Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

joker1979

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez joker1979

  1. joker1979

    guz tarczycy3

    2 listopada mam wizytę ambulatoryjną w Gliwicach (mały jod miałam w styczniu 2011)- na samą myśl serce zaczyna mi szybciej bić. Czy ktoś mógł by mi napisać jak jest na wizycie ambulatoryjnej ( bo od operacji nie miałam takiej). Pozdrawiam
  2. joker1979

    guz tarczycy3

    dawid83 Pobyt na diagnostyce (mały jod) trwa w zależności od dnia przyjęcia,jeśli zostaniesz przyjęty w poniedziałek- wychodzisz w środę. Ja byłam przyjęta w piątek- wyszłam w poniedziałek.
  3. joker1979

    guz tarczycy3

    sylwia 25 Nie za bardzo rozumiem po co Ci te statystyki, to są tylko jakieś średnie wyliczenia, każdy z nas jest inny i wszystko inaczej przechodzi, a najważniejsze wg mnie to przestać o tym myśleć. Miałam raka- miałam- teraz jest nowy etap mojego życia- bez tarczycy- ale tak samo piękny- a może nawet i piękniejszy- jestem silniejsza o jedną zwycięską bitwę- walkę ze skorupiakiem. Głowa do góry. Pozdrawiam
  4. joker1979

    guz tarczycy3

    natstrasz Wg mnie dobrze zrobiłaś że zdecydowałaś się na duży jod -lepiej mieć pewność że wszystko jest ok. Ja po jodowaniu miałam jedynie problem z ukłądem pokarmowym, podrażniony przełyk- w czasie połykania kapsułki z jodem-kapsułka zaklinowała mi się w przełyku, a ja byłam tak zestresowana że nie miałam odwagi poprosić o większą ilość wody do przepicia.
  5. joker1979

    guz tarczycy3

    sylwia 25 nawet nie masz pojęcia jak strasznie ucieszył mnie twój post. Już myślałam że nie znajdę nikogo kto by po raku tarczycy zdecydował się na dziecko- a to jest właśnie moim marzeniem. Oj strasznie się cieszę!!! Jeśli możesz to napisz po jakim czasie po chorobie, jodzie itd. Pozdrawiam wszystkich a szczególnie wszystkie "ciężarówki" -mam nadzieję dołączyć do waszego grona.
  6. joker1979

    guz tarczycy3

    Super się czyta!!! Ja też bardzo bym chciała.... ale boje się. Nie wiem czy jest ktoś kto po raku brodawkowatym zdecydował się na ciąże i po jakim czasie. Moja endo nie widzi w tym problemu- rok po dużym jodzie minął, ale ja nie wiem co o tym myśleć. Mam już synka i bardzo bym chciała żeby nie był jedynakiem. Pozdrawiam wszystkich
  7. joker1979

    guz tarczycy3

    Witam wszystkich starych i nowych forumowiczów. Dawno się nic nie odzywałam, ale cały czas was czytam. Pozdrawiam
  8. joker1979

    guz tarczycy3

    nebraska135 Spokojnie idź na L-4? Ja osobiście tak właśnie zrobiłam przed diagnostyką, nie mogłam się rano obudzić,bez małej magicznej tableteczki czułam się wiecznie śpiąca....szłam spać razem z dzieckiem o 20 a wstawałam z wielkim trudem o 08.30- do pracy chodziłam na parę godzin pomimo zwolnienia- bo mam taki charakter pracy że gonią mnie terminy- pracowałam ile mogłam. Pozdrawiam
  9. joker1979

    guz tarczycy3

    nadia32 Gratulacje!!!
  10. joker1979

    guz tarczycy3

    Witam! Odebrałam dzisiaj wynik TSH 1,44- a biorę już eutyrox 175- ciekawe na ile mi teraz podniesie endokrynolog? Po styczniowej diagnostyce nie umiem coś unormować tych hormonków. Pozdrawiam
  11. joker1979

    guz tarczycy3

    EWAkul Dobrze się domyślasz... mam już 5 letniego synka i marzę o drugim dziecku. Choć po przygodzie ze skorupiakiem troszkę się boję...
  12. joker1979

    guz tarczycy3

    EWAkul Miło przeczytać że inne kobiety po przygodach z rakiem chcą i mają dzieci. Ja też chcę- bardzo! I mocno w to wierzę że mi się to spełni... choć nie powiem żebym się nie bała- boje się...
  13. joker1979

    guz tarczycy3

    Czytając ostatnio wszystkie wypowiedzi też postanowiłam się was coś spytać. Jestem rok po leczeniu jodem i po styczniowej diagnostyce. Kiedy mogę zdecydować się na zajście w ciąże. Niby wszyscy mówią że po roku. Ale czy ten rok starczy żeby organizm się oczyścił-czy jest tu może ktoś kto po skorupiaku zdecydował się na ciąże- ja marzę o drugim dziecku...
  14. joker1979

    guz tarczycy3

    Mnie zawsze endo kazała robić badania nad-czo bez brania tabletki.
  15. joker1979

    guz tarczycy3

    EWAkul Moja droga- ty już jesteś zdrowa ( wycieli Ci tego skorupiaka)- i nie wolno Ci inaczej myśleć! Wszystko będzie dobrze, życzę dużo zdrówka!!! nowaewa życzę Ci żeby wyniki były dobre, ale pamiętaj że jeśli nawet nie wszystko nie pójdzie po twojej myśli, to nie jest to koniec świata. Ja jutro mam pierwszą wizytę u endokrynologa po styczniowej diagnostyce. wyluzowałam się na maksa, nawet nie zdążyłam zrobić TSH i wapnia- jutro muszę wszystko załatwiać w biegu- może mi się uda.
  16. joker1979

    guz tarczycy3

    katarzyna.cane Będzie dobrze! Jestem pewna że to wszystko będzie dobrze. Pisz tu na forum- tu zawsze uzyskasz ogromne wsparcie. Pozdrawiam
  17. joker1979

    guz tarczycy3

    Dorota B Wszystkie informacje były na 1 stronie "Jodowanie w przypadku raka W zależności od ośrodka leczącego są różne procedury. Termin zależy od lekarzy i miejsc na oddziale. 1.Gliwice. Leczenie jodem (tzw. duży jod) bez odstawienia hormonu (dostaje się zastrzyki z Thyrogenu). Diagnostyka jodem (tzw. mały jod) odstawienie hormonu na 5 tygodni przed jodowaniem, przed trzy tygodnie Cynomel, dwa tygodnie całkowicie bez hormonów. 2. Warszawa. Leczenie jodem i diagnostyka odstawienie hormonu na 5 tygodni przed. Skutki uboczne jodowania (nie u każdego i w różnym nasileniu)): bolące ślinianki, powiększone węzły chłonne, utrata smaku, zmiana smaku, zwiększone łaknienie, suchość w ustach, „klucha w gardle, wypadanie włosów, wyjałowienie przewodu pokarmowego (możliwe infekcje); Kwarantanna po jodowaniu Długość kwarantanny zależy od dawki jodu, jak była podana i od ośrodka (zalecenia zostają podane w karcie wypisowej z oddziału). Z ulotki Gliwic „Jak zachować się w domu po leczeniu 131J: " Chory po wypisaniu do domu pozostaje przez pewien czas źródłem promieniowania jonizującego. Wydzieliny jego ciała (mocz, łzy, pot, ślina) też mogą zawierać izotop promieniotwórczy. Konieczne jest przestrzeganie następujących zasad, ograniczających ryzyko niepotrzebnego napromieniowania domowników i osób stykających się z chorym. 1. Unikanie kontaktu z dziećmi do lat 18 i kobiet w ciąży oraz kobiet karmiących piersią przez okres określony w karcie wypisowej (na ogól 2 tyg.) Unikanie kontaktu oznacza: - przebywanie w oddzielnym pokoju (ściany pokoju zatrzymują promieniowanie, w innych pokojach dzieci mogą przebywać) - krótkotrwały kontakt jest możliwy, ale na odległość nie mniejszą niż 1 m - używanie oddzielnych przedmiotów osobistych - używanie oddzielnych naczyń niż pozostali domownicy przez wyznaczony okres czasu - w razie bezwzględnej konieczności chory może przygotowywać jedzenie dla domownika pod warunkiem wcześniejszego dokładnego umycia rąk (używać rękawiczek). Lepiej unikać przygotowywania posiłków - przy wszelkich zabiegach higieny osobistej należy spłukiwać urządzenia sanitarne dużą ilością wody - zabrudzoną odzież i pościel prać osobno - w okresie objętym kwarantanną chory może przebywać tylko w domu, nie może mieszkać w hotelu, internacie itp. Szczególnie istotne jest to bezpośrednio po wypisaniu ze szpitala, po wypisie nie wolno nocować w hotelu Instytutu. - po leczeniu obowiązuje zakaz zachodzenia w ciąże przez okres, co najmniej 6 miesięcy. Taki sam okres 6 miesięcy zakazu planowania potomstwa dotyczy mężczyzn." Nie głaskać zwierząt."
  18. joker1979

    guz tarczycy3

    Dorota_B Spokojnie kobietko! ]a duży jod miałam w maju 2010r- wyniki wyszły mi nie za dobre więc jeszcze w lipcu robili mi TK- wszystko wyszło OK a w sierpniu pojechałam do Chorwacji. Wcześniej też mi nagadali takich głupot o zmianie klimatu itd, rozmawiałam na ten temat i z chirurgiem- onkologiem- który mnie operował i z moim endokrynologiem- wszyscy lekarze z Gliwic- i powiedzieli mi że mam jechać i dobrze się bawić. Jak już wcześniej pisałam mam zakazane tylko:przestać jeść tabletek, a po za tym prowadzę normalne życie- tylko te moje dodatkowe kg! Pozdrawiam wszystkich uczestników forum- dawno nic nie pisałam, ale czytam was regularnie!
  19. joker1979

    guz tarczycy3

    Witam wszystkich starych i nowych forumowiczów! Dzisiaj mija rok od czasu gdy zyskałam dodatkowy uśmiech! Rok temu wycieli mi tarczycę razem z nieproszonym gościem. Sama nie mogę to uwierzyć- to już rok- w czasie którego tak dużo zmieniło się w moim życiu.
  20. joker1979

    guz tarczycy3

    AgnieszkaL73 Też dostałam uczulenia na tą maść.
  21. joker1979

    guz tarczycy3

    Co do opalania, to rozmawiałam w zeszłym roku przed własnym urlopem z kilkoma lekarzami czy w ogóle powinnam się gdzieś wybierać. chodziło mi o wyjazd do Chorwacji nad morze. Byli zgodni co do jednego - mam normalnie żyć. Jeden z nich nawet stwierdził że teraz nie wolno mi- przestać łykać "małej białej tabletki".
  22. joker1979

    guz tarczycy3

    kate333 Moim zdaniem, trzy tygodnie po operacji spokojnie będziesz się bawić na weselu koleżanki- oczywiście tak jak wspomniałaś bez szaleństwa. Możesz być jeszcze troszkę osłabiona ale ogólnie samopoczucie 3 tyg po zabiegu jest całkiem dobre. A mając małe dzieci powrót do "normalności" trwa jeszcze krócej- wiem co mówię- sama mam w domku małego smyka. Pozdrawiam
  23. joker1979

    guz tarczycy3

    Też mam problem z wagą! Teraz po diagnostyce jest jeszcze gorze- i też nie umiem sobie z tym poradzić pomimo wyeliminowania słodyczy.
  24. joker1979

    guz tarczycy3

    Witam wszystkich Dawno nic nie pisałam, ale systematycznie czytam wszystkie posty. Do tej pory nic nie pisałam bo myślałam że odezwie się ktoś bardziej kompetentny. chodzi o czasowe orzeczenie o niepełnosprawności. Osobiście nie wiem jak się to załatwia, ale jak byłam ostatnio na diagnostyce,Pani z którą byłam na sali załatwiała właśnie takie orzeczenie- i zostało ono jej przyznane. Wiem że skrócił jej się czas pracy z 8 godzin dziennie do 7 godzin, i dodatkowo ma w roku 10 dni urlopu. Pozdrawiam
×