prawdziwe oblicze

Do chwili obecnej nie moge dojść do siebie po wczorajszej Misji specjalnej. To, do czego rząd dopuścił, do walania się szczątków ludzkich na miejscu katastrofy, jest dla mnie czymś, w co nie jestem w stanie uwierzyć. Uważam, że wszystkim Wam coś poprzestawiało się w głowach. Przestaliście być ludźmi w tym najnormalniejszym wymiarze. Jesteście chodzącymi zombi naszpikowanymi nienawiścią, dla których liczy się tylko to, kto bardziej elokwentnie i trafnie sypnie ripostą dopieprzając forumowemu przeciwnikowi. Nie obchodzi Was to, jak muszą czuć się rodziny zmarłych w państwie, w którym Komorowski mówi, że nie widzi nic złego, nie ma żadnego zaniedbania w tym, że szczątki materialne i fizyczne pozostały, w świecie, gdzie p. Kopacz zapewniała, że ziemia została przesiana i przekopana w głąb na 1 metr, a całość ciał wróciła do kraju i zrobiono wszystko bardzo starannie i sumiennie. Kłamstwo, brak empatii, brak wrażliwości na krzywdę, parcie do koryta za wszelką cenę, to nie tylko domena J. Kaczyńskiego czy PiSu, ale i PO. Nasz kraj upada - moralnie, duchowo, ogólnoludzko. Wierzę jednak w to, że nie wszycy są tacy, jak tutaj na forum, że są ludzie, którzy potrafią się wznieść wyżej, potrafią obiektywnie ocenić to, że żyjemy w ruinie moralnej i finansowej, gdyż bajki serowane przez media nie przesłonią gorzkiej rzeczywistości, choćby nie wiem jak zostały sprytnie spreparowane. Rozmowy ludzkim głosem odbywają się w tym temacie jedynie rankiem. Im dalej w las, tym więcej drzew, więcej obśmiewania się, wyśmiewania z czyjejś niewiedzy, z drugiego człowieka, aż do wulgaryzmów i agresji włącznie. Myślę, że nie macie dzieci, jeżeli tak, to rośnie nam kolejne pokolonie zombi, psychopatów wypranych z uczuć wyższych, dla których najważniejszy będzie lans i górowanie nad drugim człowiekiem. Wyobrażam sobie, co by się działo, gdyby katastrofa wydarzyła się w środę, nie w sobotę. I co by się działo gdyby Kaczyński powiedział to, co wczoraj Komorowski. Zialibyście ogniem! A tak? Wygodnie nie komentowało się rzeczy "brzydkich" koncentrując się na świetlanych banałach, co też to dana partia wspaniałego nie zrobiła. Żegnam. PS swój głos oddam albo na Leppera, albo na Janowskiego. "Misję specjalną" poprzesyłam do znajomych za granicą, gdyż to, co się dzieje w Polsce, woła o pomstę do nieba. Im więcej osób będzie o tym wiedziało, tym lepiej. Spóźnione wysyłanie archeologów - dopiero teraz pod naciskiem mediów (i wcześniejsze ordynarne kłamstwa rządu w tej sprawie) - to musztarda po obiedzie i zagrywka jedynie pod publikę wyborcy, podobnie, jak i wstrzymywanie się od podpisania umowy z Rosją na gaz.

Bogdan Zalewski Właśnie dziś trzeciego maja dowiedziałem się z Internetu, że trzygwiazdkowy generał Mieczysław Cieniuch ma zastąpić generała Franciszka Gągora ofiarę Smoleńska. Cieniuch- nominowany przez ministra Klicha- jest przedstawiany w mainstreamowej prasie jako wybitny oficer, przedstawiciel wojskowy przy NATO i UE w Brukseli. Ja jednak zajrzałem sobie do biogramu Pana Generała i zastanowiły mnie dwa okresy w Jego życiorysie. Cieniuch w latach 1980 1982 studiował w Moskwie w Akademii Wojsk Pancernych ZSRR. Niby nic powiedzą zwolennicy pojednania- ja jednak nie potrafię zapomnieć, że były to akurat lata stanu wojennego w Polsce. Zachodzę w głowę, kto akurat w tym czasie postanowił zainwestować w swoją edukację w stolicy Związku Sowieckiego. Drugi ciekawy okres, może jeszcze ciekawszy, to następna dekada Mieczysława Cieniucha: lata 1990 1992. Pan Generał też wtedy pilnie studiował. Nie zgadniecie gdzie Zgadliście: w Moskwie, a konkretnie w Akademii Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Tak się składa, że też dobrze pamiętam ten okres historyczny, zaczynałem wtedy pracę w Krakowie jako dziennikarz radiowy. W roku 1991 w Moskwie doszło do próby przejęcia władzy przez twardogłowych Sowietów, zwanej puczem Janajewa. Oczywiście to czysty przypadek, że nasz przyszły szef Sztabu Generalnego szlifował tam wtedy wiedzę, jednak, pozazdrościć Panu Generałowi, że w tak przełomowych latach dla Rosji i państw ościennych, obserwował Historię in statu nascendi, tam gdzie się wykuwał Los i hartowała stal. To, o czym piszę, to są rzecz jasna takie wprawki literackie, ćwiczenia stylistyczne, bo anim ja reporter śledczy, ani zaufany wojskowych, żebym jaką wiedzą tajemną tu błysnął. W sekundę w internecie znalazłem te dane, a jak jeszcze sobie chwilkę pogooglałem to inne ciekawe informacje o Panu Generale odkryłem. W 2002 roku Mieczysław Cieniuch postulował wprowadzenie wojskowej blokady medialnej. W dwumiesięczniku Myśl Wojskowa napisał: Ważną sprawą, na którą może mieć wpływ kierownictwo MON i dowództwo wojskowe, jest dobór personelu dziennikarskiego sprzyjającego rządowi i wojsku. Dlatego wydawanie akredytacji powinno być swego rodzaju selekcją eliminującą osoby nieprzychylne działaniom zbrojnym. Dobrze, że nie jestem do końca przeciwny działaniom militarnym, tylko te nasze zagraniczne misje bez żadnych dwustronnych gwarancji obrony naszych granic ze strony sojusznika uważam za bezsensowne, natomiast za sprawiedliwą uznaję wojnę w obronie Ojczyzny , więc jestem spokojny, że mnie Pan Generał nie wyselekcjonuje i nie wyeliminuje. Mogę być wciąż drobnym trybikiem w dziennikarskiej maszynie wojskowo-rządowej przyszłego Szefa Sztabu. Mimo to nadal jestem niespokojny po Smoleńsku. Bo mi się wszystko układa niestety w wieszcze puzzle. I obraz wyłaniający się z tych elementów poskładanych do kupy dziwnie zaczyna mi przypominać słynną alegorię Pierwszej Rzeczypospolitej, w postaci mapy, nad którą pochylają się sąsiedzi żądni własnych porządków w tym naszym nierządzie. Brzydko nazwałem nasze władze. Niesprawiedliwie. Przesadnie. Kajam się. W piersi się biję. Oni na pewno nie myślą o własnych interesach Matkę Polskę mają na uwadze. nie wiem, o czym gadacie, nie mam czasu czytać moje zdanie na cytowany przeze mnie temat: obudzimy się niedługo nie tylko z ręką, ale i z głową w nocniku! :O ciekawe, jak wytrzymacie bez kafeterii, zwłaszcza niektórzy :D część osób odszczeka wszystko, będzie to jednak (bez dodatkowychy aluzji w kierunku forumowiczki) musztarda po obiedzie dobranoc

Obywatelu, to Ty pisałeś na orange? nie znam Was, nie potrafię odróżnić dla mnie to żadne źródła, tzn interia; bardzo pomocne byłooby, gdyby był gdzieś dostępny autoryzowany wywiad z którymkolwiek z pozostałych vipów obecnych w samolocie, ale to chyba marzenie ściętej głowy :O co do innych źródeł, doniesienie do prokuratury jest tropem potwierdzającym wg mnie powinno się cały przebieg sprawy opublikować i upublicznić, aby przeciąć wszelkie spekulacje, czemu tego nie zrobiono? nie widzę jednak powodu, dla którego przedstawiciel innego kraju miałby kłamać - mam na myśli wpis Offermy przykro mi, ja osobiście nadal nie wiem, co mam myśleć na temat tej sprawy, gdyż komentarze pewnych osób, które jak widzę są przesiąknięte nienawiścią do Kaczyńskich, dla mnie są kompletnie niewiarygodne a co do nagłośnienia tej sprawy, jeżeli miał to być - podkreślam JEŻELI - zamach, to na pewno przygotowywano się do niego odpowiednio wcześniej, Gruzja w tym byłaby niezwykle pomocna szkoda, że polityka opiera się na kłamstwach i manipulacjach, a nie honorze i dumie szkoda, że niektórzy zachowują się, jak sprzedajne kurwy ameryki nie odkrywam zaczynam chorować, dlatego się żegnam, tym razem na dobre, przynajmniej dziś

Obywatelu, jeśli możesz, to proszę podaj źródła, najlepiej wiarygodne tego, co się stało podczas lotu do Gruzji wybacz, to nie złośliwość z mej strony, po prostu chcę się czegoś więcej na ten temat dowiedzieć, a skoro masz jakieś informacje to proszę ja ze swej strony wiem, że nie leciał sam, skoro tak, to jak się do całej sprawy ustosunkowali pozostali? czy potwierdzili, czy też zaprzeczyli tej informacji? i proszę, nie podawaj jako źródło GW lub tvn, z wiadomych powodów to jest bardzo poważna sprawa, takie oskarżenia wzgędem Prezydenta, jeśli to prawda, to czemu nic z tym nie zrobiono? druga sprawa - zauważcie, w informacji dzisiejszej z tvn24 - nie podano, kiedy - o której był piąty głos, czy był męski, czy też żeński :O jeśli ktokolwiek choć liznął cokolwiek z dziedziny psychologii manipulowania przez media wie, co mam na myśli na razie niestety obowiązki mnie wzywają, ale chętnie przeczytam później coś od Ciebie Obywatelu

offerma plucie się niczego nie zmieni, jeśli była to ingerencja osób trzecich, to przeprowadzono to tak, aby poszlaki prowadziły w różnych kierunkach. Kiedy tak jest i nie wiadomo, która droga wiedzie do prawdy, dzieje się to co teraz - co osoba inna opinia na ten temat i o to właśnie chodzi skoro wyły alarmy, a pilot lądował, to moim zdaniem, albo musiał, albo nie mógl inaczej postąpić; jeżeli zaś był chory psychicznie - bo i taka jest możliwość - to świadczy to o żałosnym wyszkoleniu naszej elity wojskowej podobno sławetny filmik został nagraby przez CIA, szukam źródła tej informacji, ale doszukać się nie mogę, jeśli znajdę to wkleję na razie idę w ślady Obywatela

ej Obywatelu, budzisz we mnie poczucie winy :(

offermo, tylko spokój nas uratuje gra toczy się o stołki i kasę, nie tyle osób zabijano dla znacznie mniejszej forsy i prestiżu nie za bardzo mam pomysł, jak my obywatele niezwiązani bezpośrednio z polityką i komisjami badającymi katastrofę mamy dotrzeć do prawdy chyba na razie się nie da. pocieszające jest to, że nie ma zbrodni doskonałej, zawsze są świadkowie, zawsze ktoś sypnie, nawet po latach. jeżeli była to zbrodnia - wyjdzie na jaw na pewno

mnie nie interesuje polityka i to, że teraz chcecie - niektórzy z Was - jak najwięcej ukręcić dla siebie nie wierzę w dobrowolne samobójstwo załogi, no chyba, że dojdą kolejne fakty i okaże się, że piloci byli sterroryzowani bronią, dlatego chcąc - niechcąc musieli lądować

właśnie! :D dlatego teraz nie ma powodu szukać prawdziwej przyczyny - winny od samego początku może być tylko jeden! :D PS. naprawdę nie wiem, jak mocno trzeba mieć uszkodzoną zdolność percepcji, aby nie pojąć tego, że najważniejsze jest życie, a instynkt samozachowawczy jest jednym z najsilniejszych, jakie mamy pilot tupolewa miał rodzinę, był młody, miał dzieci i.......miał odejśc do cywila nie wierzę, że dał się namówić na lądowanie, choćby sam Bóg go do tego namawiał po prostu nie wierzę i już!

tfu - wnuki

hej hej no nie psujcie mi satysfakcji z prorokowania!!! przecież to oczywiste, że prawdę się nam poda zjadliwą, a tę prawdziwą poznają nasze dzieciaki za 70-100 lat, albo i później

czyj głos? przecież ogłoszone to przeze mnie zostało, jak przystoi na proroka, kilka stron wcześniej to było jasne od początku! musi być kozioł ofiarny i kto się najlepiej do tego nadaje? zmarły Prezydent

w ramach protestu, nie będę dziś przykładać się do pracy!

pragnę tylko dla porządku przypomnieć, że wcześniej Rosjanie mówili, że nie było żadnych nacisków, potem były okrzyki bólu i przerażenia w kabinie - zdementowano, potem wiele innych rzeczy - też zdementowano teraz to ktoś gra na ludzkich emocjach w okrutny, niewyobrażalny sposób dziennikarze już się asekurują - może to była stewardessa, ale co tam! najważniejsze jest parcie na szkło, przy okazji może parę głosów się jeszcze Jarkowi odbierze! ot i media! aż chce się żyć w tym kraju!

nie mogę się z Wami rozstać :P z ostatniej chwili - zarejestrowano piąty głos w kokpicie tak podaje tvn 24 jestem prorokiem! {patrz moje wcześniejsze posty}