Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kasiah21

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kasiah21

  1. Tease moje dziecko tez steka i jeczy w nocy a nawet poplakuje przez sen...kiedy to sie skonczy??? Zuzia ja na twoim miejscu chyba bym odstawila dziecko od piersi.Moja Ola tez ma alergie,ja nie jem niczego z mlekiem krowim i jajkami,a mimo to co raz jakies krostki jej sie pojawiaja.Podejrzewam,ze nie tylko jest uczulona na mleko krowie...moze to byc tez kot,bo mamy jednego w domu. Powoli zaczynam przestawiac ja na butel,ale to bardziej ze wzgledu na to,ze od 2go wrzesnia Ola idzie do żłobka...niestety. Bylysmy dzisiaj na szczepieniu,wszystko jest w porzadku. Ola ma 3 miesiace i 11 dni,wazy 5700g,wzrost 62,5,glowka 40.
  2. kasiah21

    MAJ 2011

    gratuluje happymama!!! Ja jestem majówką 2010. Śliczny miesiac na rodzenie dzieci. Dbaj o siebie!życze szczęścia!
  3. Tease fajne to,ja tez chyba jestem gadzeciara,bo wszystko bym malej kupowala,co mi sie spodoba oczywiscie.I to dziecko jak śmiesznie w tym wyglada....ale z tego zrezygnuje,bo po potrzebnych szczepieniach zamierzam z Olcia chodzic na basen...mam nadzieje,ze wytrwam w postanowieniu. Ciekawe jak chrzest u Seventy???
  4. ktoras z Was pisala,ze jej mala sie smieje w glos...moja 6go skonczyla 3 miesiace i sie glosno nie smieje. Czy to normalne???
  5. Karina nie przejmuj sie glupimi postami,ktoch chce ci tylko przykrosc zrobic.A swoja droga to kazda kobieta odbiera maciezynstwo inaczej,kazda kocha swoje dziecko inaczej i kazda je inaczej wychowuje.Tak ja uwazam... Zuzia1987 co do dawania pokarmow to ja narazie nic nie podawalam dla swojej Oli,chociaz ona tez patrzy jak jem i widze,ze ja to ciekawi. Ale slyszalam od kolezanek zeby samej nic nie dawac dziecku,ze pediatra powie kiedy mozna wprowadzac inny pokarmi i co to ma byc po kolei. Takze ja czekam narazie. No i podobno dopiero mozna od 4go miesiaca. Ale ja nie jestem specjalistka w tych sprawach.To moje pierwsze dziecko.
  6. Tease to jest świetne!!! Gdzie mozna cos takiego kupic i wogole jak to sie nazywa??? Ja tutaj czegos takiego w sklepach nie widzialam. CHyba,ze slepa jestem...
  7. Dziweczyny czy wasze pociech tez zaczynaja podnosic glowki??? Bo moja Ola od wczoraj zaczela dzwigac glowke do gory...tylko troche,ale to poczatek.A ma dopiero 3 miesiace... Czy to nie za wczesnie??? Podobno po porodzie okresy sa mniej bolace...tak gdzies slyszalam.
  8. Zuziaa ja nadal karmie piersia i okresu nie mam.Biore tabletki,wiec moze dlatego? Nie wiem...grunt,ze nie mam,chociaz ten problem z glowy. Dzieki za informacje o tych bioderkach.Na nastepnej wizycie zapytam jak to tutaj jest.Czy moze ja sama mam poprosic o to skierowanie...? To dziwny kraj i dziwni ludzie tutaj mieszkaja. Mam tylko nadzieje,ze z jej bioderkami jest wszystko wporzadku. Cholera,a wizyte mam dopiero 17-go!!! Chyba,ze wczesniej pojde,bo chyba zadzwoni zeby sie umowic na pobranie krwi od malutkiej,zeby sprawdzic co jest z tymi uczuleniami.Pediatra powiedziala mi,ze jak Ola skonczy 3 miesiace to bedzie mogla jej pobrac krew na to badanie.Bo nawet po odstawieniu przeze mnie nabialu i jajek wyskakuja jej czasem jakies krosteczki i czasem robia sie ranki,jak nie za uszkami,to pod paszka lub na szyi...Boje sie,ze to moze byc uczulenie na kotka,bo jednego mamy w domu... Seventy trzymaj sie,bedzie dobrze.
  9. Dziewczyny! Czytam Was codziennie,ale rzadko cos pisze.Teraz na tablicy jest temat bioderek...Nie jestem w Polsce i nie wiem jak tam jest w tymi bioderkami.Ola to moja pierworodna wiec tez nie bardzo orietuje sie jak jest w Brukseli.Czy wy wszystkie chodzicie z dziecmi na usg bioderek? To obowiazkowe czy pediatra daje skierowanie? Chodze tutaj do pediatry,bada za kazdym razem dokladnie,ale o bioderkach nic nie mowi.... podpowiedzcie jak to jest. Dzieki!
  10. Hej dziewczyny! Zauwazylam,ze ostatnio popularny jest temat chrztu i cen... My juz nasza Ole ochrzcilismy pod koniec czerwca.Co do ceny za chrzest,to ciesze sie,bo tutaj ksiadz powiedzial,ze sakramenty sa za darmo i absolutnie nic nie wezmie:-) wiec wlozylismy troche w koperte i dalismy ofiare na kosciol.Przy takim podejsciu ksiedza to nawet i milo dawalo sie ta koperte.Wszedzie tak powinno byc,bo jak slysze o tych cennikach to az mi sie scyzoryk w kieszeni otwiera.impreze robilismy w lokalu,bo w domu malo miejsca.Kameralnie,ok 20 osob.Ale bylo super,bo nawet tance byly. Czy wasze pociechy interesuja sie juz zabawkami?I czy potrafia chwtyac je w raczki?Bo u mnie jeszcze z tym slabo.Juz probuje wziac zabawke i nawet czasem jej sie to udaje,ale nie potrafi jej utrzymac.
  11. gryfnofrela te tabletki,ktore przyjmujesz sa tylko dla kobiet karmiacych.Ja tez takie przyjmuje i moja gin od razu dala mi recepte na inne,jesli przestane dawac cyca.Nie wiem czy to moze miec jaies skutki,ale moze lepiej zmien...
  12. Hi babeczki! Agnes mam nadzieje,ze masz racje i Ola szybko sie uspokoi i wszystko wroci do normy.A tak na marginesie to zazdroszcze ci tego jeziorka,tez bym chetnie sie pobyczyla nad woda. A tu niestety musze smazyc sie w miescie:-(((( I nici w tym roku z wakacji,przez ten cholerny remont!!!!!!! Przyszlo mi dzisiaj do glowy zeby zwinac sie stad na troche do Polski.ale nie wiem czy to dobry pomysl.Maz mnie strasznie wkurza i chetnie bym od niego odpoczela,uciekla po kryjomu.Boze chyba mi juz na nim nie zalezy,bo zaczelam wszystko olewac.Doszlam do wniosku,ze chyba tylko brak odwagi,wczesniej ciaza a teraz dziecko trzymaja mnie tu przy nim.Zreszta jemu tez juz chyba na mnie nie zalezy i jakos sie z tym pogodzilam.Najbardziej wkurza mnie to i nie potrafie tego zaakceptowac,ze coraz czesciej zdarza mu sie wracac z pracy pod wplywem alkoholu:-((((( Zlapal towarzystwo co se lubi popic. Boje sie,ze to sie zle skonczy. On nie jest w stosunku do mnie agresywny,to raczej ja robie mu awantury,ale dzisiaj to juz nawet nie mam ochoty sie z nim klocic....Boje sie,bo jego ojciec przez alkohol(widzialam go tylko raz)wyladowal w szpitalu psychiatrycznym,a i w domu przez te wszystkie lata musialam patrzec na swojego tatuska,ktory tez popija.Nie chce zeby Ola tez na to musiala patrzec.Czuje sie taka bezradna....Rozmowy.awantury juz dawno nie pomagaja.To jak grochem o sciane.To nie jest tak,ze on wraca non stop pijany,albo ledwo na nogach stoi,ale dla mnie to i tak za duzo.Jestem na tym punkcie przewrazliwiona chyba. No i tak dzisiaj z tej zlosci wymyslilam zeby moze sie zmyc stad na kilka tygodni do domu rodzinnego.Ale co ja im powiem???? Nie chce zeby wiedzieli. Sorki,ze tak marudze,ale jakos z rodzina i przyjaciolmi nie potrafie o tym rozmawiac,a tutaj to chociaz napisze co mi lezy na sercu. buziale!!!!!!!
  13. Witam dziewczyny pije trampki-chyba wiekszosc dzieci ma druga brode,bo moja Ola tez ma,a chyba do ogromnych grubaskow nie nalezy,bo w 10tyg.wazy 5,05kg(chyba,ze sie myle).I na dodatek pod broda robia jej sie odparzenia,bo tak samo jak uwielbia sie kapac to tak samo nieznosi jak sie ja myje pod broda.Musze sie niezle napocic zeby tam dobrze umyc. Po szczepieniu mam masakre w domu,mala jest strasznie marudna i nie chce lezec,tylko zeby ja caly czas nosic.Wczoraj prawie wcale w dzien nie spala,dzis jest troche lepiej,bo spi juz drugi raz:-)))) Za to budzi sie z krzykiem i za moment znow zasypia.Wasze tez tak maja? Ona wczesniej tak nie miala,dopiero po szczepionce sie zaczelo.Moze sie przestraszyla?
  14. Popieram! Ignorancja najlepszą bronia!!!!
  15. OlciaCK fajna ta Twoja Julcia.pozdrawiam
  16. My juz po pierwszym szczepieniu :-)))) NIe bylo masakry,troche poplakala i zasnela.Balam sie myslalam,ze bedzie gorzej. Pediatra powiedziala,ze mala to śmieszka,tak sie do niej na poczatku smiala,ze myslalam,ze glos z siebie wyda,ale niestety.... Teraz tylko oby nie bylo goraczki. Po jakim czasie wasze pociechy goraczkowaly? Ola ma prawie 10tygodni i wazy rowno 5kg(podobno przybywa jej prawidlowo -1kg na miesiac)i ma 57,5cm. Seventy ja na plesniawki daje daktarin,ale nie wiem czy w Polsce jest taki lek,mojej pomogl.
  17. A ja jutro z moją Olcią jade na szczepienie. U nas na rotawirusy nie takie drogie,na recepte z ubezpieczeniem niecale 11euro... Troche sie boje tego szczepienia bo to pierwszy raz i nie mam najmniejszego pojecia co bedzie potem. Mała śpi juz od 19.30 i musialam ja budzic na kapiel:-(((( Od razu cyc i śpi dalej,az sie boje pomyslec co bedzie w nocy. Tydzien temu bylam u pediatry alergologa i stwierdzila,ze mala prawdopodobnie ma alergie pokarmowa,wiec mamusia ma diete:-((( Miala drobne krostki na twarzy i ramionkach,tylka od ponad miesiaca nie moglam jej wyleczyc a najgorsze bylo to,ze za uszami porobily jej sie ropniejace ranki.Ale juz jest lepiej,uszy zagojone,krostek jak narazie prawie nie ma i tylko jeszcze troche pupcia nie taka jak trzeba,ale moze i to w koncu sie zagoi. Kolorowych snów!
  18. Dziewczyny,a nie boicie się pozwalac waszym pociechom spać na brzuszku?Ja jakos nie potrafie pozwolic zeby moja mala zasnela na brzuszku/Klade ja kilka razy dziennie zeby cwiczyla podnoszenie glowki i tyle. Mam faze na temat śmierci łóżeczkowej.I dzisiaj znow mnie dopadla:-((((( Jak mala spi to co jakis czas chodze i sprawdzam czy oddycha... Jestem nienormalna.
  19. Czesc dziewczyny! Ostatnio wogole sie nie odzywalam i nawet nie mialam jak zajrzec na forum:-(((( U mnie ogromne zamiesznie. Kupilismy mieszkanie trwaja remonty,roboty z tym kupa!!!! A do tego dziecko w domu,wiec brak czasu....niestety. Przeczytalam kilka ostatnich wpisów: Izi współczuje i trzymam kciuki,musi być dobrze!!!! Seventy-tym facetom czasem odbija,musicie pogadac i sobie to wyjasnic,moze wszystko wroci do normy.Bede trzymala kciuki. Z moja malutka narazie jest chyba wszystko ok.Pisze chyba,bo od kilku dni zrobilo jej sie cos za uszami.Jakby ropniejace ranki.Nie wiem co to jest,ale w srode ide di pediatry to moze mi powie.Czy ktoras z was miala taki problem? Moze to przez te upaly?Bo i troche potowek mi dostala.Oby to nie byla jakas alergia? Ale czy to mozliwe zeby od tego robily sie ranki za uszkami???? A oprocz tego to moja dziewczynka narazie jest grzeczna,nie mamy z nia wiekszych problemow.Dzisiaj nawet przespala noc bez jedzenia,wstala dopiero po 6tej i teraz dalej spi :-)))) Pozdrawiam was wszystkie!!!
  20. Moja Olcia też jęczy i stęka robiąc przy tym dziwne miny i wyginając się,ale nie płacze.Więc chyba nic ją nie boli????
  21. szczerze mówiac (a raczej piszac) nie wiem jak to jest w Polsce z ta pielegniarka srodowiskowa,bo jestem za granica.
  22. Trzymam Oleńkę na ramieniu po kazdym karmieniu,tylko,ze czasem jej sie nie odbija i po dlugim czasie klade ja do lozeczka na boczku. Zreszta zawsze klade ja na boczku,bo boje sie zeby mi sie nie zachlysnela. Moja malutka tez najchetniej lezalaby tylko przy cycu. Dzisiaj byla u niej pielegniarka i powiedziala zeby starac sie dawac jej jesc co 2-3godziny,nie czesciej.
  23. agnes3d: ja urodzilam 6go maja i jak narazie jem wszystko na co mam ochote(nawet pierogi z kapusta jadlam),faktem jest,ze sie nie przejadam ciezkostrawnymi potrawami,ale po trochu jem wszystkiego.W szpitalu powiedzieli mi,ze jesli dla dziecka nic nie jest i nie zauwazylam,ze po czyms co zjadlam jest mu niedobrze to moge jesc wszystko.Oby sie nie przejadac ciezkimi potrawami.Dziecko od malego trzeba do wszystkiego przyzwyczajac:-)))) Narazie z moim szkrabem nie mam duzych klopotow,je normalnie,spi nawet po 3-4godziny,w nocy tez nie jest zle:-)))) Jedyne co mnie narazie martwi to to,ze duzo jej sie ulewa,ale moze to dlatego,ze duzo je???? Nie wiem,boje sie zeby to tylko nie byl refluks pokarmowy:-((((((
  24. Czesc dziewczyny!!!! Pomimo tego,ze moja Alexandra jest dosc spokojna i w sumie nie mam na co narzekac,to jakos ciezko jest mi wykroic troche czasu zeby nadrobic tutaj te stronki i cos skrobnac do was:-((((( Moja niunia wczoraj juz skonczyla tydzien!!!! Jak ten czas szybko minal..... Moze troszke o moim porodzie: Zglosilam sie w srode ok.15tej do szpitala,bo podejrzewalam,ze wody mi sie sacza. Okazalo sie,ze sie nie mylilam i przyjeli mnie na oddzial.Rozwarcie mialam male i skurcze co jakies 10 minut,ale musze dodac,ze nic mnie nie bolalo:-))))) Czulam tylko,ze brzuch mi trardnieje jak idzie skurcz i nic poza tym. Do polnocy nic sie nie dzialo,rozwarcie nadal bylo male ,skurcze coraz czestsze i nie bolace,wiec podali mi tabletki na przyspieszenie. I do czwartej nad ranem nic sie nie dzialo,oprocz tego ze skurcze byly juz co 4-5 minut,ale nadal ich nie czulam:-)))) Po czwartej nad ranem zaczal delikatnie bolec mnie brzuch przy skurczach. Od siodmej do ósmej byla masakra,skurcze co 1-2minuty,rozwarcie ledwo 4 cm. i dopiero po ósmej podali mi znieczulenie,a pozniej juz odpoczywalam i czekalam na pelne rozwarcie,ktore bardzo powali postepowalo,bo akcja porodowa zaczela sie dopiero ok.12,30 i o 13.05 zobaczylam moja kruszynke:-)))))))) Cięzko bylo ja wyprzec,bo 2 razy byla owinieta pępowina:-(((((( ale wszystko dobrze,sie skonczylo. Moja ginekolog spisala sie na medal, maz dzielnie pomagal mi przec i wogole bardzo jestem zadowolona z personelu w szpitalu,wszyscy bardzo mili i sympatyczni. Ja juz mam to za soba i wszystkim nierozpakowanym zycze przynajmniej takiego porodu jak ja mialam,a najlepiej jeszcze lzejszego.... Da sie to wytrzymać....
  25. Cześć dziewczyny!!! Mam chwilkę więc napisze pare slowek. 06.05.2010 o 13.05 urodziła nam się Alexandra. Ważyła 2890g i miala 48 cm.... juz dzisiaj wrocilismy do domku.Moze jutro bede miala wiecej czasu to podziele sie swoimi przezyciami i nadrobie te kilka dni nieobecnosci na forum.
×