desperado węszy

Ale fajnie :) Ja mam koszulkę z Led Zeppelin a w podobnej chodził Bonzo http://www.lastfm.pl/music/Led+Zeppelin/+images/35853953 No ale dzień straszny i na szczęście niedługo się kończy :(

Ale beznadziejny dzień :(

No widzisz Tomek, a ja myślałam, że Twój największy sekret to te tajemnicze zdjecia "w wannie z kaczusią" :D

i żal mi ludzi, którzy seks traktują jako "coś za sobą" i "do zaliczenia i odnotowania" :o

Przecież nie wiesz jak wyglądam :) A ten twój kolega to jakiś nieudacznik:D

Ciekawią? :D Nie wyglądam tak źle chyba...

Ja mam jedno zdjęcie tylko, przebijam nawet Tomka :D na którym widac kawałek bluzki i twarz Szukałam na tych relacjach z manifestacji i tez mnie nie ma. Ja się ubieram różnie - raz wyglądam jak hipis, raz jak metalówa czy rockers, w koszulce Iron Maiden i glanach albo w indyjskich "szatach"

O nie! Co oni zrobili z busikiem! :( Byłam dzisiaj na rowerze w godzinach porannych przed tym zlotem i pojechałam na stacje benzynowa kupić sobie kawkę z koleżanką. Siedzi tak taka stoicka rodzinka i wybucha śmiechem jak nas widzi. Ze mnie to moze by się tak nie śmiali bo jestem trochę bardziej stateczna ale co dwie hippiski to nie jedna :D I śmiał się z nas dresik w bluzie z JP :) I kto tu jest śmieszny? :D

A to ja za 50 lat http://www.definitivejux.net/files/u3/old_hippie_very_old_hippies_1.jpg fajny koleś, przypomina mi brodaczy z ZZ Top :)

100% a ty jak masz na imię?

No wiem, ja mam :)

Na dzisiaj nazistów się już naoglądałam i nasłuchałam :o

I chodzić codziennie na poranne msze a resztę życia pozakościelnego spędzać na słuchaniu radia maryja i wyglądaniu przez okno? :D Myślę, że ja bym była starą szamanką o ile dożyłabym 60tki :)

You Tube mi działa! Jeeeee!!

Mi się nie podoba :) Kiedyś trzeba umrzeć, ja 70 bym nie chciała dożyć, 60 chyba też nie. Nie wyobrażam sobie tego.

Przez najbliższe kilkanaście, przez najbliższe 30 albo 40 bo potem umieram :)

Tomek, niech Ci nie będzie przykro :)

Każdemu kojarzy się z tym piwem ale to piwo jest DesperadoS. A nazwa desperado pochodzi od taniego wina Desperado, legendy głoszą, że istnieje A na imię mam Agata :( Ja bym nikogo nie skazała na śmierć.

Może i nie ale ja na pewno czułabym się źle z nim :) Ale nie będę tego nikomu tłumaczyć bo przecież jestem gówniarą i nic nie wiem o życiu :)

A ja bym oddała jakiejś kochającej rodzince, ze mną by się źle czuło.

Z czego ty być płacił te alimenty? :D

100% - ja też, nigdy bym nie zabiła nikogo, najwyżej oddałabym komuś to dziecko po porodzie. Ale to było by straszne i miałabym wyrzuty sumienia i pretensje do siebie, że tak się stało.

Ja znam pośrednio dziewczynę, która zaszła w ciążę jak miała 15 lat i dokonała aborcji, jej głupota mnie zaskoczyła bo o zabezpieczeniu nawet nie pomyślała :o Do końca życia będzie miała dziecko na sumieniu :o

100% ja rozumiem, dla mnie to byłby koniec dla kogoś może to być szczęście. Ja wszystko mówię ze swoich odczuć.

Widzicie - takie trolle jak meliska trzeba olewać to im się nudzi :)