pani na k
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pani na k
-
Witam kochane! A gdzie się podziewają nasze stałe forumowiczki? Opowiadajcie co u Was! Ja przerwałam dietę ONZ, tzn. dokończyłam, ale postanowiłam przejść na dukana za Waszym przykładem :P I jestem aktualnie hmmm chyba 14 dni, póki co podoba misie :) zaczynam ćwiczyć od przyszłego tygodnia i byle do wiosny :)
-
Marzenko, ja też chcę już schudnąć by móc plażować w bikini! Będzie cudownie ;) Uda nam się! Ja jestem na ONZ i jestem zadowolona, chociaż na Dukanie można jeść ile się chce i kiedy się chce, a tu 4 posiłki.. ale dajemy radę, bo efekty są:) Dietowiczki moje miłe, a jak u Was z przemianą materii? Bo muszę się przyznać, że rzadko bywam w ubikacji dlatego nieraz grzeszę dodając otręby do posiłków węglowodanowych, ale to dla zdrowia.
-
Oj nietoperzyku pewnie waga za niedługo znowu pokaże -10kg i będzie jeszcze milej :) możesz wrzucić na http://imageshack.us/ i przesłać linki do zdjęć :) ja od jutra zaczynam drugą serię ONZ na pierwszej schudłam 3 kg (licząc nawet drobne grzeszki) jak zapowiadano, więc biorę się do drugiej! Pasuje mi kupić coś do ćwiczeń, myśle o twisterze, bo nie umiem na hula hopie się kręcić niestety..
-
Witam kochane dietowiczki! :) Jak mija niedziela? Zauważyłyście, że coraz zimniej się robi? Lato jeszcze trwa, a ja musiałam wyciągnąć kurtkę wiosenno-jesienną, bo zamarzam! Nietoperzyku odeśpij tańce i hulanki i opowiedz nam jak było! Oczywiście życzę Ci szczęścia, Marzenka wszystko już napisała więc mogę się do życzeń dołączyć :) Dzisiaj jadę do kina, ale nie skuszę się na żadnen popcorn, orzeszki czy inne przekąski, będę się cieszyć smakiem wody mineralnej, a co ;)!
-
Marzenka gratuluję tego wysiłku, bo ja się jeszcze zebrać nie mogę, natomiast co do grilla (ja na onz) więc zrobiłam sobie grilowaną pierś z kurczaka, było pysznie! :) po za tym minęło 5 dni, a spadły 2 kg, mój brzuszek stał się nieco bardziej płaski, co cieszy, a od 1 września szkoła i muszę zacząć ćwiczyć, no to dopiero początek! :) a Wy jak sobie radzicie? już po śniadanku?
-
Marzenko ja też często myślę żeby wpaść na forum i Was poczytać, więc to chyba miłe (jakby) uzależnienie ;) lepsze na pewno od portali typu pudelek lub nk! Co do jogurtu nie wiem, ale jak zabielałam zupy to mieszałam jogurt i śmietanę z wodą i nie zcinało się, ale nie wiem jak to będzie z samym jogurtem.. Może spytamy lepszej kucharki ;) OJ kochane, ostatnie dni wakacji więc dużo się dzieje; ostatnie grille, imprezy, ale nie dałam się skusić na żadne drinki ani czipsy ani inne bomby kaloryczne mimo, że wszyscy wokół zajadali się;) Możliwość "pochwalenia się" na forum motywowała mnie niesamowicie i jestem z siebie dumna! ;)
-
Z tym ważeniem się codziennie to dobry pomysł, przeczytałam gdzieś(chyba nawet na tym forum), że wystarczy z rana i wtedy np nawet jak waga podskoczyła o 0,2 kg to wtedy motywuje by nie zgrzeszyć dziś i pilnować się ;) a pilnujecie godzin posiłków? bo ja jem o 10, 13, 16, 19 ale gorzej jest jak wstanę o 7 rano, a pójdę spać o 24 i wtedy przerwa jest dłuuuga, ale daję radę ;)
-
Oczywiście, oczywiście już o sobie opowiadam! :) Mam 168 cm i aktualnie ważę 71kg, chciałabym ważyć 58kg i postaram się zrzucić je do wiosny, bo nie wiem czy uda się na tą studniówkę.. Ostatnio we wiosnę stosowałam kopenhaską, później onz i zeszłam z 75 kg do 68, ale zaniedbałam się i mam znowu 71.. Mam zamiar ćwiczyć na twisterze, może słyszałyście coś o tym urządzeniu? A może same na nim ćwiczycie? Marzenko, dieta Dukana jest zdrowa, więc myślę, że nie ma zagrożenia co do anemii, ale dla zaspokojenia sumienia możesz łykać witaminki.:) A serek lekki z piątnicy jest przepyszny! O wiele bardziej smakuje mi ten niż np. z Krasnystawu.
-
Antkamama -> tak, tak pisałam, ale przerwałam dietę (czego żałuję :() i wracam znowu ;) Kobieto - my Ci pomożemy nastawić się psychicznie do pracy :) jeszcze inni zauważą, że schudłaś to na pewno jeszcze bardziej Cię zmotywują! Dzisiaj skusiłam się na naleśniczka z dżemem jako posiłek węglowodanowy, ale dodałam otrębów i smażyłam bez tłuszczu, więc jestem chyba troszkę usprawiedliwiona? ;) ale to ostatni grzeszyk
-
Witam kochane ! Postanowiłam się przyłączyć do dyskusji (: Pozwolicie mi? Ja rozkoszuję się wakacjami póki mogę, od 1 września muszę zacząć ćwiczyć, żeby zmieścić się w sukienkę na studniówkę!
-
Witam! Mam pytanie czy ćwicząc na orbitreku mogłabym się pozbyć tłuszczyku z brzuszka? Nogi mam szczupłe i obawiam się, że moje mięśnie się rozrosną, a tłuszczyk na brzuszku zostanie.. Jak myślicie?
-
Nietoperzyk podasz linka do tego Twojego tematu o diecie płaskiego brzucha? proooszę (:
-
Monia, gratuluje! Robiłaś jakieś przerwy/kilka dni oszukiwania między sesjami dietki? Ja skończyłam I serie/sesje ONZ i zaczynam jutro 10dniową wysokobiałkową, zobaczymy, zobaczymy :)
-
Myszka, której diety? Jeżeli chodzi Ci o odchudzanie na zawołanie mogę Ci rozpisać/przepisać plany żywienia :) Moje miłe panie, a co z ruchem? Uprawiacie jakieś sporty? Ja zaczęłam od wczoraj skakać na skakance ( w końcu cieplutko i ładnie wieczorami na polku to spacerek i skakanka w ogródku) i robię brzuszki za pomocą kołyski co znacznie ułatwia ćwiczenia - POLECAM!! Ja mam 167 cm i ważę 68-69kg.. Mam zamiar zejść na 58-59kg do wakacji! Myślicie, że się uda? :) jestem na ONZ, przejde na II serię później ta 10dniowa i z powrotem ONZ. + codzienne ćwiczenia
-
Grubaaa01 -> powinnaś jeść przede wszystkim regularnie, 4 posiłki dziennie, bez żadnego podjadania, pić np 8-10 szklanek wody, nie jeść po 18 albo 19, grejfrut zaraz przed snem nie jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ dostarczasz swojemu organizmowi węglowodany, których nie jest w stanie spalić podczas snu => są one odkładane na tłuszcz. Czytałaś odchudzanie za zawołanie? Jest tam nie tylko plan diety, ale również potrzebne wskazówki dotyczące jedzenia. Dostępna jest dietka na 31 stronie do ściągnięcia -> polecam. ;-)
-
ja jestem na ONZ 5 dzień i BARDZO POLECAM DIETĘ ! * 4 posiłki regularne są bardzo korzystne *możesz jeść ile chcesz określonych produktów *najlepiej nie jeść po 18 *już w 5 dzień - 3 KG MNIEJ !! *posiłki naprawdę sycą *nie jestem słaba, a pełna energii i życia *jedzenie tak jest dobrane, że sama czuję pracę mojego metabolizmu - częściej odwiedzam toaletę :)