Kamilsien123

krokiecik słyszałam o progesteronie (ze przy niedoborze sa plamienia) dlatego zrobie tez razem z prl ten hormon. a z drugiej strony slyszalam ze od nadmiaru prolaktyny tez moga sie te plamienia pojawiac - nie ma co gdybac, po badaniu okaze sie jaka jest przyczyna:) u mnie jakis czas bylo w miare pogodnie i teraz zapowiada sie 'powtorka z rozrywki', za chwile bedzie lało:-(((( a ja obejrzalam wlasnie ciekwy przypadek benjamina buttona...

Czesc wszystkim, jaka jest u was pogoda??? u mnie leje od rana:-((((

biore trzecie opakowanie czyli ponad 3 miesiace bo na poczatku mialam mniejsza dawke. tez zmykam, narobilas mi ochotki na piwko, chyba sie skusze:-)))) Dobrej nocki!

zobaczymy za kilka dni, po badaniu sie okaze:-)

pamietam ze na poczatku mialam 'znizke formy' i chcialam wywalic to w cholere. z jednej strony zalezalo mi na obnizeniu prl a z drugiej musialam chodzic do pracy i jakos funkcjonowac. no ale jakos sie udalo, tylko ciekawe jakie beda teraz wyniki bo bywa i tak ze poziom prl nie spada nawet po bromku... ja mialam tez problem z brazowymi plamieniami przed @ i one nadal są, moze mniejsze ale pojawiaja sie - wiec moze nie do konca lek zadzialal

na poczatku przez kilka dni czulam sie kiepsko, serce mi strasznie walilo, ten lek obniza mi cisnienie ktore i tak mam niskie wiec 'chodzilam po scianach' ale tak mniej wiecej po tygodniu bylo juz ok, teraz lykam bromek jak cukierki;) trzeba sie przemeczyc. acha i na poczatku bralam po 1/4 tabl. , pozniej po polowie a teraz po calej na noc. prl mialam 40 (norma 25) a wiec sporo przekroczona gorna granica.

wiesz, ja tez zaczynam myslec o inseminacji, jesli sie nie uda w tym i w nastepnym cyklu (konczy mi sie bromergon) to moze moj lekarz tez tak zadecyduje??? troche mnie przeraza badanie hsg przed ewentualna inseminacja ale w sumie czego sie nie zrobi...

Czesc:) Dziewczynki z calego serducha dziekuje wam za mile slowa i pocieszanie:)))) JESTESCIE KOCHANE. Dzis kupie mezowi te witaminki, macie racje przeciez nie zaszkodza nawet jesli nie pomoga;). Rozmawialam z nim, staralam sie pocieszac jak tylko umialam i mysle ze jest juz ciut lepiej. No coz, staramy sie dalej. Chociaz mimo ze jestem w srodku cyklu to wczoraj odpuscilismy sobie (bylam padnieta) ale zlapalam sie na takim podejsciu 'po co i tak sie nie uda'... i dzis jestem na siebie wsciekla za swoja glupote....sama sie doluje. Zmykam, bede wieczorkiem, udanego weekendu zycze na wypadek gdyby was nie bylo wieczorem. BUZIAKI!!!!

krokiecik, tak mowili nam ze zero alkoholu no i zero przytulanek przez conajmniej 3 dni. wyszlo jak wyszlo, ja sie tylko obawiam o to ze tyle plemnikow jest uszkodzonych... to mnie przeraza:(

witanko:) wszystkie sciskam hehe ale te wymienione laseczki szczegolnie moooocno zeby je pocieszyc w trudnej chwili. No to dzis usciski dla wszystkich forumowych kolezanek:-))))) Wczoraj dosc dlugo rozmawialam z moim piotrkiem na temat wynikow - on jest bardziej zalamany niz ja. Ja mowie 'bedzie dobrze, damy rade, zobaczymy co powie lekarz' a on na to 'jest beznadziejnie, za dobrze wszystko szlo i wiedzialem ze sie cos spierdzieli....' on jest takiego zdania ze jesli nie mamy w zyciu problemow z praca czy mieszkaniem to dostaniemy po tylku z innej strony:(((( sama juz nie wiem, tez sie martwie.

FUN, KROKIECIK ściskam was!!!

Czesc laski:) Wspominalam wam o badaniu nasienia... i niestety nie mam sie czym pochwalic:( Dzis moj mezus poszedl rano na badanie i juz po 3 godzinkach byly wyniki... Ilosc plemnikow, objatosc, ruchliwosc oki ale... tylko 15 % nieuszkodzonych:((((((((((((((((((((((((( reszta 85% to plemniki o nieprawidlowej budowie. Jestem troszke podlamana, nie wiem co to oznacza. niby norma zaczyna sie od 30% wiec nie jest ciekawie... czekam na wizyte u gina, zobaczymy co zdecyduje. Mowie wam, porazka:(((

Ja sie przyznaje ze jak co miesiac tez mysle czy sie udalo czy nie. Zadnych objawow na 'tak' nie ma ale i tak mam nadzieje:-)))

A mnie dorwalo przeziebienie, chodze 'zasmarkana' i nie mam na nic sily:( Powiem wam ze z nadejsciem wiosny zrobilam sie troszke bardziej optymistycznie nastawiona do wszystkiego, moj dołek troche przechodzi, ciekawe na jak dlugo;) POZDRAWIAM WAS!

Czesc dziewczynki, Wpadam na chwile zeby wam powiedziec ze mamy z mezem stresiora poniewaz on idzie w srode na badanie nasienia;) Strrrasznie boje sie tych wynikow ale juz nie moge sie doczekac bo przynajmniej bede wiedziala na czym stoimy. A ja czekam do 21 dc i ide zbadac progesteron i prolaktyne. Bierzemy sie za siebie ostro od tego miesiaca:)))

To ja tez sie dopisze:) Witam w piatkowy poranek:) U mnie swieci piekne slonko, ale nie to jest najlepsze; najlepsze jest to ze zaczyna sie WEEKEND:))))))) Starające się... Nick....................cykl...........wiek..........mias to......... anamade...............10..............27.............Wars zawa taka sobie jaaaa.....5..............27.............CK tamagoci..............3..............23..............wick low nadzieja86...........................24..............Śl sk ania_d...................3............26...............Kr k krokiecik8............22.............26................uk molly8..................7..............27................ Gdnsk kwiatuszek2203......17............25..................... ..W-ek euforiaaa.............................27................. W-wa Fun......................5.............30................ . Trójmiasto trezele.................2..............26................ ..? KochanaMyszkaaa...1..............18..................Miel no Kamilsien.............14.............29...............Łódź Brzuchatki Nick.................cykl.....wiek.....data porodu....płeć..... Szczęśliwe Mamusie Nick..................wiek....data porodu....imię dzieci...miasto...... taka sobie jaaaa.....27.....22.02.07.....Nikola....CK tamagoci..............23.....21.03.08.....Nicole.......wi cklow

Tez mialam cytologie, teraz chodzi mi po glowie to usg.

Chcialabym jeszcze zrobic usg zeby zobaczyc jak tam z moimi pecherzykami;).

Ja robilam hormony tylko a moj maz w tym miesiacu idzie sie przebadac. Nic innego lekarz mi nie proponowal, powiedzial ze pobiore bromek i zobaczymy czy obnizy mi sie prolaktyna.

Ja z moim mezem za wiele nie rozmawiam bo nie chce go dolowac. Z kolezankami tez nie bo one maja swoje problemy, czy to w pracy czy w domu i nie chce im sie zwalac na glowe. Dobrze ze jestescie WY:-)

Ja po tych dlugich 14 miesiacach jestem zalamana i nie wiem co bedzie jesli sie to bedzie ciagnelo dluzej. Zalamka normalnie. A najgorsze jest to ze nie wiem czy wszystko jest ok i nie udaje sie (tez tak bywa;) czy cos jest nie tak a ja nie jestem tego swiadoma.

Dobrze piszecie, nie wolno sie zalamywac ale kurcze jak to zrobic? ;)

U mnie problem tkwi prawdopodobnie w podwyzszonej prolaktynie (39 a norma jest do 25). Poza tym walcze ciagle z nawracajacymi stanami zapalnymi - mam juz tego dosc bo dostaje leki, udaje mi sie zaleczyc i pozniej to znow powraca:-( Podobno nie jest to przeszkoda jesli chodzi o zajscie w ciaze ale ja juz sama nie wiem... Poza tym przed kazda @ pojawiaja sie u mnie plamienia (1 lub 2 dni) i wyczytalam ze moze byc to skutek niedoboru progesteronu - w tym cyklu ide na badania zeby to sprawdzic. Kurcze, nie wiem jak wy ale ja sie po wolutku zalamuje:-((((