na imię mi Hania
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez na imię mi Hania
-
czyli Hanuś, facet bez inicjatywy, taki mało konstruktywny model? - najgorszy model to facet, który nie ma grama zdecydowania. i potrafi obrażać sądząc, że daje wskazówki do właściwego postępowania. Blanka, ufasz mężowi?
-
Blanka, bo Twó małżonek to radzaj ochroniarza. Patrzy, podziwia, zawiezie, przywiezie, dba o ciepły szalik, ale nie musi kręcić tyłeczkiem na widok Kate Ryan.
-
Poza tym dzisiejszy świat chyba stanął na głowie. Fryzjerka mi opowiadała, jak dwie 13-latki zaciazyły podczas zabawy w słoneczko i nie wiedzą teraz, kto jest ojcem... Przy dzisiejszej młodzieży to jestem megakonserwatywna.
-
nie Hauś, -nie jesteśmy, tylko jak patrze nie raz na relacje z dyskotek, to jedno co mi do gółowy przychodzi to: qrwa, ja też tak robiłem??????? -podejrzewam, że nie wszystko robiliśmy, co dzisiejsza młodzież, a jak już robiliśmy, to w późniejszym wieku.
-
Blanka, a tak szczerze przed samą sobą: wolałabyś, by był królem parkietu czy przytulił Cię, gdy jest Ci żle?
-
Pewnie, Grzegorz ma rację - możecie na siebie liczyć, a to więcej niż niekiedy można oczekiwać od niejednej osoby. No ale nie pytamy, co oprócz pracoholizmu małżonka przyczyniło sie do rozstania.
-
dansingi kojarzą mi się z osobami w wieku naszych rodziców... Czy my już też jesteśmy "wiekowi"?
-
Blanka, brałaś go za meża, gdy stał jak słup soli, więc to nie wada;-p
-
Grzesiu, a nie próbowałeś pojechać gdzieś do miasta czy pobliskiej wioski na "potańcówkę"?
-
Wrrrrr... Coz zrobic. - kochać go takiego, jakim jest.
-
U mnie w pracy też zrzuta po piątaku, ale urodzin nie obchodzimy. Chyba że kto chce kupić po cukierku czy kg truskawek... Dla mnie też jest to niekonieczne. Praca jest do pracy,a nie do urządzania imienin.
-
koncert w Płocku 27.06.2010.
-
czyli Blanka jest z Płocka:-D
-
Moje imieniny: w pracy kupowało się ciasto z cukierni, którą wszyscy objadają. Nauczyłam się piec, więc może jakieś cudo w tym roku upiekę, na pewno będzie lepsze od kupnego. I będze lepiej wyglądało niż ostatnie ciasteczka:-) W domu - spotkanie z najblizszymi też przy cieście, bez żadnych ciociowych imienin przy suto zastawionym stole. Kilka ostatnich lat prawie nie bywałam w domu, bo mój eks zawsze mnie gdzieś zabierał, no ale w tym roku zapewne edzie inaczej.... może sama gdzieś pojadę na dłuższy weekend.
-
Ciekawe, czy do naszych imienin będziemy tu jeszcze pisać... Albo chociaż do urodzin, u Was będą jako pierwsze.
-
Blanka, jak ja mogę mieć na imię?:-) Przecież nie Katarzyna:-D
-
Grzesiu,a Ty kiedy masz imieniiny? 17 listopada, 20 listopada, 23 listopada, 28 listopada, 10 grudnia?
-
Jakiś drugi człek do biegania za lotką sie znajdzie na upartego. W wikipedii piszą, że Blanka obchodzi imieniny 1 grudnia. http://pl.wikipedia.org/wiki/Blanka
-
Gresy wybrane chyba. Pęknościowe były po 100-150zł/m2, ale nie wiem, czy sobie na takie pozwolę. Co do tych paletek - pisałam, że teraz "w nowym życiu" będę robić to, czego wcześniej nie robiłam, dziecięcą zabawę w dorosłym życiu w to włączając. Śmiechu jest co niemiara i człowiek sobie poskacze.
-
Blanka to ładne imię. Miałam w szkole koleżankę Blandynę, zdronbniale mówiliśmy na nią Blanka, bo to ładnie. Co do mojego imienia - Blanko, chyba żartujesz????? Pytasz, jak mam na imię? Ale numer!
-
Blanka, nie dmuchania tylko pompowiania:-) Synek będzie miał radochę rankiem, jak zobaczy tyle balonów. Ja na dzień dziecka, dzień matki, imieniny, urodziny i wszystkie inne moje i niemoje swięta kupiłam sobie badmintona, hehe:-)
-
Ale fajnie, że jesteście:-D Nawet sie nie spodziewałam. Blanka, a helem pompujesz czy dmuchasz?:-D
-
Witam. Jest tu ktoś?
-
Nie ma Cię. To nie będę gadać sama ze sobą. Życzę spokojnych snów i niedzieli pełnej uśmiechów.
-
Jesteś jeszcze? Mogę o coś zapytać? Gdzie poznałeś byłą?