biegunce.

Hej, Widzę, że jestem pierwsza. U nas nocku super. Już trzecia taka z rzędu. Filip wczoraj zasnął o 21 a obudził się o 8. M ma wolne i właśnie skończył go karmić i teraz zmienia mu pieluszke. I zaraz jedzie zawieźć Alanka do przedszkola. Ja dzisiaj niestety muszę prasować bo cała sterta mi się uzbierał. Blee, już się "ciesze":O

aneta tekst twojej koleżanki zajebisty powiem wam tak, ja leżałam 3 razy w szpitalu (no 4 wliczając to kiedy się urodziłam) i tak: -jak urodziłam Alanka to leżałam z taką dziewczyny yyy z lekka patologia. 29 lat i czwarte dziecko. Ale to nie o to chodzi. Ogólnie gadka, że by zajarała, piwka się napila to w tym szpitalu takie suche powietrze etc Nikt jej nie odwiedzal. Raz tylko jej matka na 10 min wpadła -jak w marcu 2010 leżałam na patologii ciąży bo miałąm plamienia to leżałam z dwoma dziewczynami. Jedna 30 lat. Trzecie dziecko. Przyjechała do szpitala bo nieczuła ruchów dzidzi ale wsjo ok. Z terminem byla na dniach. Druga lat 40. 7 ciąża. 5 dzieci w domu, jedno w brzuchu, jedno umarło po porodzie bo było chore. Ale to były zajebiste laski. Jedną mam w znajomych na nk (tą 30-latke) a z drugą smsujemy (urodziła 31 października więc ona też październikówka 2010). Ta starsza ogólnie pracowała wtedy jako salowa w tym szpitalu tylko na innym oddziale. Takie jaja opowiadała że ta młodsza w nocy pojechała do porodu bo ze śmiechu ją chyba ruszyło:D I zostałyśmy we dwie. Myślałyśmy, ze nas pielęgniarki opiepszą bo cały czas się śmiałyśmy. Ale najlepsze było to jak pewnego wieczoru, godz 20 przyszła dziewczyna z chłopakiem do ordynatora się zapytać czy jest w ciąży bo okres jej się spóźnia 5 dni. Gadali na korytarzu na przeciw naszych otwartych drzwi. Kurwa my obydwie na sali wybuchłyśmy smiechem. -no i w październiku najpierw na patologii ciąży. Leżałam z dwoma laskami. Obydwie tak samo wysoko w ciąży jak ja. Jedna jarała fajki co 30 min a druga gadała sama do sibie. Serio -później na położnictwie jak już urodziłam. To dopiero była babka. 37 lat. Urodziła drugiego syna. Non stop wisiała na telefonie. Wieśniara taka że szok (chociaż miła), cipowata. Z jej życia można by telenowele brazylijską nakręcić. Poprostu musiałabym książke napisać bo tyle o niej można opowiadać.

spadam narazie