Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

**Justyna**

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez **Justyna**

  1. Zjadła bym cos dobrego, takiego wydziwiastego i żebym nie musiała tego gotować:) Kisza też się nie meldowała
  2. No Dorka_L też się nie odzywa coś
  3. Balonik ja też mam umyte:)
  4. ciekawe jak tam aneta_21 po wizycie. Dorota605 coś się nie odzywa. Czyżby sobie poród wymodliła?
  5. Kasia W. no coś ty, nie urodzisz jeszcze. I napewno bedziesz ze swoją Adusią w jej urodzinki. Asiulek my jakbyśmy robili poza domem to nie tak, że lokal wynajmować i jeszcze osobno katering. Tylko w normalnej restauracji, zrobić rezerwacje, ustalić menu i tyle.
  6. kasia W. nie wiem o czym piszesz:) Jaśniej prosze:)
  7. no dokładnie za takie paro latki powinni liczyć połowe ceny bo przecież i tak nie zje "dorosłej porcji"
  8. No troche tak asiulek, razem z mężem wszystko podawaliśmy więc nie było źle.
  9. asiulek jeśli w restauracji byście robili to i tak dzieci do obiadu musisz liczyć. Dwu latke też:)
  10. Mi mama pomagała w przygotowywaniu żarełka, mąż sprzątał a teściowa i moja babcia upiekły ciasta.
  11. Ja teraz dokładnie policzyłam że nie wliczając Filipka my będziemy mieć 18 osób. I to jest najbliższ rodzina, inaczej się nie da.
  12. My jak robiliśmy chrzciny alanowi to w kościele było na 17-stą więc obiad nam odpadł:) Ale bylo ciepłe danie: frytki+gyros (sałatka i mieso, dwa w jednym). Tort, chyba trzy rodzaje ciasta, dwa rodzaje sałatek, rybki opiekane w zalewie, kapelusze pieczarek opiekane w zalewie,jakieś wędliny były, chyba sledzie i inne rzeczy ale wszystkiego już nie pamiętam. Alkoholu też troche było. My gdybyśmy się zdecudowali teraz na restauracje to też byłby obiad, tort, jakieś ciasto, kawa i tyle.
  13. bambino wysłałam ci na poczte swój adres e-mail:)
  14. My chrzciny a raczej przyjęcie po robiliśmy Alankowi w domu. Teraz chyba też tak zrobimy. I też będziemy mieć kolo 20 osób. W restauracji drogo by to chyba wyszło. Ja też myślałam, że może by w styczniu. A chcecie robić tylko mały poczęstunek, typu po kościele do domu, kawa, tort, lampka wina i dziękujemy? Czy coś większego?
  15. Dziewczyny a czy myslicie już o chrzcinach?? BO ja to chyba jakaś nienormalna jestem ale ostatnio myślałam już nad menu na chrzciny:)
  16. flipsik twój adres email jest niepoprwny... asiulek tylko 140 dni? mało
  17. flipsik my swoje dane, czyli nick z kafe, imię, wiek, miejscowość, termin porodu, imię dzidzi i adres email wysyłaliśmy do kamii na poczte i ona zrobiła z tego tabelkę i ją nam porozsyłała. Ale kamii teraz urodziła więc jak napisałaś swój adres to dziewczyny na poczte pewnie ci swój adres wyślą.
  18. asiulek a ile trwa teraz urlop macierzyński?
  19. To fajnie, ja i tak po macierzyńskim raczej na wychowawczy przejdę.
  20. asiulek fajnie, że to napisałaś bo tak do końca nie wiedziałam jak to jest. Skrócony akt urodzenia w oryginale?? Kurcze raczej zawsze się kopie daje, ale cóż.
  21. idi ja też mam umowe na pół etatu. Filipki muszę sobie kupić ten syrop. Ja jak na razie tylko pranie poprasowałam i poukładałam, synka dzisiaj nie muszę odbierać z przedszkola bo pójdzie z teściową do domu (już kiedyś pisałam, że teściowa pracuje w przedszkolu). Na obiados zrobię na szybko spaghetti :) Boloi mnie w krzyżu. Jak przejdę się troche dłużej niż np 5 min lub trochę szybszym krokiem to normalnie od razu zaczyna mnie boleć brzuch, ciągnąć w dół. Czy wy też tak macie??? Pamiętam że jak byłam w ciąży z Alankiem to tak nie miałam.
  22. dziewczyny mam pytanie: kto wypłaca pieniądze na urlopie micierzyńskim?? Pracodawca czy zus?
  23. Pysiola syna urodziłam 9 dni po terminie. A jak byłam u lekarza dokładnie 22 września czyli tydzień temu w środę to nic, rzadnego rozwarcia nie miałam.
  24. Kurcze doris miała termin na dzień przedemną. Ja pewnie tak jak Dorota605 będę czekać w nieskończoność:)
  25. Dzień dobry:) Ja się wyspałam. U mnie nie pada ale zimno jakby normalnie jakiś przymrozek był. I znów dzisiaj gardło mnie troche boli. My już troszkę dogrzewamy. Ja też nie zamierzam mieć duchoty w domu, lubię ciepło ale bez przesady:) Pysiolka nie no rozwaliłaś mnie tym terminem, dobrze że wogóle się zorientowałaś. Plisowanka ja Cię pamiętam:) Co u ciebie? Jak się czujesz? aneta_21 powodzenia na wizycie. A ty asiulek już wiesz kiedy dzidzie przytulisz, no chyba że się pospieszy.
×