

kejsi_ja
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Rosa, chyba w dobrym humorku jesteś coś mi się tak zdaje. Na początku musisz być mocno ściśnięta racja. Rozmiar na pewno idealny będzie! Zobaczysz! :)
-
Ej! nie martw się. Wiem że stres jest przed operacją - sama to przeżywałam... Ale powiem Ci że nie żałuję! Też mi chodziło po głowie zeby sie rozmyslic. tuż po zabiegu byłam obolala, ale powtorze jeszcze raz - niczego nie zaluję
-
Natii słusznie. Ci co mają wiedzieć, niech wiedzą. Operacje robisz dla siebie nie dla kogoś. A ludzie zawsze będą gadać.
-
dziewczyny troche zaufania do lekarza :) Przeciez on ma doświadczenie i pewnie niejedną operacje taką przeprowadzał i potrafi dobrać odpowiedni rozmiar implantu. Głowa do góry! :)
-
nataszka - na spontanie poszłaś na konsultacje? :D o ja Cie. Ale chyba pewna jesteś decyzji? Grunt to właśnie iść do jakiegoś zaufanego lekarza.
-
ggosia, a co niepokojącego zauważyłaś? Może cos doradzę? U mnie było tak że też mi sie wydawało że nie widać żadnej różnicy. Po prostu oglądasz się codziennie i byc może z tego powodu nie widzisz że jakieś zmiany zachodzą. To tak jak z dziećmi :) nie widzisz jak Twoje rosną, ale jak po pół roku widzisz czyjeś to od razu różnice zauważasz :)
-
Gravity - co tam się dzieje Ciebie? wiosna idzie. Bez dolowania proszę :) Fajna babka jesteś, nie pasuje żebyś smutna była. Pierś do przodu, głowa do góry
-
Gravity - jak wejdziesz do sklepu z kostiumami to nie będziesz się mogła zdecyować jakie bikini kupić bo we wszystkich będziesz wyglądała zarąbiście. Moje piersi miały premierę pooperacyjną w mega skąpym niebieskim kostiumie - wyglądałam bajecznie!
-
U mnie też goiło się super, ale "dziurki" w szwach nie zauważyłam u siebie. Jeśli lekarz uspokaja to może nie ma powodów do obaw? 16 już niebawem. PS laski jakie plany na walentynki?
-
Paulcia no to gratki. Jak świętowałaś swoją dwumiesięcznicę? :) Jasne że warto wybrać dobrego lekarza z polecenia. W końcu operacja ma być bezpieczna i efekt ma być dobry wizualnie
-
Megi - mój stanik pooperacyjny też do najwygodniejszych nie należał. Ale jak trzeba to trzeba, nie? Z czasem się przyzwyczaiłam, wiadomo że jak go włożyłam pierwszy raz to byłko najgorzej. A jak go wreszcie ściągnęłam to ulgaaa! No i po 3 mies jak wszystko ładnie wygojone już było prawie - no piersi marzenie!