Kwiattek19
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kwiattek19
-
generalnie znów dostałam duphaston i jak chodze na spacer z moim lubym po mieście to po godzince / dwóch czuję ból w podbrzuszu, a lekarka mówi, że nie powinno mnie nic boleć. x Zafarbowałam sobie też włosy (nie wierzę w zabobony!) i... wyszedł mi zółty. :D więc dziś znów farbowałam i już wyszedł jasny blond. Cóż nie zaciekawie wyglądam albo po prostu jestem jeszcze w szoku po radykalnej zmianie (z ciemnego brązu na blond tak nagle ;) ). Ale lepszy normalny jasny ładny popielaty blond niż zółty kurczak. Tylko włosy mocno w tyłek dostały teraz mam siano . :)
-
właśnie ja też teraz kombinuje jakby tu z pracą... ale przecież w każdym odzieżowym umowa zlecenie a w markecie oczywiście umowa na miesiąc co miesiąc przez pośrednika... ja pracowałam kilka miesięcy w firmie i umowa co miesiąc na miesiąc... i na koniec miesiąca mi zwyczajnie nie przedłużyli , mogłam się w dupcie pocałować i po macierzyńskim... kurcze szkoda. LeoTeo jak tam? :)
-
a u mnie teoretycznie waga cały czas pokazuje tyle samo, ale naprawdę mam wielki brzuch, aż za duży wyglądam gdzieś na 6 miesiąc.. w żadne spodnie oprócz leginnsów się nie mieszczę. Czuję, że znacznie przytyłam więc nie wiem jak to się ma do wagi :)
-
magda - wiem, nie martwie się tym bardziej, że ja mam 15 tydzień licząc od ostatniej @ więc u Ciebie jest 2 tygodnie do przodu. Wg usg ciąża jest kilka dni starsza ale ponoć margines błędu na tym etapie może być jeszcze do 8 dni. Będę sobie cierpliwie czekać :) Powiem Wam dziewczyny, że siedzenie w domu mnie zwyczajnie męczy... W nocy nie mogę zasnąć męczę się do późna 2-3 , a potem rano śpie jak kamień i jak mnie nikt nie szturchnie to budzę się sama 12-13. TRAGEDIA !!! Ja to akurat miałam pecha bo zwolnili mnie 4 dni przed tym jak dowiedziałam się o ciąży ale to już inna sprawa. A kto mnie teraz przyjmie do pracy? Tym bardziej, że dźwigać już nie mogę. ech :(
-
gratuluj***ardzo tym, które czują już ruchy super !! :))) ciekawe kiedy u mnie będzie ten pierwszy raz. ach... :) A Tym, które nie czują, od razu mówię by się czasem nie martwiły. Lekarz mi powiedział że ruchy można zacząć czuć nawet i dopiero 17-20 tydzień, bo pierworódki zwykle odczuwają te ruchy później, a przy kolejnych ciążach to już zwykle te pare tyg wcześniej czuć bo mamy umieją to odróżnić. Powiem Wam szczerze, że też miałam bodajże 2 dni temu uczucie jakby mi z prawej strony balonik pękł nie umiem tego opisać, 2 razy i od tej pory nic to równie dobrze mogą być jelita itd. Ale u mnie dopiero wg OM 14+3 więc czasu jeszcze sporo. Rozmarzyłam się. :)
-
jedź. Będziesz szczęsliwa jak zobaczysz maleństwo i co najważniejsze spokojna psychicznie. I nie czytaj neta, są np przypadki ze NT i NB w normie a matka się dowiaduje na porodówce że dziecko ma zespół Downa, no ale po co nam to czytać? Mój luby się śmieje że przeczytałam internet do końca jeżeli chodzi o te tematy i powiedział, że jak nie przestane zabierze mi laptopa bo niepotrzebnie czytam aż tyle. I musze przyznać mu rację. Jedź uspokoisz się i od razu żłapiesz inne nastawienie.
-
no to nieźle mamaPiotrusia ja aż takich jazd na szczęście nie miałam :D ale też często świruje chociaż teraz od wczoraj mam ciągle ten widok przed oczami jak sobie radośnie dziecko fika i mam spokój w sercu. Nie czuję, nie widzę, nie słyszę a tu tak sobie fika nieźle :)
-
mój też mówił że to moja decyzja bo jest ok lekarz wie co robi, ale powiedziałam że będę spokojna psychicznie, więc uznał że 150zł za spokój w domu i moje nie gadanie co minutę na ten temat to trzeba iść :P
-
to wyżej to ja pisałam. x bo pewnie Ysia tak naprawdę to przesadzasz i mąż ma racje ale ja Cię doskonale rozumiem. W pon nie uwidocznili kości nosowej a do środy 2 dni na przemian chce usg nie chce panika spokój normalnie sinusoida niesamowita :) i mój na mnie też krzyczał żebym dała już spokój bo jest wszystko w porządku no nie rozumiał kompletnie moich obaw, kolega powiedział mu że u nich też nie było widać noska a jest zdrowe i to mojemu wystarczyło. Ale na usg chętnie poszedł podoba mu się ten widok :) i miałam już robione przez brzuch. Co do objawów faktycznie u mnie jest już 2 trymestr i przestałam robić ciągle siku, widzę różnicę, nie mam też takich mocnych mdłości, raz na kilka dni. I na usg widać, że jest już łożysko i pępowina więc pewnie dlatego mi objawy ustapiły. Ja wierzę, że moja dzidzia jest zdrowa i tego będę się trzymać a z tą przeziernością mam nauczkę i na połówkowe od razu idę prywatnie. Teraz np. do następnego usg mam 6 tygodni więc Ysia niee martw się bo dziecko czuje się tak jak Mamusia :)
-
Ysia89 - rejestruj się prywatnie nawet nie czekaj naprawdę, ja wiem że jest ok, tak jak napisała mamaPiotrusia myślę, że NT też było w normie skoro w 14 tyg wyszło 0,2 i nic lekarka nie mówiła ale jednak mam świadomość, że jakby mi tydź wcześniej zrobili to poznałabym prawdziwe wiarygodne wyniki. Idź i nie czekaj ja jestem tak zadowolona, patrzyłam się z narzeczonym na pazme a tam wielkie zbliżenie główki i akurat sobie ziewnęło!!!! Niesamowite patrzymy na ten TV a maleństwo ciągle machało łapkami a jak puścił tętno to mi łezka pociekła i widziałam że mój to się pilnował bo był w totalnym szoku jak to usłyszał i miał wielkiego banana na ustach. Super doświadczenie jak tak znienacka nagle nam puścił. Ja już wiem, że będę chodzić dalej do tej lekarki w szpitalu, ale na połówkowe usg pójdę prywatnie sobie znów. I tym razem w terminie ;)
-
Ysia89 "martwie się też, czy badanie w 13t+6d będzie miarodajne jeśli z USG wyjdzie, że maluch jest większy niż na ten okres ciąży (a tak było do tej pory)." x wszystkie narządy serducho, pęcherz itd nie ma chyba znaczenia kiedy się zbada znaczenie ma tu kość nosowa bo u chorych dzieci zaczyna wapnić jakoś później i w 14-15 jeszcze jej nie widać a u zdrowych widać już w 11 tyg. I przezierność karkowa która się wchłania po 14 tygodniu a między 11-14 jest największa i można ocenić czy dziecko zdrowe czy też są wskazania do dalszych badań. x u nmie właśnie według OM było 13+6 a wg aparatu 14+2 i przezierność wyszła 0,2 a dziś się dowiedziałam, że po prostu już się wchłania czy wchłonęła i ten wynik już nie był taki jak być powinien ! :/ x Co do mnie dziewczyny poszłam dziś na usg prywatnie - piękny nosek!! jest widoczny :) dzieciątko zdrowe i bardzo *****iwe, doktor powiedział, że nie dziwi się, że nie widzieli kości nosowej bo tak się kręci i wierci że on też musiał poświęcić trochę czasu na ładne profilowe ujęcie ;) powiedział mi wprost, że nie ma sensu mierzyć NT (przezierności) bo już wynik nie będzie taki jak był np w 13 tygodniu, że u mnie to już prawie 15 tydzień . A i NT mierzy się gdy dziecko ma MAX 84 mm, a u mnie jak mi robili badania to miało 85,5mm a dziś wg usg prywatnie 93 mm !! Więc za późno zrobili mi tą przezierność na co jestem zła bo wynik 0,2 to znaczy, że już się wchłania. Ale kość nosowa przecież by nie wyrosła przez 2 dni, a jest ładnie widoczna i ma bodajże 4 mm jeśli dobrze pamiętał. Powiedział, że wszystko jest w porządku, mam zestaw fotek, nawet zrobił nam usg 3 d i puścił tętno (szok :) ) i już się nie martwie. x może idź prywatnie wcześniej?
-
Własnie żadnego skierowania na amniopunkcję nic. Ale może to dlatego, że kiedyś powiedziałam jak proponowała mi prenatalne że nie dziękuję,nie będę do niech podchodzić (te płatne za bodajże 400zł) bo tak czy siak urodzę. Ale przecież gdyby było coś nie tak to by mi powiedziała? Powiedziała tylko, że tutaj jest taki sprzęt, że nie ma szans by zobaczyć płeć i że czaszka ładnie się rozwija o kości nosowej nic.
-
no tak później to nos na pewno będzie w końcu chore dzieci też go mają :P Fakt, że dziś dzidzia bardzo się wierciła a Pani Doktor powiedziała, że czaszka się ładnie kształtuje. A o nosku nic...
-
ogólnie naprawdę wszystko super a i lekarka też mi powiedziała, że jest ok. A tu patrze NB nieuwidoczniono nosz ku*wa!
-
Cześć Dziewczyny! Jestem po usg. Teoretycznie super było zobaczyć maluszka, ale jest coś co nie daje mi spokoju. Otóż NB (kość nosowa) i tutaj dokładnie mam napisane tak: NB - nieuwidoczniono . Cholera jasna!!! Czytałam że jak nie ma kości nosowej to może być zespół Downa.U mnie są dokładnie takie parametry: x wiek wg ost @ 13+6 wiek wg usg 14+2 CRL 8,55 cm waga 112 g tętno 160 NT przezierność karkowa 0,2 x x Serducho zdrowe bije jak szalone, rączki, nóżki, główka... Ruszało się ciągle jak szalone, nawet do narzeczonego ładnie główką a mi chamsko dupcie wystawiło!! :) Przezierność karkową mam napisaną NT 0,2 (malutka, czyżby już się wchłonęła????) Czyli tutaj NT się zgadza, martwi mnie tylko brak kości nosowej :( :( x Pani Doktor nawet mi o tym nie powiedziała zobaczyłam to dopiero w domu w wynikach. Ogólnie ta Doktorka jest dobra wiele znajomych u niej rodziło czy jest pod kontrolą i mają same pozytywne opinie. W wyniku jest napisane m. in. że nie ma tej kości nosowej i że może to być uniewidocznione ze względu na *****iwość dziecka i jakość sprzętu. No niestety sprzęt na NFZ nie jest taki bardzo super o zobaczeniu na nim płci nie było mowy.. x Czy to możliwe, by w 14 tyg nie było widać kości nosowej???
-
wcisnelam się ;)
-
też jestem za fb :) Legally - przeziernośc to standard i badanka na usg tzn pomiar. Mi często śnią się dzieci, noworodki. Ale ZAWSZE dziewczynki, zawsze, że mam córkę, ani razu nie śnił mi się chłopiec... :)
-
hej, ja mam termin wstępnie na 14 października, jak tak czytam ile jest przykrych przypadków to doceniam, że u mnie maleńkie serduszko bije. Dziś byłam ale tylko ginekologicznie mnie Pani doktor zbadała i dała skierowania na badania. (morfologia, hiv, glukoza, mocz, toxoplazmoza, różyczka i inne) za tydzień mam się zgłosić z wynikami i się umówimy na usg. Chce już je zobaczyć! :)
-
a co do kupy za przeproszeniem... to u mnie też jest norma co jakieś 3-4 dni...
-
musi być dobrze. Jest serduszko ;) tak naprawdę to jeszcze do mnie nie dotarł fakt ciąży. za nic nie mogę w to uwierzyć nawet usg nie pomogło ;)
-
Cześć Dziewczyny! Nie wytrzymam i muszę to napisać bo aż mnie krew zalała (ach te hormony ;) ) bez urazy ale... jak można pisać, że martwi Was fakt iż czujecie się świetnie, że nie wymiotujecie jesteście zdrowe więc sie tym zamartwiacie?! No jasny gwint to chyba cudownie, że kogoś wymioty oszczędzają prawda? Nic tylko się cieszyć!!! Ciąża to nie choroba, każda przebiega inaczej a jeśli ktoś czuje się super to na spacerek dotlenić maleństwo i nic tylko być szczęśliwą! Bo niektórzy naprawdę umierają i mają problemy oddałabym wiele żeby czuć się super... :( Ostatni tydzień spędziłam w szpitalu na podtrzymaniu ciążu, dostałam jakiegoś krwotoku w środku, dostałam taką końską dawkę leków na podtrzymanie, że brzuch bolał, mdłości przeokropne, ja słaba i tylko leżąca, totalny zakaz wstawania, a hormony to mi tak się rozłożyły, że niedługo na reklamie podpasek się popłaczę. ;) Tylko leżę, ten tydzień nie mogłam wyjść nawet pod prysznic bo wysokie ryzyko poronienia , ciąża chciała się poronić. I MARZY mi się w tej chwili długi spacer w tej pięknej pogodzie bez mdłości, uderzeń gorąca, słabnięcia... Więc tym co są zdrowe po prostu gratuluję, nie szukajcie problemów tam gdzie ich nie ma. :) (uuuufff musiałam się wygadać mam nadzieję, że nikt się nie obrazi :) ) W każdym bądź razie krwawienie ustało, ciąża się trzyma, serduszko bije a ja już w domu, przytulam się do własnego kibelka zawsze to lepiej niż wymioty do szpitalnego... Mam nadzieję, że za kilka dni wyjdę na spacer.. :) pozdrawiam!
-
a mnie okropnie mdli dzień w dzień i jest mi słabo. Wczoraj wstałam z łóżka o 15, potem spałam 19-22 a potem od 1 w nocy do 12 w południe. TRAGIEDIA dosłownie, kręci mi się w głowie a brzuch boli jak na okres, tak łapie na kilka minut ból i puszcza. Pocieszam się lodami ;)
-
Mój luby to bez problemu pójdzie za mną do kościoła nawet i dziś złożyć przysięgę ;) Ja tylko nie mogę się zdecydować a czas ucieka... :)
-
jeżeli nie przesunę to maleństwo będzie miało 8 miesięcy... A jednak z dzieckiem jest już inaczej, trzeba nakarmić, przewinąć itd. Jeśli przesunę to wyjdzie 3 miesiąc i znów nie wiem czy bym dała radę się bawić całą noc tak czy siak... No i nie wiem teraz kompletnie nie wiem.
-
Kasik gratulacje! Ja jestem ciągle podziębiona, mam słabą odporność... :( Słuchajcie, pierwszy dzień ostatniej @ miałam 7.01 przy cyklach 27-28 dniowych. Myślicie, że za 2 tygodnie byłoby już widać serduszko? Chciałabym iść za 2 tyg jednak do innej Pani Ginekolog po prostu zobaczyć co ona mi powie ponoć super babka (prowadziła ciążę przyjaciółki), czy jakbym wybrała się do niej np. 21 czy 24 lutego to jest jakaś szansa, na bijące serduszko? Z drugiej strony nie chciałabym znów iść za wcześnie i zbyt często, ale tak mi ciężko do 7 marca wytrzymać, nie wiem jak dam rade! nie wytrzymam miesiąca, jak nie zobaczę za jakieś 2 tyg czy wszystko ok, czy już tam coś rośnie czy widać.... to zwariuje! dziś wyobraziłam sobie narzeczonego z maleństwem na rękach tak się rozpłynęłam... :) Bo mój to już wariuje, wczoraj przyszedł z nowiną, że będzie szukał większego auta i... chciał iść kupić jakieś ciuszki :D heh chociaż staram się trzymać siebie i jego i tłumaczyć, że jeszcze różnie może się zdażyć, ale wczoraj mnie rozwalił :)