Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Emmj

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Dzięki, Muska Masz rację. Dzisiaj, na wizycie kontrolnej lekarz "dopchnął" opatrunek z setonu w przewodzie zewnętrznym, na to koreczek z gazy, jest ok. Gorzej słyszę, przeszkadza mi to, ale muszę wytrzymać jeszcze 10 dni. No i okazało się, że bardzo ładnie mi z chusteczką na głowie, a włoski już odrastają.
  2. Witajcie po przerwie. Jestem osiem dni po operacji usunięcia perlaka. Przestrzeń nad i pod przeszczepem, oraz przewód słuchowy mam wytamponowany. Spod tamponu na zewnątrz zaczęła wyciekać krew. Napiszcie proszę, czy to ma prawo sie pojawić, czy raczej nie powinno. Tampony mają tkwic jeszcze 2 tygodnie. Pozdrawiam
  3. Już się nastawiłaś, przygotowałaś i znowu nic. Nie dziwię się, że już zaczynasz wątpić. Ale myślę, że zdecydowanie gorzej byłoby pod koniec roku, kiedy fundusze są już wyczerpane. W poniedziałek napisz coś więcej. Trzymaj się!:)
  4. Już się nastawiłaś, przygotowałaś i znowu nic. Nie dziwię się, że już zaczynasz wątpić. Ale myślę, że zdecydowanie gorzej byłoby pod koniec roku, kiedy fundusze są już wyczerpane. W poniedziałek napisz coś więcej. Trzymaj się!:)
  5. Mar78, dziękuję Ci, że postarałaś się dla mnie. Trochę mnie pocieszyłaś. Do zabiegu mam dostarczyć zgodę endokrynologa na znieczulenie ogólne, a takiej narazie mi odmówił. W poniedziałek zrobię nowy wynik, może będzie w normie. Mam pooperacyjną niedoczyność tarczycy, może dlatego wymagają zaświadczenia. A z drugiej strony zastanawiam się, czy Wam wszystkim kochani, przed operacją sprawdzano czynność tarczycy? TSH?
  6. Mam pilne pytanie odnośnie operacji ucha: czy niedoczynność tarczycy może być przeciwwskazaniem do znieczulenia ogólnego? Czy miał ktoś podwyższone TSH przed zabiegiem?( norma 4,2 a ja mam 7,08).
  7. Baja, to jesteśmy w podobnej sytuacji - operację mam za 10 dni i też obawiam się, że będę gorzej słyszeć .Bo narazie słuch w tym uchu mam dosyć dobry. Nastawiam się na wersję optymistyczną - że w jednej operacji usuną co trzeba i od razu zrobią rekonstrukcję zniszczonego kowadełka.
  8. Jestem już po pobraniu wycinków ziarniny z ucha. Znieczulenie polegało na włożeniu do ucha nasączonego wacika (!),na około 10 minut.Inaczej to sobie wyobrażałam, ale wytrzymałam. Co prawda, pod koniec już się krzywiłam, ale to zrozumiałe, bo lekarz długo i coraz głębiej "grzebał" mi w uchu. Naliczyłam aż 9 uszczypnięć. Pielęgniarka oceniała pobrane próbki jako skrzep i potrzebne były następne. Teraz czekam na wyniki i mam nadzieję, że nie potwierdzą się obawy lekarza co do zmian rakowych. Wspomnę jeszcze, że kolejne opakowanie antybiotyku pomogło na 18 dni i znowu pojawił się wyciek. Ale po wczorajszym oczyszczaniu ucha ssakiem, przynajmniej narazie ustąpiły bóle w skroni.
  9. Słoneczko, zrobiłam według Twojej instrukcji, nawet zmieniłam nieco pseudonim. Ale czy teraz wyjdzie dobrze nie wiem, może matoł jestem. Znowu mam problem. Wczoraj rano miałam w buzi smak krwi, coś zalegało mi w gardle, odkrztusiłam sporo żywoczerwonej krwi. Aż mi się nogi zatrzęsły z przerażenia. Dzisiaj było tego o wiele mniej. Czy to może być od tego perlaka+polip, czy miał ktoś z Was coś podobnego? Czy raczej od nosa? Ostatnio lekarz długo zaglądał do nosa i pytał, czy nie mam z nim problemów.
  10. Słoneczko, zrobiłam według Twojej instrukcji, nawet zmieniłam nieco pseudonim. Ale czy teraz wyjdzie dobrze nie wiem, może matoł jestem. Znowu mam problem. Wczoraj rano miałam w buzi smak krwi, coś zalegało mi w gardle, odkrztusiłam sporo żywoczerwonej krwi. Aż mi się nogi zatrzęsły z przerażenia. Dzisiaj było tego o wiele mniej. Czy to może być od tego perlaka+polip, czy miał ktoś z Was coś podobnego? Czy raczej od nosa? Ostatnio lekarz długo zaglądał do nosa i pytał, czy nie mam z nim problemów.
×