bardzonowa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bardzonowa
-
topik dla ex-ulezakowanych czyli zycie po poronieniu
bardzonowa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Melduję się :):) Widziałam dzisiaj fikającego dzidziolka :):) Serduszko biło mocno i głośno, miałam okazję już usłyszeć :):):) Niesamowite uczucie widzieć jak Maluszek podskakuje, "smyra się" po buzi :):) Odpowiada wiekowi ciąży :) Przezierność powiedział, bardzo ładna, widać kość nosową czyli wporządku to badanie :):):) Szyjka zamknięta, odpowiednia, jestem tak zmęczona, że już bredzę :):) No ogólenie na badaniu "manualnym" też ładnie :):) Mam tylko jakąś infekcje ale na to mam lek. Troszkę mnie przestarszył po kazał odstawić duphaston. Nie chce działać wbrew niemu ale zastanawiam się czy go sobie jakoś nie załatwić i jeszcze może pobrać przez dwa tyg. Co Wy o tym sądzicie, do kórego tyg. brałyście duphaston albo luteinę? Mam zacząć brać Magnes B6 to chyba na skurcze. Nastepną wizytę mam za 4 tyg!!!!! To tak długo :):):):) Z tych nerwów jetsem wykonczona:):):) -
*********Termin SIERPIEŃ 2011*************
bardzonowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny mam do Was pytanie, szczególnie do tych w 12tc. Czy Wam już mijają objawy? Mnie jakby od dwóch dni coraz mniej bolą piersi i mam już ogromny stres, nadal nie mam apetytu ale już mniej mnie mdli, sporadycznie zdarzy mi się zwymiotować. Jak jest u Was? -
topik dla ex-ulezakowanych czyli zycie po poronieniu
bardzonowa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja też sie dziwie, że zapalniem spokjówek mozna się zarazić :):) Współczuję. Mnie bolą oczy, że aż bulsują ale to od ciągłego wgapiania się w laptopa albo tv a okulary leżą w szafce ale po co je zakładać ;):):) Poza tym mam dzisiaj stersa bo mam wrażenie, że piersi mnie nie bolą od dwóch dni, sutki są wrażliwe ale nie tak jak wczesniej, martwię się. Próbowałam coś znależć z początków ciąży Namanowczyka i Eksi ale nic nie pisały o piersiach tylko o truskawkach, malinach no i odpędzały nawzajem swój strach :):):) Za namową Naszych Mamusiek odpoczywam aż do przesady :):):) Boję się tej dzisiejszej wizyty. Kasia a Ciebie piersi bolą? Kiedy przestały? Może trzeba odczynic jakieś czary, żeby się Milva pojawiła? :):):) -
topik dla ex-ulezakowanych czyli zycie po poronieniu
bardzonowa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A Milva się nie odzywa bo już pewnie ostro działa z mężem :):):) Da znać pewnie za chwilę i będzie to wiadomość o dwóch kreskach :):) Kasja, co u Ciebie? Mamusie? Isabel wciągnieta w all to nie ma czasu na kafe ;):) -
topik dla ex-ulezakowanych czyli zycie po poronieniu
bardzonowa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja już wiekszą część wyników mam. Wyniki ujemne w cytomegali, toksoplazmozie, HBs, USR, bilirubina w normie. Jedynie te moczany ale moje koleżanki mówią, że mam się tym nie martwić. Mocz wporządku. Nie mam jeszcze wyników na p/c antykardiolipinowe (czeka się 25dni), HIV (chyba 3 dni), wirus wątroby C. Morfologia i bialko też w normie. Tak Wam chciałam zameldować :):) -
topik dla ex-ulezakowanych czyli zycie po poronieniu
bardzonowa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Milva jak po szczepieniach. Daj znać co u Ciebie. -
SIERPIEŃ 2010
bardzonowa odpisał A-grafka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki dziewczyny za pocieszenie :):):) -
topik dla ex-ulezakowanych czyli zycie po poronieniu
bardzonowa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Podałam Ci adres kliniki do której trafiłam już poraz drugi. Tam właśnie są naprawdę wspaniali lekarze/ludzie, którzy naprawdę profesjonalnie podchodzą do swojej pracy, ja jestem zachwycona. Do lekarza chodzę prywatnie, jest to ordynator tej kliniki prof. Jerzy Sikora. Wizyty są drogie (300zł) ale już się przekonałam, że warto. A ja jestem z Częstochowy i tutejsza służba zdrowia pozostawia wiele do zyczenia. A Ty Kasiu skąd jestes? I do jakiego lekarza jedziesz na to badanie 3d? -
SIERPIEŃ 2010
bardzonowa odpisał A-grafka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jen, pozwolę sobie skopiować swoją wypowiedz do dziewczyn z "mojego forum" :) Witam Was Dziewczynki :):) Zdaje się, że jakiś tydzień temu pisałam, ze u mnie nudno. Niestety od czwartku "nudno" nie było. Przezyłam prawdziwe chwile grozy i przeogromnego starchu :( Tak jak Wam pisałam, po wtorkowej wizycie wszystko wporządku, zmniejszone dawki leków i możliwość chodzenia. Tak więc w środę wybrałam się do apteki, bardzo blisko mojego domu, z zakupów niosłam tylko leki, chleb, 2banany i cytrynę czyli nic ciężkiego. Wieczorem przyszli znajomi, posiedzielismy troszkę, chodziłam normalnie pokój kuchnia, a kolacje dla nas wszystkich przygotowywał mąż. W czwartek dopołunia leżałam, koło 15 stwierdziłam, że pozmywam po wczorajszej wizycie, zaczęłam ale nie skończyłam bo się jakoś dziwnie zmęczona poczułam i idac do pokoju poczułam, że coś mi kapie... Pierwsza myśl, którą zresztą bardzo szybko odrzuciałam, krew bo z pęcherzem nie mam problemów. Poszłam do łazienki a tam, nie palmienie, a zywa ciemna krew... Dostałam jakiegoś bezdechu, i myśl, że właśnie zaczęło sie poronienie. Telefon do prof. i zalecenie, natychmiast do szpitala, tam leki rozkurczowe i leżenie. Mąż akurat wrócił z pracy. W naszym szpitalu (chodzi mi o szpital w miejscowości zamieszkania) zostałam przyjeta jak zwierzę... Tu cytaty z pani doktor: "Proszę mi tu nie płakać", "pani sobie chyba żartuje, że tak w ciąże często zachodzi", " a skąd ja mam wiedzieć czy jest dobrze" etc. Zbadała mnie tylko na faotelu, "no jest krwawienie ciemną krwią". "Proszę sobie usiąść przed drzwiami a mąż niech idzie na izbę przyjęć, zarejestrować panią". Wyszłam z tego gabinetu/pokoju jeszcze bardziej zestresowana i zdołowana niż wchodząc tam. Idąc z samochodu do szpitala czułam jak mi leci krew, której nie mogę powstrzymać :(:(:( Masakrycznie, przerażające uczucie! Uciekałam stamtąd i pojechałam do kliniki do prof. 70km - do Katowic. Na 18 byłam na miejscu tam odrazu badanie, wywiad i usg. DZIECKO ŻYJE - SERDUCHO BIJE. Ulga. Zatrzymali mnie w szpitalu od piatku czysto, dzisiaj miałam kolejne usg i jest pieknie bijące serducho - dzidzisuś odpowiada wielkości z OM. Dzisiaj wyszłam. Opieka med. to niebo do ziemi, ludzcy lekarze, emaptyczni a nie ta suka... Za tydz. we wtorek mam badanie prenatalne. Cały czas wierzę, że bedzie dobrze. Pewnie chciałybyście wiedzieć skąd to krwawienie. Powiedzieli, że przyczyną może być stres (lekki miałam), chodzenie, seks (brak), wchodzenie po schodach ( no wejść jakoś do domu musiałam po tych zakupach), upadek (nie), poślizgnięcie (nie). Widocznie taka moja "uroda ciążowa" - pozostaje mi leżenie, leżenie i leżenie już nie napiszę, że u mnie nudno ;) W szpitalu spotkałam dwie panie, które swoje ciąże musiały przeleżec dosłownie jedna do 5 miesiąca druga do 7 a i tak później bała się wychodzić. A w macicy nie ma krwiaków, przydatki wporządku. -
SIERPIEŃ 2010
bardzonowa odpisał A-grafka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jenifer już opisuję :) Po roku starań zaszłam w upragnioną, wyczekaną ciążę - styczeń 2010 jak ujrzałam II. Radość przeogromna, wszechogarniająca i gdzieś w środku wew. niepokój, trudny do uzasadnienia. 19.02.10 "przypadkowa" wizyta kontrolna i wyrok ... ciąża obumarła 8tc/9tc. Szok. Rozpacz. Złość. I tłumaczenia lekarzy, że tak się czasami zdarza. 02.03 zabieg łyżeczkowania. 14.07.2010 znowu ujrzałam II kreski, strach ale i myśl, że nic dwa razy się nie zdarza. A jednak... Co dwa tygodnie usg i oczekiwanie na maluszka. Nadaremne. Puste jajo plodowe. Poronienie zaczęło sie w 10tc w domu. Skończyło się dzień pózniej, 26.08 zabiegiem łyżeczkowania. Drugim w ciągu pół roku :(:( Po tym poronieniu nadal lekarz nie widział potrzeby wykonywania badań. Zmienilłam lekarza na prof. z Katowic. Na pierwszej wizycie w październiku 2010 zlecił nam badania na bakterie, robilismy wymazy. Z wynikami pojechalismy w listopadzie. Wyniki wporządku. Ja będąc prawie pewna, że owulacja przede mną (obliczałam na kalkulatorach internetowych - tez miałam rozum :) ) nie zabezpieczałam się a był to gorący czas... :);) No i na tej listopadowej wizycie, prof. mówi o widze, że pani już po owulacji. Aż mi się zrobiło gorąco. Plus był taki, że prof. powiedział, że nie widzi przeciwwskazań coby się starać. Wyniki wporządku. Macica i przydatki też także dostalismy błogosławieństwo od nastepnego cyklu. No bo tu już było po owulce :):) Nie czułam nic. Wybierałam się na ur. do koleżanki i dla świętego spokoju w 27dc zrobiłam betę hcg, wynik poniżej 1 czyli ciąży brak. Okres nie przyszedł w terminie. Wiec pierwsza mysl, cykle znowu się rozregulowały, są bezowulacyjne etc. Czułam się słabo, bolały mnie jajniki jak na @ czułam sie ciążowo ale beta to świetość :):) W 35dc kupilam w tesco zwykły test pepino za 5zł dla świętego spokoju. 09.12.2010 ujrzałam II kreski Szok, płacz i myśl identyczna jak u Ciebie jak moja macica da sobie z tym radę??? Przecież nie całe 3 miesiące wczesniej miałam drugi zabieg łyżeczkowania... Dzisiaj jestem już albo dopiero w 10tc wczoraj na wizycie biło serduszko, Maluszek odpowiada wiekowi ciąży. Za dwa tygodnie kolejne usg i badanie prenatalne. Strach cały czas siedzi mi na ramieniu. Nie pozwala w pelni cieszyć się ciążą. Głęboko wierzę, że będzie dobrze. Twoja historia też mi jej dodaje :):):):) Termin mam na 12.08.2011 :):):) -
topik dla ex-ulezakowanych czyli zycie po poronieniu
bardzonowa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasiu, ja wyczytalam, że to badanie na HIV jest obowiązkowe. Podobno potrzebne jest do porodu. Podczytuję dziewczyny z "sierpniówek 2011" i tam wszystkie albo większośc musi zrobić to badanie. Wiesz, może Tobie lekarz zleci je tuż przed samym porodem. Co do reszty to myślę, że chce sprawdzić stan mojego organizmu w ciąży a konkretniej chodzi mi o to, że po poronieniu te wirusy i reszta badań była ok, ale nie wiemy jak to wyglada w czasie ciąży. Już dzwoniłam do diagnostyki koszt tych badań to ok 220 zł plus dwie wiztyt w tym miesiącu 600 zł plus dojazd ładna sumka się uzbiera :):):) Oby tylko wszystko było dobrze :):):) Tak teraz myslę, że pisza dziewczyny, ze im dzidzisuś machał na usg a u mnie był w miejscu :):) Spioch z niego/niej chyba po mamusi :):) Kasia a Ty na kiedy masz termin? Mi cały czas wychodzi 12.08 No i zostałam zwolniona z leżakowania :):) Zaraz idę do apteki wykupić receptę i inne leki :):) -
topik dla ex-ulezakowanych czyli zycie po poronieniu
bardzonowa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A i duphaston biorę już 2x 1 a nie 3x1, no-spe nie 6/24h tylko 2/24h, nadal kwas foliowy i witaminy :) -
topik dla ex-ulezakowanych czyli zycie po poronieniu
bardzonowa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Już jestem :):):) Wszystko wporządku. Serduszko bije. Dzieciatko rozmiarem i wiekiem odpowiada tc z Om, czyli 10tc a dokładniej 9w4d :):):):) Mam tam być za 2tyg. na badaniu prenatalnym, przezierności karkowej. Mam do zrobienia badania: morfologie, mocz, białko, biliurbinę, VDRL, HBs, HCV, HIV, przeciwciała IgM: chlamydia trachomatis, toksoplazmoza, CMV, antykardiolipinowe. Ufff :):) Odetchnełam z ulgą :):) -
*********Termin SIERPIEŃ 2011*************
bardzonowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
C.Julio, nie znaleziono przyczyn strat. Robiłam badania na toksoplazmoze, cytomegalie, przeciwciała kardiolipinowe, posiewy ja i mąz, morfologie, mocz = wszystko wychodziło wporzadku. Dość szybko zaszłam teraz po drugiej stracie i się boje. Ta ciąża różni się od poprzednich, mam cały zestaw objawow jakich nie miałam przy poprzednich i tak samo jak Ty jakby cos mi ustapiło chyba bym szalała ze starchu, codziennie macam sobie piersi, sprawdzam, obserwuje się. Poza tym leżę bo miałam 3 dni plamien i mam wskazanie do leżenia. A ty kiedy starciłaś swoje Maleństwo i w którym tc, u mnie to było poronienie zatrzymane bez zadnych obajwów a u Ciebie? Robiałaś jakieś badania? -
topik dla ex-ulezakowanych czyli zycie po poronieniu
bardzonowa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasiu ja też przez wiekszośc czasu jestem spokojna. Dzisiaj mam wizytę i ten wczorajszy kryzys chyba stąd się wziął. Obejrzałam to łóżeczko - cudne!!! Tak mi sie spodobało. Weszłam dalej i te komody z przewijakami, mebelki, no po prostu jestem w szoku jakie to wszystko piekne. Przez chwilę się rozmarzyłam jak bym to u siebie rozstawiła w pokoju. Powiem Wam, że nie mam odwagi tak za bardzo oglądać rzeczy dla dzieci bo za wczesnie nawet na ogladanie. Ładny kolor i ten rozjaśniający miś :):) Pewnie mój M. kręcił by nosem, że mu się nie podoba ale nie wiem, zapytam go jak wróci z pracy. Poza tym sprzedawca tych rzeczy jest w moim mieście :):):):):) No aż mi się humor poprawił :):):) -
topik dla ex-ulezakowanych czyli zycie po poronieniu
bardzonowa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
DZIĘKUJĘ !!!!!!! :):):):) Włączam pozytywne myslenie. Wieczorem dam znać. Om 04.11 także to 10tc a dokładnie 9w5d -
*********Termin SIERPIEŃ 2011*************
bardzonowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny:) Chciałabym tylko zapytać KateKiss: o to czy bierzesz jakieś leki na podtrzymanie ciąży? Bo widzę po stopce, że to Twoja trzecia ciąża. Odpisz proszę jeśli to nie problem :) Pytam bo sama jestem teraz w 10tc (bardzo bym chciała do Was dołączyć ale chyba jeszcze się boję, że za wczesnie) i jest to moja trzecia ciąża po dwóch poronieniach ( ciąża obumarła i puste jajo płodowe). Obserwuję się cały czas mam cały komplet obajwów ale dzisiaj dopadł mnie mały kryzys - bardzo się boję, powtórki. Jutro mam wizytę u lekarza. -
topik dla ex-ulezakowanych czyli zycie po poronieniu
bardzonowa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Isabel, czy Ty w tej ciąży pomimo szczepionek też miałaś jakieś kryzysy, że cos może pojść nie tak? -
topik dla ex-ulezakowanych czyli zycie po poronieniu
bardzonowa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny :) Cieszę się, że u Was wszystko fajnie, pomimo bólu (jaki opisuje Namanowczyk) jaki musiałyście przezyć, na pocieszenie nas też to czeka :):) Super, że macie już swoich Małych Mężczyzn przy sobie :):) Ja nic nie pisałam bo u mnie wieje nudą :) Leżę, troszkę chodzę po domu. Mam cały czas mdłości ranne i wieczorne, wymiotuje nawet jak nie mam czym, piersi są już gigantyczne i zauważyłam rozstępy ;( Mąż mówi, że takich piersi nie miałam przy pierwszej ciąży. Do tego nadal wrażliwy nos, czuję się jak pies mysliwski :) Jutro wizyta a ja, niby jestem bardzo spokojna ale, no własnie... Boję się, że coś może być nie tak, że ciąża może być obumarła, że znowu mnie spotka to co w pierwszej ciązy. Racjonalnie zdaję sobie sprawę, że jest zupełnie inaczej niż w tamtej ciąży, że mam mdłosci, wymioty, złe samopoczucie, wahania nastrojów itd. a dzisiaj szukałam na necie inf. o objawach ciąży obumarłej :( Wszędzie jest napisane, że ustepują obajwy ciąży ale są przypadki, że objawy są a ... nie jest dobrze. Wiem, że mam myslec pozytywnie i tak jest, wyobrazam sobie ten sierpien, sukienkę z brzuchem na wesele szwagierki w kwietniu, a w pierwszej ciąży cały czas podswiadomie mówiłam tak jakby miało nie byc dobrze a kto ma takie mysli w pierwszej ciąży. Zamotałam dziewczyny. Mam lekki, mały kryzys. JUtro wizyta - dam znać po, późno wieczorem jak zwykle. Milva, kiedy masz nastepną wizytę w Łodzi? Pisz co u Ciebie. Kasia, Kasja jak tam? -
topik dla ex-ulezakowanych czyli zycie po poronieniu
bardzonowa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Super Kasiu :):) Ja się dzisiaj rozpisałam o objawach, a wieczorem co, zamówiliśmy pizzę bo miałam o dziwo ochotę, w trakcie oczekiwania zaczęło mnie mulić, otworzyłam okno, głeboko poodychałam i co zjadałam 3 (!!!!!) kawałki średniej pizzy - w normalnych warunkach bym pekła, czułam się jakby mój żołądek nie miał dna :):) minęła 1h i dostałam rozwolnienia, mam nadzieję, że to od tej pizzy a nie żaden zły objaw. Druga rzecz, która mnie dzisiaj rozłozyła na łopatki to łzy w oczach oglądająć fakty w tvn o problemach PKP :):):):) mąż śmiał się do rozpuku ;):):) -
topik dla ex-ulezakowanych czyli zycie po poronieniu
bardzonowa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gratulacje dla Manowca !!!!!!!!!!!!!! :):):):) No to dziewczyny macie rok różnicy międzi dziećmi :):):) Znam ten "ból i tą niesprawiedliwość", trzy dni temu skonczyłam 29 lat a od wczoraj powinnam już mowić, że mam 30 :);) a to dopiero za 12 miesięcy :):) --->do expolive , to napewno było z dziurki nr 1 ;):) Teraz do 11.01 będę w lekkim stresie ale wierzę, że będzie dobrze :):) -
topik dla ex-ulezakowanych czyli zycie po poronieniu
bardzonowa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wróciłam. Byłam w szpitalu, pojechałam na usg a pani dr zdecydowała, że mam zostać na obserwację. Na usg z Maleństwem wporządku, potem miałam badanie na fotelu: przydatki wporządku, macica powiększona odpowiada wielkości ciąży i krwawienia brak. W ogóle myslę, że nie można tego nazwac krwawieniem a raczej plamieniem i to tylko przy podcieraniu występującym. Od poniedziałku jest "czysto". Może panikowałam? Nie wiem. Zrobili mi też badania z krwi i moczu = ok, beta odpowiadająca tc. Jestem już w domu i jak nigdy tylko we dwoje a raczej troje spędzamy moje urodziny :):):):) Mam przykaz leżenia, także leżę aż mnie wszystko boli :):):) Ciekawe jak Namanowczyk???? :):):) Pozdrawiam Was wszystkie, szczęśliwego Nowego Roku :):* -
topik dla ex-ulezakowanych czyli zycie po poronieniu
bardzonowa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A czy ból brzucha w 8tc jak na @ jest normalny czy to nie dobry znak??? -
topik dla ex-ulezakowanych czyli zycie po poronieniu
bardzonowa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Co z nami? Jeszcze nie wiem. Jutro z rana jadę do kliniki na usg i się okarze. Ogólnie to zaczęlo się w Wigilię, to plamienie nawet nie wiem jak to nazwać było tylko przy podcieraniu sie, nic na bieliźnie albo wkładce. Leżę plackiem już 4 dzień. Wczoraj plamienie ustało od połowy dnia, dzisiaj czysto. Oczywiście przeszłam już dolinę rozpaczy, po wielka nadzieję i pomimo łez jest we mnie spokój. Oprócz duphastonu po tel. do lekarza biorę jeszcze 3x2 no-spy dzienne. Jedna wielka niewiadoma... Oczywiscie czytam wszystko na temat plamien, krwawien, bociana i nie ma żadnej reguły... -
topik dla ex-ulezakowanych czyli zycie po poronieniu
bardzonowa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mam ogromną nadzieję, że któraś z Was odczyta jeszcze dzisiaj ta wiadomość!!!!!! Jestem przerażona, dzisiaj rano poszłam do toalety i podcierając się zobaczyłam, bladorózową krew (?) śluz (?) i na papierze takie drobinki krwi albo mikroskrzpików jak przy koncówce okresu, odpowiedzcie mi czy to może być koniec mojej ciązy???????????? Wczoraj lekko sprzatałam, wycierałam tylko kurze i odkurzyłam, wyzsze półki i ciezsze rzeczy robił mąż. Wieczorem w wyniku "przytulanek" miałam orgazm ale bez stosunku, czy to moze miec jakis wpływ?? Nie mogę się uspokoic. Co robic?