na imię mi Hania
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez na imię mi Hania
-
na samochód zwracaja uwagę... hehe, bez obrazy, ale jakieś niedowartościowane? ja myślę, że kobieta niesamodzielna bardziej patrzy na kasę mężczyzny, a ta, co sama na siebie zarobi, mniejszą wagę do tego przykłada.
-
najlepiej jak się ludzie wspólnie dorabiają, bez przychodzenia na gotowe.
-
pieniądze raz są, raz ich może nie być, więc to nie jest chyba jakieś kryterium podziału: ten ok, ten nie. wiadomo, że trzeba sobie radzić w życiu, ale też nie ma potrzeby wymagać od meżczyzny, by sypał kasą. Właściwie to chyba powinnam milczeć... ja lubie wszystko w umiarze... kupa kasy u faceta by mnie onieśmieliła. ale z drugiej strony taki, co zbiaj bąki i do pracy się nie garnie to żadna partia. Czy u kobiet patrzy się na stan posiadania? w jakim stopniu?
-
są ważniejsze sprawy niż centymetry, w każdej postaci:-D
-
187 nie gadaj ze niezbedne minimum. W zyciu jest tak: spotkasz np. super faceta i bedzie miec 177 i na pewno nie powiesz mu "zegnaj chlopcze". Zareczam Ci. - WIEM:-D :-D :-D :-D
-
Kalendarz był miły dla oka i w słusznej sprawie, też popieram.
-
Blanka, kiedys pisałaś, że małżonka masz wyśnionego czy jakoś tak - idealnego fizycznie...
-
*Janiak, 187cm wzrostu, czyli tragedii nie ma:-)
-
mój jak wyhodował takie włosy, to mu kazałam iść do fryzjera i powiedziałam, że mogę zapłacić, byleby tylko wyglądał jak człowiek:-D - nie każdemu dobrz w takich włosach.
-
Grzesiu,skopiuj wszystko do paska adresu i usuń spacje przed przecinkiem z zerem, pod koniec adresu, później kliknij enter.
-
Grzegorzu, czy Ty jesteś blondynem?
-
Blanka, tylko ja nie mam nic naprzeciw bokserkom:-)
-
z tym promyczkiem to mi się tak napisało... bo ta druga osoba chyba powinna rozjaśniać wszelkie mroki codzienności. Szorstki - opisywać mam tak samo jak ten specyficzny brzuch, od którego miękną nogi?:-) żaden metroseksualny. zdecydowany. z owłosionymi nogami:-) i takie tam:-D
-
Blanka, to normalne, że się o niego martwisz. Wybrałaś go ze wszystkich ludzi (jak w piosence http://www.youtube.com/watch?v=NNyTcefqAEM) jest ojcem waszego dziecka. nie jest Ci obcy Macie pozytywne relacje.
-
BLanka, strona o podanym adresie nie istnieje... ale wiem, o kogo chodzi. Nie mam nic naprzeciw takim brunetom, ale on dla mnie jest mało męski:-) Bardziej "szorstcy" mężczyźni mi się podobają.
-
nie jestem tu po to, by doradzać, za szybko się wyrwałam, sorki. TERAZ się o Ciebie martwi? Nie za późno? Ja bym pomyślała, że ktoś się nade mna użala, mysli, że ja bez tej osoby to już zginę marnie. Niech się zajmie swoimi sprawami, jeśli mogę tak napisać. Poza tym - skąd ona niby ma wiedzieć, czy żywisz do niej nienawiść? uczucia się zmieniają. Nawet jeśli kiedyś tak było, nie oznacza to, że teraz ona nadal jest sensem Twojego istnienia, promyczkiem na zachodzącym niebie codzienności, ciepłym szalem w wietrzny dzień czy czym tam chcesz... Stwierdziłabym, że litości nie potrzebuję - poradzę sobie bez tej osoby. Dlatego z atroskę można podziękować.
-
"dziękuje za troskę. wszystkiego dobrego. Grzegorz" Niezbędne minimum bez emocji.
-
Blaniu - dowolnie, może być jakiś Brad Pitt czy ktoś tam inny.
-
A to wszystko przed Wami dopiero... Zazdroszcze Wam. - Blanka, nie zazdrość, tylko bierz się do roboty. Ty w przeciwieństwie do mnie masz z kim:-)
-
to Łódź prawie jak Wenecja - Bzura i Ner, w większości pod ziemią, ale woda iprzecież przez ziemię przesiaka, a jak zalało kalalizacje, cmentarze, zwierzątka i inne, to woda niesie te brudy... i marchewkę kupimy za 2 miesiące wyhodowaną na tym naturalnym nawozie... Grzesiu, a co Ty remontujesz? w środku czy na zewnątrz?
-
Blanka, moi znajomi zrobili córce stronę internetowa, małą ma juz ponad 2 lata, są na stronie zdjecia od narodzin, zkrwawyi scenami włącznie... dla mnie to zbyt intymne, by pokazywać wszystko światu...
-
A to masz remoncik w domu????????? jeden wielki wieczny remoncik.
-
pisałam juz, że ta zaraza z wodą dotarła do Łodzi... tragedia z ta wielką wodą.
-
jakie masz plany na jutro? ja będę spać do ósmej i wybierać glazurę do kuchni:-)
-
Blanka -z tym do kochania albo jakimś do przyjaźni:-) Jutro znowu nie idę do roboty, fajnie mam, co?:-D ciastek nie bedę już piekła:-)