-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Jarosław
-
starakość Ja nie wiem czy warto wywalać cukier z fasoli. Jeśli go wywalimy to zostanie fasola bez cukru. A może ten cukier w fasoli jest potrzebny by org. ją strawił ? To tak jak z jabłkami, surowe są bebe bo po zjedzeniu fermentują w organiźmie, a pieczone czy gotowane są cacy bo cukier zmienił swą postać, na lepiej czy wspanialej przyswajalny dla organizmu. Podobnie jest z wit.C, sztuczna nie jest przyswajana tak jak naturalna która jest w chociażby w cytrynie wraz z innymi składnikami które powodują tą przyswajalność. Wczoraj na Discawery Science był fajny film z którego wynikało że bakterie zamieszkujące nasze jelito grube powodują rozkład pożywienia i dzięki temu org. może to pożywienie pobrać do swoich potrzeb. Tych bakterii jest miliony rodzajów i stanowią 2/3 wszystkich które są w naszym ciele, a jest ich około 1,5 kg.
-
plywak Kakao jest kwasotwórcze, w/g dwóch tabel. Ktoś kiedyś się pytał dlaczego papierki lakmusowe niemieckie są lepsze. Ja mogę odpowiedzieć że dlatego bo mają dokładniejszą skalę. Te które posiadam mają wzorniki na: 5,2-5,5-5,8-6,2-6,5-6,8-7,0-7,4 niemieckie Na Allegro widziałem 5,0-5,5-6,0-6,5-7,0-7,5-8,0 czeskie chyba Gdybyś miał kupować to polecam te z dokładniejszą skalą. Ja coprawda kiedyś dawno temu miałem ze skalą co 1 takie prymitywne polskie, ale dziś to inne czasy mamy:)
-
Dodam jeszcze że dostarczając organizmowi wszystkich potrzebnych składników i trzymając alkaliczność 80/20 odciążamy org. od tracenia energii by utrzymać pH krwi w ściśle określonym przedziale 7-7,40 czy zwalczaniu chorób. A zamiast tracić energię, organizm może ją przeznaczyć na odnowę komórek a co za tym idzie odmładzać ciało, by dłużej żyło:) Dzięki starakość za poddanie tej myśli :)
-
plywak Ciekawi mnie jak u Ciebie przedstawia się pH śliny. Masz/robisz testy papierkim lakmusowym ?
-
MonaL Oczywiście że Edgara:) ja mam problem od lat pod jaką dietę "podpiąć" jego zalecenia żywieniowe :( Najbliżej było by do diety dr. Haya. Ale, jak wiemy Edgar szczególną uwagę zwracał żeby dieta składała się z 80% produktów zasadotwórczych i 20% kwasotwórczych. Ciekaw jestem czy któryś z dzisiejszych promotorów diety zwraca na ten aspekt uwagę.
-
plywak, papaja, MonaL i inni Jak myślicie pod jaką dietę można "podciągnąć" takie odżywianie: śniadanie- produkty zbożowe typu chleb z masłem+jaka na miękko lub płatki owsiane obiad - surówka z warzyw+olej lniany lub oliwa z oliwek kolacja - warzywa gotowane w postaci sałatki+mięso lub bez ale z majonezem lub ryżem. To taki ogólny zarys, bez przykładowych nazw potraw. Wiedzę macie wiekszą w tym temacie:)
-
karolka(9) Napisałem że "umysł mi podsuwa..." :) tu nie ma żadnego rozumowania. Dobrze wiesz że trzeba nadać sobie jakiś nick żeby wypowiedź się ukazała. Dla mnie nadanie sobie nicku jest ważną sprawą, nie jestem tu pod nickiem jareczek, czy jaruś. Nie będę tłumaczył dlaczego, bo już to kiedyś zrobiłem. Widzę że "chodzisz za mną" to wiesz gdzie i dłaczego. Tam gdzie nadałem sobie "jarp100" nick "Jarosław" był przez kogoś zajęty. Żeby było jasne: nie mam nic przeciwko Twojemu nickowi. Problem jest mój że mam taki umysł a nie inny:)
-
starakość Całkiem inaczej prowadzi się dialog z osobą wyluzowaną:) Z aktywnych osób to papaja była tu przede mną (i chyba dlatego tak się przejołem jej jelitem). Uważam że jeśli ktoś ma wiedzę i deklaruje pomoc to trzeba z tego skorzystać. Każdy z nas ma swoją opinię o tym co piszą inni, słowa o niezdrowym stylu życia, czy wieku (napisane przez Andię) nie były do mnie, to i nie reaguję na nie:) koniec tematu.
-
starakość 1.Ja nie czuję się obrażony przez Andię (o obrażaniu się niedawno pisałem) 2.Wiedzy na temat oczyszczania wątroby nie ma tu ode mnie zbyt dużo. Inni internauci przewyższają mnie swoimi wpisami na ten temat:) 3.Z tego co napisałem na temat oczyszczania wątroby wynika jasno że: w wieku 36 lat czyściłem wątrobę w/g Tombaka, stosuję okłady z rycyny W/g Edgara dla poprawy pracy jelita grubego, trzuski, woreczka żółciowego. O tym wszystkim pisałem wcześniej w moich wypowiedziach. Nie rozumiem czemu Ty ciągle o tym obrażaniu się:) Wyluzuj:):)
-
papaja Gdy oznajmiłaś nam tu że masz chore jelito, zaproponowałem że podam Ci jaką dietę zalecał Edgar przy tego typu zchorzeniach z książki "Zdrowa dieta Edgara Cayce" - brak zainteresowania. Gdy Andia zaproponowała że doradzi co zrobić na konkretne schorzenie - brak zainteresowania z Twojej strony. Dlatego napisałem że nie jesteś zainteresowana. W/g mnie gdybyś była zainteresowana podałabyś Andii co Ci wyszło na badaniach i miałabyś odpowiedź. To tyle w tym temacie. Może rzeczywiście my tu tylko ble-ble-ble :)
-
starakość W życiu fizycznym nie obrażam się, i nie można mnie urazić, a co dopiero wpis widniejący na monitorze:) Naturalnie wiem że wpisu dokonuje osoba fizyczna, i osoba fizyczna go odczytuje... i tu jest pies pogrzebany. Nie wiesz jaką osobą ja jestem, jaki mam światopogląd, przekonania, jak widzę otaczający mnie świat. Każdy piszący myśli że czytający jest podobny do niego, bo posługuje się tym samym językiem i literami dzięki którym porozumiewamy się tu i gdzie indziej. Kończąc temat: jeśli napiszę "białe" to znaczy "białe", "wierzę w Andię" to znaczy "wierzę w Andię". Swoją drogą szkoda że papaja tak podeszła w sprawie pomocy wyleczenia jelita. W sumie to ma rację, niepotrzebnie wyskoczyłem z tym by Andia pomogła papai, muszę popracować nad sobą, by nie wtrącać się gdy sam zainteresowany nie chce pomocy:( Gdybym to ja miał coś chorego skorzystałbym z każdej nadarzającej się okazji co robić by pozbyć się dolegliwości. karolka Dlaczego dwulicowość:) Ten cytat to była odpowiedz do maklera czy nie uważam że Twój wpis/pytanie to jakaś podpucha. A powiedz mi gdzie "umoralniam innych aby się nie odnosili do innych wypowiedzi" ? Swoją drogą (na podstawie Twoich pytań/wpisów) uważam że zadając pytania maklerowi przepisałaś "mądre terminy" z jakiejś książki/publikacji i chcesz uchodzić za kogoś kim nie jesteś:)
-
MonaL, matylda Przysiadłem, spisałem co uważałem za ważne, i wczoraj doszedłem do wniosku że nie będę tego wklejał bo to nie na temat oczyszczania wątroby. Po za tym wszystko już tu na wcześniejszych stronach zostało powiedziane, o oczyszczaniu wątroby, o zmianie żywienia, aktywności fizycznej i innych działaniach mających poprawić jakość życia. Jedyną rzeczą którą zmieniłem to dodałem w rubryce "Kilka słów o sobie" dwa zdania o oczyszczaniu wątroby. I to wszystko. starakość "Ha ha ha, Jarosław wierzysz w to? W sumie... Mnie już posłużyła radą..." -ten śmiech był ze mnie, i nie odpisuj "To nie to, że w kogoś nie wierzę i go wyśmiewam," Zauważ że rozmawiamy tu poprzez wpisy, nie przez telefon, a najlepiej bezpośrednio. Wpisy mają to do siebie że nie pokazują tonu głosu, czy mimiki twarzy. Ja widzę Twój wpis tak: jakaś wiedźma ze starychkości śmiejąca się szyderczo: Ha ha ha, Jarosław wierzysz w to (jaki frajer z ciebie - to w domyśle). Twoja ocena że się obrażam jest mylna. Bo ja się na nikogo nie obrażam, nigdy:)
-
starakość To że wierzę w kogoś nic ci do tego, a wyśmiewanie się z tego pokazuje jaka faktycznie jesteś. Ja nie komentuję Twoich wypowiedzi do innych, to i Ty nieoceniaj moich.
-
MonaL Bez przesady..., ja myślę że jak Andia napisała że służy poradą za darmo to tak zrobi i papajka :) będzie miała wyleczy jelito.
-
Ja wierzę że coś poradzi papai. Lennna Pomyliłem się bo myślałem że jesteś tą Leną z którą kiedyś rozmawiałem na tym wątku. Moje wcześniejsze pytanie do Ciebie nieaktualne. Teraz się spytam czy olejek arachidowy pomógł ?
-
ANDIA Trzeba było tak od razu, że udzielisz porady. Co byś poradziła papai, która ma problem z jelitem grubym ?
-
papaja Rzeczywiście jesteś osobą bogatą w nicki:) Tak z ciekawości spytam: przed "lusil" jaki miałaś nick ?
-
Lenna Dobrze że się odezwałaś:) Swoją drogą ciekaw jestem ile osób z początkowych stron tego wątku tu zagląda i czyta. Dobrze by było aby od czasu do czasu powiedziały coś czy warto robić oczyszczania wątroby i innych organów. plywak Jeśli masz linki do materiałów o żółtku, to dawaj. Ciekaw jestem co dziś mówią badania nad jajkami :)
-
andia Nie wiem czy czytałaś Andreasa Moritza "Niezwykłe płukanie wątroby i woreczka żółciowego", młodzież pewnie tak i dlatego chce oczyścić wątrobę. Po to by pozbyć się balastu typu kamienie wątrobowe, piasek i inne zanieczyszczenia, bo jak wiemy są to zbite zanieczyszczenia z którymi organizm nie może sobie poradzić aby je wydalić. Gdy już zostaną wypłukane wątroba może lepiej pracować dla dobra całego organizmu. Aaa, i jest to metoda oczyszczania w zaciszu domowym. Oczywiście po oczyszczeniu trzeba unikać pożywienia smieciowego zeby spowrotem nie zamulić wątroby i innych organów. Książka Moritza jest na str.52 dzięki internautce o pseudo "polakita". Tak swoją drogą z tamtych czasów została na forum "lusil", kto wie jaki nick ma teraz ?
-
plywak Te szejki co robisz to na zimno czy ciepło. Żółtka surowe same, czy z czymś. Znalazłeś telefon czy stronę do gościa o którą mnie pytałeś ? Jeśli tak podaj namiar. Ja szejki robię raczej latem, dodaję lód jak jest gorąco. Żółtka wcinam z jajek ugotowanych na mniętko z chlebem pełnoziarnistym z masłem na śniadanie.
-
makler Mi tam bez znaczenia czy podpucha czy nie, stracony czas na odpowiedzi karolce - 5 min. Tak przy okazji - w poniedziałek pozbyłem się ostatniego waloru zgodnie ze wskazówką ze snu.
-
DeeJay Oczywiście nie czytałem pytań czy wypowiedzi nic nie wnoszących, czy utarczek słownych. A tak teraz naszła mnie myśl że ciekawie wygląda twórczość autorów wypowiedzi. Można wyciągnąć ciekawe wnioski na temat forumowiczów, podzielić na typy, grupy. Osobiście najbardziej cenię wypowiedzi osób piszących rzeczowo jak oczyścili wątrobę, jakie mają dalsze plany. W zasadzie też tak powinienem zrobić. Jeden konkretny wpis i do widzenia. Nawet ktoś pisał żebym tak zrobił. Muszę przysiąść i spisać moje poczynania w zakresie oczyszczania.
-
MonaL Globkoncerny "dbają" o to by mieć klientów. Wiedzą że trzeba już od najmłodszych lat "uzależnić" człowieka by kupował ten towar który mają do zaoferowania. Tak jest w każdej branży. Myślę że nie nadejdą czasy żeby pozywać McDonalda czy inne sieci o spowodowanie utraty zdrowia. Nikt nie jest w stanie udowodnić że właśnie takie a nie pożywienie doprowadziło do choroby. Jedyne rozwiązanie jakie widzę to wpajanie dziecku od najmłodszych lat że to jest dobre co dają rodzice, o ile sami rodzice są przekonani do danego sposobu odżywiania. Znam rodzinę wegetarian: rodzice, dziadkowie, dzieci.
-
tomi 1 Ja myślę że 2/3 populacji nie potrzebuje płukać wątroby bo żyje w takich warunkach czy środowisku gdzie "cywilizacja" nie dotarła ze swoimi "wynalazkami" typu rafinowana żywność, czy dieta śmieciowa. Nawet u nas w Polsce pamiętam były czasy "biedy", gdzie na śniadanie jadłem chleb z margaryną. Produkty typu szynka, czekolada, pomarańcze, itp. nie leżały na półkach w sklepach jak dziś. Zaś znajomy który uczył w szkole policealnej gastronomicznej mówił: "Zobaczycie jakie dziadostwo będzie u nas gdy wejdą normy europejskie". To było w latach 80-tych. Co do przekonania bliskich osób do stosowania metod zdrowotnych to u mnie jest podobnie. Zchorowanych rodziców nie przekonam, bo wiedzą lepiej, jedynie mogę podsunąć branie chińskich leków, zamiast naszych. Tu działa sugestia zapodana już w przedszkolu, że jak boli misia/lale brzuszek to pan lekarz da lekarstwo i po bólu. Po za tym większość ludzi czeka że ktoś za nich zadecyduje co mają robić. Mało komu chce się wziąść sprawy w swoje ręce.
-
karolka Ja nie mam żadnej wiedzy n/t koncepcji sytuacyjnej dlatego nie pogadamy. Ale jeśli możesz zapoznaj się z działaniem sugestii (różnego rodzaju) i jej wpływu na człowieka. Jak Ci odpowie makler na Twoje pytanie, zobaczymy...