Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bardzonowa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bardzonowa

  1. ja po dwóch dnaich brania luteiny, dostałam @ we wtorek po prawie 6tyg. od zabiegu. Uważam tak samo jak mama2 nie ma złotego środka na to kiedy jest najlepszy moment na ciążę, jak ma byc dobrze to bedzie i w pierszym cyklu po starcie a jak ciąża jest słaba to i odczekanie roku nic nie da. ja teraz jade na ślask do prof. zobaczymy co powie. ściskam Was
  2. Milva, widze, że nastawienie pozytywne - o ile w ogóle można tak powiedzieć. Ja tą ciąże miałam na clexane tyle, że u mnie bylo puste jajo płodowe. Co Ci powiedział lekarz na temat ciązy tj. nie była to pozamaciczna, ale zarodek był widoczny, tak. Nie było to puste jajo plodowe? Jaka różnica miedzy lekarzami, ja po drugim poronieniu nie dostałam ŻADNEGO skierownia na badania! W środę jadę do prof. na ślask mam nadzieję, że on zleci jakieś badania, cos powie, co i jak. Co do starań to mój lekarz podczas każdej wizyty mówił co innego, raz, ze mamy się starać od razu, potem po 4 miesiącach, po trzech a teraz moiw, że po pierwsyzm cyklu. Oszaleć idzie.
  3. siedze na cafe już od godziny i ciągle sprawdzam czy juz cos napisałaś, Milvo :*:*:*
  4. Przyjdzie czas na mnie, Milve, Kasję wszystkie będziemy cieszyć się urokami macierzyństwa :):) Postanowiłam zrobic coś dla siebie i od listopada wybieram się na ... trzymiesięczną psychoterapię, właściwie to był to warunek żebym dostała zwolnienie i nie musiała narazie wracać do pracy ale myślę i głeboko wierzę, że mi pomoże i wyniosę z niej cos dla siebie. Chociaż dla większości psychoterapia = leczenie wariatów. Tak jak mówi Milva musimy iść do przodu!
  5. Ja myslałam, że ten mały skrzep to już wszytsko, potem bedzie "już tylko" krwawienie. Nastepnego dnia wieczorem byłam sama w domu, jak się zaczęło. Zadzwoniłam do męża do pracy był w pół h. Wyleciało coś ze mnie wielkości wątróbki o takim wyglądzie, spanikowan doszłam do łazienki, leżałam w wannie krew się lała, i co jakiś czas wychodziły ze mnie takie kawały, potem siedziałam na brzegu wanny słaba, czułam skurcz, maż masował mnie po krzyżu i wyszła reszta. Zakręciło mi się w głowie dwa razy, byłam bardzo osłabiona. Dzwoniłam do mojego ginekologa bo mysałam, że urywa mi się wątroba albo macica ale kazał czekać i następnego dnia miałam zabieg. To co zobaczyłam, wywarło na mnie oromny wpływ, dzisiaj majac @ przypomniałam sobie 25.08 i czuje sie fatalnie idac do łazienki, chce mi się płakać, mam wstret jak patrzę na @ i dziwny starch... Jestem zła, że lekarz mamił mnie obietnicą braku zabiegu a w rezultacie i tak sie odbył a ja musiałam przezyć ten koszmar. Wolałabym odrazu być na zabiegu i oszczędzić sobie tego widoku i przeżycia. Przepraszam za formę sprawozdania i szczegóły.
  6. U mnie lekarz przeciągnoł do 10tc tylko, że u mnie było puste jajo płodowe także cały czas liczyliśmy, że może... Jak nie chcesz zabiegu to myslę, że lekarz "zaleci" Ci czekanie :( Żadna z opcji nie jest komfortowa, niestety. Moje poronienie trwało 3h zaczęło się dzień wczesniej od czegoś małego - myslałam, ze to już. Potem krwawienie jak przy @ a wieczorem... właściwie to nie wiem czy opisywać.
  7. 5500!!!! I nasze państwo nic nie jest wstanie zrefundować????? Tak głoszą politykę prorodzinną a jak co do czego to ... przecież na takie badania nie stać zwykłego zjadacza chleba. Ja się wybieram do prof. Sikory do Katowic 300 zł za wizytę. Jadę 13.10 powinnam jechać z jakimis badaniami.
  8. Milvo, a gdzie przyjmuje ten prof. Malinowski? Może ja też powinnam zrobić te badania immunologiczne, nawet głupio pisać ale nie wiem co to za badania. Ja też nie chciałam drugiego zabiegu ale pomimo poronienia w domu i tak miałam zabieg. Od wczoraj mam @ wywoałany luteiną, boli mnie dzisiaj wszystko, muszę się wyrwać i iść na badania tylko sama nie wiem jakie.
  9. łoli ja też w to wierzę :):) a dziewczynki, jak tam Wasze samopoczucie? Ja od @ chce zrobić badania a od listopada próbować - zobaczymy :)
  10. Pati, bez zastanowienia na zwolnienie!!!! :):):):) Ja w drugiej ciąży poszłam na zwolnienie w 4tc! nie dostałam @ i na drugi dzień miałam zwolnienie. Teraz czekam na @ po zabiegu wczoraj minął 5t. i cisza mam nadzieję, że do tygodnia dostanę. Pewnie ciuchciolinka, że każda z nas ma ogromną potrzebę bycia matką i przynajmniej u mnie jest to silniejsze od strachu, który i tak zapewne będzie nam towarzyszł przez całą ciążę, taki "urok" mamy po stracie :(
  11. Igas, Pati trzymam mocno kciuki :):):)):) SUPER !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Powodzenia!!!!
  12. Ja też jestem ciekawa co u Was, jak tam Igas czemu milczysz?? :):)
  13. Cześć dziewczyny :) W poniedziałek byłam u swojego ginekologa na kontroli po zabiegu, trochę mnie zirytował bo mnie nie zbadał, nie dał skierowania na żadne badania, zapytał tylko jak się czuję. Mój lekarz też jest zdania, że badania robi się dopiero po trzeciej stracie. Ja wiem, że chce iśc do jeszcze innego lekarza na konsultację i jak tylko dostanę @ to napewno do jakiegoś specjalisty się wybiorę. Na ostatniej wizycie usłyszłam, że starać się mogę już po pierwszym cyklu, wczesniej mówił mi, że odrazu potem, że trzy, cztery cykle powinnam odczekać - sama już nie wiem ale chyba będę się starała a może inaczej nie będę się nazbyt pilonwała w pierwszym cyklu. Po drugim poronieniu starch jest ogromny ale chęć posiadania dziecka jest równie śilna jak po pierwszej stracie. Czytam tutaj, że rozgraniczacie poronienie na te samoistne i po zabiegu, sądze, że w jednym jak i drugim przypadku macica musi się zregenerować, odbudować, wiem, że podczas zabiegu jest to naruszenie mechaniczne ale to w koncu ten sam organ, który po ciąży - nie zaleznie ile trawła- musi dojśc do siebie. Sama to sobie tak tłumaczę, żeby mi było łatwiej - możecie się nie zgadazać :):) Igas idz na bete odpowiedz bedziesz miała 100% :):) Najważniejsze to nie załamywac się i nie poddawać.
  14. Co do moich wyników to w moczu wyszły dośc liczne bakterie natomiast na posiewie napisano bakeriuria nieznamienna, i żadnego antybiogramu więc podejrzewam, że bakterie są w normie jeżeli tak w ogóle można powiedziec. Ale Wam zazdroszczę brzucholków :):):)
  15. Ja trzymam kciuki za Wasze dwie kreski. Shagyy nic się nie bój to tylko formalność :) aczkolwiek pamietam swój stres przed obroną :):):)
  16. Nina robią badania plodu ale najczesciej nic z nich nie wynika więc nie wiem jaki jest ich cel. Daj znać co Ci powiedziała pani gin. Shagyy jak tam?
  17. Cześć dziewczyny! Chciałam tylko zameldować, że zrobiłam dzisiaj sobie część badań na własną rękę, tak się rozpędziłam, że o mały włos a zaznaczyłabym badanie na prostatę :):);) Zrobiałam morfologię, ob, tsh, ft3, ft4, badanie ogólne moczu = wszystko w normie. Czekam na wyniki posiewu moczu. Z czerwca mam badanie na toksoplazmozę i przeciwciała kardiolipidowe = ujemne. Myślę, że są nadal akutalne bo w miarę świeże. Cytomegalię, prolaktynę, progesteron, różyczkę, USR, glukozę, FSH, Lh,zrobię dopiero jak dostanę @ bo nie które z tych badań robi się w odpowiednich dniach cyklu, może uda mi się dostać na nie skierowanie. Planuję też zrobienie wymazów ale to już na wizycie zapytam lekarza.
  18. Sophia po jakim czasie dostałaś @? I lekarze u Ciebie już po pierwszej @ po zabiegu pozwalają się starać, może coś w tym jest inaczej WHO ujednoliciłaby to jakoś, że po poronieniu KONIECZNE jest odczekanie BEZWZGLĘDNIE 6 miesięcy a tak każdy lekarz według swojego uznania.
  19. Mój lekarz ma zdanie identyczne jak opisuje Sophia a przynajmniej bardzo zbliżone. Nie widzi powodu żeby wysłać mnie na badania po drugim już poronieniu. Czekał aż macica sama się oczyści - niestety nie udało sie i musiałam mieć zabieg, bo lepiej naturalnie. Co do odczekania jakiegoś określonego czasu to ja np. uważam, że to chyba nie ma znaczenia bo skoro natura ma regulować sprawy tzw. wadliwych zarodków i dochodzi do poronienia "bo tak zadecydowała natura" to działa to chyba w dwie strony jeżeli owulacja wraca u kobiety już w pierwszym cyklu tzn. natura "mówi, że już można". Poznałam na forach już dziewczyny, które odczekały wiecej niż poł roku i się nie udawało, i dziewczyny, kótre zaszły w pierwszym cyklu i już są na półmetku. Nie ma reguły. Co do badań tarczycy to slyszałam, że może ona mieć duży wpływ na poronienia a lekarze nie kierują nas na jej badanie. Gonia, powodzenia! Shaggy ja tak nie miałam :) może cos tam się dzieje, dobrego :)
  20. Dziewczyny mam do Was przyziemne pytanie, ile dostałyście zwolnienia od lekarza po poronieniu?
  21. Maju po pierwszym poronieniu zazwyczaj nic nie zlecają, mój lekarz nie za bardzo widzi potrzebę robienia badań i po moim drugim poronieniu ale ja teraz sama dla siebie chce zrobić wszystkie badania. Po pierwszej stracie zrobiłam, toksoplazmozę i przeciwciała kardiolipidowe wyszły ujemne czyli - ok. Dlatego też czekam na info. od dziewczyn jakie badania będą robiły, poza tym idę do innego lekarza niech mi powie co powinnam zbadać ale to dopiero jak dostanę pierwszą @ po zabiegu. U ciebie lekarz może mieć jeszcze "opory" żeby dać Ci jakieś skierowanie bo masz już dziecko a oni inaczej patrzą na poronienie/nia jak się jest już po lub przed ciążą. Ja też mam teraz "troszkę" gorszy czas bo za tydzień już bym rodziła :(:(
  22. Jestem w szoku ile nas jest - dziewczyn, które tracą ciążę poraz drugi. Dobrze, że jest forum przynajmniej nie czuję się osamotniona ze swoim problemem. No i możemy się razem wspierać i dalej walczyć.
  23. Nina daj potem proszę znać jakie badania zlecił Ci lekarz. Kiedy pozwoli Ci na kolejne starnia, chyba, że sama będziesz chciała "trochę" odczekać, ja zrobie badania w pierwszym cyklu i zacznę się starać a przynajmniej nie będę się zabezpieczać i zobaczymy co z tego wyjdzie.
×