mala722

Landrii jak masz pieprzyk ZERO SOLARIUM CZerniak to najgorszy rak.Chcesz nabrać kolorku na buźce są samoopalacze ,a najlepiej poczekaj do wiosny. Mnie opalenizna polowa tarzyma do dziś. Choć ruda nie jestem to cera rudzielca. Regularne wystawianie się na słońce sprawiło piękną opalenizne. Po za tym jestem już w pracy do 8 rano. Rano dziękuje za prace ale o tym napisze wam w mailu. Zrobie swoje i odejde z honorem. Załaciłam i tak wiele za tą prace. O tym w mailu. Miłego weekendu

Hej weje strasznie ,łeb mi pęka. Jak ja marze o śniegu. Musze nadrobić co tam u was się dzieje, zrobie to dzisiaj. Poprzesyłajcie mojego maila. Za kilka dni napisze wam znowu.

hej laseczki wysłałam wam maila ,jak dostałyście to prześlijcie reszcie.

Cześć laseczki Dzięki ,że o mnie pamiętacie, nie pisze bo nie mam netu i nie mam o czym. Teraz pisze z pracy ,mam nocke. Życze wam spełniania marzeń, wiary w siebie ,optymizmu i żeby nawet tysięczna część moich zmagań z ostatniego roku nie spotkała żadnej z was. Tylko prawdziwych przyjaciół i radości z każdego dnia. Cieszcie się kazdą chwilą.Bo one pozwalają żyć gdzy jest źle

Hej Bling jak widze w Tv co tam się się działo to masakra/ Ja mam w końcu przyznaną adwokatke,no ale umówiła się ze mną na 21 dzisiaj bo jedzie na urlop Wróce koło pierwszej w nocy (tak mam pociąg) ,a o 3.30wstaje. Chciałam wam jesze napisać,że od 2 godz.nie mam gazu, Nie mam pojęcia jak on to zrobil,ale ściągneli licznik. Ja już nie mam siły

Hej dziewczyny Dzięki za wsparcie i dobre słowa . Zadałyście dużo pytań,postaram wam się wyjaśnić to w kolejnym mailu. Przez weekend się zbiore. Jedno napisze wam teraz . Przyznali mi adwokatke z urzędu, w przyszłym tyg. mam się z nią spotkać( nareszcie, po kilkunastu pismach do sądu. Masakra po prostu. Dzisiaj kolejna bezsenna noc , leje ,a ja nie śpie od drugiej. Jedno pocieszenie,że mam dzisiaj wolne. Jeśli można to tak nazwać bo z tej okazji będe walczyć z zaprawami. Przytargałam do domu 2 wiadra buraczków, a syn przyniósł mi wieczorem 2 reklamówki ogórków. Całe szczęści ,że nie brałam wczoraj kukurydzy do zaprawy bo bym się chyba pochlastała. Buraczki pogotowałam wczoraj, zaraz się wezme za obieranie i tarka w ruch. Słoiki wrzuciłam do zmywarki ,niech się piorą. Życze wam miłego dnia, choć pogoda paskudna.

Hej laseczki wysłałam wam maila, podeślicie jedna drugiej bo wiecie,że nie do wszystkich dochodzą. Napisałam tylko skrót tego co mam . Spadam szykować się do pracy. Dziś wyjątkowo na 6 rano , normalnie jade o 4. 20 Pozdrawiam was

Hej laski tak tylko luknęłam ,widze że nie halo u wszystkich. U mnie horror . Napisze w mailu. w najbliższym czasie . Jak znajde czas to poczytam was dokładnie

Tak tak prześlij reszcie To jest tylko bardzo krótkie streszczenie. Nie da się tego opisać nawet w kilku mailach. Mam już pieko co jeszcze mnie czeka nie mam pojęcia. Jemu tak odbiło ,że nawet jego matka, brat nie chcą go znać. Ja mieszkam w małej dziurze i wstydze się wyjść do sklepu.

Hej laseczki, wysłałam wam maila ,prosze o przesłanie do reszty, bo nie do wszystkich dochodziły. Napisałam tylko mały % tego co naprawde dzieje się w moim życiu, może pozbieram sie do kupy i zaczne znowu żyć . Jak narazie to nawet nie potrafie spać , zasypiam po północy ,wstaje o 4 albo 5 rano. Jestem cała w siniakach bo nie jem to co on kupi, ogólnie to jem raz na kilka dni bo nie czuje głodu. Efektem tego jest anemia, zawroty głowy, @ co 2 tyg. Odebrałam w poniedziałek wyniki. Hemoglobina 10,7 . Zjebka od lekarki, 6 recept które poszły do pieca bo nie mam za co wykupić . życze miłego dnia

Hej dziewczyny Czyytam was ,ale jestem tak zajęta swoimi sprawmi ,że nie czytam ze zrozumieniem ,dlatego sie nie udzielam. Pozew poszedl, mialam wojne, koszmar w domu, teraz nawet nie wiem czego moge się spodziewać . Jeżeli kiedyś myślałie ,zę nie ma sytuacji bez wyjścia ,że jeżeli jest aż tak źle to może być tylko lepiej to się mylicie. Mam nadzieje ,że będe miala czas i siłe to dzisiaj napisać wam na @ . Od razu prosze o przeslanie do reszty. Bo wiem ,że nie wszystkie maile dochodzą. miłego dnia

kawusia? z rana czy w środku nocy ? nie wiem jak wolicie

Hej, Ja chyba tak Ja Tak Tak nie kumam o co chodzi. Może jeszcze raz przeczytam ostatnie strony, albo pójde na korpetycje czytania ze zrozumieniem do małego. Co do Jasy, to każda pyta się z troską. Jasa nie pisze na ten temat albo to bolesne albo nie chce na razie pisać. Tak jak u mnie , opisze wam wszystko jak przyjdzie czas i będe w stanie o tym pisać. Dzisiaj kolejna bezsenna noc( choć ostatnio po tym winku spałam jak niemowle) Dzisiaj M wybywa z domu ( niby na szkolenie) Dzieci to łykają, ja nie. Dalej siedze cicho i udaje głupią i zbieram dowody. Dzisiaj odbieram pozew i w tym tygodniu składam. Teraz zacznie się wojna. Wytrzymałam już tyle ,ale czy znajde siłe na więcej...?

No ja już po imprezie z adwokatem , tam miałam kilku godzinną rozmowe(dobrze ,że to znajomy i nie liczył za godz. )Teraz siedze z butelką wina, odreagowuje .Mały został u kuzynki, córka śpi u koleżanki , syn znika z domu kiedy tylko może. Mąż w pracy , (to wersja dla dzieci i dla mnie(tylko ja wiem gdzie dokładnie jest,na pewno nie w pracy) Dzięki za wsparcie, jest to mi bardzo potrzebne,mam wsparcie rodziny, ale oni tak jak wy znają część wszystkiego. Cholerka, albo ululam się na smutno ,albo pójde gdzieś. To wino tak się dobrze pije, jeszcze nic nie czuje ,a już się kończy. Chyba jednak pójde ,kupie sobie drugą butelke i zrobie sobie SPA w domu, a reszte wypije z jakimś amantem z komedi romantycznej , jest mi tak ciężko po tej rozmowie . Jak pójde gdzieś moge skończyć w jakiejś knajpie, z kolegami syna albo córki. 2 tyg temu , opijała koleżanka rozwód (o 22 my byłyśmy najstarsze, średnia wieku to 18 lat) Kiedyś baliśmy się nauzycieli, a koleżanka jest nauczycielką i było jej głupio ,że siedzi przy drinku z koleżankami . Jej uczniowe nie mieli tego problemu. Porąbany świat. Ide po wino ktoś chętny, zapraszam.

Tylko się witam. Jade do adwokata, cięzka rozmowa, opowiadać komuś o tym wszystkim. No ,ale cuż i tak długo zwlekałam, za długo. Nie wiem jak to wytrzymam psychicznie, nie śpie praktycznie wcale, wyglądam jak upiór , na poprawe nastroju na popołudnie zamówiłam sobie fryzjerke, coby zrobiła mi coś z peruką. Tyle dobrego ,że chciała całą choinke szydełkową, robiłam aniołki, gwiazdki, sople. Kasy nie brałam ,za to mam darmowego fryzjera. Miłego weekendu nie przemęczać się , korzystajcie z życia, pranie,sprzątanie poczeka. Żałuje, że dojrzałam do tego tak późno, zawsze na pierwszym miejscu dom,mąż i dzieci.

to sobie jedzcie zupki i sałatki, ja mam dzisiaj roladki z wołowinki ( w sumie cielencinki) , kluchy parowane, kapuste kiszoną zasmazaną. Obeżre się jak świnia. Hihi. To żart Mróweczko podziwiam twojego bloga, zwłaszcza to jak wstawiasz piękne zdjęcie zwykłej zupiny , zdjęcie smakowite, a opis ,mhm ślinka cieknie. jedna uwaga , jak to się ma do diety? Bo ja kiedyś już po obiedzie, jak luknełam na Twój żurek , musiałam sobie ugotować na kolacje, normalnie czułam jego zapach.

mrówka hahaha oplułam laptopa przez ciebie.

Katarzynek Trzymam kciuki. Co do kolezanek się nie wypowiem ,też ufałam. U mnie sie nie poukłada już, ale może bede wiedział na czym stoje, czy wogóle stoje, bo narazie wisze w próżni albo leze w dole. Landri jest to odżywcza maseczka, kładziesz ją na włosy ,podczas kąpieli,ja zakładam jeszcze taki woreczek jak do farbowania i ręcznik . Robie sobie domowe Spa czyli kąpiel, świeczki maseczka, nie raz lamka wina i ksiązka, po pół godz. spłukuje. Jest to wydajne, pojemnik ma 240 g a na łeb kładziesz jakąś łyżke na pół długie włosy. Cenowo rewelacja, u mnie tez idzie na 2 głowy . Tak jedno opakowanie wystarcza na 3 mies. a kosztuje 15 zł. Brałam już cuda, jakieś serum,odzywki z Angli, doustnie też i była masakra, bałam się czesać myć głowe, córce też się poprawiły, siostra miała masakre po trwałej i farbowaniu, praktycznie wyszła jej grzywka , też używa i jest zadowolona. tu masz link do tego http://www.domzdrowia.pl/40031,treatment-wax-eco-odzywka-do-wlosow-240-g.html

No hej laseczki, Ja żadnego maila nie dostałam. Widze,że ładnie tu i wesoło jakieś jaja, picie(wody z basenu) Na peruke polecam EKO WAX duzy pojemnik do kupienia w aptece za 15 zł. Moja peruka pod wpływem stresu i hustawki hormonów liniała jakis czas temu strasznie, nie pomagały cuda z Avonu, Oriflame idt. Musiałam ściąć włosy na krótko, koleżanka (fryzjerka) poleciła m ito właśnie.Ponoc to używają ludzie po chemi. Stosuje się to raz na tydzień , ja stosowałam co 5 dni początkowo. Efekty są widoczne . Włosy nabrały życia,przestały wypadać i co najważniejsze już po kilku razach czułam szczecine przy skórze , zaczęły rosnąć nowe. Co do moich spraw to jeszcze się męcze, ale już nie długo wam napisze. Nie chce tu na forum Pozdrawiam wszystkie.

hej laseczki. Landrii Faktycznie szkoda takiej pracy, jest diabelnie cięzko o fajną prace i zarobki. Ostatnio siedze w tym duzo, szukam pracy i taka praca za taką płace to aż nierealne. Może rzeczywistośc okazałaby sie inna. Ja miałam taką cud oferte, po tyg. okazało się ,że nie pracuje 6 godz. tylko 12 i nie za 1800 tylko za 1300 brutto. A to tego wypłate dostane jak ściągne kase od klientów. Była to cukiernia , zatrudniona byłam do pomcy cukierniów, a dodatkowo musiałam użerać sięze sklepami i ściągać od nich kase. Normalnie windykacja.Podziękowałam po pierszej tygodniówce. Ja dziś mam troche spraw do załatwiania, takich ciężkich psychicznie , ale o tym już za pare dni na mailu. Na razie prosze o wsparcie psychiczne, bo czuje się tak jakby w tym dole były dodatkowo ruchome piaski. Masakra Dosyć zrzędzenia i życze miłego dnia. Stawiam melise( zaprzyłam drugi dzbanek i zastanawiam sie czy nie zaparzyć jakiegoś wielkiego gara)

Stawiam kawusie No co do tych babć to faktycznie można ksiązke napisać. Jednak ja je podziwiam , skąd one na to wszystko miały czas i energie. Chodzi mi o to jak wychowywały swoje dzieci. Moja miała czwórke w małych odstepach, nie było pralki, woda w studni , krowa, świnki, kury,ogród. Zanim dzieci wstały zdążyła krowe wydoić, reszte zwierząt nakarmić, w pod kuchnią napalić ,nagotować owsianki,wode na pranie . Normalnie szok. Nie było prądu, prasowało się żelaskiem na dusze, prało na tarze. A na zdjęciach ona zawsze elegancka(włosy nakręcone na takie ona to nazywała żelasaka, taka niby lokówka którą się rozgrzewało w piecu) Mi się nie raz nie chce prania z pralki wyciągnąć albo naczyń ze zmywarki. Co do teraźniejszości to u mnie pruszy śnieg, ale pogoda jakaś taka dziwna, szaro ,mgliście, 0 stopni. Miłego dzionka

hej Dzięki za poprawienie humoru , jak poczytałam o teściowej i babci ... Chyba każda z nas ma takie doświadczenia. Moja to o mało się ze mną nie pobiła bo chciała mi powiesić pranie(pieluchy śpioszki na dworze) Jak się później przyznała chciała sprawdzić czy doprane.A babcia to potrafiła do mnie przyjść w nocy abym wypiła kakao czy kawe z mlekiem bo inaczej nie będe miała pokarmu rano. Masakra

Tak tak skoro obudziłaś się w makijażu to wieczór musiał być super odsresujący. Hahaha Może pójde w twoje ślady dzisiaj , oj ale chyba musiałabym wypić dużo więcej żeby mnie stres puścił. Ja wyładowałam się dzisiaj na ruskich pierogach , zrobiłam ich mnóstwo, chętnych zapraszam . Wczoraj dostałam kilo sera od koleżanki, w nocy spać nie mogłam , chyba koło 5 już je lepiłam . Miłego dnia, zrobiło się ładnie, chyba wezme małego i pójdziemy na spacer.

To ja stawiam herbatke hm tylko jak ją nazwać to nie wiem , wrzucam do dzbanka wszystkie i zalewam taki mix . Jest tam czerwona,zielona z wanilią, z cytryną i z pigwą. Jakos mi najlepiej to podchodzi. Pogoda jak herbata, w nocy popruszyło, rano słoneczko chciało wyjśc ,a teraz jakby mżawka.

Hej laseczki Landri Sprawa prosta, zadzwoń niby z jakiegoś banku, telefoni komórkowej przedstaw się jakoś ( wymyśl nazwisko) poproś pana X ,że masz jakąs oferte dla niego i już. Jeżeli jest tak jak myślisz to na pewno ci powiedzą . Ps. Ja mając tylko nr tel. poprzez takie coś mam pełne dane 3 kochanek m( były tak głupie,że szok) Mróweczko fajny nowy blog tak tak no koszulka z opisu interesująca, wrzuć fote jak uszyjesz ,ale ty się w niej pokaż Bling co do prania to załatwiłam synowi białe koszulki i skarpetki pare dni temu. Dostał od dziewczyny ręcznik kremowy z czerwoną lamówką. Wrzuciłam do prania z białymi rzeczami wyciągnęłam wszystko w pięknym różu. Syn jak zobaczył aż usiadł i skwitował NO TO JESZCZE TOREBECZKA I IDE NA PARADE GEJÓW byłam tak wściekła, ale po tym poryczałam się ze śmiechu. nie pisałam bo jestem w wielkim dole, jak wygrzebie się to skrobne na maila trzymajcie się