

na imię mi Hania
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez na imię mi Hania
-
Hanuś, ale tak na serio, a te Twój ex dlaczego na Ciebie krzyczał??? - bo nie nosiłam pończoch na codzień:-) a tak serio - synuś mamusi, człowiek niezdecydowany, a takim łatwiej zrzucić winę na innych, jeśli sami nic nie zrobili. zawsze odbijał piłeczkę, o tym już pisałam. długo by gadać na ten temat... wiedział, że jedyną rzeczą, jakiej nie jestem w stanie tolerować, to podniesiony głos i wykorzystywał to, zadając mi ból. a teraz kupię sobie płaskie sandałki, ufarbuję włosy, pojadę do Krakowa i będzie fajnie - bez krzyków:-)
-
Oczywiscie moglismy isc bo przeciez nie mamy napisanego na czole "posiadam slub tylko cywilny" i ksiadz udzielilby komunii ale przeciez nie o to tu chodzi... - masz racę Blanka, chodzi o to, by fakt przystąpienia do komunii wypływał z waszej potrzeby, a nie że tak powinno być, tak wypada.
-
pamiętam o tych 150 latach:-)
-
nie szkoda 5 minut, ale chciałam mieć miły wieczór i taki jest:-) poza tym ja nie lubię jak ktoś chce sie ze mną spotkać tylko po to, by rozmowa skończyła sie wrzaskami jednej ze stron (ja tu jestem cicha stroną). Byłam u spowiedzi w czwartek:-p
-
jasne, możemy wypić:-) ale ja nie jestem z typu tych narzucajacych się, czyli idąc tokiem rozumowania creama - raczej bliżej mi do osoby, która powinna sie urodzić z 50 lat temu niż do nowoczesnej kobiety. Nigdy nie śmiałabym zapytać, czy w dniu... bedziesz w... I co - niby miałabym Cie wypatrywać? życie jest czasem jak gra w totka, decyduje przypadek. Co ma być, to będzie.
-
to zbyt wiele????????? - przez 6 lat dużo było tych pięciominutówek.
-
załapałam. miało być "pojedziesz kiedy pojedziesz". nie jestem taka interesowna, by być z tym samym mieście z Tobą w jednym czasie. no co Ty?
-
pudło, nie było imprezy. były dzwonił, miałam mu poświęcić 5 minut w 4 oczy, ale... rozmyśliłam się:-) zołza ze mnie, hehe. Wolę rozmawiać z creamem niż z nim.
-
Grzesiu, podziesz kiedy pojedziesz, Ty masz bliżej niż ja. Ale dzięki, zmobilizowaliście mnie do "dorosłej decyzji".
-
Blanka, Rozumiem:-)
-
za 3 tygodnie to masz Poznań, czyli albo Poznań, albo Kraków... wybieraj.
-
a nie jedziesz do szkoły za 3 tygodnie?
-
Blanka, ale ten polecany przez Grzegorza to nawet znalazłam na forum kebabowym, że najlepszy w Krakowie, pewnie też są tam najdłuższe kolejki, człowiek zdąży zgłodnieć.
-
moje znaleziska, terminy są: http://www.eholiday.pl/noclegi-lw9862-9.html zielonki http://www.eholiday.pl/noclegi-tc5197-galeria.html http://www.eholiday.pl/noclegi-vh3125-galeria.html to tu http://www.eholiday.pl/noclegi-tk9574-galeria.html http://www.eholiday.pl/noclegi-ij5790.html
-
tak, to ja zrobiłam literówke, miało być w liczbie mnogiej, "kochane panie". Co to znaczy blisko Wisły i dlaczego lepiej tam nie mieszkać? śmierdzi? Brudno? ewentualne widoki z okna mnie nie przerazaja, przecież nie będe tam mieszkać, a ziel... zostawiam na którys nastepny raz, bo teraz to ja nawet nie wiem, gdzie staje tramwaj nr 10... Już znalazłam trasę do kebabów...
-
a racja czytałem 200 m od wawla, byleby nie w strone wody - to znaczy? patrzyłam na mapę, prosta droga do zamku, kilkaset metrów od Floriańskiej, cena nie przekracza stówki, łazienka w pokoju, nawet śniadanie w cenie (a to dla mnie podejrzane)...
-
Grzesiu, co Tu dzisiaj taki słodki? "skarby", "kochanie"? coś się stało?
-
jadę do Krakowa:-D sama:-D jak nie zbłądzę...
-
Dobry wieczór, Skarbie:-)
-
Blanko, każdy ma prawo do własnego zdania. Co do ratowania związków - myślę, że to praca dla dwojga, a nie tylko jednej ze stron.
-
ja jestem, chętnie powymieniam się poglądami.
-
w soboty Grzegorz... odpoczywa od nas:-)
-
Dobranoc, Blanko.
-
by było mniej rozwodów - bo byłoby mniej ślubów, kobiety nie wychodziłyby za mąż, by mieć obrączkę na palcu, przy boku kierowcę, kochanka, ogrodnika, faceta zarabiajacego na całą rodzinę.