Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zakochana11

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. właśnie tego się obawiam... że jest słodki i cudowny a potem postąpi ze mną jak postąpił z każdą. Słyszałam właśnie , że emocjonalni popaprańcy sami z siebie się nie zmieniają.. Jak my zaczęliśmy się spotykac on jeszcze do końca nie zakończył związku ze swoją ex i widziałam jak ją traktował - nagle przestał się odzywać do niej, bez słowa wyjaśnienia nie odpisywał i nie odbierał telefonu, a na koniec nawyzywał.... Ale omotał mnie bardzo, inne panny poszły w odstawkę więc myślę, że może naprawdę się zakochał i to go zmieniło? hmm? jak uważacie? Dodam że nie jesteśm,y aż takimi "gówniarzami" - mamy po 28 lat.
  2. hejka, macie wszystkie doświadczenie , może rozwiejecie moje wątpliwości. Wolę dmuchac na zimne...jestem z facetem 3 miesiące, jest cudownie, jesteśmy zakochani i myślimy o ślubie. jednak od czasu do czasu on ma straszne wybuchy złości...Przeraża mnie ta agresja. poza tym z tego co wiem ( żyjemy w małym mieście, mamy wspólnych znajomych) jest kobieciarzem ...przede mną miał ok. 10 kobiet ( w sensie związek) i wobec każdej był okrutny...Mi powtarza że ich po prostu nie kochał, a ze mną wszystko jest inaczej i wreszcie znalazł to czego szukał.. Możliwe że tak się zmienił dla mnie? kocham go bardzo , jest dla mnie chodzącym ideałem ale nie chciałabym się naciąć. Już raz zyłam w związku gdzie byłam zdradzana.. Znam jego byłą - podobno znęcał się nad nią psychicznie gdy miał zły humor ale może jest zazdrosna, że jednak wybrał mnie... Napiszcie proszę co myślicie ..
×