Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

łoli87

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez łoli87

  1. Cześć dziewczyny!Dawno nie pisałam bo szczerze mówiąc za dużo się działo i nie miałam do tego głowy!Gratuluje wszystkim przyszłym i obecnym mamusiom:D Po krótce przypomnę jak to było u mnie.Styczeń 2010 poroniłam a w lipcu 2010 dowiedziałam się że znowu się udało!Szczęście ogromne ale strach niewyobrażalny.Obecnie od marca jetem mamusią i piszę to po to żeby starające się dziewczyny podnieść na duchu że można donosić swoje dzieciątko i urodzić zdrowe.Nie obyło się bez strachu będąc już w ciąży bo byłam na podtrzymaniu ale teraz nie wyobrażam sobie życia bez mojej 4-miesięcznej córeczki:D Pozdrawiam i trzymam za Was wszystkie mocno kciuki
  2. Pati 27 na pewno wszystko będzie dobrze:)Też się tego bałam a teraz jestem w 14 tygodniu:) nadal się boję czy nic złego się nie dzieje ale cały czas jestem dobrej myśli!Moja ciąża od początku nie była łatwa i wiele przeszłam ale warto poświęcić wszystko żeby mieć swoja upragnioną kruszynkę! Dawno mnie tu nie było ale jak zaczęłam czytać to strasznie źle zrobiło mi się w serduszku że niektóre z Was drugi raz przeszły poronienie!Pamiętajcie że trzeba wierzyć że w końcu nadejdzie lepszy czas i każda z Was będzie mamusią!Nie poddawajcie się dziewczyny bo nagroda za wytrwałości jest najpiękniejsza na świecie:)Trzymam za Was kciuki i czekam na radosne wieści!
  3. Nina jak super-oby wszystko się dobrze ułożyło:)Podwójne szczęście,co za wspaniała nowina!Ja byłam w poniedziałek na usg i widziałam jak naszej kruszynce bije serduszko-cudowna chwila.Płakałam ze szczęścia strasznie,aż nie mogłam się uspokoić :P Z objawów ciąży to jedynie brak miesiączki i nabrzmiałe piersi a wszystko jest ok:)Lekarz powiedział że to przez mój niski poziom progesteronu i że mam się nic nie denerwować że objawy praktycznie żadne!A jeszcze jedno najważniejsze-zaczyna mi się powiększać brzuszek:)trochę szybko ale widocznie taka moja uroda:)Pozdrawiam
  4. Hej dziewczyny!Byłam wczoraj na usg ale jeszcze nie wiele widać ale lekarz powiedział że jest wszystko ok i że ciąża się rozwija:)Przy okazji powiedział żebym sprawdziła progesteron bo gdyby był poniżej 20 ng/ml to przepisze duphaston i okazało się że jest potrzebny-od wczoraj się wspomagam i jestem dobrej myśli:)Co do bety to robiłam i prawidłowo przyrasta:)Mam nadzieję że u Was też będzie wszystko ok-trzeba tylko wierzyć! Bardzonowa nie trać nadziei-jestem z myślami z Tobą:D
  5. Hej dziewczyny!Dawno nic nie pisałam bo byłam na wakacjach:)Otóż znowu jestem w ciąży:D Dzisiaj pojechałam bete zrobić żeby mieć pewność że w ogóle jest odpowiedni poziom na dany tydzień no i po 17 powinnam mieć wynik!W czwartek też pojadę sprawdzić czy rośnie to się trochę uspokoję bo póki co to strach mnie paraliżuje i nie potrafię się jeszcze cieszyć!Do ginekologa chce się wybrać w przyszłym tygodniu:)Na razie czuję się strasznie senna i lekko bolą mnie piersi!Trzymajcie kciuku!Pozdrawiam
  6. Hej dziewczyny dalej mnie ciągnie w pachwinach...już sama nie wiem co o tym myśleć bo to już 3 dzień!Powiedzcie mi dziewczyny czy długo u Was trwało bo ja mam taki mętlik że już sama nie wiem jak było u mnie!Nie wsłuchuje się w swoje ciało bo nie chce się rozczarować potem ale tego nie da się nie zauważyć a raczej czuć!Piszcie co o tym sądzicie bo już chyba wariuję...Buziaki
  7. Witaj Bardzonowa! Z tego co mi wiadomo to w ciąży zagrożonej nie powinno się współżyć!Ale nie chcę Cię straszyć bo tylko tak gdzieś czytałam a nie jest to pewne źródło!Na pewno odpoczywaj teraz ile tylko możesz!A wszystko będzie dobrze-zobaczysz! Co do mojej sytuacji to od wczoraj ciągnie mnie w pachwinie i chwile dosłownie miałam uczucie jakbym zaraz miała dostać @ ale za kilka sekund przeszło!Według moich obliczeń to nastąpiło 8 dni po przytulaniu za pierwszym razem:)Kurcze już sama nie wiem co myśleć!Owulacje na pewno miałam wcześniej niż 14dc bo 14 dc nie było wzrostu piku LH i później również więc się spóźniłam z testem-no trudno!Jeśli się udało to będę miała super prezent na urodziny:D A powiem Wam że teraz jakoś ciągle myślę że się udało i budzę się z takim przeświadczeniem a poprzednio miałam wątpliwości więc może faktycznie coś w tym jest że gdzieś podświadomie to czuję!W sobotę jadę do rodziców nad morze bo z stamtąd pochodzę to jeszcze przed wyjazdem zrobię test a potem powtórzę go w dniu miesiączki!Trzymajcie mocno kciuki! Shagyy a jak tam sytuacja u Ciebie?? Buziaki
  8. Hej!Ja kupiłam nawet testy owulacyjne ale póki co kreska w wyniku słabsza niż ta druga i tak zastanawiam się czy już jej nie było.Ale gdyby nawet to poczynania już zostały rozpoczęte w 9dc więc zobaczymy!Nie chce się nakręcać że może tym razem się uda dlatego cieszę się przytulaniem z M:D Bardzonowa pisz szybciutko jak się czujesz! Pozdrawiam
  9. Czytając Twoją wypowiedź aż mi się łezka w oku zakręciła że w końcu którejś z nas się udało!Teraz będę trzymała kciuki jeszcze mocniej żeby wszystko się dobrze ułożyło:D A na pewno będzie dobrze bo takie mam przeczucie:)Mam nadzieję że ja również za jakiś czas Wam napiszę tak wspaniałą nowinę!!Buziaki
  10. A ja nie mam siły na dalsze działania:(Ale nie poddaję się tylko po prostu przestaję myśleć kiedy to mam owulacje i w ogóle.Chyba zbyt mocno boje się rozczarowania że znowu nic z tego...!Od dziś żyję normalnie i pozostawiam tą sprawę siłom wyższym bo i tak nie mam na to wpływu! Ps. Bardzonowa trzymam za Ciebie jak i za inne dziewczyny kciuki!Może i nam się kiedyś poszczęści! Pozdrawiam
  11. Cześć dziewczyny!U mnie niestety@ przyszła:(Powoli tracę nadzieję że doczekam się kiedyś swojego małego szczęścia:(
  12. Cześć dziewczyny dawno się nie odzywałam ale nie miałam za bardzo kiedy:/U mnie brak@ więc już się cieszę-mam nadzieję że nie przyjdzie w kolejnych dniach.Wczoraj bolał mnie brzuch jakbym miała dostać ale się nie pojawiła:)daje zapas jeszcze 2 dni bo u mnie to najwcześniej była 26dc a najpóźniej 30 dc więc jeszcze dwa dni i robię test!Trzymajcie kciuki:D Pozdrawiam
  13. U mnie 6 dni do @ Wczoraj akurat tak mnie ciągnęło w pachwinie że aż denerwujące to było!Mam nadzieję że ona nie przyjdzie!Póki co objawów żadnych ale na to chyba jeszcze czas!Trzymam kciuki! Pozdrawiam
  14. Ja przewiduje dostać najpóźniej 2 lipca więc jeszcze muszę poczekać!Ale mam nadzieję że jej nie dostanę:)Póki co za wcześnie na jakiekolwiek objawy:/Pozdrawiam
  15. Witam!Sama już nie wiem co mam myśleć o tych swoich jajnikach...nadal dziwnie bolą(w sumie to aż mnie tak ciągnie w pachwinie).Jak ja nie lubię tego czekania i zastanawiania się czy nam się udało:/próbuję o tym nie myśleć ale same wiecie jak to jest...Jeszcze tyle dni do miesiączki(14):( A jak u Was?Pozdrawiam
  16. U mnie 13dc i trudno powiedzieć kiedy owulacja bo ostatnio mam nieregularne cykle(ostatni 26 dni) ale postanowiliśmy poszaleć i po skończonej@zaczeliśmy działać:D W sumie możliwe że miałam wczoraj bo we wtorek bolał mnie jajnik tak dziwnie i podejrzewam że mogło to być to!W ogóle wszystko po zabiegu jest inaczej ale cóż tak to już bywa:/Także jeśli się udało to jeszcze muszę poczekać trochę zanim się okaże co i jak!
  17. Hej dziewczyny!Jak tam Wasze starania?U nas pełną parą były a teraz już przystopujemy bo jak ma coś z tego być to będzie!Nie nastawiam się że tym razem uda się za pierwszym razem ale mam cichą nadzieję że ktoś made mną czuwa:)Póki co pozostaje mi tylko czekanie.Ostatnio jak byłam w ciąży to czułam nawet jak zarodek mi się zagnieżdża,zobaczymy jak będzie tym razem!Pozdrawiam
  18. U mnie 4 dni do owulacji więc już teraz cieszymy się sobą:D W końcu to przyjemna forma poczęcia dzieciątka:D Zobaczycie wszystkie że uda nam się za 9 miesięcy cieszyć maleństwem!Trzeba w to wierzyć bo całe życie nie może być pod górkę!Trzymam za Was kciuki,zresztą za siebie też he he:)Pozdrawiam
  19. Cześć dziewczyny co tu taka cisza??Ja właśnie wróciłam z urlopu z mężulkiem i działamy:DA jak tam poczynania u Was?U mnie właśnie skończyła się miesiączka!Oby tym razem nam się udało-wierze w to z całego serca!Pozytywne myślenie to połowa sukcesu także do dzieła...Buziaki
  20. Wiesz ja też mam dużą nadżerkę i ginekolog powiedział że mogłabym ją usunąć gdybym chciała.Dużo o tym czytałam i chyba poczekam do pierwszego porodu a póki co będę chodziła na kontrolę żeby wiedzieć co i jak z nią.Spytałam czy to teraz konieczne to powiedział że decyzja należy do mnie bo można a nie trzeba.Także przemyśl sprawę bo to indywidualna decyzja każdej z nas:)Pozdrawiam
  21. Ja staram się z mężem dopiero w czerwcu bo teraz czeka mnie jeszcze dentysta a bez znieczulenia się nie obejdzie:/Im bliżej naszej decyzji tym trudniej ale chęć posiadania dziecka jest silniejsza od strachu!
  22. Witam wszystkie dziewczyny.Przyznam się że śledzę ten wątek od jakiegoś czasu ale dopiero teraz odważyłam się napisać.Również straciłam dziecko,dowiedziałam się o tym w 10 tygodniu w styczniu podczas usg ale już od 5 tygodnia płód się nie rozwijał:(Teraz z mężem myślimy o kolejnej próbie, ale ciężko świadomie jest nam podjąć taka decyzję po tak dramatycznym przeżyciu.
×