Czarownica paskudna

Chyba będzie burza..

Nie, wszystko oki ;) Jak tam Ci wieczór minął?

Hej :)

Ja też już znikam... Ognisko mi się szykuje ;) Miłego wieczorku

Mogę czuć się zaproszona? :D

Tak, poskładać koniecznie :p Widzisz, żona już wszystko wie :D

Nie no, punkt 4 to mnie rozłożył po prostu :D:D

Ja też :)

Yyyy.... nie można? Tak mi się przynajmniej wydaje.

Żona, a może to Tobie coś się przyśniło? :P

Wiek może nie dziecięcy, ale zachowanie troszkę tak :D Chociaż i tak jestem pewna, że to żarty są ;)

he he :D

No to wypraszam sobie, bo nie jestem "pierwszą lepszą" :p A poza tym Levi ze mną nie flirtuje :p

Przyszła żono, mam nadzieję, że to stwierdzenie nie dotyczyło mnie :D

hmm.... jak może Cię kochać, skoro Cię nie zna? Ale chyba mi nie odpowie, bo zniknęła ;)

Czasem najlepiej jest niczego nie planować... Życie jest nieprzewidywalne.

He he :D No to ładnie... A Ty narzekasz jeszcze? :p Aż taka straszna była? Dlaczego do mnie nikt nie chce się przyczepić... :(

A dziś to tak jakoś średnio... Kolejny poniedziałek w pracy... A u Ciebie? Jak po weekendzie?

hej

Nie przejmuj się, jak znów mnie wkurzy, to dam Ci namiary :D

Witaj :) Nie odzywał się od środy, ale własnie zadzwonił :) Levi, nic nie musisz z nim robić, ja po prostu muszę sobie ponarzekać czasem i się wygadać, jak coś mnie wkurza :D

Wcale nie :P

U mnie też nie pada, ale się zanosi już.... ps.Wy faceci to tacy dziwni jesteście, że ręce opadają.... Heh...

Hej. I szlag trafił słoneczko... :(

Cisza, bo byłam u fryzjerki ;) Pół dnia mnie w pracy nie było :D Za chwilkę kończę i zmykam do domku. W końcu słoneczko wyszło :) U Ciebie też taka ładna pogoda?