hej, mam takie pytanie
cykl trwa u mnie ok. 28-30 dni, okres powinnam dostać 2-4 dni temu, ale nie mam jeszcze żadnych objawów (nie boli mnie brzuch, piersi, tak jak było to zawsze). pamiętam, że w poprzedni czwartek bolał mnie brzuch, w tamtym czasie miałam ciągnący się śluz co wskazywałoby na owulację. skoro miesiączka następuje 14 dni po owulacji to powinnam od czwartku doliczyć te 14 dni i dopiero spodziewać się okresu, czy mam zacząć martwić się już teraz?