**Justyna**

Kisza a jakie będziesz mieć łóżeczko?

Łóżeczko dla Filipka mam (po alanku) tylko trzeba je złożyć. A czekam na dostawe łóżka piętrowego.

U mnie dzisiaj też gorąco i nic mi się nie chce...

Tak kisza już prawie na finiszu. Czekamy tylko jeszcze na zamówione łóżko piętrowe i łóżeczko dla Filipka trzeba złożyć. K_sako pewnie zszokowana aneta cię przebije:)

No pustki, że masakra. Ja piję kawke bezkofeinową i się nudzę. Moi męższczyźni urządzili sobie popołudniową drzemkę.

natalka czemu masz doła?

natalka ile zapłaciliscie za komodę? Mój synek przed chwilą powiedział do mnie "mamo ale masz ogromny brzuch, zaraz ci pęknie i dzidziuś z niego wypadnie". Normalnie myślałam, że się posikam ze śmiechu ale postanowiłam zmierzyć swój brzuch i zmierzyłam go. Obwód 108 cm. A wy ile macie?

Hej laseczki! Ja kończe gotować obiadek i między czasie wpadłam zajrzeć na nasze forum. Mój książe w brzuszku też często ma czkawke i to jest normalne. Miki gratuluję wózeczka, mi osobiście bardziej podoba się bolder ale każdy ma inny gust. Taco miałam przy pierwszym synku i ogólnie byłam bardzo zadowolona poza tym, że wózeczek był ciężki jak diabli. Miki chcesz kupić nowe łóżeczko, szafe i komode za 700 zł?? Szczerze ci powiem, ze niewiem czy ci się uda. Ja teraz kupowałam mebelki do pokoju chłopaków z black red white (dwie szafy takie same i dwie takie same komody) i szafa była po 600 zł za sztuke a komoda 400 zł za sztuke.

Jestem. Wkońcu posprzątaliśmy. Roboty było, ze hoho. Pomyliśmy ściany, okna, meble z kurzu, podłogi, łazienke, ubikacje, kuchnie, popraliśmy i pozawieszaliśmy firanki no wsio. Tylko nam klatka schodowa została. Jesteśmy wykończeni. Wszystko mnie boli, każdy mięsień. Mąż wykąpał Alanka a ja w między czasie zrobiłam sałatke z porów, które już rano sobie pokroiłam i zasoliłam, żeby zmiękły. Zaraz będziemy zajadać. Filipki nie dołuj się bo aż mi się smutno zrobiło. Wielkie cmok dla ciebie:) K_sako współczuję tak niedomyślnego brata, wy przy robocie a on obrażony że nie macie czasu z nim przesiadywać... A ty Dorota jak się czujesz?? Przeszły ci te skurcze??

dzień dobry:) Filipki z okazji imienin dużo zdrówka, szczęścia, miłości i wszystkigoe czego sobie życzysz. Oby spełniły się twoje marzenia. Ja też juz nie śpie i udało mi się pierwszej do laptopa dostać:) Noc przespałam dobrze tylko jakieś głupoty mi się śniły. Dzisiaj wielkie sprzątanie więc zajrze dopiero wieczorkim lub w przerwie. Do później.

Ale tu cisza...

Garcinia współczuję ale dobrze, że wszyscy cali i zdrowi. Balonik to super, że wózeczek już przyszedł. Niewiem czy już pytałam ale jak nie to jaki wózeczek kupiłaś?? Filipki nie dziwie ci się, że jesteś zła. Przy trójce dzieci pomoc męża jest nieoceniona. Może jakoś się to poukłada do narodzin Piotrusia. A o imieninach napewno nie zapomniał. Może szykuje jakąś niespodziankę i dlatego nic narazie niemówi. My już po remontach i jutro czeka nas wielkie sprzątanie. Masakra ale ciesze się że już będzie po wszystkim.

A lewatywe to nie musiałam brać ze sobą bo oni sami dawali jak się kobieta zgodziła. Lepiej z tego skorzystać bo to nie boli a niechce dziecka razem z kupą urodzić:)

Jak rodziłam Alanka to u mnie w szpitalu używało się pieluch tetrowych. Niewiem jak jest teraz, muszę o to zapytać.

Ja już jeden przeżyłam i wiem czego mogę się spodziewać. Na ogół zabardzo o tym nie myślę ale czym bliżej tym częściej zaczynam o tym myśleć i troche się obawiam.

Ja już poukładałam rzeczy alanka w nowych meblach i od poniedziałku biore się za pranie i prasowanie ubranek Filipka i też będę je układać. Dzisiaj przyszła kolejna porcja rzeczy z allegro, tzn podgrzewacz do butelek, pajacyki i spodnie. Jeszcze tylko wózek iółżko piętrowe:) mamamisia płyn do płukania jakiś dzidziusiowy, napewno nie silan jakiś normalny. Może lenor? Właśnie dlaczego czujesz, ze zbliża się twoja godzina zero?

Ja narazie uciekam. Musze troche ogarnąć i obiadek zrobić. Do później:)

ja jak kidyś z koleżanką chciałam sobi zrobić grilla to próbowałysmy go rozpalić prze półtorej godziny i skończyło się na tym, że kiełbaski upiekłam na patelni.

mmmmm grill, pycha. A co będziesz grillować?

No Filipki robiła na 4 osoby plus Piotruś piąty to porcja troche większa:)

Cześć dziewczyny:) U mnie nocka super, spało mi się bardzo dobrze. A ty Balonik może jakąś melisę sobie wypij przed snem to się wkońcu normalnie wyśpisz. Kisza powodzenia u fryzjera, mam nadzieję że ci się będzie podobać nowa fryzurka. Asiulek ja bym takich rajdów codziennych po sklepach nie wytrzymała i to chyba nawet po dzidziusiowych:) Co gotujecie laseczki na obiad? Bo ja już plan mam. Zupke mam z wczoraj pomidorową z makaronem a na drugie danie to zrobie ziemniaczki, wątróbke z cebulką i do tego surówke z pomidora, ogórka korniszonego, ogórka surowego i szczypiorku:)

Ja uciekam już spać. Dobranoc.

Kisza trzymam za was kciuki i za to, żebyś się przełamała bo on z tego co piszesz jest chyba tego wart:) Ja się niesamowicie cieszę, że mebelki już złożone. Jutro przyjdą jeszcze panowie którzy nam dzisiaj montowali okno w drugim pokoju bo coś tam maja dokończyć i wkońcu będzie koniec tych remontów i skręcania mebli. Acha jeszcze łóżeczko trzeba skręcić i łóżko piętrowe jak kurier przywiezie:) I już spokojnie mogę prać, prasować i układać rzeczy Filipka.

Melduję, że mebelki już skręcone. Są super:) Od fryzjera wróciłam szczęśliwa, włoski obcięte i bardzo mi się podobaja, mojemu M również. No i z allegro przyszedł mi dzisiaj laktator i sweterek. Teraz czekam cierpliwie na resztę:):):) Co do rozłąki z M to mój kiedyś był przez 3 miechy w Niemczech w pracy i strasznie tęskniłam. I tak szczerze powiedziawszy, nie wyobrażam sobie żebym teraz w ciąży umiała przeżyć jakąś rozłąke z Nim.

m1m2 może wypłucz sobie gardełko wodą ze solą. Mi to pomaga. Ja dzisiaj mam wizyte u fryzjera na 12.30. Już nie mogę się doczekać bo mam dość swoich włosów. Są stanowczo za długie.