ZBYT WRAŻLIWA
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ZBYT WRAŻLIWA
-
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
ZBYT WRAŻLIWA odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
I nie wiem w ogóle o co Ci chodzi i apropo czego jest twoja za bardzo na dzisiejszą pogodę chaotyczna wypowiedz... -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
ZBYT WRAŻLIWA odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
A ja nie rozumiem czego ty nie rozumiesz? To chyba normalne, że dziecko powinno wychowywać się z obojgiem rodziców. Ale niestety dzieje się inaczej. I chyba zawsze są jakieś wyrzuty sumienia, że tak jest... -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
ZBYT WRAŻLIWA odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
:( tak też bywa. Mój mąż nigdy nie skrytykował nic co kupiłam dla jego dziecka, kobietą jestem a to dziewczynka, jak we wszystkim zdaje się na mnie bo wie, że decyzja będzie dobra :) ale kiedyś miał jakiś zły humor i też burkną jak wspomniałam o spotkaniu, a mu się nie chciało. Ale to mało znaczące. Już nie pamiętam w jakich to okolicznościach. Myślę, że ma wyrzuty sumienia, tylko w stosunku do dziecka. I te wyrzuty, nie pozwolą mu zaprzestać z nią spotkań, kontaktów i płacenia alimentów. Poczuwa się do obowiązku i tak będzie zawsze. Ale większa częśc jego serca a co za tym idzie całej reszty jest tu. Do jej rozwoju jest to potrzebne by był w jej życiu. I jako ojciec to wie. Ale on woli jak ona bawi się ze mną, jak leci do mnie...Jej mama jak już wspominamy, nigdy nie wspomniała by zainteresował się dzieckiem, a nie wspomiałam, że na samym początku, gdy były problemy, to prawie nie było kontaktów, ona tylko pieniądze chciała i po to dzwoniła, ale o dziecku nic, nawet nie powiedziała że chce bo dziecku musi coś kupić, tylko np.że nie ma co palić :) ...dopiero od jakiegoś czasu to unormowaliśmy... -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
ZBYT WRAŻLIWA odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Zresztą sama się już gubie jak to jest z tą kolejnością, bo jakoś tak chciała bym jak najlepiej dla wzystkich :) i jestem tym już zmęczona. -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
ZBYT WRAŻLIWA odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Nie którzy faceci tak mają. Do mojego znowu wczoraj pierwsza zadzwoniła córka. Byłam pod wielkim wrażeniem. Bo mój mąż ma urodziny w dzień dziecka :) a my podrzucimy jej dziś prezencik, taki drobiazg...ale jej nie weźmiemy, choć niby wypada ten weekend, ale niestety wyjeżdzamy. I nawet mąż nie proponuje. Bo pewnie uważa że to jak na razie za dużo kilka dni. Tym bardziej, że nie miał by kto z nią spać...itd.pewnie w następny weekend... -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
ZBYT WRAŻLIWA odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
A Pani ciągle o tym, że gdyby nie ja mógłby z tamta kobietą stworzyć normalny, kochający dom! Gdyby to było możliwe tak by się stało! -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
ZBYT WRAŻLIWA odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
O słowach i faktach. Pani zna fakty z jego życia? Sam powiedział, że był głupi! Groziło mu kilka lat pudła! Pare 5,6. Nie wiedział co ma robić. I się wywiną. Nie nawidzi o tym mówić bo mu wstyd. Nie chce by ktokolwiek znał te fakty w mojej rodzinie. Najchętniej też nie mówił by w ogóle o tym dziecku. Ja powiedziałam by go nie ukrywać... -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
ZBYT WRAŻLIWA odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Proszę, nie o to mi chodzi...mniej lub bardziej świadomie to robił. Nie chce już się w to zagłębiać, bo to jego głupota była,nie moja. I teraz żałuje, że zrobił dziecko by się przed więzieniem ratować...bo później jak się okazało wolał by posiedzieć niż tą "rodzinę" mieć... -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
ZBYT WRAŻLIWA odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Nie poszedł na łatwiznę. Łatwiznę to miałby tam. Mógł wszystko. Miał dwoje dzieci. Córkę i mamusię. Nie musiał się starać. Mógł zdradzać i nikt się nie czepiał itd...Mój mąż uciekł od łatwizny! -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
ZBYT WRAŻLIWA odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Pogubiłaś się! Zobacz co napisałaś...bo teraz przekręcasz. I nie obwinia wszystkich świętych, siebie głównie, nie wini nawet byłej, stwierdził tylko że się nie rozwineła. Była i jest kobietką dla 20 letniego faceta pod spódnicą mamy-w skrócie głupia. Ale wini za to siebie! Nie zaczekał. Tylko chwytał się tego co było pod ręką. Bo miał nad głową bat. Nie widział wtedy bo był tak samo głupi. Słowa mojego męża. Nie moje. -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
ZBYT WRAŻLIWA odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Wiem co miałaś na myśli!!! Ale obrażasz! Facet dał się wmanipulować w romans i rozwód??? -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
ZBYT WRAŻLIWA odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Piszesz o rozsądku nowej żony, która w ręku ma marchewkę...o tym,że facet jest słaby i się dał wmanipulować-w dziecko i w romans. Bardzo fajnie! Tylko ja nikogo nie wmanipulowałam! A już na pewno nie kusiłam marchewką... Umiem czytać i analizować, i biorę pod uwagę czyjeś zdanie, ale jak na pewno nie jedna, ja też się z nim nie zgadzam!!! -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
ZBYT WRAŻLIWA odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Cały czas piszesz na jedno kopyto i w dalszym ciągu choć nie używasz pustych słów obrażasz nas i naszych mężów?!!! -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
ZBYT WRAŻLIWA odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
No nie do końca to samo- my piszemy swoje zdanie, one ubliżają...ale to nie o nas źle świadczy... -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
ZBYT WRAŻLIWA odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Dokładnie, mało, że to z siebie wyrzucamy to jeszcze ktoś to czyta i czasem pogada-normalnie! Odkąd tu piszę, przestałam ględzić :) mężowi. Znalazłam sobie alternatywe. Ale wiesz co, wydaje mi się, że te babki robią to samo. Są tak wściekłe na podobne nam np.że muszą nam ubliżać... -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
ZBYT WRAŻLIWA odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Pani kot a czemu miały się tyczyć te dwie wypowiedzi...jak to Pani kiedyś powiedziała "musztarda po obiedzie" tak? Co mam teraz powiedzieć mężowi, by wracał do kobiety którą od początku miał gdzieś, bo ma z nią przecież dziecko i ono jest najważniejsze. Powiedział by że jestem nienormalna, albo by mnie wyśmiał. Są mężczyźni którzy się poświęcają w takich przypadkach, ale tak niezmiernie rzadko,jak te kobiety co zostawiają dzieci...i wybacz ale nie ma nic nienormalnego w mężczyźnie, który chce kochać kobietę...a nie tolerować bo... -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
ZBYT WRAŻLIWA odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Nie pozwalaj sobie! Ja mam coś do powiedzenia w temacie! Jeśli Ciebie nie dotyczy poszukaj takiego gdzie będziesz mogła kogoś szczuć i będą Ci przyklaskawać! -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
ZBYT WRAŻLIWA odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Po jakich trupach? A kogo ona zabiła? :) -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
ZBYT WRAŻLIWA odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
A kot piszesz, że mężczyzna ma prawo być szczęśliwy. Nie musi się poświęcać kosztem własnego. Więc o co chodzi. Mój właśnie tak zrobił. Nie chciał źle dla dziecka. Ale nie chciał już wegetować z jej mamusią i teściami w komplecie...dzieci wyfruną i co wtedy, popatrzy, że zmarnował sobie przez to życie? A tak, dzieci i tak dorosną, a i on będzie szczęsliwy. Chciał mieć np. więcej dzieci, a nie mógł zrobić ich z nią. I co? -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
ZBYT WRAŻLIWA odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
A ja tylko film pozwoliłam sobie z mężem obejżeć, a tu zaraz jakieś oszczerstwa i w ogóle... Jestem pewna,że mój mąż kocha swoją córkę, to dobrze, bo wiem, że zawsze będzie kochał nasze dziecko/i. Z naszymi będąc na codzień będzie poprostu mocniej może związany, no i może będzie tam widział mnie itd.ale nigdy nie wyrzeknie się dziecka. Choć być może właśnie dlatego, że kobieta którą kocha nie oczekuje tego od niego... -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
ZBYT WRAŻLIWA odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
mąż idzie, odedzwę się pewnie dopiero jutro... -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
ZBYT WRAŻLIWA odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
wiem do kogo, zażartowałam :) nie chce filozofować...mam nadzieje być bardzo szczęśliwa! Mimo patologi u niego, u mnie nie było, a też rozrabiałam za młodu...bardziej niż w nie jednej patologi-jego siostra mniej nawywijała np.więc to nie reguła. Dla mojego męża jego rodzice są np. przestrogą... -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
ZBYT WRAŻLIWA odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Mamy i całe szczęście mój mąż da się naginać...tzn.sam się nagina. Sam decyduje o spotkaniach z dzieckiem, my między sobą ustaliliśmy, że są co 2 tyg,ale jeśli coś nam wyskakuje, zabiera ją w inny-następny... Nie układa wszystkiego pod dziecko-odwrotnie, jest nasze życie i w nie jakoś wklejamy te spotkania... -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
ZBYT WRAŻLIWA odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Mój ma całą, rodzice chleją, ale bardzo się kochają :) -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
ZBYT WRAŻLIWA odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Uuu, tam to bardziej dramat...patologiczna rodzina, od najmłodszych lat był bandziorem normalnie(w tym czasie dwóch braci umarło)17 lat, ona 16, jak ją poznał i zaczą z nią sypiać,po pół roku sypiał jescze z kilkoma innymi.Ale kradł,miał kupe kasy,teoretycznie była jego dzieczyną,trzymała się jak żep,dostawała swoją dole na ciuchy itd.źle jej nie było.Siedział, żyła za jego.Wyszedł,robił co chciał,a ona taka uczepiona,jak nie miał innej pod ręką to mu dawała.Jje mamusia na śłub zaczeła nalegać.To on zaczą odbijać.Znalazł inną.Chciał jej powiedzieć że koniec,a ona mu,że w ciąży...na tą bajkę i ślub,udało mu się wywinąć od kolejnej odsiadki.Uspokoił się,poszedł do normalnej pracy,ale dalej baował i zdradzał,tyle,że jak mówił wolał mieszkać z nią i z dzieckiem niż z rodzicami-pijakami z którymi się nie da-poznałam. Tak więc,można powiedzieć,że ratował się w ten sposób przed zmarnowniem życia. Teraz dopiero jak sam przyznaje,gdy mnie poznał 27,dorózł do normalnego ziązku...z właściwych pobudek. To taki horror :)