Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Czarownica paskudna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Czarownica paskudna

  1. Czarownica paskudna

    Nowy temat o Levviatanie!

    Ale kolor ładny ;)
  2. Czarownica paskudna

    Nowy temat o Levviatanie!

    Ja też jeszcze nie mam Twojej fotki :( I też ładnie proszę :) czarownica_paskudna@interia.pl ;)
  3. Czarownica paskudna

    Nowy temat o Levviatanie!

    Dokładnie ;)
  4. Czarownica paskudna

    Nowy temat o Levviatanie!

    Hmm... A co jeszcze proponujesz? :D
  5. Czarownica paskudna

    Nowy temat o Levviatanie!

    Skończyły się im pytania do Ciebie :D
  6. Czarownica paskudna

    Nowy temat o Levviatanie!

    To ja mam pytanie: Levviatan, jak długo już zaglądasz na kafe? :)
  7. Czarownica paskudna

    Nowy temat o Levviatanie!

    No ale temat miał być o Levviatanie, a my tu o okularach się rozgadałyśmy... :D
  8. Czarownica paskudna

    Nowy temat o Levviatanie!

    Szczerze, to nie pamiętam :D Badanie miałam jakiś czas temu już.
  9. Czarownica paskudna

    Nowy temat o Levviatanie!

    No ja mam podobnie, ale jakoś sobie radzę. Przy komputerze wolę bez okularów, bo jakoś mi przeszkadzają. A przy kompie spędzam większość dnia, bo taka praca. Ale jak wybiorę się na kurs prawka to będę musiała coś z tym zrobić :( Może soczewki...
  10. Czarownica paskudna

    Nowy temat o Levviatanie!

    Ewelinka, to i tak masz dobrze. Ja powinnam nosić cały czas, ale jakoś się przekonać nie mogę :( Tymczasowo leżą w szufladzie i czekają, aż zmienię zdanie.
  11. Czarownica paskudna

    Życie singla było łatwiejsze...

    Ja nie wiem, czy to ze mną jest problem, czy z moim facetem, czy może w ogóle z gatunkiem męskim... Ale czasem tak cholernie trudno się dogadać, jakbyśmy mówili w dwóch różnych językach. Różne poglądy, różne ambicje, chyba wszystko prawie różne... Może źle się dobraliśmy po prostu, a może zawsze po jakimś czasie w związkach tak jest? Życie singla było prostsze - byłam panią siebie, mogłam robic co chciałam, zero tłumaczenia się. A teraz się człowiek stara dla tej drugiej połówki, a w zamian co? Nic, zero zrozumienia, minimalnej wdzięczności i tylko pretensje, że zapiekanka za długo w mikrofali była.. ehhh... :o
×