Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

miki13

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez miki13

  1. od niczego...to choroba....jesli jestes w ciazy i ja masz to jest 40% sznsy,ze dziecko bedzie ja mialo,jesli obydwoje rodzicow to70%.....ale czasem dzieci maja a rodzice nie....ale ty nie masz sie o co martwic:)
  2. witam:) nie bylo mnie przez weekend,wchodze,wszystko przeczytalam z nadzieja,ze jest coraz to lepiej a tu widze,iz jednak sie pomylilam. Nie mnie sie tu wypowiadac bo jestem na tym topiku o wiele krocej niz reszta z Was ale zeby od razu az tak?sledze wasze wpisy od dawna i chyba w zlym momencie sie przylaczylam:( a juz mialam sie rozpisywac ,co jak w weekend itp.:( frugo-mam nadzieje ze po badaniach wszystko sie wyjasni:) i bedzie ok:)-a jak z tymi puszkami?juz nie potrzebujesz?bo jak cos to ja dalej mam:)
  3. my po obiedzie:) przemeblowalismy pokoj Marcela....wyrzucilismy taki domek do zabawy(bo juz szlag mnie z nim trafial) dywan do trzepania i mnostwo starych zabawek do worka schowane-nie chcial na poczatku ale powiedzialam,ze to dla biednych dzieci damy takich ktore nie maja zabawek i nie ma im kto kupic i od razu sam zaczal wkladac swoje zabawki stare:)az mi sie plakac chcialo:) nawet pilki im dal a nigdy nie moze sie z nimi rozstac:) monikadd-oby maly Twoj nie mial AZS....nie strasze cie ale tak zle to chyba nie wyglada?no mam nadzieje ze nie:)
  4. monikadd-oj przepraszam ja calkiem zapomnialam ze Ty masz tak daleko.....ale moze jakas sobote sobie znajdziesz.....a tatus z malym zostanie:) amerrka-witaj po weekendzie:) co do truskawek to ja zjadlam troche jak Marcel mial 3 miesiace i na nastepny dzien calego go wysypalo....zalezy od dziecka.Jednak mowia zeby nie wprowadzac do diety jesli dziecko jest na cycku do 3 miesiaca-truskawek,poziomek,owocow cytrusowych,orzechow; za duzej ilosci kapusty,kalafiora,grochu i fasoli....chyba ze faktycznie zjesz troszke i zauwazysz ze malemu nic nie jest:)
  5. eva-moj Marcel ma ponad 2 lata juz a z wanienki nie chce wyjsc siedzi tam ledwo sie miesci ale kocha ja do bolu:) a mezowi to ja zawsze powtarzam,ze kobiete trzeba zaskoczyc,ze co pare tygodni przynosi sie jej kwiatki bez zadnej okazji,ze trzeba przytulac itd.itp. no i sie nauczyl:) kwiatki tez zawsze mi przynosi albo jakies prezenty.....ale niestety oni sami tego nie wiedza i trzeba ich "nauczyc" martita-120 euro ales mnie powalila,straszne kwoty ja na szczescie mam tu fryzjerke polke-swietna jest-strzyze w domu bierze 50 funtow za koloryzacje i strzyzenie to dobra cena:) wybieram sie na poczatku lipca:)
  6. monikaddd-piszesz ze nie masz jak isc bo sama jestes z malym..... ja chodzilam z Marcelem w czasie jego drzemki:)do wozka, na spacerek a w drodze powrotnej na solarium 10 minut....a on w tym czasie smacznie spal a i kobiety z solarium tylko cxzekaly zeby wstal bo kazda chciala go na rece:) bo taki piekny mowily-hehe
  7. lapa a Ty go karmisz cyckiem czy modyfikowanym?
  8. a widzisz docenil:) czasem dobrze ich tak zostawic....ja tez raz na jakis czas zostawiam ich we trojke ale w domu....teraz wlasnie musze cos wymyslic zeby poszedl z dwojgiem na spacer....kiedys musi byc ten pierwszy raz:) cos wykombinuje niebawem:)
  9. monikaddd-jak ja bym chciala zeby mi sie biust w cos nie miescil!!!!!! kochana spojrz na to z innej strony zawsze sie zalety znajda....rozstepy beda mniej widoczne jak bedziesz stosowala specjalne kremy wiec sie nie przejmuj....a te piersi...ahhhh....ja nie mam wogole biustu przed pierwsza ciaza mialam 75b nie tak zle...i urosly jeszcze jak karmilam Marcela:)a teraz? a teraz to wyrzucilam wszystkie moje stare staniki bo po drugiej ciazy jestem plaska jak deska:(:(:( martita- ale mi zrobilas smaka:)ide cos ugotowac bo jeszcze nie zaczelam..... ja owszem lubie kawe ale to z przymusu bo jak czasem spie po 5h na dobe to musze jako0s funkcjonowac ale juz pomalu mi przestaje pomagac....na 10 minut mnie budzi a potem znowu zmeczenie mnie lapie......i wspomagam sie czesto kochanym red bullem:) 1 dziennie-to minimum:)
  10. druga kawka:) i.... przerwa w sprzataniu:) tesciarka-dziekuje za te dobre slowa:) a tak szczerze to rzeczywiscie czasem zapierniczam jak przecinak....i z jednego dziecka skacze do drugiego bo oni caly czas cos chca albo czegos potrzebuja..... a wlasnie od nawalu wrazen wszystkie dzieci sie tak rozstrajaja jak Twoja mala ale tu juz nic nie pomoze..... cos mi pogoda sie psuje :( mam tylko nadzieje ze padac nie bedzie:(
  11. witam:) ale jestescie!!!! pedzicie jak szalone.... ja nie za bardzo mialam nawet chwile zeby cos skrobnac ale juz jestem... Wczoraj bylismy na spacerze a po poludniu pojechalismy do znajomego na grilla urodzinowego....Marcel sie rozbrykal...tanczyl,bawil sie ze wszystkimi,psa "atakowal"....a mala usnela wiec wrocilismy dopiero po 22...ja pierwszy raz od baaardzo dluuugiego czasu napilam sie trunkow alkoholowych(tatus nie-bo prowadzil:))...wiec siedzialam i sie relaksowalam a i do glowy tez mi conieco uderzylo:) po powrocie Liliana sie obudzila i zasnela dopiero po 23 Marcel tez i dzis juz wszystko sie im poprzestawialo.....ale mala wreszcie spi a Marcel z tata pojechal do sklepu:)zasnie pewnie o 24 bo w dzien kimnal:) dzisiaj duszno ledwo zyc mozna....ufff.... bylismy u znajomego zrobic tatuaze....tam Marcel znowu oszalal bo on ma w domu male kociatka.....i tarantule wiec to byla atrakcja dla niego z pierwszej polki.....chodzil i caly czas tylko"mama bzzzz" ,"mama Bzzzz"....chyba mu sie spodobalo:) przypomnial sobie takze o pilce(ktorej zapomnielismy z domu)wiec musialam isc z nim o sklepu i kupic nowa-bez pilki on zyc nie morze:) a teraz czeka mnie jeszcze sprzatanie:( odnosnie tych "mezow" to rozumiem Was....moj oczywiscie spedza z dziecmi duzo czasu,zajmuje sie nimi jesli porosze-zreszta taka mielismy "umowe" jak zaszlam w druga(nieplanowana)ciaze,ze jestemy tu sami i tylko na siebie mozemy liczyc wiec on mnie wyrecza w wielu rzeczach-ale tez Pan i Wladca uwaza ze ciezko pracuje i ja napewno nie jestem tak zmeczona jak on....."oni " wszyscy tak mysla niewiedziec czemu.....a i jak balagan jest w domu(co z dwojka dzieci do unikniecia naprawde jest ciezkie)to mowi:"dlaczego ja nie sprzatam od razu jak cos np.upadnie" i wielce jest zdziwiony....no wiec kobiety sie nigdy nie dogadaja z mezczyznami....specjalnie by lepiej to ogarnac pare miesiecy temu czytalam ksiazke"mezczyzni sa z marsa kobiety z wenus" i powiem ze roznica calego myslenia jest diametralna i to wszystko co ci mezczyzni sobie mysla jest dla mnie strasznie dziwne.....no ale nic z tym nie zrobimy:( dobena-gratuluje sukcesu z malym.....trzymam kciuki,ze juz mu tak zostanie z tym usypianiem:) no to sie opisalam.....
  12. dziendobry!!! ja neptyk spalam moze 5h....ide po kawke tak jak i Ty eva-moze pomoze:) maz musial isc do pracy ale wroci przed 12 wiec nie jest zle..... ide zrobic dzieciom cos do jedzenie bede zagladac....
  13. witam!!!!!!:) dzisiaj boze cialo wiec wnioskuje ze wszystkie macie wolne i wybylyscie w plener:) u nas pogoda piekna....jedziemy na zakupy,potem na obiadek....ale najpierw czeka mnie sprzatanie:(
  14. witam!!!!!!:) dzisiaj boze cialo wiec wnioskuje ze wszystkie macie wolne i wybylyscie w plener:) u nas pogoda piekna....jedziemy na zakupy,potem na obiadek....ale najpierw czeka mnie sprzatanie:(
  15. nikogo nie ma co z wami??? ja po poludniowym pobycie na placu zabaw lecze bol glowy:) za duzo dzieci,za duzo .....te wrzaski sa nie do zniesienia czasem:) jutro tez zapowiadaja ladna pogode na moje szczescie bo siedzenie z moim "diablem" w domu nic dobrego nie wrozy:) meza wyslalam na zakupy czekam na jakies pysznosci...jeszcze zajrze moze przybedzie Was wieczorkiem:)
  16. a i najlepsze- jak tylko mowie ,ze ide zmienic jej pieluche,od razu biegnie do pokoju przynosi mi chusteczki nawilzone ,pampersa i sudokrem.....:)
  17. jestem.... po poludniu na placu zabaw bylo za duzo dzieci......glowa mi peka od tych wrzaskow:( monikaddd-aha to dobrze:)myslalam,ze masz juz nowe bo maly pewnie sie szybko zmienia:) dobena-ja uzywam elektonicznej niani:)mam mieszkanie na 1 pietrze....wiec jak czasem ide do ogrodka czy na dol chce zejsc z Marcelem zabieram nianke ze soba powiem szczerze ze jest rewelacyjna i slychac kazde jej nawet cichutkie jekniecie(tak jakbys byla w tym samym pokoju).....ale to jest brytyjskiej firmy BT....wiec nie wiem czy w Pl tez sa; chyba ze znajdziesz na e-bayu albo allegro ale nie wiem:) martita-ciesze sie,ze nie wyszlas z wprawy w jezdzie:) eva-a jak jeszcze mala zacznie raczkowac to juz chyba mi kaktus na glowie wyrosnie:) ale mam nadzieje,ze Marcel bedzie jej pilnowal bo widze ze ostatnio jest coraz lepiej....przykrywa ja jak spi,smoczek jej daje,jak placze to on od razu krzyczy:"Lilau"(tak sobie wymyslil) i biegnie zobaczyc do niej co sie dzieje,glaszcze ja i takie tam....ostatnio nawet pomaga mi ja kapac,myje gabka....no jest calkiem ok:)
  18. ja juz obiad zrobilam ale Marcel dziubnal jak wrobel i polecial..... tesciarka-w "powietrzu " u mnie tez cos jest ale tu to sprawia ze Marcel jest niegrzeczny jak diabel:) monikaddd-ja tez chce nowe zdjecia Ksawcia.....buuuu anika-a Ty jak?spakowana do wyjazdu?
  19. konflikt zazegnany? nie wiem,wchodze i kukam jak narazie nie widze rozlewu krwi:) frugo -ja tez mialam taka metode jak synek byl maly,jechalam od razu i dzialalo:) lilowa-to dobrze ,ze zostajesz.Jesli faktycznie to jest dla Was najbardziej oplacalna decyzja:) wreszcie dzis jest piekna pogoda:)wiec spacer gwarantowany(wkoncu) ale po 15 bo czekam na przesylke:) ide cos pogotowac i bede zagladac:)piszcie byleby bez klotni:)
  20. dziendobry:) U nas slonce i nie ma ani jednej chmury:)Wreszcie spacer gwarantowany ale dopiero po 15 bo czekam na przesylke:) a moje marzenia o przespanej calej nocce to byly tylko marzenia:( dzisiaj mala wstala na jedzenie niestety a tak sie juz cieszylam wczoraj:) martita-jak wczorajsza jazda?mam nadzieje ze dzisiejszy wypad na szczepienie tez sie uda:) ide zrobic sniadanie bede zagladac:)
  21. to ja wchodze sobie rankiem na forum chcialam sie ladnie przywitac a tu zonk.....:( widze,ze chyba nie ma sensu jak tu takie humory:(
  22. witam:) dzieci dostaly prezenty a teraz po zabawach juz usypiaja:) lapa-fajny mieliscie dzien:)i gratuluje nagrody!!!!!!za karaoke...widze ze talenty rosna:)....smacznego! eva-dobrze ze maly tak dobrze czul sie w cyrku nawet bym sie nie spodziewala ze wysiedzi.... martita-gratulacje....gumowych kraweznikow i szerokich drog zycze:) anika-ja tez mam ergonomiczne i jestem bardzo zadowolona a kupilam niedawno:)
  23. witam my po obiedzie zaraz jedziemy na zakupy z okazji "dnia dziecka"... majka-to musisz wpisac sie na nowo do tabelki bo napisalas ze masz tylko jednego dzidziusia:)
  24. dobena-podajesz jak chcesz albo gesciejsza albo nie ....ja daje lyzka ale kiedys dalam w butelce....
×