-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Jarosław
-
Lenna Dobrze że się odezwałaś:) Swoją drogą ciekaw jestem ile osób z początkowych stron tego wątku tu zagląda i czyta. Dobrze by było aby od czasu do czasu powiedziały coś czy warto robić oczyszczania wątroby i innych organów. plywak Jeśli masz linki do materiałów o żółtku, to dawaj. Ciekaw jestem co dziś mówią badania nad jajkami :)
-
andia Nie wiem czy czytałaś Andreasa Moritza "Niezwykłe płukanie wątroby i woreczka żółciowego", młodzież pewnie tak i dlatego chce oczyścić wątrobę. Po to by pozbyć się balastu typu kamienie wątrobowe, piasek i inne zanieczyszczenia, bo jak wiemy są to zbite zanieczyszczenia z którymi organizm nie może sobie poradzić aby je wydalić. Gdy już zostaną wypłukane wątroba może lepiej pracować dla dobra całego organizmu. Aaa, i jest to metoda oczyszczania w zaciszu domowym. Oczywiście po oczyszczeniu trzeba unikać pożywienia smieciowego zeby spowrotem nie zamulić wątroby i innych organów. Książka Moritza jest na str.52 dzięki internautce o pseudo "polakita". Tak swoją drogą z tamtych czasów została na forum "lusil", kto wie jaki nick ma teraz ?
-
plywak Te szejki co robisz to na zimno czy ciepło. Żółtka surowe same, czy z czymś. Znalazłeś telefon czy stronę do gościa o którą mnie pytałeś ? Jeśli tak podaj namiar. Ja szejki robię raczej latem, dodaję lód jak jest gorąco. Żółtka wcinam z jajek ugotowanych na mniętko z chlebem pełnoziarnistym z masłem na śniadanie.
-
makler Mi tam bez znaczenia czy podpucha czy nie, stracony czas na odpowiedzi karolce - 5 min. Tak przy okazji - w poniedziałek pozbyłem się ostatniego waloru zgodnie ze wskazówką ze snu.
-
DeeJay Oczywiście nie czytałem pytań czy wypowiedzi nic nie wnoszących, czy utarczek słownych. A tak teraz naszła mnie myśl że ciekawie wygląda twórczość autorów wypowiedzi. Można wyciągnąć ciekawe wnioski na temat forumowiczów, podzielić na typy, grupy. Osobiście najbardziej cenię wypowiedzi osób piszących rzeczowo jak oczyścili wątrobę, jakie mają dalsze plany. W zasadzie też tak powinienem zrobić. Jeden konkretny wpis i do widzenia. Nawet ktoś pisał żebym tak zrobił. Muszę przysiąść i spisać moje poczynania w zakresie oczyszczania.
-
MonaL Globkoncerny "dbają" o to by mieć klientów. Wiedzą że trzeba już od najmłodszych lat "uzależnić" człowieka by kupował ten towar który mają do zaoferowania. Tak jest w każdej branży. Myślę że nie nadejdą czasy żeby pozywać McDonalda czy inne sieci o spowodowanie utraty zdrowia. Nikt nie jest w stanie udowodnić że właśnie takie a nie pożywienie doprowadziło do choroby. Jedyne rozwiązanie jakie widzę to wpajanie dziecku od najmłodszych lat że to jest dobre co dają rodzice, o ile sami rodzice są przekonani do danego sposobu odżywiania. Znam rodzinę wegetarian: rodzice, dziadkowie, dzieci.
-
tomi 1 Ja myślę że 2/3 populacji nie potrzebuje płukać wątroby bo żyje w takich warunkach czy środowisku gdzie "cywilizacja" nie dotarła ze swoimi "wynalazkami" typu rafinowana żywność, czy dieta śmieciowa. Nawet u nas w Polsce pamiętam były czasy "biedy", gdzie na śniadanie jadłem chleb z margaryną. Produkty typu szynka, czekolada, pomarańcze, itp. nie leżały na półkach w sklepach jak dziś. Zaś znajomy który uczył w szkole policealnej gastronomicznej mówił: "Zobaczycie jakie dziadostwo będzie u nas gdy wejdą normy europejskie". To było w latach 80-tych. Co do przekonania bliskich osób do stosowania metod zdrowotnych to u mnie jest podobnie. Zchorowanych rodziców nie przekonam, bo wiedzą lepiej, jedynie mogę podsunąć branie chińskich leków, zamiast naszych. Tu działa sugestia zapodana już w przedszkolu, że jak boli misia/lale brzuszek to pan lekarz da lekarstwo i po bólu. Po za tym większość ludzi czeka że ktoś za nich zadecyduje co mają robić. Mało komu chce się wziąść sprawy w swoje ręce.
-
karolka Ja nie mam żadnej wiedzy n/t koncepcji sytuacyjnej dlatego nie pogadamy. Ale jeśli możesz zapoznaj się z działaniem sugestii (różnego rodzaju) i jej wpływu na człowieka. Jak Ci odpowie makler na Twoje pytanie, zobaczymy...
-
plywak Niestety nie zapisałem na kartce, a w "historii" też nic nie mam.
-
kulturysta!!! Odnośnie pytania z dnia 13.11.2011 - "czy nie zauważasz brak elementarnego przygotowania do wymiany poglądów starejkości". Zadałem jej pytanie o candidię podczas płukania wątroby, dlatego że jestem ciekaw jak to wygląda u innych którzy nie wydalają kamienie i piszą o tym co z nich wychodzi. Dlatego obserwuję ten i inne wątki bo każdy może podzielić się swoimi obserwacjami. wszyscy: To że starakość ma swoje poglądy na dany temat to dobrze , bo lepiej mieć jakiś pogląd niż nie mieć go wcale. Gdy pojawiła się tu i zaczęła dyskusję z maklerem, napisałem do niego na priv "daj se spokój, Ty wiesz swoje, ja wiem swoje, starakość wie swoje". Oznacza to że niech każdy zostaje przy swoich racjach, co nie znaczy żeby nie wymieniać się doświadczeniami z oczyszczań. Gdy ja wpadłem na ten wątek (a jestem tu od marca 2010 roku) stwierdziłem że piszą tu osoby podobnie robiące oczyszczania jak ja. Jest tu obcja "kilka słów o sobie" wystarczy kliknąć na nick piszącego. Ja osobiście lubię wiedzieć z kim rozmawiam, dlatego klikam tam, no i oczywiście czytam wcześniejsze posty użytkownika (przy okazji przeczytałem całe wątki: Urynoterapia, Woda utleniona, Zakwaszenie organizmu no i wcześniejsze strony Oczyszczania wątroby zanim się pojawiłem. Uchroniło mnie to od zadawania tych samych pytań które były wcześniej czy doradzania czytania czegoś co już ktoś przeczytał. Co do Candidi, to moja wiedza jest taka że jeśli nastąpi przerost drożdżaka candidia i zacznie kolonizować organizm człowieka zamieniając się w grzyba który rozmnaża się przez zarodniki, które z prądem krwi dojdą wszędzie i zajmą organy ciała, to mamy drożdżycę/grzybicę np. żołądka, jelita cieńkiego, grubego, gardła itd. Nie wiem czy ktoś wie czy podczas oczyszczania wątroby pozbywamy się grzybni drożdżaka z wątroby, czy z jelita grubego. Jak odróżnić jedne od drugiego, i czy to ważne aby mieć tą wiedzę. Ja osobiście nigdy nie przejmowałem się co robi drożdżak w moim org. bo jest to tylko jeden z części składowej całego mego ustroju. tomi 1 - Też czytałem że w zakwaszonym organiźmie drożdżak candida ma sprzyjające warunki do rozwoju/przekształcenia się w grzyba. Dlatego m/innymi tak ciągle z uporem maniaka :) piszę że zalecenia Edgara są najwłaściwsze. DeeJay Pytanie o te "krótkie linki do stron" to chyba nie do mnie... Zgadzam się z tym co napisałeś do "obserwatora" mogę tylko dodać że jeśli nie ma odpowiedzi na pytanie to znaczy że nikt jej nie zna, albo jest w książce, a nikomu się nie chce pisać ciągle to samo. MonaL Czyżbym dziecinniał na stare lata :):) Może będę nosił pampersy pod koniec życia, będę musiał poszukać całych kulek, bo jak na razie były półkólki:):) Tak poważnie to popełniłem błąd bo mogłem je zebrać i dać na badanie do labolatorium, wiedziałbym co to było. Oczywiście podzieliłbym się z Wami tą wiedzą. andia Jest takie "forum reklamowe", idź tam i szukaj pod nazwą "Żyj zdrowo"
-
starakość Chodzi mi o to że napisałaś tak: "Po czyszczeniu :)No więc cóż to opuściło moją wątrobę. Kilkanaście 2mm zielonych kamyczków. Czekam na jakiegoś starego byka i nic. Za to wypłukuje się candida, co mnie cieszy " Dalej nie wiem dlaczego wiesz że "wypłukuje się candida". Chyba że widziałaś ten "twaróg" po oczyszczaniu (o czym nie napisałaś) Dlatego tak dopytuję bo tak jak pisałem wcześniej z półtora roku temu, o efektach mego płukania wątroby, nie miałem kamieni lecz przeźroczyste półkólki jakby z przezroczystego żelu. Każdy pisze że wydalił kamienie, lub piasek. Mało kto że coś innego.
-
starakość Piszesz że widzisz candidię, możesz opisać jak wygląda ?
-
starakość Ja od lat nie mam żadnych widocznych kamieni. Piszesz że wypłukujesz candidię, skąd wiesz że to candidia ?
-
andia A jakie to urządzenie reklamuje Hulda Clark, bo jakoś nie mogę znaleźć w "Kuracji życia", bo chyba o tą książkę Ci chodzi.
-
karolka(9) Możesz napisać co rozumiesz pod pojęciem "coś co cie zaskoczy i czego nie byłeś wstanie przewidzieć" ?
-
To powyżej to pisałem ja, ale z rozpędu wyszło jak widać:)
-
Edgar mówił że od marca 2012 zaczną się zmiany:)
-
p1975 A jak dzieci reagowały na prąd który emituje Ribcag, czy używały żelpadów, czy walców ? Jakie stosowałeś napięcie itd. ?
-
p1975 Czy zappowałeś dziecko swoim Ribcagiem ? Jeśli tak to powiedz którym programem i jaką częstotliwością. Co do wątroby z cebulą którą spożywają ludzie to jest to wątroba młodych zwierząt, a w niej raczej nie ma kamieni czy innych nieczystości.
-
danke Mi też znajomo brzmi: p1975 zastosował: 1. dietę- Edgara, 2. mydła na bazie oliwy z oliwek-Edgar, 3. kuracja olejem rycynowym- Edgar, 4. elektroterapia- Edgar. I bardzo dobrze że opisał swoje poczynania. Jak widać można wziąść sprawę zdrowia w swoje ręcę:)
-
Bermundo Edgar nie jest autorem żadnej książki. Na Allegro można kupić książki biograficzne o Edgarze,lub zajrzeć tam gdzie radzi Tomi1 by dowiedzieć się kim był. Od piętnastego roku życia (1978 r.) przeczytałem dziesiątki książek "Jak żyć", a po 1995 roku ukazały się pierwsze w Polsce książki o Edgarze. I okazało się że to co mówił, pokrywa się z tym co wcześniej przeczytałem w innych publikacjach. Mam 10 książek z readingami Edgara na różne zagadnienia. Na tym forum gdzie jesteśmy powołuję się na: 1.Encyklopedia... 2.Zdrowa dieta... 3.Leki i terapie...
-
Matylda Nie wiem czy czytałaś Siemionową, ale ona pisze że pasożyty i candida żyjąc o organiźmie człowieka tworzą równowagę pod względem populacji, i gdy się zainterweniuje zabijając np. pasożyty to robimy miejsce dla candidy która "kolonizuje" wolne tereny. I chyba ta teza mnie przekonuje, bo inne "spostrzeżenia" Siemionowej nie bardzo. Masz jakiś fajny przepis na żelatynę z warzywami ? Co do czyszczenia nerek to plywak podał dobry zestaw.
-
MonaL I tak trzymaj, bardzo dobrze że dzieci się uczą i wyniosą z domu nawyki które miejmy nadzieję będą im towarzyszyć przez całe życie. Ja już ponad 10 lat jestem na "żywieniu odpowiednim dla człowieka" (zasady w/g Edgara :))i wiem że jest ono najważniejszym czynnikiem w naszym życiu. I zazdroszczę Ci że męża przekonałaś do tego co jeść, bo ja żony nie daję rady :(
-
Bermundo A czytałeś Encyklopedię uzdrawiania Edgara Cayce'a ? Jeśli nie, kup i przeczytaj. Widzę że masz umysł "dociekliwy" i myślę że ta lektura wiele Ci powie co i jak.
-
MonaL Co masz przeciwko zasadom żywienia Edgara Cayce ? (na str.78 podałem) plywak Nieumywakin podał przepis na kamienie z woreczka żeby się ich pozbyć i głównym składnikiem był owies, więc... papaja Pamiętam że myślałaś że masz szczelinę, i to dość długo. Znaczy postawiłaś sobie błędną diagnozę. Szkoda że nie zastosowałaś się do rad Edgara w zakresie diety już wtedy:(