rossinova
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez rossinova
-
witajcie :) haniu - ja już nie śpię od 04.40 a teraz siedzę w pracy i kawkę piję. dziś sie umówiłam z koleżanką na plotki i mam nadzieję, że nie zjem nic zakazanego, może jakąś sałatkę. czekam na koniec miesiąca bo od lipca będę chodziła na fitness miłwgo dnia
-
przyszłam się tylko pożegnać, dobranoc haniu -- siatkówkę to ja też uwielbiam.a w olsztynie w azs, gra chyba takie dobry siatkarz, paweł siezieniewski, który dość długo grał w ks jastrzębski węgiel, akurat nie daleko mnie i miałam wtedy od kolegi karnet i często chodziłam z koleżanką na żywo oglądać. a co do zawodu logopedy to wg. mnie bardzo dobry zawód, ale ja bym się też nie nadawała, bo za szybko mówię heheh :D
-
cześć dziewczynki Ta pogoda naprawdę powariowała jeszcze w sobotę był taki upał a dziś zimno jak nie wiem co :/ ehh ciekawe jakie lato będzie w tym roku? gunia --- ja bym też chyba pracowała, jeśli bym miała pracę a nie szukała stażu. a sama na stażu nie byłam, w ogóle to ja miałam, takie szczęście odnośnie pracy wyszukałam ofertę na pracuj.pl i byłam na jedynej rozmowie kwalifikacyjnej kilka dni po obronie lic. i dostałam tą pracę w sumie po 2,5 msc czekania ale tworzyli dział i kobieta się odezwała :) i w październiku będzie 4 lata jak pracuję w tym banku a co do mojej siostry ona ma staż zrobić do 5 lat po skończeniu tego studium, bo później by musiała zdawać raz jeszcze test teoretyczny a co do meczów, lubię oglądać mecze i skoki narciarskie:) dziś za godzinkę też będe oglądać włochy - paragwaj :d sandra -- współczuję ciężkiego dnia, ale zwykle tak jest że jak się samemu zostaje to najwięcej pracy jest. a i gratuluję udzielonych pożyczek:) macie takie coś jak premie od sprzedaży, u nas na oddziale tak jest, za otwarcie rachunków, kredyty, karty płatnicze itp. ja w sumie sprzedawać nic nie muszę, i to powoduje też że nie szukam jakoś bardzo innej pracy dziś średnio zjadłam: śn: 1 kromka chleba ciemnego z masłem i 1 plaster sera żółtego dśń: 2 kromki chleba ciemnego z masłem i 1 plaster sera żółtego o-k: sałatka lisnera i 5 paluszków rybnych z frosty
-
witam ja już w pracy, troszkę się ogarnęłam i zaglądam do Was śniadanko tez już zjadłam 1 kronmka chleba, cieniutko z masłem i 1 plaster sera żółtego - razem około 200 kcl guniu --- dobrze, że już szkołę kończysz, moja siostra też teraz kończy, ale studium farmaceutyczne i chyba 21 i 23 ma jakieś egzaminy i jak je zda to będzie technik. i będzie szukła stażu w jakiejś aptece ale to ciężko się chyba zapowiada. chociaż tata chce ją wysłać jeszcze na jakieś studia, chociaż żeby licencjat zrobiła. zobaczymy. na jutro umówiłam się z koleżanką, z którą się żadko widujemy bo mieszkamy daleko od siebie, a bardzo ją lubię i na codzien to tylko maile piszemy, ale się cieszę na to spotkanie. zuzia -- super, że imprzeka się udała :) a ja wczoraj cały dzień mecze oglądałam, i dziś koniecznie muszę oglądać bo włochy grają :) pogoda u mnie deszczowa i oziąbiło się :/
-
cześć dziewczynki :) ja wczoraj nie zaglądałam, bo miałam zabiegany dzień, byłam najpierw na zakupach, kupiłam sobie spódniczkę jeansową w lumpku za 14 zł, a później skoczyłam jeszcze do sklepu i kupiłam 2 bluzki, jedna na grubszych ramiączkach a druga bardziej elegancka, i jedną mamie sprezentowałam. Moja mama jest, taka, że zawsze wolała nam kupić a sobie nie, więc jej kupiła. Muszę już przystopować z tymi zakupami, bo mi do ostatniego braknie hihi zuzia -- ja również spóźnione ale szczere życzenia wszystkiego naj naj najlepszego z okazji urodzin, sto lat :*:*:**: gunia -- powodzenie na zaliczeniu z makijażu, daj znać jak Ci poszło? no i pochwal się fotkami. sandra -- musisz się, jakoś dogadać z prof. żebyś mogła pisać te zaliczenie. Wiesz, ja na swoich studiach miałam, tak, że zwykle dr byli bardziej wymagający niż prof. dr hab:) Więc, może nie będzie tak źle z tym zaliczeniem. Oglądacie mundial? ja wczoraj oglądałam mech po 20.00 anglia - usa :) pogoda do wczorajszego wieczora była super, a wieczorem zaczęło padać i dziś już jest chłodniej i bez słońca, a chciałam się iść opalać.
-
cześć dziewczynki :) miałam zabiegany dzień - nie nowość :) ale mało zjadłam i to jest jeden plus ewelinka -- ślicznie wyglądasz, sukienka idealnie Ci pasuje, i wg mnie już nie musisz się odchudzać sandra --- ja na szczęście nie muszę na biało czarno się ubierać, pracuję w banku ale nie mam bezpośredniego kontaktu z klientem, na dole jest oddział i tam mają takie wymogi jak Ty napisałaś, a na piętrze nasze centrum. wiesz ja się ubieram "średnio elegancko" ale co niektóre laski, to jakby na plażę szły naprawdę, wg mnie momentami aż za bardzo roznegliżowane. rzadko ale zdarza się, że klienci nas odwiedzają , poza tym idąc do pracy musimy przejść przez oddział, gdzie z reguły jest kolejka klientów. jutro jadę do lumpka, może mi też się uda coś wyhaczyć. lubię czytać wasze posty i te dłuugie guni też i to bardzo :) dobranoc
-
cześć dziewczynki wpadłam się zameldować, bo dopiero do domu weszłam.. u mnie cały czas pogoda piękna, słońce i ciepło, deszcz nie pada, ale też męcząca :/ jak się autobusami 2 h jedzie . Z dietą dziś wyjątkowo dobrze, w 1000 kcl się zmieściłam zaraz poczytam co pisałyście i przepraszam, że nie zawsze odpisuje, ale to już z braku sił, ale wszystko zawsze czytam, w weekend na pewno nadrobię, bo teraz mam w pracy gorący okres, jutro przyjeżdża dyrektor i muszę jeszcze jakiś strój w miarę elegancki przyszykować. a na codzień nie muszę na szczęście elegancko się ubierać :)
-
hej a ja dopiero co mogę siąść na kompa, bo nie dawno wróciłam i włosy mi schną. z jedzeniem średnio, na oko 1300 kcl zazu --- ja też nie mam w czym chodzić, w sobotę jadę do lumpka i do takiego sklepu chyba, mam upatrzone takie spodnie za kolano tylko nie wiem jak ja będę w nich wyglądać. taki upał, a ja dziś kupowałam kurtkę hehe, ale musiałam w góry kupić w końcu porządną kurtkę i kupiłam w hi mountain za 399 zł ale jest naprawdę świetna, z polarkiem który rewelacyjnie wygląda noszony sam. a kurtka lekka taka przeciwdeszczowa dobranoc:)
-
hej ja już też w pracy, u mnie upał straszny, jechałam dziś autobusem i stałam, bo taki mały busik przyjechał. a ja chodzę w moich jeansach ale bluzkę ubrałam już na grubych szelkach. kurde jak ja bym już chciała móc ubierać wszystko, a nie sie zastanawiać jak ja w tym wyglądam śn: - bułka z serem żółtym bez masła liczę za nią z 400 kcl. bo była duża na obiad planuję kalafior z wody ewelka - mi się też wydaje, że jem za dużo wieczorami :/:/
-
hej ja dziś też strasznie zmęczona jakoś jestem, nogi mi spuchły z jedzeniem dziś ok 1500 kcl, ale chyba pozawyżałam co niektóre rzeczy zuzia --- to Ci patrz jaki zbieg okoliczności:/ nie dziwię się, że wkurzona jesteś. ciekawe jak się potoczy sytuacja z tym kolegą, żeby tylko Wam za bardzo nie namieszał w życiu, Niewiem co prawda co nabroił, ale chyba bardzo skoro takie uczucia w Tobie wywołuje. a ja nie mam się w co ubrać:/ mało mam ciuchów... w sobotę koniecznie do lumpka muszę się wybrać. dobranoc
-
ewelka --- dzięki wielkie za informację, też się staram póki co nie potrzebnie martwić,w końcu w normie się mieszczę. ale pójdę do lekarza niech zerknie na te wyniki i sam oceni. Krew też miałam badaną i tam wszystkie parametry w normie. w rodzinie nikt nie choruje na cukrzyce, a ja poza tymi no właśnie napadami senności (ale też nie zawsze się wysypiam) i dużym pragnieniem (ale to odkąd pamiętam mam) nie mam więcej objawów. no i te 2 omdlenia. to ja też podliczam danio ---- 180 kcl 5 krążków ryżowych ---90 kcl (1 krążek - 19 kcl) sałatka wegetariańska lisnera - 275 kcl 1 jajko -- 100 kcl? mały kotlet mielony 300 kcl? mała bułka z ziarnami z masłem (niepotrzebnie ją zjadłam) -- 200 kcl RAZEM 1145 KCL
-
ewelka --- na badaniu byłam rano po 07.00 na czczo, nic nie jadłam i nic nie piłam. Na wynikach mam napisane tak: glukoza we krwi - wynik 100 mg/dl, zakres ref. 70 - 106. czyli na moje rozumowanie, mieszczę się w granicy chociaż to górna granica i nie wiem czy mam iść do lekarza z tymi wynikami? Chociaż to chyba wysoko jak na czczo mam 100? Na wynikach z moczu przy pozycji cukier mam - kreskę (brak) Gdzieś na necie znalazłam info 100-125 mg/dl (5,6-6,9 mmol/l) Nieprawidłowa glikemia na czczo - nie wiem co to znaczy :/ Poza tym może dlatego czasami jestem taka zmęczona i ciągle pije :/ ja przez weekend tak nagrzeszyłam a dziś już dobrze z jedzeniem a z ciuchami to u mnie też kryzys :/ i też dziś w jeanasach chodziłam cały dzień i w czarnej koszulce. Do lumpka się wybiorę w sobotę :)
-
hej dziewczynki witaj Haniu -- dobrze, że już do nas wróciłaś :)napisz coś wiecej? jak z Mamą? ewelka -- Ty jesteś ekspertka, więc mam pytanko odnośnie tych moich wynków, ogólnie wyszły, dobre, nie mam anemi porównałam wszystkie parametry były podane normy i jest oki. Tylko co mnie zaniepokoiło, to cukier, mam wysoki, chyba bo normy są od 70 - do 106. a mi wyszło 100. i nie wiem czy mam się tym przejmować czy nie ma potrzeby. To co mnie njabardziej ciekawiło grupa krwi będzie dopiero ok. czwartku :) ja dziś już też pilnuje się z dietka, siedzę jeszcze godzinkę w pracy i o 18.00 się zbieram. aguś --- ja najbardziej lubię jak mój tata ma na 18.00 do pracy to idzie już o 16.30 :) a wraca w nocy o 02.00 więc się mijamy i czasami nawet nie widujemy dobra zabieram się za pracę :) miłego popołudnia
-
witajcie :) ja dziś i wczoraj poległam:/ ehhh jutro zaczynam znów i nie ma zmiłuj się. ten tydzień akurat będę dużo poza domem pracuję od 10.00 - 18.00 więc nie będę tyle jadła. najwięcej jem jak jestem w domu karolcia --- gratuluję i biorę z Ciebie przykład sanda --- wow, to spaliłaś mnóstwo kalorii,. a ja właśnie dziś cały dzień siedziałam na dupie i jeszcze jadłam wrr jutro musi być lepiej. dobranoc
-
ewelka -- hm powiedziałam, że chcę podstawowe krwi, mocz cukier i tą grupę krwi, głównie mi chodzi, o to żeby sprawdzić czy nie mam anemii (jak miałam robione badania do pracy to HGB miałam poniżej normy) i kurde nie wiem teraz czy one mi zrobiły no ale morfologia wg mnie należy do podstawowych badań więc chyba tak. w poniedziałek się dowiem a jak nie to zrobię ja dziś za kurtką chodziłam potrzebuje na wyjazd w góry, i nie kupiłam zamówiłam w hi mountain, bo była ostatnia i jakaś felerna a jak już tyle płacę to chcę nie wadliwą ewelka -- może nie denerwuj tak mocno męża. na pewno ciężko mu jest sprzedawać motor. a masz jakieś wieści od hani naszej? obejrzę sobie kilka odcinków majeczki i umówiłam się z koleżanką na plotki miłego dnia
-
hej ja już wróciłam,pojechałam na 07.20 byłam druga w kolejce uprzedziłam pielęgniarki,że może mi się słabo zrobić jejku jak się bałam ale obróciłam głowę i nic mi się nie działo :) więcej paniki narobiłam hehe ewelka ---Ty to tutaj ekspertką jesteś. zrobiłam sobie badanie moczu też, podstawowe krwi ob, cukier i grupę krwi. Wyniki mam w poniedziałek rano część, akurat mam do pracy na 10.00 to sobie podjadę i w czwartek te na grupę krwi,. Swoją drogą długo strasznie będę czekać na te z grupy krwi. Zapłaciłam za wszystko niecałe 50 zł Teraz jeszcze tylko, żeby wyniki były dobre. to się okaże w poniedziałek aguś ---- mieszkam jakieś 50 km od katowic, a pracuję w katowicach i w zasadzie dużo czasu tam spędzam i tego fitnes też będę szukać w katowicach. zaraz będę liczyć średnie wynagrodzenie potrzebne do tego funduszu socjalnego w ramach którego ma być ta akcja multisport. martynka --- ale fajnie masz, dzień spędzić nad morzem... kurde ja to ostatni raz nad morzem byłam jeszcze w podstawówce w łebie ale ślicznie było sandruś -- mam nadzieje, że już się nie gniewasz:) u mnie pogoda śliczna, jadę później z mamą na zakupy, bo potrzebuję kurtkę przeciwedszczową a później się umówiłam z koleżanką miłego dnia
-
ewelka - mam na imię karolina :) sandra - no co Ty, nie zamykaj się w sobie :) ewelka, nie miała nic złego na celu, co prawda napisała, że była ostatnio troszkę złośliwa :p ALE nie odbieraj źle tego co Ci napisała :) Ja to bym chciała, żeby mnie ktoś tak do pionu postawił i przywołał do porządku co bym się opamiętała. ehh dzisiejszy dzień średni, z całego tygodnia najgorszy. Jutro mam nadzieję, będzie lepiej. w poniedziałek wypisuję te wnioski na te zajęcia sportowe i będę śmigać, choćby nie wiem co, ale będę. ale się cieszę. szkoda, że nie będę miała z kim chyba :/ no ale trudno. Kiedyś też z pracy chodziliśmy i było dużo takich dziewczyn samych. Te karty obowiązują do różnych kubów fitness, basenów itp. muszę obaczaić na ich stronie jakąś fajną. w katowicach jest kilka więc wybiorę coś. na tydzień przysługują 3 wejścia.:) dobranoc, ja zmykam spać,bo jutro muszę wcześnie wstać na te badania. dobranoc
-
sandra - ja się zameldowałam :D ale muszę uciekać się kąpać miłego wieczorku
-
witajcie a ja w pracy. zjadłam już w sumie dziś : 1 mały "racuch" z jabłka i mleka - 100 kcl, 2 krążki ryżowe 76 kcl, danio waniliowe 180 kcl, mała bułka sojowa hmm 150 kcl razem 506 kcl, jescze 500 mogę dziś zjeść ale to dopiero w domu około 18.00. Miałam dziś iść na piwo z kolegami po pracy ale fatalnie się czuję, jakbym miała goroczką, cała buzia czerwona i oczy mnie bolą... jakby ciśnienie mi pulsowało. Jutro idę w końcu na badania jestem sama ciekawa czy wszystko ok, a przy okazji zrobię sobie badanie na grupę krwi, bo nie wiem jaką mam w żadnej książeczce nie mam wpisanej a ciekawi mnie to już od dłuższego czasu. Ale tak bardzo się boję:/;/
-
mea --- tak patrzę na Twoją stopkę Ty już tak ładnie schudłaś :) Podziwiam i gratuluję. A ja się waham czy kupić znów ten aplefit http://www.i-apteka.pl/product-pol-28834-APLEFIT-x-100-tabl-.html, myślę jeszcze nad tabletkami z zieloną herbatą http://www.i-apteka.pl/product-pol-1953-TEAVERA-x-32-kapsulki.html miłego dnia u mnie dziś pogoda wyjątkowo ładna bo nie ma pada jak przez ostatnie kilka dni
-
cześć ja dopiero godzinkę temu wróciłam do domu. z za pamięci mam pytanie do guni -- wklejałaś tuta kiedyś taka stronkę odnośnie pracy, mogłabyś wkleić raz jeszcze, bo powiem szczerze szukać na całym topiku mi się nie chce, a tym bardziej, to było jeszcze na tym starym topiku moje podsumowanie dnia: śn - danio - 180 kcl, 3 krążki ryżowe - 114 kcl , jabłko 70 kcl razem 364 kcl ob: kostka ryby hmmm 400 kcl??? i 2 buraki małe gotowane 50 kcl razem 450 kcl z grzechów -- kawałek ciasta z truskawkami, bez żadnych dodatków to podobno z okazji dnia dziecka hehe miałam zjęść hmm 400 kcl?? razem 1214 zawaliłam tym ciastem, ale było takie dobre a ja uwielbiam truskawki ok, to zabieram się zaczytanie tego co naskrobałyście :) pogoda u mnie okropna cały dzień leje i końca nie widać
-
hej :) gunia --- fajnie, że sobie sama paznokcie robisz. ja to takie beztalencie jestem, że nawet nie umiem równo pomalować. kiedyś chodziłam sobie robić co miesc żelowe, tzn później już tylko uzupełniałam, i też zawsze jakieś delikatne, ale później przestałam a chodziłam prawie 1,5 roku troszkę się załamałam ta wagą 68 kg, w piątek idę do koleżanki która też ma elektryczną wagę z pomiarem wody tłuszczu itp to zobaczę ile ważę, ale pewnie prawdą że 68 kg, więc moje upragnione 57 kg póki co jest w czarnej dupie :/ nie ma ca marudzić, ale dziś się troszkę podłamałam zuzia --- gdzie jesteś ? :) dobranoc
-
Sanka202 --- z getin banku na ing a ing nie ma właśnie sesji księgującej o 17.00 - 17.30. ale mam nadzieję, że dojdą. Co do włosów i fotek, jak tylko dorwę jakiś aparat to sobie zrobię, bo aż wstyd nie mam teraz aparatu :( tyle co w komórce może tak się uda. blondiblue22 --- powodzenia w pisaniu pracy. ja się tak męczyłam nad moją mgr. jejku ile mnie nerwów kosztowały te studia. po dziennym licencjacie poszłam do pracy i miałam rok przerwy od nauki, ale po roku stwierdziłam, że przydałoby się zrobić mgr i poszłam na akademie ekonomiczną na zaoczne. żałuję, strasznie. promotora miałam tak okropnego, mało kogo przepuszczał. studia skończyłam planowo w czerwcu zeszłym roku, ale obroniłam się dopiero teraz w styczniu (a i tak jako jedna z nielicznych). Pracę miałam dobrze napisaną, kolega mi cały praktyczny rozdział zrobił a mój promotor na końcu kazał mi poprawiać pierwszy rozdział, który mi dawno już zaakceptował. ale ważne, że mam już spokój i na razie nie chce słyszeć o żadnych podyplomowych, chociaż mnie namawiają, ale ja chce poprostu sobie odpocząć miłego dnia :) idę pić kawkę
-
hej a ja wróciłam od fryzjera:) zrobiłam sobie 2 kolorki brąz taki podobny bardzo do moich naturalnych i jasne refleksy, zawsze farbowałam na brązy różne ale często nawet nie było widać różnicy i teraz troszkę zaszalałam. jak wracałam to weszłam do przychodni się zważyć na elektronicznej wadze i niestety ważę więcej niż u mnie w domu, bo 68 kg, waga moja kłamie na moją korzyść aż o 4 kg. teraz dopiero za 2 - 3 tygodnie pójdę się zważyć znów i zonbaczymy co do jedzenia hmm dziś zjadłam: śn: bułka z ziarnami + ser biały, ciastko francuskie z serem :/obiad: grahamka z masłem + 2 paluszki rybne z frosty + sałatka lisnera wegetariańska, na kolację mam już tylko jabłko. czekam na ważny przelew, który wyszedł z banku nadawcy już w piątek ok 15.00 i jeszcze mi go nie zaksięgowali, a wynagrodzenie które wysłali z tego samego banku o 14.00 już miałam na koncie dziś o 08.00. wkurzają mnie w tym banku godziny sesji elixiru. z pracy do mnie nie dzwonili, więc chyba problemów z tym urlopem nie ma :) ale ja to zawsze taka jestem, że się przejmuje.
-
ale cisza.... gunia -- miłej pracki dobranoc