Cześć dziewczyny:)
Czytam Wasze wypowiedzi na temat leżenia na brzuszku i buntu dzieciaczków. U mnie było podobnie dopuki Jagódka nie dostała kataru. Wtedy lezenie na brzuchu było obowiązkowe i teraz Malutka pięknie podnosi główkę. Mam za to inny problem: zauważyłam, że kiedy leży na wznak i trzyma główkę zwróconą w lewo to trudno jej zwrócić głowę do przodu i muszę sama jej pomagać.
Wcześnie wprowadzacie stałe pokarmy-może i ja zacznę? Syna karmiłam Bobovitą. Smaczna i w porównaniu do Hippa nie taka droga.