facetem,który ma już jakieś życie za sobą i tzw."doświadczenia"z innymi kobietami.Przekonałam się na własnej skórze,że nie ma już takiego zaufania,już jakby "ostygł",nie chce się wiązać na stałe ot takie zycie luzne,to ok.
Byłam z takim co nawet inwigilację:0 robił moich rozmów forumowych,poprzednio był z babami,ktore miały dzieciaki i one były z nim dla kasy,wakacji.Nie rozumiał,że nie każda na to poleci.Wiem,już nie warto z takim się zadawać.Jakie macie zdanie?