Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

wiosenka87

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Dzień doberek :) bardzonowa fajne pytanko i nie ma co się za nie obrażać:) No fakt mam 23 lata, ale według mnie i dla mnie to już czas na dziecko, a mianowicie dlatego że ja już się wyszalałam, jestem już 2 lata po ślubie (ślub jak najbardziej z miłości;)) Studia właśnie kończe, prace też mam i tylko mi brakuje maleństwa, poprostu czuje pustke... Po ślubie nie było mowy o dziecku, ale jak minęły te 2 lata to coś obudziło się we mnie, jakaś cząstka, jakiś bodzieć które daje tylko hasło "dzidziuś", tak bardzo pragne tego maleństwa jak niczego innego na świecie. A po drugie to rodzina, znajomi i ciągłe pytania kiedy chrzciny, i wielkie zdziwienie że jeszcze nic nie mamy. Wszystkie pary u których byliśmy w ciągu tych 2 lat małżeństwa na weselach mają już dzieci i naprawde jak się o tym myśli to coś ściska w środku... W ubiegły weekend jeden wujeczek który nie wiedział że poroniłam, poczęstował mnie i mojego M określeniem "wstyd że jeszcze u nas nic nie ma i na co my czekamy" ja nie mogłam słowa wypowiedzieć, tylko łzy mi napłynęły do oczu i wyszłam... Może gdybym tak wcześnie nie wychodziła za mąż, to czas na dzidziusia przesunąłby się o jakieś ładne pare latek. A ja mam już jakiś staż małżeński i teraz nadeszła pora na maleństwo :) bardzonowa a Ty ile jesteś po ślubie ? - oczywiście jeśli mogę spytać ;)
  2. Hej kobietki :) Shagyy masz racje z tą ciążą to nie jest tak łatwo. Wiecie wyczytałam kiedyś na jednym topiku oczywiście dot. sytuacji po poronieniu, otóż że jednak lepiej jest szybciej zachodzić w ciąze po stracie niż ją odwlekać, bowiem po poronieniu zwiększona jest płodność. Pewna dziewczyna stwierdziła że posłuchała się lekarzy którzy nakazali odczekać 6 m-cy a ona po tym czasie bardzo długo nie mogła zajść w ciąże, a jej koleżanka która także poroniła starała się juz po 2@ i zaszła odrazu. Podobnych wypowiedzi na tym forum było naprawde sporo, i ja też tak to przemyślałam że nie ma co zwlekać. I być może naprawde odczekanie 6 m-cy jak nieraz nakazuja lekarze to za dużo. bardzonowa może ta Twoja "nieodpowiedzialność'' to właśnie to :) Kochana a do staraości to Ci jeszcze duuużo brakuje :) A te 87 to zgadłaś mój rocznik. Pozdrawiam :)
  3. hej bardzonowa dla Twojego maleństwa. Wiesz mi lekarz na kontroli odradził po pierwszej @ zaczynać starania, widziałam w jego wyrazie miny żeby naprawde nie próbować, ale po 2 @ już tak. Jeśli chodzi o mnie to troszkę bym się bała odrazu po 1@ zaczynać:( Ale jak tu czytałam na kafe i takie przypadki się zdarzały że nawet przed 1@ dziewczyny zachodziły :) Bądź dobrej myśli :) Jestem z Tobą :)
  4. Dziękuje kochane za słowa pocieszenia :) Jak to dobrze że istnieją takie topiki gdzie można znaleźć takie osoby które to samo przeżyły. Odrazu na serduszku lżej :) Naprawde strata maleństwa to coś strasznego do przeżycia. Ja swoją historyjke opisałam na tym topiku: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4437367 Kurcze juz nie mogę się doczekać kiedy znów będe mieć w sobie tą małą istotkę i te "cudowne" objawy o niej świadczące :) Niedługo mam sesje i obrone przcy, a ciągle mysle tylko o dzidziusiu, zupełnie nie mogę się skupić na czym innym. Mimo że minął już miesiąc, to nadal zdażają się noce kiedy nie mogę zasnąć tylko pełno myśli w głowie a potem łzy przychodzą do oczu...:( Ale staram się myśleć pozytywnie i spokojnie czekać odpowiedniego momentu :) oczywiście razem z Wami :) A Wy dziewczynki kiedy zaczynałyście starania po stracie?
  5. Witajcie. Ja równiez straciłam swoje maleństwo w 7 tc. Zabieg miałam 1.04. Wczoraj dostałam pierwszą po zabiegu @. U ginka byłam 3 dni temu i powiedział że wszystko się ładnie goi. Kazał odczekać 2 @ i zacząć starania, to czyli wypada że w czerwcu mogę już zaczynać. Tak się zastanawiam bo przeważnie się słyszy trzy miesiące odczekać to czyli się równa 3 @. Bo już sama się w tym pogubiłam, ciągle myśle o mojej kruszynce...:( A u mnie licząc kwiecień, maj, i czerwiec - trzeci miesiąc. Jak myslicie nie za szybko? Pozdrawiam wszystkie mamusie Aniołków, jestem z Wami i dla Waszych dzidziusiów.
×