Minifi

Jak to jest w gliwicach, jesli chodzi o operację, a właściwie o godzinę rozpoczęcia zabiegu? Czy rano, czy czeka się jakoś dłużej na zabieg, czy jest tylko jedna operacja czy kilka i czeka się w kolejce? Może ktoś wie? Dzieki za odpowiedzi:)

HEj, mam pytanko do kobiet:) czekam mnie zabieg usunięcią całej tarczycy (rak brodakowaty), ale na wyznaczony termin oprecji będę bardzo świezo po miesiączce, czu w takim przypadku robią operację, czy przesuwają terminj, jeżeli tak to o ile? Bo już się nastawilam, a tu się pokiełbasiło trochę:) Czy miała któraś z Was taki problem:) Operwoana będę w Gliwicach. Pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedzi:) M.

Mam pytanie do osób, które są już po usunięciu tarczycy, po jakim czasie od zabiegu należaloby się pokazać endokrynologowi? Pytam, bo muszę sobie wizytę zaklepać dużo wcześniej:)

Jak ja byłam ostatnio u chirurga w Gliwicach, to sam lekarz wował za babką, która wyszła z gabinetu " To zwolnienia pani nie chce?":) Były tam panie, świezo po zabiegach na L-4 i dostawały własnie od tego chirurga kolejne do terminu dużego jodu, wiec jak wypadało, że jod za miesiąć to dostawały ten miesiąc L-4, nie wszyscy chcieli to zwolnienia, ale większość tak:)

bea42 Moim zdaniem przed usunięciem tarczycy powinnaś się skonsultować z onkologiem, jak on potwierdzi ten wynik to wtedy chirurg i operacja. Pozdro M.

Byłam Dzisiaj w IO w Gliwicach, jeśli chodzi o dojazd to masakra, przez te deszcze, potworne korki i prawdopodobnie będą zamknięte jakieś ulice, bo wylała tam rzeka:( Pierwsza wizyta w Gliwicach u onkologa, potwierdziło się rozpoznanie biopsji z przychodni i niestety jest Carcinoma papillare glandulae thyreoideae. Co prawda guzek jest maleńki, ale za to z taką zmianą, więc do wycięcia i to cała tarczyca + węzły chłonne:( Kolejna wizyta u chirurga 7 czerwca, dzisiaj chirurdzy nie przyjmują. Dla mnie to nie jest jakiś duży problem podjechać tam kolejny raz, ale było sporo osób z Polski, jechały po kilkanaście godzin w jedną stronę i one też muszą wybrać się znowu na konsultację chirurgiczną. Jakby nie można było tego zrobić w jednym dniu!!! Paranoja. Teraz znowu trzeba czekać 3 tygodnie. Jeśli chodzi o zwolnienie L-4 na ten dzień, to bez żadnych problemów:)

zuzia 1 A gdzie masz być operowana?

endo* Jakoś się trzymam, wizytę mam 18 maja więc czekam już 3 tygodnie na nią, ale czym bliżej to już się nie mogę doczekać, bo chcę w końcu wiedzieć na czym stoje. Operacja pewnie będzie nieunikniona, ale niech mi w koncu to powiedzą w Gliwicach i wyznaczą już jakiś termin, bo to czekanie jest najgorsze chyba:) Pozdro M

lucynaewa To jak długo jesteś na L-4? I od kogo dostajesz zwolnienie od endo? Pozdrawiam M.

ozam Jesteś WIELKA:) Wszystko w jednej pigułce, super:)

mam jeszcze takie pytanko odnosnie Gliwic Dostarczyłam szkiełka a teraz czytam, że oni tak znowu robią biopsję:) to po co były te szkiełka? wie ktoś:) A i jeszcze jedno po operacji czy ktoś po wypisie ze szpitala prowadził samochód?:) Jest z tym jakiś problem czy można ? Pozdro

Jestem pod stała opieką ginka:), ale z tyłu głowy siedzi, że cos jest nie tak:( Mam pytanko o Gliwice, jak długo pi pierwszej wizycie czeka się na operację? Czy wyznaczają od razu termin, czy jest jescze druga wizyta jakieś badania i dopiero wtedy? Czy brałyście L-4 na tej pierszej wizycie czy to wg. Was przesada?:) Sorki, że tak truje o to L-4 ale już nie wyrabiam z tym wsyzstkim:)

madzia6519 Super, dzieki za odpowiedź:) Od momentu, kiedy dowiedziałam się o tym guzie, to praca zeszła wogóle na ostatnie miejsce, jakoś nie mogę wydajnie pracować:) Czekam na I wizytę w Gliwicach 18 maja i wtedy będę mądrzejsza, mam taką nadzieje, jakie będą mieli plany co do mnie :) Też mam córkę, ale 2 psy:) Pozdrawiam M.

iwonagos to w sumie jak długo już jesteś na zwolnieniu? bo ja się dowiedziałam ze mam brodawkowego - pęcherzykowatego i nie wiem na ile mam się nastawić, przyznam się ze do pracy mi się nie spieszy, bo szykują się u mnie zwolnienia na dokładkę i teraz ten guz, wiec juz wogóle nia mam siły o tym wszystkim myśleć:(

iwonagos to w sumie jak długo już jesteś na zwolnieniu? bo ja się dowiedziałam ze mam brodawkowego - pęcherzykowatego i nie wiem na ile mam się nastawić, przyznam się ze do pracy mi się nie spieszy, bo szykują się u mnie zwolnienia na dokładkę i teraz ten guz, wiec juz wogóle nia mam siły o tym wszystkim myśleć:(