Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

miki13

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez miki13

  1. witam:) dziekujemy za zyczenia:) wczoraj Piotrek mial wolne wiec ten dzien spedzilismy urodzinowo....caly salon byl w banerach i balonach z wielka "trojka" na scianie;byl tort i prezent a potem mielismy isc do kawiarni ale wyladowalismy w kregielni i salonie gier;) Marcel mial frajde:) Dobena-wszystkiego naj dla Oskara!!!!! a i zycze udanej imprezy;) Ja uciekam sprzatac a potem na spacer bo cieplutko....do wieczorka
  2. Witam:) eva- sto lat dla Olka!!!!!!!!!!!!wszystkiego naj naj!!!!!!! tesciarka-wspolczuje zmeczenia....ale jak sama wiesz masz niedoczynnosc wiec to niestety jest tym spowodowane ale to i tak lepiej niz nadczynnosc przynajmniej leczenie prostsze;)....zreszta masz wizyte niebawem,daj znak co i jak:) Piotrek ma dzisiaj wolne....wczoraj wrocil do domu o 14:)zrobilismy zakupy potem jedziemy do parku;pogoda piekna tylko mroz jest. Nie dostalam @....:( niestety mysle,ze to przez stres....caly czas sie czyms zamartwiam:O napisze wieczorkiem
  3. Lili chyba ma tasiemca:P caly czas je i je....a od paru dni biega ze slomka po domu:) i krzyczy "pic, pic"...i co napotka to wklada rurke i ciagnie:O a sprobuj jej zabrac slomke:O:O:O wpada wtedy w dziki szal;) i nawet na dwor zabieram slomke o czym zapomnialam Wam wczesniej napisac:)....dzieci -ale jest z nimi czad.....
  4. Witam:) eva-ja dolaczam sie do kawki:)dobrze,ze podroz masz juz za soba;a co do prezentu to ja tez mam ten sam problem:O Marcel juz czuje sie troche lepiej....nawet nie zapeszam bo jak cos palne to potem w druga stone sie dzieje:O Liliana caly czas piszczy Marcel ja nasladuje albo na odwrot i meksyk jest od rana....Piotrek dzisiaj wczesniej konczy wiec jedziemy na zakupy.I na obiad chyba bo nie mam zamiaru dzisiaj gotowac.....nie mam sily spalam moze 5h. Wystawilam pare rzeczy na sprzedaz min.wozki,krzeselko,lozko....mam nadzieje,ze ktos cos kupi bo na strychu juz nie ma miejsca:( ide posprzatac zajrze potem
  5. Witam:) martita-super,ze impreza sie udala teraz tylko czekamy na fotki;nr.konta wysle Ci dzisiaj po poludniu. lapa-ja przyznaje takze,ze niania to super wynalazek i bardzo pomocny;u nas sprawdza sie latem w szczegolnosci jak siedzimy np w ogrodku a mala spi....slychac kazdy szelest:) ja mam wlasnie ze swiatelkami co pokazuja halas wiec nawet jesli jest glosno latwo widac,ze cos sie dzieje.przeslylam linka moze pomoze http://www.argos.co.uk/static/Product/partNumber/3764549/Trail/searchtext%3EBABY+MONITOR.htm#pdpFullProductInformation poza tym marcel chory!!!!!!!!!! i to konkretnie....kaszle, z nosa kapie :( chyba umre ilez mozna....Lili zaraz zalapie znowu jej nie zaszczepie juz 2 miesiace temu powinna miec szczepienie.....zreszta ona juz ma katar naprawde mam dosc...chce juz lato,napewno nie bedzie tyle chorob:O siedzimy w domu na dworze pada;jutro jade na zakupy;moj mis ma urodziny w czwartek:) mialam zaprosic znajomych z synkiem takim jak Marcel ale pojechali do PL na 2 tyg wiec chyba nici....zobaczymy;) wlasnie Marcel dostal paczke z prezentami od babc z PL i sie zachwyca wiec mam spokoj na jakies pol h. uciekam cos wymyslic na obiad milego dnia
  6. witam:) STO LAT!!!!!!!!! STO LAT!!!!!!!!!!!!!!!! dla Igorka oby rosl w szczesciu i zdrowiu:) najlepszego:D dziewczynki dzisiaj odkrylam niedaleko nas taki kompleks gdzie jest fitness,silownia i strefa zabaw dla dzieci:) poszlismy tam z malolatami i okazalo sie,ze to taki jakby tor przeszkod:) fajna sprawa, malo kosztuje....dla Lili moze nie do konca bo starsze dzieci nie za bardzo uwazaja jak szaleja ale troche tez sie pobawila.Marcel po h wyszedl caly mokry....a niestety juz od rana pokasluje a mala ma katar!!!!!!!!! znow nie wiem jak to sie stalo:O ale wracajac do tematu czasem tam wpadne chyba ale w dni powszednie bo dzis kroku nie dalo sie zrobic:O lapa-maly Filip biedny,mam nadzieje,ze mu sie to szybko zagoi....ja tez nigdy nie sciagalam skory Marcelowi....mowia,zeby do drugiego roku zycia wogole nie dotykac.....samo sie nie sciagnie ale potem tak jak u nas pani chirurg sciaga i jest ok:) slyszalam wlasnie,ze mozna krzywde dziecku zrobic:( moja"tesciowa" zawsze mi mowila zebym mus ciagala ale ja nie tykalam.no coz....bedzie dobrze:) Lekarz napewno zaradzi:) daj znak co i jak;) ide cos zjesc dziewczynki.Piotrek w chuja wali....juz wrocil;pojechal cos zalatwiac 3h go nie bylo i jeszcze w weekend musialam sama dzieci usypiac.Chlopy-dziady pieprzone.....ufffff.... milkego weekendu
  7. dziendobry:) lapa-wspolczuje tych chorob i zimy:( oby jak najszybciej byl koniec i jednego i drugiego.Pierogi tez bym zjadla. dobena-trzymam Cie za slowo;) co do skakania to ja mam to samo:)widze,ze wszyscy maja takie same meble:P bo ja tez i Lili kocha skakac,wchodzi jak nie ma mnie w pokoju i daje ile wlezie;) u nas cieplo wiec zaraz idziemy na dwor;obiad mam z wczoraj:) Wczoraj marcel skakal po lozku razem z mala i dzisiaj Lili ma podbite oko,wielkie limo normalnie;powieke opadniete,fioletowa a na srodku rana.Nie wiem co sasiedzi pomysla:O tu ludzie tak sie krzywo patrza jak dziecko wyglada podejrzanie-heh do potem
  8. ale ze mnie glupek co???????? dla malej probiotyki przeciez:) jak nie masz pod reka to zamow przez apteke internetowa,na nastepny dzien masz dostawe:) no uciekam
  9. halo jest tu kto?????? ja jestem padnieta czekam na @ i czuje sie jak scierka:P Piotrek pojechal do sklepu,dzieci spia i ja tez chyba zaraz usne....ale jeszcze wlaczyl mi sie pozeracz i musze odwiedzic lodowke:) martita,kruszynka-ja zycze Wam milego jutrzejszego dnia bez dzieci:) do jutra
  10. My juz po CC....dzisiaj byl adventure day.....rastafarianin i jego biala zona grali na bebnach i innych afrykanskich instrumentach.....dzieci w niebie:) nie tylko moje oczywiscie:D a poza tym to jak tak patrze na te niesamowicie niegrzeczne dzieci w CC i ich rodzicow ktorzy rozkladaja rece to az wierzyc sie nie chce.....angole sa jacys popaprani ;jeden bije drugiego,dra sie niemilosiernie,machaja jakimis krzeslami.....ja wiem,ze czasem kazde dziecko jest niegrzeczne ale oni sa tacy caly czas;oczywiscie nie wszyscy ale jakas polowa:O eva-przykro:( trzymaj sie... ja tez dziewczynki bardzo lubie nasze forum....wiec tylko dziekowac monice,ze zalozyla topik a poza tym niedlugo przeciez rocznica!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! martita-fotki z urodzin rob i fryzure malego tez musze widziec:) wysle Ci zaraz maila:) a jeszcze zapomnialam powiedziec,ze jak cofalam po gorke to zacial mi sie reczny i za cholere nie moglam go opuscic i zrobil sie korek i ludzie zaczeli trabic bo taka waska ulica i chyba ze 2 minuty minely zanim go opuscilam....no taki stres....uffffff
  11. tesciarka-zdjecia super!!!!! Iga rosnie jak na drozdzach ale jestem wielka fanka czekoladowej mordki:) dobre:)...fajnie,ze impreza udana..... anika-ale Julka wariatka:D co ona robi???? hehe.....no to masz za kim biegac:)....tak jak mowilas chyba po tatusiu to zamilowanie:) martita-jutro napisze Ci maila....czapek nie mam ale jak chcesz to i tak Ci wysle pare wiekszych niz na roczek bo takie mam ale to raczej z daszkiem....a i powiem Ci ,ze jak obetniesz igora to nie poznasz wlasnego dziecka.Marcel mial jeszcze dluzsze wlosy niz Igor i jak go scielam na jeza po roku.....to az nie wierzylam,ze mam "dorosle" dziecko.....wygladal na takiego duzego i powaznego;) zatesknilam az za moim maluchem wtedy:) dobena-ja tez marze o wiosnie kruszynka-to udanego szalenstwa:) nie zaluj sobie....:)
  12. witam:) my dzisiaj zrobilismy spaghetti z moim kucharzem,stalismy w kuchni ze 3 h....ale warto bylo:) mniam....Marcel wsunal caly talerz a ja podwojna dokladke.... martita-sorry zapomnialam,ze mialam zmniejszac:O jak cos Ci sie spodoba daj znak dobena-no to najwyrazniej maly sie przyzwyczail...wiec masz spokoj:) lapa-zdrowia!!!!! dla was wszystkich eva- u nas tez krokusy,ja mam pol ogrodka fioletowe:) stokrotki tez wyrosly....a ja tak sie ciesze ,ze wiosna niebawem:) juz czekam na jakies wyjazdy nad wode:) uciekam...mala wstala
  13. martita-wypelnilam to ale nie wiem czy dobrze:O uciekam spac:)
  14. my uciekamy na spacer... porzadki zrobione,obiad tez:) lozko Lili spakowane,gotowe do wedrowki na strych,bo teraz ona bedzie spala w lozku Marcela,bo ono ma zdejmowany bok a jej nie mialo. dziewczynki wysylam do PL letnie ubrania po Marcelu (18-24 miesiace),kolezanka kupila ode mnie.Troche rzeczy mi zostalo moze ktoras chce obejrzec to wysle maila.Sprzedam:) musze sie pozbyc.A ubranka sa zajebiste:) milego dnia
  15. tak anika Marcel ma 3 lata prawie i jak spal to glowa i nogami dotykal obydwu bokow lozka wiec i tak za dlugo czekalismy, bo nawet nie mial jak sie wyciagnac:O a co do obiadow to widze sytuacje z wczoraj,gotowalam zupe pomidorowa(ktora obydwoje uwielbiaja);nameczylam sie,ze hoho a Liliana zjadla 2 lyzki i tyle:( a potem dalam jej bialy serek z kanapka i wciagnela....wiec na nic moje stanie w kuchni;)
  16. dziendobry dziewczynki wyobrazcie sobie,ze tydzien temu padl laptop i dopiero wczoraj Piotrek go odebral z naprawy:O wiec nie mialam kontaktu ze swiatem....czytalam was caly czas z telefonu ale cos w nim tez szwankowalo i nie dalo sie nic napisac bo wtedy zasieg internetu tez padal:( ale wkoncu jestem i wiem co i jak:) a tak jak amerrka chyba pisala nieszczescia ida lawina,bo laptop sie zepsul,potem samochod,a 2 dni potem okazalo sie,zeskonczyla sie umowa na cyfrowy polsat(z czego ja sie w sumie cieszylam ale Piotrek nie:P ) potem mielismy do zaplacenia jakies stare rachunki(spoldzielnia przypomniala sobie po roku)....wiec jak poszlo to fala;ale teraz juz wszystko ok:) u nas pogoda coraz ladniejsza dzisiaj tez slonce; w sobote kupilismy Marcelowi lozko-takie dla wiekszych dzieci wiec spi juz w swoim pokoju cala nocke,nigdzie nie biega,bo zawsze sie skarzyl,ze lozko jest male i nie ma sie jak wyciagnac i przychodzil do Piotrka w nocy a nad ranem do mnie:O Wczoraj byli u nas znajomi,bnajpierw jedni z taka dziewczynka jak Lili a potem kolejni wiec siedzielismy do wieczora i popijalismy wino.Dzieci padly o 18 do lozek ale wstaly za to o 6:30 rano wiec niestety ja jestem nemo. ja kupilam sobie dywan do sypialni i pare innych pierdol wiec dzis sprzatanie. oczywiscie nie mialam jak ale chcialam przekazac spoznione ale szczere zyczenia dla FILIPKA i IGUNI!!!!!!!!!!!!! sto lat!!!!!! dla maluszkow i wszystkiego naj:) ANIKA!!!!!-dla Ciebie takze wszystkiego dobrego i zdrowia przede wszystkim!!!! martita-widze,ze przygotowania do urodzin juz ruszyly:) dzieki za zinteresowanie gdzie sie podziewam teraz ide cos na sniadanie machnac i bede zagladac:) milego dnia
  17. monikaddd- wspolczuje:O ale nie martw sie po roku sie unormuje;przynajmiej tak najczesciej bywa wszystkim dziekuje za zdjecia:)ale nadal czekam na reszte!!!!! DOBENA!!! MONIKADDD!!! TESCIARKA!!! co pare miesiecy musze tak sie wlasnie zachowywac bo nie da sie was doprosic o dzieci!!!!:P gotuje obiad,wpadne potem
  18. dziendobry:) tesciarka-ja tez uwazam,ze to glupota ale coz zrobic jak juz sie tak przyjelo:O ja jeszcze nie mam z tym problemu bo my nie jestesmy po slubie;) mowie pani X i panie Y:) fajnie,ze "wszyscy" w ciazy,Iga bedzie miala znajomych do zabawy;ja wlasnie ubolewam nad tym,ze nikomu do dzieci sie nie spieszy;wszystkie moje kolezanki robia"kariere":) dobrze,ze chociaz kuzynka Lili juz w kwietniu przyjdzie na swiat:) tesciarka Ty masz prace, dziecko itd.jak bedziesz miala wakacje to wtedy moze znajdziesz jakis sposob na zgubienie paru kg,moze bedzie latwiej niz z tyloma obowiazkami;)powodzenia i napewno sie uda:) a poza tym nie zawsze jak sie karmi to sie traci na wadze wiec nie masz sie co zamartwiac:) Marcelowi juz dziura w glowie sie zrosla,zreszta po wszystkich przezyciach z nim na wszystko juz jestem przygotowana;) Liliana nauczyla sie budowac wieze z klockow duplo i teraz ma zajecie od 30 minut od nich nie odchodzi:) u nas pogoda beznadziejna moze potem cos wymyslimy
  19. witam:) u nas piekna pogoda; chyba jest z 15 stopni i slonce:)bylismy w CC,Liliana normalnie tanczyla z dziecmi i "spiewala" piosenki co baaardzo mnie zdziwilo bo Marcel do tej pory nie chce siadac z tymi dziecmi do spiewania:O potem trzeba bylo zaliczyc rower wiec ja jestem juz padnieta na dodatek Marcel zrobil sobie dziure w glowie....skakal po sofie i przelozyl sie przez oparcie... zaryl czolem o kant biurka;tak mocno,ze dziura ma moze ze 4 milimetry wglab!!!!!:O wygladalo to strasznie na poczatku ale teraz jakos juz jest lepiej;mowi,ze go nie boli:O ide gotowac obiad,piszcie:)
  20. dlaczego mi sie wysyla wszystko po 2 razy w jakichs dziwnych odstepach czasu?????????????? cos szwankuje. ide ugotowac jakis obiad:) piszcie
  21. z wlosami tak zawsze jest....ten kto ma krecone chce miec proste; ja mam proste i wszystko bym dala zeby miec troche falowane:)
  22. z wlosami tak zawsze jest....ten kto ma krecone chce miec proste; ja mam proste i wszystko bym dala zeby miec troche falowane:)
  23. witam:) Marcel juz nie kaszle,chociaz tyle;szpikowalam go caly weekend zobaczymy co z tego bedzie;) my bylismy w sobote na zakupach;wczoraj mielismy gosci tatus zajmowal sie dziecmi a ja odpoczywalam:) martita-zdjecia super:)Igor jaki duzy wyglada jakby mial sporo ponad rok!!!! i taki podobny do Ciebie:)nos,oczka....taki sam;a poza tym baaardzo podobaja mi sie Twoje wlosy:) fajnie,ze podobalo mu sie na basenie,co zreszta widac na zdjeciach:) anika-Julka jest slodka:D i takie loczki ma za uszami jak Lili,no identyczne:) pada deszcz,dzisiaj sie nie ruszamy z domu:O prosze o zdjecia kochane!!!!!czekam:)
  24. tesciarka-ja wyslalam i do Ciebie,tak mi przynajmniej pokazuje:O nie wiem czemu tak sprobuje jeszcze raz:) dobena-wez po prostu swieczke i pokazuj Oskarowi jak sie dmucha i wydymaj tak usta i on zalapie...po paru razach wkoncu zdmuchnie:) Marcel tak uczyl Lili i sie udalo. Zreszta ja mam taka wneke po kominku w pokoju i tam stoja swieczki wiec oni pare razy dziennie kaza mi zapalac i zdmuchuja:)zobaczysz na urodzinach chuchnie....i po ogniu;) co do slodyczy...to Marcel poznal smak czekolady majac moze 2 lata wiec calkiem niedawno;nie dawalam mu nic slodkiego,zadnych lizakow-nic.Pamietam nawet jak przyszli znajomi i sie dziwili,ze wysypal z 2kg pudelka mnostwo cukierkow czekoladowych i sie nimi bawil a wcale ich nie jadl.Dalam im do zrozumienia,ze on po prostu nie wie co to jest!!!!:D Ale z Lilka juz tak nie jest;nawet jakbym chciala to ona caly czas obserwuje Marcela a on czasem zje czekoladke i jej uchronic sie przed tym nie da;przeciez nie bede go wyganiac do innego pomieszczenia albo kazac mu stac tylem:O wiec Lili ma juz za soba pierwsza czekoladke i cukierka i paczka itd:)
  25. Liliana usnela:) Marcel zaciaga nosem;kazalam Piotrkowi pokupowac jeszcze specyfiki i olejek eukaliptusowy i musze go jakos wykurowac:O anika-nawet nie mow o chorobach:( my ostatnia"infekcje" mielismy przez 2 tygodnie i widze,ze jest kolejna:O i w sumie dobrze wyszlo z ta praca,zawsze to cos:) martita-dobrze;grzecznie poczekam na zdjecia:) ale reszta ma sie ruszyc!!!!!!!!! i wysylac mi!!!!!!CZEKAM!!!!!!!! dobena-ja widze roznice;wczesniej nie zdawalam sobie sprawy;Marcel jak mial rok mowil tylko mama,tata,am,brum i tyle....a Liliana w porownaniu z nim to jakis slownik;) poza tym mam znajomych,ktorzy maja chlopca w wieku 4 lat i dziewczynke-2 lata...i oni "razem" zaczeli teraz mowic pelnymi zdaniami....sa po prostu na tym samym etapie;wiec jak widac dziewczynki naprawd szybciej lapia... no idziemy zjesc z wariatem
×